- 1 Unimot rozbuduje bazę paliwową w Porcie Gdańsk (33 opinie)
- 2 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (72 opinie)
- 3 Zużywamy coraz więcej energii (147 opinii)
- 4 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
- 6 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
Bomi na krawędzi. Puste półki, zablokowane kredytowanie
Puste lub zapełniane kilkoma produktami półki, wyłączone terminale płatnicze. Już nie trzeba śledzić komunikatów giełdowych, aby stwierdzić, że Bomi ma bardzo poważne kłopoty. Czy to koniec trójmiejskiej spółki, która miała ambicje podbić całą Polskę?
Aktualizacja, godz. 20:28 Zarząd Bomi złożył do Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Jako powód złożenia wniosku spółka podaje wypowiedzenie kredytów przez Pekao, PKO BP i BRE Bank - podała spółka w komunikacie.
Praktycznie puste półki z nabiałem, w niektórych lokalizacjach prawie pustki na dziale mięsno-wędliniarskim. Na stoisku z piwem jeden rząd puszek. Na półkach z dżemami misternie poukładane słoiki... dwóch marek. Personel sklepów robi co może, aby tworzyć złudzenie, że towar jest. W niektórych placówkach zrobiło się jakby przestrzenniej, ale stali bywalcy zauważają, że kiedyś to "chyba było więcej regałów". Ostatnio w sklepach pojawił się komunikat "W związku z pracami serwisowymi, terminale płatnicze są nieczynne". Oszczędności w systemie, szukanie kosztów czy... głód gotówki?
Dziś (wtorek, 10 lipca) spółka Bomi poinformowała, że BRE Bank zablokował jej kredyt w rachunku bieżącym. Gdyńska firma nie otrzymała też dotychczas zgody na dalsze przedłużanie dostępności kredytów od Pekao SA.
"9 lipca 2012 roku upłynął okres dostępności do kredytu w rachunku bieżącym udzielonego przez Bank Pekao SA dla Bomi w kwocie 34.406.128 zł, jak również kredytu w rachunku bieżącym udzielonego przez Bank Pekao SA dla Rabat Service SA w kwocie 32.039.238 zł. Spółka do momentu publikacji raportu nie powzięła informacji z Banku Pekao SA o zgodzie na dalsze przedłużanie dostępności powyższych kredytów" - napisano w komunikacie. Jednocześnie spółka poinformowała, że BRE Bank 9 lipca zablokował kredyt w rachunku bieżącym, bez podania przyczyn i "w opinii zarządu w sprzeczności z obowiązującą umową kredytową".
A to nie koniec. "Zgodnie z aneksem do umowy o kredyt w rachunku bieżącym w wysokości 60 mln zł, zawartym pomiędzy spółką a PKO BP, okres dostępności tego kredytu "upływa z dniem powzięcia informacji o wypowiedzeniu lub nie przedłużeniu kredytów przez Bank Pekao SA lub BRE Bank SA" - głosi komunikat.
Co na to zarząd Bomi? - Zablokowanie dostępu do kredytów stanowi zagrożenie dla kontynuowania działalności operacyjnej firmy - napisano w komunikacie.
Skąd wzięły się kłopoty gdyńskiej spółki, która jeszcze kilka lat temu prowadziła delikatesy spożywcze na terenie prawie całego kraju?
- Zarząd Bomi przyjął zbyt optymistyczne założenia swojego modelu biznesowego i przeinwestował, finansując się w dużej mierze długiem - uważa Jakub Krawczyk, analityk Departamentu Zarządzania Aktywami Skarbiec. - W okresie zwalniającej gospodarki i problemów sektora bankowego, wiele przedsiębiorstw nie radzi sobie pod ciężarem kredytów, które trzeba na bieżąco obsługiwać.
Jego zdaniem spółka nie do końca trafiła ze swoim pomysłem na sklepy do odbiorców. Faktem jest, że sieć już kilkakrotnie ogłaszała zmiany i restrukturyzację. Ostatnio planowano rozwój poprzez otwieranie niewielkich marketów w bogatszych dzielnicach i miejscowościach. Lekiem na kłopoty miała być też sprzedaż przez Internet. Plany były, ale rynek chyba ich nie uwierzył, bo akcje cały czas spadały. Jeszcze rok temu za jedną płacono 6,46 zł, w poniedziałek już tylko 43 grosze, a w momencie publikacji tego tekstu ok. 33 groszy. Pod koniec 2007 roku akcje były 100 razy droższe i kosztowały nawet 30 zł.
Co dalej? Pracownicy szepcą między pustymi półkami, że wszystko wyjaśni się w piątek 13 lipca. Wówczas - ich zdaniem - spółka ogłosi upadłość.
- W kontekście odmowy przedłużenia bieżącego finansowania ze strony banków, spółka będzie musiała poszukać kapitału u innego źródła. Bomi od dłuższego czasu bez skutku próbuje sprzedać zależną spółkę Rabat Pomorze oraz upłynnić inne swoje aktywa. Do tej pory nie udało się znaleźć nabywcy, co nie napawa optymizmem. Należy zatem spodziewać się emisji akcji bądź krótkoterminowych obligacji. Jeżeli jednak zarząd nie przekonana do siebie inwestorów, to bardzo możliwe, że niedługo usłyszymy o wpłynięciu do sądu wniosku o upadłość - prognozuje Jakub Krawczyk.
Grupa Kapitałowa Bomi prowadzi sieć delikatesów oraz supermarketów typu premium, posiada własne zaplecze dystrybucyjne. Grupa Bomi powstała poprzez połączenie spółki P.P.H. Bomi SA ze spółką Rast SA oraz poprzez przejęcie 95 proc. akcji w spółce Rabat Pomorze SA. Grupa posiada obecnie 65 sklepów delikatesowych i supermarketów w 19 miastach Polski. Dodatkowo 69 placówek w systemie franchisingu pełnego, a także 1524 sklepy partnerskie połączone w ramach sieci "Sieć 34" oraz "eLDe".
Miejsca
Opinie (376) 6 zablokowanych
-
2012-07-10 23:38
Trochę szkoda
Nie była to sieć w ktorej robilem codzienne zakupy, ale mieli sporo produktow niedostepnych u konkurencji. Kilka lat lat temu kupowalem u nich dr peppera, waniliowa cole, zagraniczne slodycze. Mieli tez duzy wybor roznych przypraw. Zanim pojawil sie boom na sklepy z regionalnymi/zagranicznymi piwami to wlasnie w bomi kupowalem niedostepne w innych miejscach piwka.
- 6 0
-
2012-07-10 23:39
Bomi
No, jeżeli "blichtr" handel nie wychodzi, pozostaje warzywniak, Może tak połączyć się z "Piotrem i Pawłem"?
- 2 0
-
2012-07-10 23:47
Przede wszystkim bomi czy piotr i paweł to nie market tylko delikatesy,więc porównywanie do biedronki to jest czysty absurd to wszystko, bez dalszego komentarza...
- 9 0
-
2012-07-10 23:56
szkoda
Szkoda,że polskie sklepy zostają wyparte przez lidle i biedronki,słabo sie robi jak na każdym kroku ma sie wybór biedronki albo lidla a chce sie zjeść coś nie spaczki...
- 4 0
-
2012-07-11 00:05
musieli upasc
Ceny wyższe a jakość obsługi gorsza niż u konkurencji. Np w Piotr i Paweł
- 3 1
-
2012-07-11 00:45
Dalej głosujcie na Tuska - napewno będzie się mu lepiej żyło ( i jego kolesiom)
Bankructw takich jak teraz nie było jeszcze NIGDY ! Skala jest PO-rażająca , a Tuskowi ciągle "rośnie" ! Ale uwaga ! będzie tylko gorzej ! Rząd jedynie skłóca ze sobą naród !
- 3 7
-
2012-07-11 01:48
Ludzie najedzcie się chleba
bo niedługo będzie smakował tak jak w Anglii. Jak mokry styropian.
- 7 0
-
2012-07-11 01:58
Bieda rzadzi
Biedny kraj to i sklepy biedne maja gore
- 4 1
-
2012-07-11 02:16
Bieda aż piszczy
W Polsce niedługo zlikwidują wszystko nie będzie nic a ludzie będą podziwiać piękne stadiony czy lotniska ale nie będą mieli za co wejść na ten stadion . Bo po prostu pracy jest coraz mniej Państwo robi zwykłemu obywatelowi pod górkę i likwiduje kolejne firmy , spółki a co za tym idzie jest co raz większe bezrobocie ... ehhh nic tylko pakować się i stąd wyjeżdżać ...
- 3 0
-
2012-07-11 06:41
Zielona wyspa zółknie panie tusk ! Ale bezrobocia i kryzysu nie ma ! ! !
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.