• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zyski w cenie podpisu

erka
14 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Firmy doradcze twierdzą, że inwestycje w autografy to stabilne zyski i bezpieczeństwo. Polscy inwestorzy jak na razie podchodzą do nich z dystansem. Firmy doradcze twierdzą, że inwestycje w autografy to stabilne zyski i bezpieczeństwo. Polscy inwestorzy jak na razie podchodzą do nich z dystansem.

Autografy kojarzą się najczęściej z małoletnimi fanami czyhającymi na podpis uwielbianej gwiazdy. Już niedługo takie postrzeganie tematu może się zmienić. Firmy doradcze zamierzają wprowadzić do swej oferty możliwość lokowania kapitału w podpisach znanych ludzi.



Jak wygląda autograf, który przynosi krociowe zyski? Musi spełniać kilka warunków. Po pierwsze musi być to podpis naprawdę znanej osoby. Po drugie, najwyższy wzrost cen przynoszą bez wątpienia podpisy osób już nieżyjących. 

- Najbardziej cenione są podpisy znanych postaci historycznych. Ich ograniczona liczba i gwarancja, że nie ulegną zwielokrotnieniu mocno wpływają na ich wartość - wyjaśnia Krzysztof Maruszewski, dyrektor Działu Inwestycji Alternatywnych w Wealth Solutions. - Dużym zainteresowaniem wśród kolekcjonerów cieszą się także podpisy znanych polityków. Istotny jest także kontekst, w jakim są one składane. Jeśli ma to miejsce na ważnym historycznie dokumencie, ich wartość jest wyższa.

Reguła ograniczonego zwielokrotnienia podpisów sprawdza się doskonale również w przypadku żyjących osobistości. Są one zresztą w pełni świadome tego faktu i same stosują odpowiednie strategie mające na celu ograniczenie liczby ich podpisów na rynku. Wiele z gwiazd celowo odmawia składania autografów. Robi tak na przykład legenda futbolu Pele. Tiger Woods jeszcze do niedawna zatrudniał specjalną agencję, która kontrolowała liczbę jego nowych podpisów.

Polityka ta zdaje egzamin, bo za ich podpisy trzeba obecnie zapłacić odpowiednio 950 i 1750 funtów. Aktualne ceny podaje dom aukcyjny Stanley Gibbons, który publikuje również indeks Fraser's 100, obrazujący zmiany cen stu najbardziej pożądanych podpisów na świecie.

Nie znajdziemy w nim żadnego podpisu słynnego Polaka, a i aukcje internetowe nie obfitują w autografy rodzimych osobistości. - Chcemy to zmienić. Dlatego w naszej ofercie już niedługo pojawi się możliwość inwestowania w autografy. Stabilne zyski i bezpieczeństwo, jakie nierozłącznie związane są z tą formą inwestycji na pewno przyciągną wielu chętnych - dodaje Maruszewski.
erka

Opinie (2)

  • Damn! Czego to ludzie nie wymyślą! (1)

    Ale i tak jestem lepszy od nich. Co jakiś czas jeżdżę do stolicy do parlamentu. Tam zbieram kupy polityków. Następnie je zamrażam i przechowuję. Za jakieś 10 lat zacznę wystawiać w domach aukcyjnych. Już mam kupki-bliźniaczki w swojej kolekcji.

    Stabilne zyski i bezpieczeństwo, jakie nierozłącznie związane są z tą formą inwestycji na pewno przyciągną wielu chętnych!!!

    • 5 0

    • A jaki prestiż!

      :)

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Dorota Sobieniecka- Kańska

Dyrektor Gdańskiego Klubu Biznesu. Wydawca, dziennikarka, wykładowca, doradca public relations....

Najczęściej czytane