- 1 Gra Manor Lords światowym hitem (25 opinii)
- 2 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (12 opinii)
- 3 Trzeci raz szukają prezesa Energi (51 opinii)
- 4 Zmiany w zarządzie Petrobalticu (32 opinie)
- 5 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (45 opinii)
- 6 Rozlicz PIT do 30 kwietnia (30 opinii)
Budżetówka grozi protestami, a nawet strajkiem generalnym
Podwyżki płac w budżetówce - rząd proponuje wzrost o 7,8 proc. w 2023 r., związkowcy chcą 20 proc. Pracownicy są zdeterminowani i zapowiadają protesty. Pierwsze już w lipcu, na razie pod urzędami wojewódzkimi.
Do tej propozycji odniósł się przewodniczący związku zawodowego Związkowa Alternatywa.
- To skandaliczny przejaw pogardy i lekceważenia wobec setek tysięcy pracowników - stwierdził już kilka dni temu Piotr Szumilewicz, przewodniczący tego związku.
Strajk w budżetówce. Urzędnicy znów bez podwyżek
Komunikat OPZZ: "Propozycja rządu podwyżek w budżetówce jest nie do zaakceptowania"
Wczoraj z kolei odbyły się konsultacje kierownictwa Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych z przewodniczącymi organizacji związkowych działających w sferze finansów publicznych. Uczestnicy spotkania jednoznacznie stwierdzili, że propozycja rządu dotycząca podwyżek w budżetówce jest nie do zaakceptowania.
- Poziom inflacji w Polsce osiągnął już niespotykaną wysokość 15,6 proc. W praktyce powoduje to masowe ubożenie Polaków. W ocenie OPZZ tylko zdecydowane działania rządu mogą uchronić miliony obywateli Polski przed wejściem w ubóstwo. Jednym z postulatów OPZZ jest wzrost wynagrodzeń pracowników sfery finansów publicznych o 20 proc. Postrzegamy to jako bezwzględne minimum, dla uchronienia przed negatywnymi skutkami obecnego kryzysu. Proponowana przez rząd podwyżka w wysokości 7,8 proc. jest skandaliczna i daleko niewystarczająca dla wyrównania straty związanej z galopującą inflacją. W praktyce spowoduje to obniżenie siły nabywczej otrzymywanych wynagrodzeń - czytamy w komunikacie OPZZ.
Płace w budżetówce w górę. Czy 8 proc. wystarczy?
Wysokość podwyżek w budżetówce: akcje protestacyjne związków zawodowych
Organizacje związkowe zrzeszone w OPZZ już zapowiedziały akcje protestacyjne. Pierwszym jej krokiem będą pikiety pod urzędami wojewódzkimi, które odbędą się 23 i 30 lipca. W sierpniu odbędą się akcje protestacyjne w Warszawie.
Strajku nie wyklucza też związek zawodowy Związkowa Alternatywa.
- Nie ma też żadnego powodu, by zakładać, że w przyszłym roku wzrost cen będzie niższy. Przypominamy też, że posłowie, senatorowie i wiceministrowie kilka miesięcy temu dostali podwyżki o 60 proc., a ministrowie, premier i prezydent o 40 proc. W tej sytuacji domagamy się podwyżek płac w budżetówce o co najmniej 20 proc. w roku bieżącym i 20 proc. w 2023 r. Jeśli władza radykalnie nie zwiększy w tym roku płac w sferze budżetowej i utrzyma plan podwyżki płac w przyszłym roku o 7,8 proc., będziemy przekonywać wszystkie związki zawodowe do przeprowadzenia strajku generalnego - powiedział Piotr Szumilewicz.
Kim są pracownicy tzw. budżetówki?
Pracownicy budżetówki to m.in.: policjanci, nauczyciele, leśnicy, pracownicy urzędów i pracownicy placówek socjalnych.
Urzędnicy: powinniśmy zarabiać więcej
Opinie (271) 7 zablokowanych
-
2022-07-06 09:06
Jak bedziesz wracał zamiast pachnieć rasowymi perfumami bedziesz pachniał smarami, biedny niewolniku Polski
- 1 2
-
2022-07-06 09:45
Wojna na granicy a ci protestuja! (3)
Przyjdzie Rudy to wam da!
- 9 12
-
2022-07-06 09:52
Przecież to totalni organizują.Chcą wyprane berety na ulicę wyprowadzić.
- 3 3
-
2022-07-06 10:19
jaka wojna? tam gdzie prezydenty lataja i stamtad wczasowicze po pomoc socjalna do polski przyjezdzaja?
czy miales na mysli Syrie, gdzie USA dalej morduje?
- 4 4
-
2022-07-06 14:53
da im kopa w d*
tak jak obiecywał obniżenie podatków przed wyborami i3x 15%, po wyborach wszystko na odwrót do tego co mówił
- 1 0
-
2022-07-06 09:46
... (3)
Ale ważne, że rządzący przyznali sobie 60% podwyżki. Zlikwidować 500 plusy i inne dodatkowe socjale, stanąć z budową CPK, Pałacu saskiego, dziwnymi, pisowskimi inwestycjami, obciąć pensję w spółkach SP, przestać dotować KK itp.
- 16 3
-
2022-07-06 09:57
Kindergeld jest wszędzie tylko w Polsce nie był.Przeszkadzają ci pełne brzuszki u dzieci i uśmiech na ich twarzy? (2)
Ja mam dosyć latania do Singapuru np. z Berlina.Po przegranych wyborach cała wierchuszka z PO za ogromne pensje zatrudniona jest w spółkach miejskich.Nie zostaje nawet w kasie na wywóz śmieci.
- 2 2
-
2022-07-07 19:37
Pełne brzuszki
Pełne brzuszki dzieci, no na pewno wtedy kiedy rodzice wydają na alkohol, swoje imprezki albo mamusie za 500+ chodzą na paznokcie.
- 1 0
-
2022-07-08 12:46
Heh pełne brzuszki? Jak tak dalej pójdzie wszyscy będziemy głodowali
- 0 0
-
2022-07-06 09:58
Chcą protestować, że ,,pandemi" nie ma i muszą pracować.
- 4 5
-
2022-07-06 10:05
wystarczy zlikwidowac promocje dla wczasowiczow z ukrainy, kasa bedzie, calkiem duzo kasy (2)
- 18 5
-
2022-07-06 17:27
Polak (1)
a co powiesz o braniu kredytu Polski na utrzymanie gości z ukrainy będziemy go spłacać my wszyscy
- 2 1
-
2022-07-07 02:08
O...
Kur... I tak nas wydy....
- 1 0
-
2022-07-06 10:09
Są jeszcze pracownicy jednostek samorzadowych
.... tutaj pracy dużo a wynagrodzenia słabiutkie.
- 6 1
-
2022-07-06 10:12
Pracuje w niby świetnie płacącej firmie z udzialem skarbu panstwa
Co oczywiście jest tylko z zewnątrz tak widziane. W rzeczywistosci dostajemy kase poniżej rynkowej, firma dala nam podwyzki 5% wszystkim po rowno. Firmie sie wydaje ze powininem ich teraz po stopach calowac. Kiedy w rzeczywistosci moja pensja spadla o 10-20% w porownaniu do zeszlego roku. Ogolnie 50% osob w tej firmie szuka pracy poza strukturami panstwowymi, pozostaja tu tylko te osobniki co albo nic nie potrafią, albo nic nie robia ;) jezeli wiec w kazdej z tych innych jednostek ktorej nie znam nie damy podwyzek - to zostana tam sami tacy, jak pisalem, albo nic nie potrafiący albo nic nie robiący :) w tych czasach bez 20% podwyzki trzeba szukac innego pracodawcy
- 4 2
-
2022-07-06 10:28
Ale jest proste rozwiazanie zwolnic połowe urzedników a pozostałym dac podwyzkę!Mamy najwiekszy przerost biurokracji w Gdańsku! (1)
Praktycznie co dziennie na tym portalu mamy informacje ze najwiekszymi szkodnikami dla mieszkanców i miasta sa własnie iijego urzednicy niekompetetnni zatrudniani po znajomosci marnujacy miliony z naszej kasy.I wie to kazdy kto ma z nimi doczycnienia
- 8 2
-
2022-07-06 23:14
dd
nie trzeba sami to zrobią
zostaną emeryci i niepełnosprawni- 1 0
-
2022-07-06 10:34
Opinia wyróżniona
(11)
Moja opinia będzie może kontrowersyjna ale praca w budżetówce jest równa służbie narodowi. Nie ważne czy jako lekarz czy nauczyciel, czy pracownik administracji. Skoro zdecydowaliście się , zamiast do sektora prywatnego, być na garnuszku Państwa (czyli de facto z podatków, które płacę), to proszę przyjąć do wiadomości, iż tam się nie zbija kokosów, tylko pomaga innym (nie ważne w jaki sposób), służy w ramach obowiązujących przepisów prawa. Urzędnik ma mi pomóc a nie rzucać kłody pod nogi, im Was mniej, tym lepiej, w takim znaczeniu, że są mniejsze koszty funkcjonowania Państwa. Jeśli nie pasuje, to zmieńcie pracę, robiłem tak wielokrotnie zanim trafiłem na taką, która mi odpowiada w stu procentach. Proste jak drut.
- 55 173
-
2022-07-06 11:37
A zwłaszcza pracownicy urzędów skarbowych i ZUSu służą narodowi..
Ale jest tak jak piszesz, czyli jak się nie podoba, to można iść do pracy w sektorze prywatnym, albo założyć sobie swoją własną firmę, a nie pasożytować w budżetówce- 9 16
-
2022-07-06 11:57
Służba Narodowi
Powinna byc wyróżniona i dobrze opłacana. W Stanach Policjant jest na wysokiej pozycji , jest szanowany i posiada władzę dzieki temu łatwiej mu walczyć z przestępczością , w Niemczech Urzędnik jest szanowany, jak w innych krajach europejskich . Natomiast tylko w Polsce nikogo sie nie szanuje... Żyjecie starymi wyobrażeniami. To na górze tworzy sie nowe ministerstwa i dodatkowo w ministerstwach tworzy się stanowiska , natomiast w urzędach redukuje sie etaty i dokłada ogrom obowiązków za 0zł.
- 27 2
-
2022-07-06 12:43
Służyć to można do mszy. To jest praca, czasem ciężka czasem lżejsza ale praca. Największym złem w ich pracy są ludzie oraz władza która nie docenia niczego. Pozdrawiam wszystkich z szacunkiem.
- 39 0
-
2022-07-06 12:55
Lekarz? Uśmiałam się
Lekarz pracuje w budżetówce? Dawno się tak nie uśmiałam. W budżetówce na etacie to pracuje może z 10% lekarzy. To po pierwsze. Po drugie - Twój polonista słabo służył narodowi, skoro piszesz "nieważne" osobno i to dwukrotnie...
- 16 2
-
2022-07-06 13:13
Aha
Ale nadal nie rozumiem co ma wspólnego służba obywatelom a wynagrodzenie? Fajny bełkot.
- 19 1
-
2022-07-06 13:51
Pozytywizm
Czasy pracy organicznej i pracy u podstaw minęły bezpowrotnie. Faktycznie kontrowersyjna wypowiedź...jak widać demokracja nie jest dla wszystkich...smutne
- 12 1
-
2022-07-06 15:25
Super
W takim razie zamknij wszystkie urzędy, szkoły itd. Urzędnicy, nauczyciele mają bardzo dobrze wykonywać swoje obowiązki w ramach dobrego i przejrzystego prawa za godziwe wynagrodzenie.. A służyć to może ksiądz lub ministrant do mszy. Tyle i aż tyle
- 28 1
-
2022-07-06 19:31
To nie wolontariat
Praca w budżetówce to praca a nie wolontariat. Praca jak każda inna.
- 24 0
-
2022-07-06 21:17
Służba to była za feudalizmu.
- 15 0
-
2022-07-07 14:22
Ja
Jsk będą chcieli pracować jako wolontariusze to pewnie "służbę dla narodu" wezmą pod uwagę. Podjęli pracę aby godnie żyć.
- 4 1
-
2022-07-11 16:46
Kompletne niezrozumienie sprawy. Silne dobrze zarządzane Państwo musi mieć sprawny dobrze opłacany aparat do realizacji zadań. Koszty funkcjonowania Państwa są ważne, tak jak cena w przetargu, ale jak życie uczy nie najważniejsze. Z punktu widzenia Państwa częste rotacje kadry nie są korzystne. Każde Twoje zdanie świadczy o tym, że chyba nie zastanowiłeś się dobrze nad tym co piszesz.
- 0 0
-
2022-07-06 10:42
Na całym swiecie praca dla w budżetówce nalezy do najnizszych zarobków !! (1)
- 4 6
-
2022-07-06 11:00
Ale każdy chce w niej pracować.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.