• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Gdańsku powstanie Urząd Górniczy. Po co?

Robert Kiewlicz
27 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Tradycje górnicze związane są nie tylko na Śląskiem. Kultywowane są także przez osoby wykonujące zawody związane z poszukiwaniem innych niż węgiel paliw kopalnych oraz geologów. Górnicy z Pomorza to, m.in. pracownicy gdańskiego oddziału Polskiej Spółki Gazownictwa oraz Lotos Petrobaltic.



Tradycje górnicze związane są nie tylko na Śląskiem. Kultywowane są także przez osoby wykonujące zawody związane z poszukiwaniem innych niż węgiel paliw kopalnych oraz geologów. Górnicy z Pomorza to, m.in. pracownicy gdańskiego oddziału Polskiej Spółki Gazownictwa oraz Lotos Petrobaltic.

To nie prima aprilis: 1 kwietnia w Gdańsku rozpocznie działalność Okręgowy Urząd Górniczy. Choć Pomorze nie kojarzy się z tą branżą, to działa u nas kilkaset zakładów górniczych, a ponad połowa nowych otworów górniczych w Polsce powstaje właśnie na północy Polski.



Górnictwo kojarzy mi się z:

Okręgowy Urząd Górniczy w Gdańsku ma monitorować przebieg poszukiwań gazu z łupków oraz poszukiwań i wydobycia ropy oraz gazu ze złóż podmorskich. Urząd będzie się mieścił przy ul. Białej 1 zobacz na mapie Gdańska.

Więcej: Gaz łupkowy: szansa czy dobry marketing?

- W Gdańsku będzie sporo pracy. Pod nasz nadzór trafi ponad 880 zakładów górniczych z całego Pomorza oraz województwa kujawsko-pomorskiego. Chodzi o firmy działające nie tylko na lądzie, ale także na morzu - mówi Mirosław Koziura, prezes Wyższego Urzędu Górniczego. - Obecność w Gdańsku zwiększy naszą efektywność oraz poprawi kontakty z przedsiębiorcami. Zatrudnionych będzie tu 16 osób. W najbliższy poniedziałek powinny ukazać się pierwsze ogłoszenia dotyczące pracy w OUG w Gdańsku. Do końca 2015 roku urząd powinien przejąć wszystkie kompetencje innych jednostek.

W piątek uroczyście podpisano rozporządzenie Ministra Środowiska o utworzeniu z dniem 1 kwietnia Okręgowego Urzędu Górniczego w Gdańsku.  Na zdjęciu od lewej: geolog województwa pomorskiego Michał Kowalski, minister środowiska Maciej Grabowski, członek zarządu Województwa Pomorskiego Ryszard Świlski, prezes Wyższego Urzędu Górniczego Mirosław Koziura. W piątek uroczyście podpisano rozporządzenie Ministra Środowiska o utworzeniu z dniem 1 kwietnia Okręgowego Urzędu Górniczego w Gdańsku.  Na zdjęciu od lewej: geolog województwa pomorskiego Michał Kowalski, minister środowiska Maciej Grabowski, członek zarządu Województwa Pomorskiego Ryszard Świlski, prezes Wyższego Urzędu Górniczego Mirosław Koziura.
Dotychczas przedsiębiorcy z Pomorza, działający w sektorze wydobywczym, podlegali pod Okręgowy Urząd Górniczy w Poznaniu, który nadzorował pięć województw północno-zachodniej Polski. Z tego obszaru został wydzielony Okręgowy Urząd Górniczy w Gdańsku, koncentrujący się na Pomorzu.

- Czasy się zmieniają, a Pomorze - nie słynące z tradycji górniczych - zanotowało wzrost liczby takich przedsiębiorstw - tłumaczy minister środowiska Maciej Grabowski. - OUG w Gdańsku będzie nadzorował nie tylko poszukiwania gazu z łupków. Chodzi też o 33 tys. km kw. obszarów morskich, na których prowadzone są poszukiwania i wydobycie ropy naftowej oraz gazu. To według mojej oceny bardzo przyszłościowy kierunek działań.

Czytaj też: Lotos i PGNiG wspólnie poszukają ropy i gazu

Według ministra Grabowskiego, choć kilka zagranicznych koncernów zrezygnowało już z wydobycia gazu łupkowego w Polsce, to poszukiwania gazu powinny być kontynuowane.

- Łupki mamy, choć faktycznie różnią się one od złóż w Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie, bo są mniej przepuszczalne twierdzi Grabowski. - Potrzebna nam nowa technologia wydobycia, nad którą pracują naukowcy, także z Politechniki Gdańskiej.

Czy nad morzem też świętuje się Barbórkę? Zobacz prezesa Grupy Lotos w mundurze górnika.

Opinie (113) 8 zablokowanych

  • Będziemy im płacić 13-tki i 14-tki. Tylko skąd na pomorzu weźmiemy węgiel na ich deputat węglowy?

    • 2 2

  • "Grecja" coraz bliżej - tyle że u nas nie ma tyle słońca i jest zimnawo....

    Tylko Korwin ludzie... inaczej marny koniec tej styropianowo-czerwono-czarnej ziemniaczanej republiki

    • 1 1

  • Urząd Morski

    jest tyle miast na południu Polski gdzie powinien Urząd Morski i Kapitanat Portu. We Wrocławiu, Krakowie zapewne są jakieś pomosty. Bo przecież flisacy na Dunajcu, przez Stary Sącz, Gorlice, Ustrzyki przepływa rzeka a tam infrastruktura, że o boże

    • 3 0

  • Kapitanat Portu w Poroninie

    Dla równowagi (psychicznej pomysłodawców) apeluję o powołanie Kapitanatu Portu w Poroninie, albo w innej "morskiej" miejscowości. Może Końskie?
    Czy przypadkiem nie będzie to "wysunięta placówka" tzw "górników"?
    Może to jednak jest prima aprilis?
    Ciekawy zbieg okoliczności. Do artykułu dołączono kilka fotek. Pod jedną z nich widnieje podpis: "Koniec łupkowej euforii. Łatwo przyszło ..."
    Czyżby akcja "stołek za wszelką cenę"?

    • 1 0

  • A może by tak jeszcze coś fajnego powołać? Np. Urząd do Spraw Kontroli Ilości Bobrów, albo Generalną Dyrekcję Liczenia Dziur w Jezdniach. Może ktoś jeszcze ma jakieś pomysły?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ryszard Gretkowski

Jest absolwentem Wydziału Mechanicznego Uniwersytetu Technologiczno- Przyrodniczego im.J.J....

Najczęściej czytane