• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziś mamy Black Friday po polsku

Wioletta Kakowska-Mehring
25 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Za Oceanem klienci mogą liczyć nawet na 70 proc. U nas to często to tylko hasło reklamowe. Za Oceanem klienci mogą liczyć nawet na 70 proc. U nas to często to tylko hasło reklamowe.

Najpierw były Walentynki i Halloween, które przyszły do nas z Zachodniej Europy i Stanów Zjednoczonych, a teraz Black Friday, czyli Czarny Piątek. Nazwa choć brzmi złowieszczo zapowiada raczej miłe wydarzenie, czyli tańsze zakupy. W ten dzień w Ameryce i Kanadzie panuje prawdziwy szał kupowania. A jak będzie u nas?


Czy skorzystasz z promocyjnej oferty handlowej w ramach Czarnego Piątku?


Black Friday za Oceanem przypada w piątek po Dniu Dziękczynienia, wówczas sklepy startują z wyprzedażami. To jedyny dzień w roku, kiedy ceny idą tak ostro w dół, a dodatku na bardzo wiele produktów. Promocje sięgają nawet 70 proc., a chętni ustawiają się w kolejkach już w dzień poprzedzający Black Friday.

A dlaczego czarny? Nazwa pojawiła się w latach 60. ub. wieku. Według jednych związana jest z księgowaniem. Tym kolorem w księgach finansowych zaznaczano zyski, w odróżnieniu od koloru czerwonego, który oznaczał straty. Inne źródła podają, że wzięła się od wzmożonego ruchu na ulicach i w sklepach jaki zaobserwowano po Święcie Dziękczynienia. Ten chaos policja określała mianem "czarnego piątku".

Dla sprzedawców jest to wytężony i do tego długi dzień pracy, bo sklepy są otwarte do późnych godzin wieczornych. Za to zarobek jest świetny, według wyliczeń przeciętny Amerykanin wydaje w ten dzień 400 dolarów. Niestety, szał zakupowy kończy się czasem tragicznie. Według niechlubnych statystyk Black Friday od 2006 roku ma na koncie już siedem ofiar śmiertelnych.

A jak będzie u nas? Oby nie było ofiar. Choć jak się patrzy na filmiki z promocji w Lidlu, to aż cud, że jeszcze nikomu nic się nie stało. W Czarny Piątek włączyły się praktycznie wszystkie sieciówki i centra handlowe. Większość sklepów będzie też działać do późnego wieczora. Na szaleństwo ze strony handlowców nie ma co jednak liczyć. Mają być przeceny do 70 proc., ale... zwykle tak tanich produktów jest niewiele. Kończy się też na niewielkiej ofercie objętej promocją. Mamy raczej wietrzenie magazynów niż atrakcyjną przedświąteczną ofertę.

I tak sieć CCC proponuje 20 proc. rabatu na kolekcje jesienno-zimową, Coccordrillo 50 proc. na wybrany asortyment, Ecco 30 proc. na wybrane produkty, Diverse 20 proc. na nieprzeceniony asortyment, Empik 50 proc. na wybrany asortyment, Smyk 15 proc. na zabawki marki Smyk, a Duka 25 proc. na część oferty. Taranko, Wólczanka, Vistula dają 30 proc. rabat, a Douglas, Venezia, Home&You, Wojas 20 proc. A w Lidlu? Według zapowiedzi ma być do 70 proc. Jednak w gazetce promocyjnej znalazły się tylko dwa produkty tańsze aż o tyle - wyciskarka do cytrusów i narzędzie do rolowania sushi.

A jak nie uda nam się zbyt wiele kupić w  Black Friday, to przed nami jeszcze Cyber Monday, czyli Cyberponiedziałek. Jest to pierwszy poniedziałek po amerykańskim Dniu Dziękczynienia, który słynie z licznych wyprzedaży oraz promocji, ale tym razem oferowanych przez sklepy internetowe, w szczególności te mniejsze, którym trudno jest konkurować z największymi sieciami handlowymi.

Opinie (121) 4 zablokowane

  • Zaćmienie umysłu!!!!

    • 4 0

  • Zidiocenia społeczeństwa ciąg dalszy. (1)

    Walentynki, Halloween, Black Friday. Niedługo mikołaje coca-coli będą atakować zewsząd.

    • 7 4

    • Te mikołaje zaczynają już powoli atakować.
      W jakiejś reklamie puszczonej ostatnio w telewizorze, paniusia raczyła na koniec powiedzieć "wesołych świąt", heh. Chyba ździebko za wcześnie......

      • 1 0

  • Byłam wczoraj w Fashion House

    I nawet kupiłam co nieco w dobrych cenach. Promocje też spoko były.

    • 5 6

  • Nie rozumiem tego?! (2)

    Czy ktoś może mi wytłumaczyć o co chodzi z tymi masowymi zakupami.
    To nie PRL gdzie nie było "niczego" i faktycznie trzeba było polować na buty dla dzieci czy kurtki czy cokolwiek
    Ale dzisiaj??? potrzebuje sukienkę to idę i kupuje sukienkę, potrzebuje kurtkę zimową to Idę i kupuje nie patrzę że za miesiąc będzie tańsza o 30 zł.
    Czy ci wszyscy co korkują miasto w szale zakupów robią zakupy na kilka lat dla całej rodziny😵

    • 8 1

    • "Idę i kupuje nie patrzę że za miesiąc będzie tańsza o 30 zł"

      No widzisz, o to chodzi, że nie rozumiesz.
      Dużo ludzi nie ma pieniędzy, więc czeka na przeceny. I kupno kilka rzeczy tańszych o 30 zł daje oszczędności, które można przeznaczyć np. na leczenie zęba.

      • 6 2

    • Jeśli chcesz kupić rodzinie prezenty...

      A budżet masz napięty jak gumka w gaciach to warto chyba zaoszczędzić kilka złotych.

      • 4 0

  • dla tumanów ten black

    Hahaha w bambuko ludzi robią a ci lecą jak opętani hehe

    • 7 2

  • (1)

    Ludzie lecieli jak szaleni po promocje, a kupili po normalnych cenach. Sklepy w nocy pozmieniały etykiety i ludzie kupili po normalnych cenach. Lepszy towar został schowany do magazynów i sprzedawali tylko to co się nie sprzedaje. W Polce nie ma prawdziwych promocji.

    • 8 0

    • Święta prawda, znane triki handlarzy, mylnie nazywanych kupcami

      • 1 0

  • Moze wy macie. Nie szanuje i nie kultywuje zadnych amerykańskich

    swiat.

    • 2 3

  • Pani Violetto, w Stanach w poniedzialek bedzie

    z koleji tzw. Cyber Monday. Czy jest w Polsce cos podobnego?

    • 2 0

  • Dziewica...

    Polski Handlarz jest jak dziewica:
    chciałby tak jak wszyscy, ale boi się, że będzie bolało...

    Ta Amerykanizacja wam wyjdzie bokami.
    Raczej prędzej niż później...
    A Polacy nie gęsi swoją kulturę i język też mają.
    Tylko dlaczego tak się tego wstydzą?

    • 0 0

  • W Polsce Kazda okazja jest dobra by ludzi oszukiwać bo Polska to dziki kraj tu zasady i prawo nieobowiazuje!

    Cały czas jesteśmy 50lat za zachodem a co dopiero za USA lata świetlne!! Jest wiele programów amerykanskich to udowodniają tam nawet bez świętą mają promocje których nigdy unas niebyło np /Łowcy promocji Discovery itp .Podstawowa zasada unas promocje niełaczą sie W USA tak łaczą sie ,przychodza kobiety robią zakupy na 1000 dolarów i placa tylko 2 dolary!!Co robi kierownictwo jeszcze im gratuluje!!W Polsce wszyscy utrudniają nawet jak jest promocja to twierdza ze nie obowiązuje albo ze ty oszukujesz!! W Polsce sklepy tylko kombinują jak oszukac klienta !!To klient musi udowadniac ze nie jest wielbłądem!!W Polsce nadal panuje zasada ze klientowi robi sie łaske ze moze sobie cos kupic w Sklepie!Przychodzisz z gazetką a flądry twierdza ze niema znaczenia co w gazetce tylko to co one maja do powiedzenia.A przecisy ich nieobchodza! Tak jak korespondent z USA mówił jest rpmocja rabat 30% obowiazujacy od od okreslonej godziny,a za dwiegodziny kolejny rabat 30% oba sie sumują wkocu wychodzi ze placisz tylko 10% wartosci towaru który i tak ci potem zwracaja wiadomo ze nie na wszystko .Ale promocje jakie sa w USA to sie kazdy zastanawia jak sie im to oplaca , a kierowcnictwo jeszcze wszystkich z usmiechem wita!!W Polsce odwrotnie .W USA zasada klient marację w Polsce odwrotnie klient ma sie cieszyc ze mógł cos kupic!!

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Łukasz Żelewski

Prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza od 2007 roku. Wcześniej pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora...

Najczęściej czytane