• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

ADVA Optical Networking szuka specjalistów, czyli od GryfSoft do centrum R&D

Wioletta Kakowska-Mehring
19 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
- Nasz gdyński jest największym oddziałem badawczo-rozwojowym globalnie, w całej firmie. Nie jesteśmy małym trybikiem w wielkiej korporacji, wręcz przeciwnie, jesteśmy ogniwem wiodącym - mówi Kazimierz Miotk, prezes zarządu ADVA Optical Networking w Polsce. - Nasz gdyński jest największym oddziałem badawczo-rozwojowym globalnie, w całej firmie. Nie jesteśmy małym trybikiem w wielkiej korporacji, wręcz przeciwnie, jesteśmy ogniwem wiodącym - mówi Kazimierz Miotk, prezes zarządu ADVA Optical Networking w Polsce.

Gdyńska firma telekomunikacyjna ADVA Optical Networking, część niemieckiego koncernu, rozpoczyna pracę nad kolejny projektem badawczym. Chodzi o obszar Software Defined Networking. Na te potrzeby powstaje nowa komórka, która zatrudni kolejnych specjalistów. Powstanie nowego oddziału R&D zbiega się z jubileuszem 10-lecia istnienia firmy, choć na początku nazywała się ona... GryfSoft.



Kogo poszukują? Zakres jest bardzo szeroki. - Poszukujemy programistów, informatyków, jaki i specjalistów w dziedzinie telekomunikacji, ale również matematyków. Przekrój zadań jest dosyć szeroki. Jesteśmy otwarci na każdą zdolną osobę. Niezależnie od wieku i doświadczenia. Szukamy młodych, po studiach, ale nie tylko. Szukamy np. architektów oprogramowania. Taka osoba musi mieć co najmniej 10-letnie doświadczenie - mówi Kazimierz Miotk, prezes zarządu ADVA Optical Networking w Polsce.
Nad czym m.in. pracuje gdyński oddział? Chodzi o globalne sieci telekomunikacyjne, sieci telekomunikacyjne o najwyższej przepustowości. Nad czym m.in. pracuje gdyński oddział? Chodzi o globalne sieci telekomunikacyjne, sieci telekomunikacyjne o najwyższej przepustowości.

Czy Trójmiasto jest ważnym punktem dla branży ICT?


Firma postała w 2003 roku w Wejherowie. Wówczas funkcjonowała pod nazwą GryfSoft, a jej pierwszymi pracownikami byli Andrzej Sokołowski, Grzegorz Dzięgielewski i Michał Błaszak. Firma od początku zajęła się tworzeniem oprogramowania telekomunikacyjnego. Od początku też pracowała dla niemieckiego koncernu ADVA Optical Networking.

- Właściwie sto procent naszej działalności to była praca dla tej firmy. W pewnym momencie władze ADVA Optical Networking doszły do wniosku, że już zbyt wielu inżynierów z GryfSoft pracuje dla nich, że są wręcz zależni od nas i chcieli ten... problem rozwiązać. A w dzisiejszych czasach w takiej sytuacji po prostu przejmuje się firmę - mówi Kazimierz Miotk.

Stało się to w 2007 roku. Od tego momentu firma stała się oddziałem ADVA Optical Networking. Trzech pierwszo zatrudnionych Pracowników dalej pracuje w firmie i pełni w niej wysokie funkcje kierownicze. Przez tych 10 lat firma bardzo się rozrosła i przeniosła się do Gdyni. W tej chwili pracuje tam ponad 200 osób w oparciu o umowę o pracę oraz kilkanaście w ramach umów studenckich. Tylko w ubiegłym roku zatrudniono 40 osób. Plany na ten rok są jeszcze ambitniejsze. W firmie pojawi się kolejnych 50 osób.

Cała firma ADVA Optical Networking zatrudnia ok. 1500 osób i ma 19 oddziałów na świecie.

- Nasz gdyński jest największym oddziałem badawczo-rozwojowym globalnie, w całej firmie. Nie jesteśmy małym trybikiem w wielkiej korporacji, wręcz przeciwnie, jesteśmy ogniwem wiodącym. W całej firmie 650 osób zajmuje się działalnością badawczą, w tym 170 pracuje właśnie w Gdyni. Jesteśmy największym działem R&D w ramach firmy. Drugi jest oddział w Atlancie w Stanach Zjednoczonych, gdzie pracuje 100 osób - dodaje prezes Miotk.

Nad czym m.in. pracuje gdyński oddział? Chodzi o globalne sieci telekomunikacyjne, sieci telekomunikacyjne o najwyższej przepustowości. Stara infrastruktura do obsługi tej sieci jest niewystarczająca, nie nadąża za potrzebami klientów... - Trzeba więc wymyślić coś nowego i takim najnowszym hasłem w naszym obszarze jest Software Defined Networking - mówi Kazimierz Miotk. - Na razie niech nikt nie pyta co to jest. Ani my tego nie wiemy, ani nikt na świecie tego nie wie. Firma, która to zrobi najlepiej w sumie też zdefiniuje co to jest.

Jeszcze 20 lat temu były po prostu rozmowy telefoniczne plus sztywne sieci telekomunikacyjne tworzone pod potrzeby poszczególnych organizacji.

- Biznes był prosty, technologie były proste. W związku z tym, sprzęt do tej infrastruktury też był prosty. Robiło się dedykowaną skrzynkę, pudełko na realizację określonego zadania, nic więcej - wyjaśnia prezes Miotk. - Z wejściem Internetu i szczególnie mobilnych sieci komórkowych wszystko się skomplikowało.

Tradycyjną sieć komunikacyjną można porównywać do sieci drogowej. Są ulice, obwodnice, autostrady. Infrastruktura tradycyjnych sieci telekomunikacyjnych jest bardzo podobna.

- Operatorzy już nie chcą tych "starych" autostrad. Oni chcą, żeby dodatkowe pasma na autostradach powstawały za pomocą jednego kliknięcia w klawiaturę. Dwa pasy drogi - pozostając w drogowej nomenklaturze - z Warszawy do Gdańska, już nie wystarczają. Operatorzy chcą mieć w nocy jedno pasmo, a w dzień 10 - mówi prezes Miotk. - Co możemy zrobić? Sprawić, żeby tymi autostradami można było dynamicznie zarządzać. Tu jest ten klucz do otwarcia świata SDN.

Za tym idzie też wprowadzenie nowych modeli biznesowych. SDN pozwoli na sterowanie siecią, sprzętem dostarczonym przez danego wytwórcę, poprzez aplikacje innego wytwórcy. Dany operator ma prawo sam podjąć decyzję z jakiego oprogramowania i jakich aplikacji chciałby użyć po to, żeby sterować siecią. To otwiera drogę do jeszcze większego uwolnienia rynku usług telekomunikacyjnych.

- W tej chwili operator skazany jest na producenta sprzętu i zintegrowanego z nim oprogramowania. Wówczas jest uzależniony od jednej technologii. Teraz operatorzy chcą - przynajmniej taka jest idea SDN - żeby producent dostarczał klocki, ale jak one zostaną poukładane, to operator będzie mógł zdecydować sam - tłumaczy Kazimierz Miotk. - Ta infrastruktura jest droga. Dlatego operatorzy zaczynają się łączyć i próbują budować wspólne autostrady. A my mamy stworzyć technologiczne możliwości, aby ta sama infrastruktura mogła być użytkowana przez wiele podmiotów. Trojmiasto.pl też potrzebuje dobrych dróg, żebyśmy my jako użytkownicy mogli łatwo i szybko do was dotrzeć. Dlatego firmy telekomunikacyjne muszą w tę infrastrukturę zainwestować. Użytkowników i wymagań jest coraz więcej. Jakby to porównać znów do komunikacji drogowej - w rodzinie pojawia się coraz więcej samochodów, a wszyscy chcą jeździć naraz i szybko. A nasza firma chce współdefiniować nowe, przyszłe rozwiązania dla telekomunikacji. Nie chcemy patrzeć z boku na to, co robią inni. Chcemy brać udział w definiowaniu przyszłości branży.

Dlatego tworzony jest w Gdyni kolejny zespół R&D. Gdyńskie ADVA od lat bierze udział w badaniach naukowych współpracując z ośrodkami badawczymi i uniwersytetami na całym świecie. Są to też m.in. badania finansowane przez Unię Europejską. Tematyka badań jest oczywiście telekomunikacyjna, a wszystkie projekty mają na celu usprawnienie działania sieci telekomunikacyjnych lub wykorzystania ich zasobów. Ten nowy projekt ma być jednak mocno zorientowany na badania przemysłowe.

- Nie zależy nam na stworzeniu pięknej teorii, potwierdzeniu jej lub zaprzeczeniu, ale zależy nam na stworzeniu prototypu produktu, który później ma zostać wdrożony - dodaje Kazimierz Miotk.

Choć Trójmiasto ma to szczęście, że ma Politechnikę GdańskąUniwersytet Gdański, to o dobrze wykwalifikowanych pracowników wcale nie tak łatwo. Zwłaszcza, że na informatyków i specjalistów od telekomunikacji "polują" także inni. Pomorskie jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się regionów w sektorze ICT. Obecnie działa tu ponad 4 tys. firm z tego sektora. W Gdańsku z powodzeniem działa największe w Europie i drugie pod względem wielkości na świecie centrum R&D firmy Intel. Również w Gdańsku znajduje się obecnie drugie co do wielkości centrum firmy Playsoft, które pracuje nad aplikacjami do smartphone'ów. We wrześniu ub. roku również Kainos Software Poland, czyli gdański oddział firmy IT z Wysp Brytyjskich otworzył centrum R&D. Do tej pory pracownicy gdańskiego oddziału mieli udział w pracach centrali, teraz tworzą samodzielne projekty. Lista firm ICT obecnych w Trójmieście jest bardzo długa - informatyków zatrudnia Lufthansa System Poland, Compuware, IBM, Acxiom, Fineos, czy Sii. Trójmiasto słynie więc z prężnych oddziałów dużych koncernów, ale nie tylko. Powstaje tu też coraz więcej rodzimych firm, które oferują produkty oparte o wysokie technologie.

Więcej o pomorskiej gospodarce

W programie Marka Kańskiego Pomorska Kronika Biznesu: Polska jak socjalistyczna firma - rozmowa z prof. Jerzym Hausnerem o słabnącej gospodarce i konieczności innowacji a nie imitacji w reformowaniu państwa. W Kronice również - czy nowa inwestycja PERN - "Przyjaźń" będzie przyjazna dla gdańskiego portu, Pomorza i płockiej firmy.

Pomorska Kronika Biznesu w piątek o 18:20 w TVP Gdańsk. Powtórka programu w sobotę o 17:15.

Miejsca

  • Adva Gdynia, Łużycka 8C

Opinie (157)

  • szkoda, że tak mało płacą w tej firemce (4)

    byłem kiedyś na rozmowie jeszcze w Rumii, super poszło ale jak doszło na koniec do pytania o zarobki, to wielkie zdziwienie wśród rekrutujących, że tka duzo powiedziałem

    • 15 3

    • Czy ja wiem... (3)

      Ja na dzień dobry zacząłem skromnie i zaproponowano mi więcej niż chciałem. po 3 latach zarabiam ponad 2x więcej niż miałem na pierwszej umowie więc może warto się zastanowić.

      Często jest tak, że na dzień dobry otrzymujesz fajną stawkę a po 3 latach zarabiasz dalej tyle samo. W Advie pensja idzie w parze z doświadczeniem

      • 3 12

      • No właśnie, ja też pracowałem kiedyś w Sygnity i byłem przyzwyczajony do niskich zarobków. (1)

        Jak powiedziałem ile chcę zarabiać, a to już było i tak sporo więcej niż kiedyś miałem to okazało się to "skromne" i dostałem 2x więcej na starcie. Po kilku latach zarabiam naprawdę solidne pieniądze. W granicach 10k.

        • 4 2

        • 10k brutto czy netto ?

          • 0 0

      • a jak juz jestem doswiadczony? mam zaczynac od 3k znowu? chyba nie rozumiesz rynku

        • 20 0

  • Ile można dostać na start jako inżynier wsparcia technicznego w A2 ? (1)

    • 2 2

    • 12k brutto

      • 0 2

  • Wezcie sie k** do roboty

    a nie do piepszenia o niej . Bo zachowujecie sie jak wspolczesni kopacze rzepy na wlosciach Radziwilla . Pozdrawiam

    • 4 0

  • ADVA a Intel (27)

    Przepracowałem kilka lat w Intelu, teraz pracuję w Advie i w końcu czuję się człowiekiem, a nie zasobem.

    W końcu normalna międzyludzka atmosfera, bez przepychania łokciami, wyścigu szczurów i nieodłącznego donosicielstwa. Bez chorych korporacyjnych procedur. Bez wielogodzinnych "szkoleń", będących w istocie praniem mózgu.

    Teraz mózg regeneruje się. I rozwija :)

    PS.

    • 82 14

    • Wy - byli pracownicy Intela (8)

      Doskonale wiecie, dlaczego jesteście "byłymi" pracownikami Intela. Nie musicie się tym "chwalić" publicznie, ale moglibyście mieć chociaż odrobinę godności i siedzieć cicho, a nie siać obłudnych, desperackich opinii.

      • 4 20

      • Tak, wiemy. (5)

        Doskonale wiemy, dlaczego odeszliśmy z Intela. Natomiast Ty nas nie znasz i tego nie wiesz, i w związku z tym nie wypowiadaj się na ten temat. Rób swoje nadgodziny i bij pokłony swojemu Zarządowi.

        • 5 0

        • (3)

          Gratuluje decyzji i odwagi z powodu opuszczenia Intela. Nie gratuluje tego co teraz niektórzy z Was wypisują o intelu. Intela można zmieniać od wewnątrz, ale wy wolicie wylewać pomyje po odejściu. To własnie nazywam brakiem honoru.

          • 3 8

          • Niby jak? (1)

            Tam nic nie można zrobić bez pozwolenia od przełożonego, więc jak niby można coś zmienić? Oczywiście jest ta cała grupka od great place to work, ale oni zajmują się jakimiś dodatkami dookoła a nie prawdziwymi problemami jak gigantyczna biurokracja, wyścig szczurów i problemy z menadżerami (często nie mającymi pojęcia ani o zarządzaniu ani inżynierii) dla których liczą się tylko słupki.

            I by nie było, kiedyś, naprawdę lat temu było tam naprawdę fajnie, niestety jak site zaczął się rozrastać przyszli młodzi nie zainteresowani inżynierią a wyścigiem szczurów, kopiący wszystkich byleby się do menadżera dopchać. Gdyby nie to i pojawiająca się przy tym biurokracja byłoby tam naprawdę fajnie.

            Zresztą z tego co wiem dalej może być, jak się ma dużo szczęścia i trafi się na porządnego menadżera, bo na szczęście jeszcze kilku starych wyjadaczy pozostało, którzy tą firmę jakoś trzymają ;)

            Zresztą nie chcę palić mostów bo koło 40 pewnie tam wrócę, bo wtedy człowiekowi lepiej w korporacji niż w startupach ;)

            • 2 0

            • Tylko z ciekawości... kiedy odszedłeś (żeby było łatwiej... po czy przed upadkiem telekomu)?
              Pytam bo większych bzdur niż te powyżej nie czytałem (np. o wyścigu szczurów, słupkach itp.) i może coś mnie ominęło ....

              • 0 2

          • Intela nie można zmieniać od wewnątrz.

            No dobra, może i można, jak się jest już na odpowiednim stanowisku, albo jak się stosuje jakieś nieznane mi metody. W każdym razie, dla przeciętnego pracownika próby wpływania na korporację to rzucanie się z motyką na Słońce, albo wręcz kopanie się z koniem.

            Natomiast całkiem racjonalne jest ostrzeganie ludzi przed zatrudnianem się w firmie, w której się pracowało i o której się wie, że nie warto tam pracować. Nie widzę w tym nic niehonorowego.

            • 8 0

        • Też mnie nie znasz

          i nie wiesz, gdzie aktualnie pracuję. ;) Poza tym, weźcie oprzytomnijcie i posłuchajcie samych siebie. Jak to brzmi: "Odszedłem z Intela, bo atmosfera pracy mi się nie podobała". To tak jakby stwierdzić: "Sprzedałem willę, bo woda w basenie była za zimna".

          • 2 2

      • Spodziewam się, że niektórych z nich właśnie dlatego nie ma już w Intelu, bo tej godności nie mieli. I jak widać dalej nie mają. Spodziewam się, że w ADVie z takim nastawieniem też długo miejsca nie zagrzeją.
        Powodzenia dla ADVy w rozwoju. Im większa konkurencja na rynku tym lepiej dla pracowników.

        • 3 4

      • Bo odeszliśmy?

        Kiedy się przekonałem, że w 1/4 projektów mogę się czegoś nauczyć i 1 na 4 menadżerów jest w porządku a reszta to głównie biurokracja i papierologia to rozstałem się w przyjaznej atmosferze z firmą, czekając najpierw do końca projektu.

        • 13 2

    • poczekajcie, poczekajcie ... (4)

      za kilka lat bedzie jak w Intelu

      • 13 7

      • Byłem raz w Intelu (1)

        na jakimś dwugodzinnym seminarium.
        Należało się zgłosić i zapłacić z wyprzedzeniem.
        Seminarium miało się odbyć w stołówce 5 metrów na wprost od wejścia.
        Przybywając na miejsce trzeba było się zarejestrować (podpisać listę obecności) pod nadzorem ochroniarza, który bezprawnie domagał się okazania dowodu osobistego.

        Pilnują ludzi jak w więzieniu. Brrr... życie tam musi być ciężkie.

        • 16 23

        • Do Więzień

          Szanowny panie, stawiają tam na wysoki poziom bezpieczeństwa, i tak też jest- oczywiście zawsze znajdzie się jakiś maruder któremu ciężko okazać dowód, i oczywiście zaraz jest traktowany jak więzień, echhhh. Wysoki poziom bezpieczeństwa to w tych czasach podstawa.

          • 17 2

      • Bzdura

        Intel to amerykańska firma. W Ameryce ludzi wyciska się jak cytrynę.Daje się im mało urlopu i nie płaci nadgodzin.Taki wyciśniety (wypalony) pracownik po jakimś czasie odchodzi i zmienia profesję.
        Adva jest niemiecka i ma inne wzrorce. Większy szacunek dla pracownika i poszanowanie kodeksu pracy. Jak się bardziej rozwinie to trochę się to pewnie pogorszy. Niemcy są nastawieni na intensywną pracę w godzinach pracy.
        Mają długie urlopy i trochę czasu w tygodniu na życie osobiste. Pracują w zawodzie dłużej.
        Polakom zdecydowanie bliżej do Niemców niż do Amerykanów.

        • 15 4

      • i tak każdy z Intela od kilku lat już

        wieści i wieści; coś się te przepowiednie nie sprawdzają; szczęśliwie dla nas ;)

        • 17 2

    • (1)

      Pracuje w Intelu i siedzę w pokoju z człowiekiem z ADVY i według niego jest właściwie odwrotnie niż piszecie...

      • 14 1

      • Przeciez nikt z Adwy co poszedł do intela, jakoś nie chce do tej Advy wracać :).

        • 6 0

    • Rowery w Advie (5)

      Bardzo fajnie się pracuje.

      Jest natomiast problem, jeżleli ktoś chce dojeżdżać do pracy rowerem.
      Można owszem dojechać, ale wrócić to już trzeba na własnych nogach.
      W zeszłym roku miałem "przygodę" ze złodziejem pod ADVą.

      "Ochrona" parkingu nie jest w stanie upilnować zaparkowanych tam rowerów.
      Nikt nic nie wie, nikt nic nie widział - czy to przypadek?

      • 8 11

      • to INTEL wysyła złodziei, spisek znaczy

        a czy giną jak jest mgła? Ale sztuczna?

        • 5 3

      • Rower

        Slyszalem, ze rower bierze teraz udzial w slynnym intelowskim wyscigu szczurow.

        • 13 0

      • ale co ADVA jest winna że żyjesz w Państwie złodziejów. Na Intelu nie ukradną bo to wygwizdowo, chociaż i ochrona trzeba przyznać czujna ;-). pozdrawiam

        • 10 3

      • NIestety to prawda; szczęście w nieszczęściu, że zmusiło to władze budynku do rozważenia podnajęcia dodatkowego miejsca na rowery! Trzymajmy kciuki wszyscy

        • 2 0

      • Naleśniki też

        .

        • 1 3

    • o co chodzi z tym donosicielstwem w Intelu?
      Koledzy na siebie donoszą, że ktoś nie umył rąk w toalecie? Albo zaglądał na trojmiasto.pl w czasie pracy?

      • 2 2

    • Ja mam z Intelem też wiele wspólnego

      Mianowicie mam procesor Intela, a nawet kilka.
      I co muszę powiedzieć to to, że chwalę sobie.

      • 8 1

    • Z podobnego powodu też zwiałem z Intela (2)

      Tyle, że do niewielkiego (wtedy) Sturtupa, dziś to już z 40 osób, ale dalej atmosfera jest sturtapowa. Fakt pieniądze są mniejsze, ale przynajmniej do pracy chodzę z przyjemnością a nie z musu.

      • 16 3

      • sturt (1)

        Angielskiego uczyłeś się ze słuchu? ;-)

        • 5 3

        • A nie, to ze starego dowcipu z czasów studenckich.

          Jakieś wykłady prowadził koleś, który właśnie o startupach opowiadał (jakiś tam prowadził) tylko bardzo fajnie to słówko wypowiadał i tak się wśród znajomych przyjęło ;)

          Musze bardziej uważać co piszę ;)

          • 12 1

  • Nowa nazwa SDN pomysł raczej nie

    W tej chwili operator skazany jest na producenta sprzętu i zintegrowanego z nim oprogramowania........................... - tłumaczy Kazimierz Miotk.
    Pomysł aby to zmienić nie jest nowy jak idea "TMN" ale producenci bronią sie przed tym jak diabeł przed święconą wodą. Niby w różnych obszarach próbowano to wdrożyć ale skutki są mówiąc szczerze średnie. Pracuje w tej branży 20lat (telekomunikacja) i znam to od podszewki.
    Co do "starych" autostrad to "normalni" operatorzy wykorzystują DWDM i alternatywy jak na razie nie widzę.

    • 1 2

  • Adva vs Intel

    O co wam w tym sporze chodzi? Udowadniacie, że jesteście lepsi jeden od drugiego? Dawniej koledzy z grupy na studiach na ETI a teraz wrogowie w korporacjach...

    • 9 1

  • Intel to padaka jakch mało..... (3)

    Ciekawe jaką kasę oferuje Adva ?!??!?!?! Ile tam mają ludziki na najniższym szczeblu, czyli ci co robią wszystko od kawy po lizanie d*py wyższemu stołkowi.!!!

    • 7 2

    • (2)

      Intel najlepiej płaci ( z dużych firm) ale też bardzo dużo wymaga.
      Padaka to może być Comarch-Biedronka.

      • 1 3

      • Z tym, że wymaga głównie siedzenie po godzinach.

        Bo umiejętności potrzebne są głównie devie, bo z tego co pamiętam to do walidacji brali jak leci swego czasu. Co było widać patrząc na kod MT, oj było widać.

        Dev to oczywiście inna sprawa, było tam paru ludzi z wiedzą naprawdę rzadko spotykaną.

        • 0 0

      • Intel płaci najwięcej, ale nie jeśli policzysz PLN na godzinę faktycznie wykonanej pracy. Polska już powoli przestaje być meksykiem europy i ludzie nie chcą pracować na półtorej etatu i wypruwać sobie żył żeby zarabiać "największą stawkę na rynku".

        • 5 2

  • Aktualne oferty (7)

    Oferty są na stronie advaoptical.com w zakładce Career -> Job Opportunities -> Location: Gdynia

    • 15 8

    • komentarz sponsorowany (5)

      • 6 5

      • ehmm (4)

        czepiasz sie, że ktoś ludziom pracę proponuje?!?!
        widocznie nie dla ciebie oferta zazdrośniku :P

        • 15 2

        • chodzi o to, że jak ktoś zachowuje się fałszywie i pod pozorem ciekawego artykułu (3)

          przemyca info o zatrudnieniu to nas oszukuje. I jeszcze pretensje, że ludzie to zauważyli. Mam też wrażenie, że skoro takie kanciki to w takim razie te peany też są lipne (te w komentarzach).

          • 2 1

          • Zgadzam się, to żenująca postawa HR-ów z ADVY (2)

            Uważam artykuł za bardzo ciekawy. W końcu moja rodzina i znajomi dowiedzieli się co robimy. Jako typowy inżynier nie umiałem tego w prosty sposób wytłumaczyć. Natomiast nasi kadrowcy niepotrzebnie tutaj prowadzą akcję werbunkową. Jest mi głupio :(

            • 8 2

            • HRy

              Właśnie weszłam i czytam... Cieszy oczy dużo pozytywnych komentarzy; smuci, że oskarża się HRy o nadmierne komentowanie. Do tej pory, z tego co wiem, nikt z działu HR nie zamieścił tu komentarza, ten jest pierwszy. Jeśli pojawiają się pozytywne, to za sprawą pracowników - co cieszy :) HRom bardziej zależy na poznaniu opinii niż przechwalaniu się jak nam w ADVA dobrze; tym bardziej, że- co można wyczytać w artykule- z rekrutacją przez ostatnie 10 lat dajemy radę :P

              • 5 5

            • Masz zupełną rację.
              W potem wylewanie pomyj na inne firmy, zwłaszcz intela wygląda jakby ktoś był zazdrosny.
              Sposób pracy i atmosfera w dużej mierze zależy od ludzi i w każdej korporacji trzeba zasuwać :).

              • 4 0

    • marne te oferty, Acxiom ma lepsze

      • 2 2

  • Dwa pytania (2)

    Pierwsze: czy Adva pojawi się na targach pracy na PG ETI w drugiej połowie maja?
    Drugie: jeśli tak, to czy na ich stanowisku będzie można dopytać o jakieś konkretne szczegóły dotyczące SDN, planów dotyczących tego projektu oraz wymaganej ekipy (czy będzie dostępny ktoś z ludzi technicznych, a nie tylko HR)?

    • 1 0

    • Adva jest chyba co roku na targach. (1)

      Poza laskami z HR jest ktoś techniczny.

      • 3 1

      • targi na PG

        bylem na targach 3 lata temu jak studia konczylem, ale z technicznych to nikogo nie bylo byla usmiechnieta pani z HRow i pan tez chyba z HRow ale technicznie by sie ktos przydal

        • 2 2

  • szuka specjalistów bo najlepsi przechodzą do Intela, taka prawda (6)

    • 18 42

    • Ci co przeszli do Intela ... (4)

      utrzymuję z nimi kontakt. Było ich dwóch. Płaczą za atmosferą w ADVA'ie, koleżeństwem i normalnością, której w Intelu nie ma.

      • 20 10

      • A widzisz a my dwaj z Intela mamy zupełnie odmienne zdanie :).
        I jest nasz więcej niż dwóch.

        • 3 3

      • Gwoli ścisłości, już nie ma. (2)

        Jak zaczynałem tam pracę niedługo po przejęciu oddziału przez Intel, to było naprawdę fajnie. Wszystko zaczęło się sypać jak zaczęła wchodzić masówka tak przed paroma laty, na menadżerów zaczęto mianować młodych karierowiczów itd. i trzeba było stamtąd uciekać póki był czas.

        Bo z początku też była tam taka fajna atmosfera. Od tej pory jak ognia unikam każdej firmy, gdzie w jednym oddziale pracuje więcej jak 300 osób. Za szybko robi się tam biurokracja i wyścig szczurów.

        • 15 2

        • powyżej 130 pracowników (tak około) firma nawet prywatna zaczyna obrastać

          biurokracją podobnie jak państwowa i wtedy atmosfera robi się denna.

          • 8 1

        • Pewnie tak...

          ale IMO wyścig szczurów nie zależy od wielkości oddziału a od tego na co kadra kierownicza pozwala...i być może pochwala? Takie "igrzyska" ku uciesze decyzyjnych belzebubów.

          • 9 1

    • ale jak my się bawimy to Ci w Intelu nadal w robocie siedzą - może wcale nie sa tacy dobrzy

      • 32 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Roman Walasiński

Prezes zarządu Swissmed Centrum Zdrowia. Ukończył Uniwersytet Gdański, Wydział Prawa i...

Najczęściej czytane