• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Centra usług wspólnych w Trójmieście to już ok. 16 tys. miejsc pracy

Wioletta Kakowska-Mehring
14 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Po części odpowiadamy za kreację miejsc pracy. Stąd nasze hasło: "Razem tworzymy Metropolię" - mówi Adam Sikorski. 
Po części odpowiadamy za kreację miejsc pracy. Stąd nasze hasło: "Razem tworzymy Metropolię" - mówi Adam Sikorski.

O tym, że nawet  telemarketing może stać się zaawansowaną  usługą biznesową, że sektor ten powinien być inteligentną specjalizacją Pomorza i o tym, że centrum R&D bez ludzi nie istnieje rozmawiamy z Adamem Sikorskim, Doradcą Zarządu Olivia Business Centre.



Pokutuje opinia, że centa usług wspólnych przenoszą się do nas tylko dlatego, że tu jest taniej.

Adam Sikorski: - Polska jest atrakcyjna cenowo dla globalnych firm. Jednak to nie są najważniejsze powody, dla których tu lokują swoje centra. Przede wszystkim przyciąga ich wykwalifikowana kadra. Młodzi ludzie, dobrze wykształceni, znający języki, którzy chcą się rozwijać. W Polsce rynek usług wspólnych rośnie o ok. 20 proc. rocznie. Taki poziom wzrostu utrzyma się jeszcze przez kilka lat. Przyszłość tego sektora rysuje są optymistyczne, ponieważ mamy potencjał do rozwoju. W Trójmieście po wejściu Reutersa i Intela mieliśmy kilka lat zastoju. Przez ostatnie 10 lat nieliczne firmy wybierały Trójmiasto - Geoban, Sony Pictures,  Arla Global Financial Service Centre.

Skąd ten zastój?

Uważamy, że postawienie w Trójmieście na zaawansowane usługi biznesowe da duży impuls do rozwoju.

- Przyczyn było kilka. Przede wszystkim nie było nowoczesnej powierzchni biurowej. Dziś udało się to nadrobić. Kolejny powód to brak współpracy z władzami lokalnymi. Nie prowadzono wspólnej polityki i działań z już obecnymi tu inwestorami. To zmieniło powstanie inicjatywy Invest in Pomerania, która jest odpowiedzią na potrzeby inwestorów. Zaczęto dbać o firmy, które już tu były, a to skłoniło kolejne do zainteresowania się Trójmiastem. To tworzyło klimat do rozwoju. Kiedy Reuters wchodził do Trójmiasta, zapowiadał zatrudnienie w ciągu 5-6 lat 300 osób. Dziś pracuje tam tysiąc osób. W sumie ten sektor wygenerował w Trójmieście ok. 16 tys. miejsc pracy.

Ostatnio co miesiąc informujemy o kolejnym inwestorze i do tego nie chodzi tylko o call centre.

- Telemarketing to jest margines w Polsce. To nie wszystko. Obecnie na rynku pojawiają się nie tylko duże koncerny międzynarodowe, które inwestują w centra usług wspólnych. Coraz częściej ważnym graczem w obszarze zaawansowanych usług biznesowych są polskie podmioty i ich centra usług wspólnych. Grupa Energa ma centrum, które już jest gotowe to obsługi klientów zewnętrznych. Kolejna firma to sopocka Atena, która świadczy zaawansowane usługi biznesowe na rzecz międzynarodowych korporacji ubezpieczeniowych. Zaczęło się od  produktu, który był tak zaawansowany, że nie byli go wstanie sprzedać, bo firmy, które potencjalnie chciały go kupić, nie były gotowe na to, aby ten program obsłużyć. Usłyszeli wówczas, że mogą sprzedać usługę, a nie produkt, że  mogą obsłużyć zlecenia na swoim programie na rzecz innych.  Nasze firmy zauważają, że wchodzenie do tego sektora i świadczenie usług na rzecz innych podmiotów jest doskonałym biznesem. Jednak rozwój tego sektora trzeba wspierać i promować. Dlatego włączyliśmy się w takie działania. Co najważniejsze, jest ku temu okazja. Urząd marszałkowski prowadzi właśnie konsultacje na temat tzw. inteligentnych specjalizacji dla Pomorza.

Co to takiego?

- Każde województwo pracuje teraz nad określeniem dziedzin aktywności gospodarczej, które mają potencjał rozwojowy na danym obszarze. Wybieramy to, w czym chcielibyśmy się specjalizować, a pomoc w rozwoju pochodzić ma z Unii Europejskiej.

Unia ma wspierać rozwój sektora usług wspólnych w Trójmieście?
Każdy proces można usprawnić i unowocześnić. Nawet telemarketing poprzez podpowiedzi w telefonie czy wprowadzenie awatara do obsługi klientów.

- Tak. Zdecydowaliśmy się na przedłożenie aplikacji dotyczącej zaawansowanych usług biznesowych. Właśnie z Ateną  i stowarzyszeniem ABSL, które reprezentuje zagranicznych inwestorów z tego sektora. Skończyliśmy etap aplikacji wstępnej. Uważamy, że postawienie w Trójmieście na zaawansowane usługi biznesowe da duży impuls do rozwoju. Jeżeli będzie to jedną z tych inteligentnych specjalizacji, jeżeli będzie to obszar do rozwoju dla naszej aglomeracji, to przyniesie to wiele korzyści.

Zwłaszcza, że są na to pieniądze?

- Dofinansowywane będą konkretne projekty. Oczywiście fundusze unijne nie są jedyną drogą do wejścia kolejnych firm do Trójmiasta, ale skoro są, to dlaczego z nich nie skorzystać. Dlaczego np. nie wspomóc projektu podnoszenia kwalifikacji pracowników z tego sektora wspólnie z którąś z naszych uczelni. To się sprawdza. Sopocka Szkoła Wyższa np. wraz z kilkoma firmami z branży za środki z urzędu pracy wyszkoliła bezrobotnych na księgowych. Trudno znaleźć program tego typu, po którym 80 proc. uczestników od razu znajduje pracę. A tam osiągnięto taki wynik.

Zaawansowane usługi, czyli...

- Są to usługi, które przy pomocy najnowszych technologii, np. sieci neuronowych, sztucznej inteligencji czy automatyzacji i robotyzacji procesów pozwalają na jeszcze intensywniejsze wykonywanie tych procesów, które do tej pory były obsługiwane  manualnie. To może dotyczyć różnego rodzaju usług, czy księgowości, czy zbierania informacji z rynków finansowych, czy nawet call center.  Każdy proces można usprawnić i unowocześnić. Nawet telemarketing poprzez podpowiedzi w telefonie czy wprowadzenie awatara do obsługi klientów.
Tak. Nie czekamy, tylko jesteśmy aktywni. Mało który produkt sprzedaje się sam. A nawet jeżeli sprzedaje się sam, to może sprzedawać się jeszcze lepiej, gdy prowadzimy tę sprzedaż aktywnie.

A R&D, czyli centra badawczo-rozwojowe?

- To jest najwyższy proces. Jest kilka takich firm w Trójmieście, które tworzą najnowsze zdobycze technologii. Wymyślają coś, co dopiero za kilka lat wejdzie na rynek. Jeżeli chodzi o centa usług wspólnych to centra badawcze są na pierwszym miejscu, są najważniejsze. Tu nie ma pracy odtwórczej, jest tworzenie przyszłości. To jest obszar, na którym najbardziej powinno nam zależeć.

A jakie są nasze atuty?

- W Trójmieście żyje się przyjemnie. Mieszkamy w miejscu, gdzie inni płacą, aby wypocząć. Mamy też dobrą sytuację na rynku kadr, mamy widoczny potencjał. Są tu dobre uczelnie. Są tu już firmy, które działają w danym obszarze z gotowymi zasobami ludzkimi. Fluktuacja kadr jest i będzie, to jest zdrowe dla rynku. Mamy też nowoczesne powierzchnie biurowe z terenami zielonymi, z restauracjami, przedszkolem czy centrum medycznym. Lokalny rynek pracy to nie wszystko. Trójmiasto ma potencjał, aby ściągać najlepszych specjalistów nie tylko z Polski, ale też z zagranicy, oferując doskonałe warunki do życia.

Odnoszę wrażenie, że coraz częściej  właściciele powierzchni biurowej biorą czynny udział w ściąganiu inwestorów.

- Tak. Nie czekamy, tylko jesteśmy aktywni. Mało który produkt sprzedaje się sam. A nawet jeżeli sprzedaje się sam, to może sprzedawać się jeszcze lepiej, gdy prowadzimy tę sprzedaż aktywnie. Poprzez taką działalność promujemy też Trójmiasto,  a nawet całą Metropolię. Nie stawiamy budynków tylko po to, aby pięknie wyglądały. Zbudowanie biurowca jest najprostsze. Trudniejsze jest przyciągnięcie inwestorów i sprawienie, aby przez kolejne lata byli zadowoleni z dokonanego wyboru. To jest ciągły dialog i współpraca. To jest wsłuchiwanie się w potrzeby. Jeszcze kilka lat temu przedszkole w biurowcu wydawało się nie do pomyślenia. Dziś jest do standard. Nie tylko cena za metr kwadratowy, choć jest ona ważna. Sale konferencyjne na wynajem po sąsiedzku, bliskość komunikacyjna, miejsca parkingowe dla klientów, ale także np. prysznic i szatnia dla rowerzystów.
Inwestycji w ludzi się nie widzi, ale to jest duży koszt. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że ludzi można zabrać ze sobą, ale czy oni będą chcieli?

Wasza aktywność to też aplikowanie o unijne fundusze o czym wspomniał Pan wcześniej, ale nie tylko.

- Tak. Trzeba być aktywnym, bo to się opłaca. Trzeba bywać na konferencjach, targach, docierać bezpośrednio do potencjalnych inwestorów. Występować na forum, prowadzić rozmowy kuluarowe, wypracowywać kontakty.

Wynika z tego, że centra biurowe coraz częściej mają wpływ na kształtowanie rynku pracy.

- Po części odpowiadamy za kreację miejsc pracy. Stąd nasze hasło: "Razem tworzymy Metropolię".

Sceptycy twierdzą, że takie miejsca pracy są "nietrwałe', że centra usług wspólnych tak szybko jak przychodzą, tak szybko odchodzą tam gdzie... taniej.

- Przy prostych procesach może tak, ale nie przy zaawansowanych usługach biznesowych. Inwestycji w ludzi się nie widzi, ale to jest duży koszt. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że ludzi można zabrać ze sobą, ale czy oni będą chcieli? Centrum R&D bez ludzi nie istnieje. A należy pamiętać, że my przejmujemy coraz bardziej zaawansowane projekty.  A nawet te prostsze przez lata zostają udoskonalane. My się rozwijamy. Gdybyśmy zostali przy tych prostych procesach, to kto wie.

Miejsca

Opinie (61) 6 zablokowanych

  • Wybory idą cuda cuda ogłaszają wczoraj kolej 6 miejsc dzisaj to 16 tys.

    Traktor ma sprawne trzy koła ale jak to brzmi powtarzając za klasykiem

    • 8 0

  • Czyli nic nie produkujące trutnie. (5)

    Dziś tutaj jutro w Mongolii.
    Przewracanie cyfr na ekranach nic nie wnoszące do gospodarki.
    A gdzie fabryki i przemysł ?

    • 25 7

    • Produkcji nie ma... (1)

      i nie będzie. Jesteśmy sjkazani na pseudopracę.A takie d*pki w garniturkach nie chcą jeździć rykszą - tylko Audi. A skąd się bierze Audi. Kto je produkuje. Kraje które są rozwinięte gospodarczo. Polska to skansen gospodarczy. Niewolnicy Cetrów Usług Wspólnych. Brawo ! Gdańsk kojarzy mi się tylko z biurowcami i centrami handlowymi. Tu nie ma żadnego przemysłu... Za 20 lat będziemy biedakami

      • 4 1

      • ale pitolisz...

        a stocznia remontowa ? a lotos a fabryki przy obwodnicy?
        mógłbym tak wymieniać na całą stronę.

        a teraz gimbusie odłóż smartfon i skup się na lekcjach bo ci pani uwage da.

        • 3 2

    • no i towary taniej sprowadzamy zza granicy ( azja) (1)

      przy tak wysokim opodatkowaniu pracy, nic na rynek krajowy nie opłaca się produkować

      • 2 0

      • A nie przypadkiem "z zagranicy"? :D

        • 5 0

    • a kto ma w nich pracować,

      skoro wszystkich masowo pchano do ogólniaków i na studia? sami humanisci i "administratorzy i zarządzacze."

      • 7 0

  • Nowomowa Puste słowa

    "Uważamy, że postawienie w Trójmieście na zaawansowane usługi biznesowe da duży impuls do rozwoju. Jeżeli będzie to jedną z tych inteligentnych specjalizacji, jeżeli będzie to obszar do rozwoju dla naszej aglomeracji, to przyniesie to wiele korzyści."
    Co to tak naprawdę oznacza? Puste słowa

    • 11 0

  • Typowy teks pod publikę tzn robienie sobie PR-u. Generalnie u nas jest tania siła robocza i szukają dalej wyrobników za marną kasę.

    • 11 0

  • (5)

    Kiedyś Bangladesz i Indie teraz III RP?

    • 57 11

    • kazdemy z tych gnojków dał bym po pysku TELESMIECIOKING CZYLI SPAM!! (1)

      Takich jak oni powinno sie tępić wiekszosci to naciagacze i oszusci!! Wiec dla przypomnienia wydzwaniają i wysyłając spam .wyłudzaja adresy do wysyłania spamu listem. Niezgodnie z prawem handlując twoimi danymi osobowymi i czerpia z tego korzysci bo na przykład sprzedaja je be z twojej zgody.!!

      • 8 0

      • poważne oskarżenia.

        Rozumiem, że jestes w stanie swoją tezę udowodnić w 100%.
        Jak ktoś nie potrafi ze zrozumieniem czytać, wszedzie zaznacza "tak, zgadzam się" to później do niego wydzwaniają o każdej porze dnia i nocy. To nie jest wina tych firm, tylko głupota ludzi z której grzech nie korzystać.

        • 0 6

    • odkładaj ten smartforn i wracaj do maszyny do szycia (1)

      bo na chleb nie zarobisz, na akord przecież robisz

      • 5 0

      • brzydze się tą azjatycką tandetą.

        pisze z polskiego komputera Odra!

        • 5 0

    • nalepiej zabronić takich praktyk, bo to niegodne Polaka

      a zamiast biurowców budować skwery, parki i obowiązkowo pomniki, byśmy nadal mogli utyskiwac jak bardzo los nas zawsze doświadczał za ratowanie świata od wszelkiego zła - od totalitaryzmu po satanizm.

      • 12 5

  • Chciałbym by w Gdańsku były całe firmy a nie wyłącznie wyrobnicze zaplecze

    Po przeczytaniu artykułu można odnieść wrażenie, że jest wspaniale bo powstało 16 tys. miejsc pracy. Trudno określić, iż artykuł jest obiektywny, gdyż nie wspomina nic o uwarunkowaniach tego zjawiska i nie odnosi się do przyczyn tego zjawiska oraz jego efektów, a są one następujące:
    1. generowanie stanowisk wyłącznie w obszarze nisko-płatnych stanowisk wyrobniczych
    2. nadpodaż w 3Citi ludzi z wyższym wykształceniem, którzy przyjmują pracę poniżej swych kwalifikacji
    3. brak przemysłu, centrów finansowych i średnich firm mogących być bazą zatrudnienia dla młodych ludzi po studiach O ROŻNYCH KWALIFIKACJACH
    4. niski poziom wynagrodzeń w porównaniu do reszty Europy
    5. wyższa kultura pracy jak w Indiach, co do których boleśnie przekonało się kilka firm.

    Poza tym nie twórzmy mitu, że szklany biurowiec oznacza dla pracowników w nim pracujących dobre wynagrodzenie. Proszę zwrócić uwagę, ile dużych firm zniknęło z pejzażu Trójmiasta: - ostatnio Nordea. Firm, które nie zatrudniały wyłącznie fakturzystów i relatywnie dobrze płaciły.

    Nie wszyscy mogą pracować w administracji i urzędzie miasta, choć Prezydent robi co może.

    • 10 0

  • Ma Pan rację , nie chodzi tylko o kasę

    Chodzi żeby za te kasę dostać jak najwięcej. Polacy nie mają w tej dziedzinie konkurencji. Nie założą rodziny, nie dojedzą , nie dośpią ale dogodzą kapitalistom za 2000 zł, które wystarczy na rakotwórcze żarcie z konserwantami, ciemny pokoik w wynajętym mieszkaniu i I-phone'a w abonamencie na 3 lata. Żadna gładka gadka tego nie zmieni. Żyjemy gorzej niż za PRL a większość udogodnień, które mamy wynika po prostu z rozwoju technologicznego. Rodziny sa tępione na każdym kroku a młodym ludziom wmawia się, że siedzac 8 albo wiecej godzin przed komputerem robią karierę. Dostają wypełniacze pustki po pracy w postaci kart na siłownię, kina. Organizuje im się piwne czwartki, wyjazdy integracyjne. Zachęcają do angażowania się w projekty w soboty i niedziele. Niestety młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy, że żyją w matriksie. Ale jak mają to widzieć skoro się w nim urodzili.

    • 29 2

  • "Przede wszystkim przyciąga ich wykwalifikowana kadra."

    "Młodzi ludzie, dobrze wykształceni, znający języki, którzy chcą się rozwijać."

    • 15 0

  • Polska musi postawic na Nowe Technologie, na produkcje nowych technologi, innowacji i wynalazkow.

    Szansa Polski sa nowe technologie i szukanie produkcji innowacji gdyz to wlasnie Europa od tysiecy lat byla napedem rozwoju swiata i tym miala przewage nad swiatem. Tylko postep technologiczny pcha swiat do przodu. A nie zaden '' telemarketing'' czy podobne ''cuda ''. W Polsce zaczta budowac centra techologiczne i parki technologiczne lecz na tym sie skonczylo iz zamiast tam cos tworzyc powstala kolejna powierzchnia biurowa co jest nonsensem bo ktos w PL nie ma wizji i pomyslu jaki jest cel parku techologicznego. Miasta posiadajace parki technologiczne powinny wrecz zwolnic je z podatku lub nawet do tego doplacac aby tam zaczeto zajmowac sie tworzeniem nazwijmy to '' Wynalazkow juz pogranicza 22 wieku ''.Nie wolno ludziom mlodym ktorzy chca cos nowego tworzyc w zakresie nowych technologi oferowac '' plastra w postaci pracy w telemarketinu '' bo tak marnujemy szanse na rozwoj wielu dziedzin . Po co Polsce naukowcy skoro kazemy im pracowac w marketach czy '' telemarketingu '' ? nonsens.Trzeba inwestowac w centra naukowe i nowe technologie i tam musza isc '' Granty z UE '' a nie na jakies inicjatywy gloszenia reklam czy dziwacznych prad przez telefon !...

    • 18 4

  • tuba propagandowa ta strona trojmiasta

    wszystko co ten gosciu mowil propaganda i lukrowanie ...same usługi a gdzie produkcja gdzie tworzenie nie ma o tym mowy///kelnerz europy

    • 22 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Hanna Kąkol

Od 1999 r. dyrektor zarządzający firmy Perfect Consulting, która powstała z jej inicjatywy. Działalność Perfect Consulting obejmuje usługi doradztwa personalnego oraz szkolenia interpersonalne. Firma specjalizuje się w stosowaniu oraz wdrażaniu narzędzi wspomagających zarządzanie kapitałem ludzkim. Ukończyła Zarządzanie i Marketing na WSAiB w Gdyni. Studia podyplomowe podjęła na kierunku Zarządzanie Zasobami Ludzkimi na Uniwersytecie Gdańskim. Jest również absolwentką studiów MBA w Gdańska...

Najczęściej czytane