• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy Polski Ład da się lubić? Minister twierdzi, że krytyka jest potrzebna

Robert Kiewlicz
30 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
- Chcemy, aby przedsiębiorca na każdym etapie rozwoju swojego biznesu miał dostępną alternatywę - uproszczony sposób rozliczenia podatku. Bez ulg, bez uszczelnień, ale i bez formalności i ryzyka - mówi Jan Sarnowski, wiceminister finansów. 
- Chcemy, aby przedsiębiorca na każdym etapie rozwoju swojego biznesu miał dostępną alternatywę - uproszczony sposób rozliczenia podatku. Bez ulg, bez uszczelnień, ale i bez formalności i ryzyka - mówi Jan Sarnowski, wiceminister finansów.

Ważną rolę w Polskim Ładzie ma odgrywać reforma systemu podatkowego. Resort finansów szykuje podwyżkę kwoty wolnej od podatku i ma zachęcać do przechodzenia z liniowego PIT na ryczałt. O podatkowym restarcie, likwidacji CIT i zastąpieniu go podatkiem przychodowym oraz o tym, czy polski system podatkowy może być przejrzysty i mniej skomplikowany rozmawiamy z Janem Sarnowskim, wiceministrem finansów.



Nie ma już chyba organizacji przedsiębiorców w Polsce, która by nie skrytykowała zapisów Polskiego Ładu. Ostatnio swoje zaniepokojenie wyraziła nawet Konferencja Episkopatu Polski. Jak ocenia pan nastawienie biznesu wobec podatkowych reform?
 
Jan Sarnowski: - Jesteśmy w trakcie konsultacji społecznych Polskiego Ładu. Służą one właśnie opiniowaniu projektu. Dlatego zachęcamy organizacje zrzeszające przedsiębiorców, organizacje społeczne i pojedyncze firmy do zgłaszania uwag i proponowania zmian - tak żeby przepisy, które trafią do Sejmu, odpowiadały ich potrzebom.
 
Czyli im więcej krytyki, tym lepiej? 

- Krytyka jest potrzebna. Polski Ład to długa lista rozwiązań podatkowych i każde z nich potrzebuje zderzenia z praktyką działania firm, które są aktywne w różnych branżach, mają różne doświadczenia i potrzeby.

Prawo podatkowe - skomplikowane, niejasne, często nowelizowane



Tym bardziej, że Polski Ład to nie tylko zmiany w składce zdrowotnej, ale również pakiet kilkunastu ulg i rozwiązań podatkowych, dzięki którym polskim firmom łatwiej będzie pozyskiwać środki na inwestycje, a samo inwestowanie, na przykład w badania i rozwój, w nowych pracowników, w maszyny czy we wdrożenie do produkcji nowych wyrobów stanie się tańsze. I te rozwiązania spotykają się z uznaniem przedsiębiorców.
Wdrażamy rozwiązania podatkowe, które dostosowują opodatkowanie do sytuacji podatnika i sprawiają, że oszukiwanie na podatkach i wyprowadzanie środków do rajów podatkowych staje się coraz trudniejsze.

Jakie zapisy Polskiego Ładu uważa pan za ewidentnie korzystne dla biznesu i dające im wymierne korzyści?
 
- Z bardzo pozytywnym odbiorem rynku spotkały się rozwiązania, które ułatwią firmom zdobycie potrzebnego im kapitału. To m.in. ulga na korzystanie przez inwestorów z funduszy Venture Capital, ulga dla małego i średniego przedsiębiorcy na wejście na giełdę, która ułatwi firmom poniesienie kosztów związanych z pierwszą ofertą publiczną oraz ulga dla inwestora, który zdecyduje się postawić na giełdowego debiutanta.

Te rozwiązania sprawią, że firmom łatwiej będzie zgromadzić środki, które później będą mogły wykorzystać na rozwój albo ekspansję na nowe rynki.

Dobrym przykładem jest też ulga na robotyzację. W przypadku tego rozwiązania spotykamy się z głosami, że jest ono tak potrzebne przedsiębiorcom, że trzeba je jeszcze poszerzyć - zwiększyć liczbę rozwiązań robotycznych, które mogłyby zostać objęte tym narzędziem.

Wiceminister finansów Jan Sarnowski. Wiceminister finansów Jan Sarnowski.

Program Polski Ład jest cały czas konsultowany. Jakich jeszcze rozwiązań i przepisów, niezawartych w obecnej wersji programu, możemy się spodziewać. Czy resort pracuje nad jakimiś kolejnymi zmianami?
 
- Dla nas kluczową kwestią jest moderacja rozwiązań, które już teraz zostały zaprezentowane. Tematem, w którym napłynęło od biznesu najwięcej wniosków jest oczywiście kwestia składki zdrowotnej i szeroko pojętej reformy klina podatkowego. Zmiany wynikające z Polskiego Ładu to, z jednej strony, prawie dziesięciokrotne podniesienie kwoty wolnej od podatku i znaczne podniesienie drugiego progu podatkowego.

Spór o Polski Ład. Samorządy stracą czy zyskają?



Skorzysta na tym około 45 proc. przedsiębiorców - to ci, którzy rozliczają się na skali podatkowej. Z drugiej strony bardzo ważnym pytaniem jest to, w jaki sposób oskładkować osoby rozliczające się w sposób uproszczony, np. podatkiem liniowym, ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych czy kartą podatkową. I tu jest najwięcej uwag.
Czy globalny podatek minimalny stanie się światowym standardem, zależy od dalszego toku negocjacji i stanowiska poszczególnych państw.

Jedną z regulacji, o jakich mówi się od kilku dni jest likwidacja CIT i zastąpienie go podatkiem przychodowym. Jaka jest szansa na wprowadzenie takich zmian?
 
- Likwidacja CIT i zastąpienie go podatkiem przychodowym to postulat, który od wielu lat był podnoszony przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. W toku konsultacji Polskiego Ładu, Związek zgłosił ten postulat do Ministerstwa Finansów. Naszym obowiązkiem jest teraz ocena jego ewentualnych konsekwencji i odniesienie się do tej propozycji. Samo wdrożenie podatku przychodowego i likwidacja CIT przez resort nie są rozważane.
 

Mandaty skarbowe ostro w górę



Niektóre kraje na świecie wdrażają rozwiązania związane z podatkiem przychodowym, natomiast nie mają one charakteru generalnego. Funkcjonują jako uproszczone formy opodatkowania lub jako regulacje uszczelniające. W Polsce mamy ryczałt od przychodów ewidencjonowanych, bardzo łatwy w obsłudze i od niedawna również bardzo szeroko dostępny. W styczniu 2021 r. otworzyliśmy go dla wielu zawodów, które dotychczas nie mogły z niego korzystać, np. dla adwokatów, księgowych, architektów czy fizjoterapeutów. Dodatkowo, aż ośmiokrotnie podnieśliśmy limit przychodowy pozwalający na wejście w to rozwiązanie.
Krytyka jest potrzebna. Polski Ład to długa lista rozwiązań podatkowych i każde z nich potrzebuje zderzenia z praktyką działania firm, które są aktywne w różnych branżach, mają różne doświadczenia i potrzeby.

W kilku krajach Unii Europejskiej funkcjonują podatki przychodowe o charakterze podatku minimalnego. Jest to również rozwiązanie, które jest obecnie dyskutowane na forum Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.

Czy globalny podatek minimalny stanie się światowym standardem, zależy od dalszego toku negocjacji i stanowiska poszczególnych państw. Natomiast tego rodzaju rozwiązania, wdrażane jednostronnie jako uszczelniające "nakładki" na systemy podatkowe poszczególnych państw, działają już m.in. w USA, w Kanadzie, w Austrii, na Węgrzech i we Włoszech.

Od lat 90. XX w. polski system podatkowy jest krytykowany i przestawiany jako skomplikowany, niejasny i stwarzający pole do wielu interpretacji. Czy jest szansa, że Polski Ład to uprości i uporządkuje?
 
- Rozmawiając o systemie podatkowym zawsze spotykamy się z dwoma trendami. Pierwszy skupia się na upraszczaniu - na tym, aby przedsiębiorca jak najmniej czasu poświęcał na rozliczenia podatkowe. Drugi trend dotyczy tego, aby przepisy podatkowe były precyzyjne i szczelne. Żeby w jak największym stopniu odzwierciedlały rzeczywistą sytuację biznesu. Tymczasem jest ona bardzo skomplikowana - firmy ponoszą różne rodzaje wydatków, różnią się rodzajami dokonywanych inwestycji, strukturą właścicielską, czy formą prowadzenia działalności. Mamy też do czynienia z próbami obchodzenia prawa, z agresywną optymalizacją, której przepisy podatkowe powinny zapobiegać.
Polski Ład to nie tylko zmiany w składce zdrowotnej ale również pakiet kilkunastu ulg i rozwiązań podatkowych, dzięki którym polskim firmom łatwiej będzie pozyskiwać środki na inwestycje.

Zależy nam na tym, aby prowadzić działania w obu tych kierunkach. Z jednej strony wdrażamy rozwiązania podatkowe, które dostosowują opodatkowanie do sytuacji podatnika i sprawiają, że oszukiwanie na podatkach i wyprowadzanie środków do rajów podatkowych staje się coraz trudniejsze. Z drugiej strony chcemy, aby przedsiębiorca na każdym etapie rozwoju swojego biznesu miał dostępną alternatywę - uproszczony sposób rozliczenia podatku. Bez ulg, bez uszczelnień, ale i bez formalności i ryzyka.

Już od tego roku praktycznie każdy mały przedsiębiorca może skorzystać z ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. To po prostu niska stawka pomnożona przez wpływy do kasy. Bez konieczności liczenia amortyzacji i kosztów uzyskania przychodów. Z drugiej strony, dla firm większych, rozwijających skalę prowadzonej działalności, przewidujemy już od stycznia łatwo dostępny, pozbawiony limitu przychodowego Estoński CIT.

Opinie (347) ponad 10 zablokowanych

  • Polski (1)

    what???

    • 0 0

    • Polish w(h)ał

      Another robbery in bright daylight... by Pinokio & Co

      • 0 0

  • Ten portal w komentarzach to jest jakaś propagandowa farma troli antypolskich

    Nie da się czytać bredni niezgodnych z zasadami fizyki czy matematyki i ekonomii

    Jak PiS powie że 2x2 jest 4 to d**ile inaczej będą definiować mnożenie w komentarzach i ha ha ha

    • 0 2

  • Bardzo dobre zmiany, uproszczenie podatków jakby nie patrzeć

    A jak ktoś biadoli to znaczy że prowadzi działalność w kiepskim modelu finansowo-skarbowym

    • 0 0

  • Niemcy zazdroszczą nam inflacji (3)

    i bezrobocia! TVPiS

    • 5 0

    • I pieknych PiSowskich kobiet w parlamencie.... UE (2)

      Becia & Co

      • 2 0

      • oczywiście pawłowicz i kępy (1)

        miss PiS

        • 2 0

        • Miss Piggy i koleżanki

          • 1 0

  • (26)

    Oczywiście, pracuję uczciwie, płacę za dokształcanie, poświęcam czas na rozwój - a teraz, w nagrodę proponuje mi się dodatkowe opodatkowanie w ramach solidarności społecznej.

    Rozumiem, że w ramach tej samej solidarności społecznej państwo odda mi środki oraz utracony czas dzięki którym zarabiam więcej niż osoby, które nie poświęcają czasu oraz środków na rozwój.

    • 328 12

    • To teraz wyobraź sobie że są też tacy co się dokształcili a Nic im to nie dało i co ? Masz im coś oddać ? (10)

      • 0 45

      • nie ma takich "co się dokształcili i nic im to nie dało" (9)

        chyba, że mówisz o tych pseudo-studiach ... gdzie za gołe chodzenie i Opłaty dostajesz - DYplom Kolekcjonerski

        • 45 3

        • Oczywiście że są. (8)

          Nie da się być bogatym bez wykorzystywania pracowników. Patrz że ludzie z jednoosobowych firm jakoś nie jeżdżą Porsche.

          • 5 29

          • no znam takich, co jeżdżą

            a wielu z tych, co nie jeżdżą woli te pieniądze wydać na coś innego....

            • 1 0

          • (1)

            Jestem JDG, stać mnie na Porsche, tyle że mam dużego, w dodatku jestem ekologiczny, więc mam hybrydową Yariskę.

            • 10 2

            • tyle ma ta yariska wspólnego z eko

              co nasz premier z prawdomównością. Nawet w pełni elektryczne pojazdy zostawiają większy ślad węglowy niż poczciwe spalinowe. Produkcja bateryjek mega obciąża środowisko, nie mówiąc już o ich utylizacji. Ale owszem, czyste sumienie z bycia eko - bezcenne.

              • 7 6

          • No popatrz, akurat ja jeżdzę :) (1)

            Jednoosobowa działalność IT, nie potrzebuje i nie zamierzam nikogo zatrudniać.

            • 7 1

            • ale musisz non stop na to tyrać

              Ja mam pracowników, którzy wysiadują godziny, a marża idzie do mnie. Mogę sobie na miesiąc wakacji wyjechać, a na koniec miesiąca tak czy inaczej faktury klientom wystawię, mimo, że sam nie wypracowałem ani godziny.

              • 7 7

          • to nie tak

            Osoba na działalności, która pracuje na własny rachunek nie jest bogata, ale nie dlatego, że nie zarabia dużo pieniędzy. Informatycy, prawnicy, menedżerowie zarabiają po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie i mogą sobie porsche w leasing wziąć bez problemu. Problem polega na tym, że oni muszą cały czas pracować, żeby swój status utrzymać. O tym kto jest bogaty decyduje ile czasu po zaprzestaniu pracy jest w stanie utrzymać swój poziom życia. Jak jesteś właścicielem firmy, w której wartość dodaną wypracowują pracownicy najemni, to ten poziom utrzymasz. Jeżeli osiągasz zyski z posiadanego kapitału, również. Ale jeżeli nawet zarabiasz 200 tys. miesięcznie, ale wydajesz je na swój lifestyle, jesteś biedakiem.

            • 17 0

          • Generalizujesz. Większość prowadzących takie działalności zarabia i stać ich np. na samochód czy życie na jakimś poziomie. Najważniejsze, że próbują, a nie liczą na to co im ktoś da.

            • 15 1

          • A kto ci broni założyć firmę skoro to taki cud, miód i orzeszki?

            Będziesz spijał drinki na basenie w swoim Porsche i liczył kasiorkę, proste jak zwoje mózgowe Sasina.

            • 26 1

    • to dlatego że politycy pis mają komunizm zakorzeniony w sercach (6)

      jedna słuszna partia, jeden słuszny ale kłamliwy przekaz rządowy, wszyscy obywatele mają po równo prawie nic, dlatego musisz oddawać leniwym swoje pieniądze
      politycy sami kradną na potęgę i głoszą sztuczne sukcesy partii
      to jest ich program, to jest ich prawdziwy kierunek
      jeszcze 10 lat ich rządów pis i nie odróżnimy Polski od Chin lub Rosji

      • 102 8

      • No z takiej rodziny wywodzi sie sam naczelnik... (3)

        Karakan czerwony

        • 53 3

        • wg ministra PiS ... klasa Średnia w Polsce to ci co zarabiają więcej niż 3000zł (1)

          pewnikiem - ci co mają 4000zł i więcej to Nienasycone Burżuje ... których trzeba wykończyć /jak mawiał tow. Wiesław/

          • 59 3

          • według nich bogacze to ci, co zarabiają nieco wiecej, niż minimalna w Niemczech,

            ale niedługo będziemy mieli płace jak na Zachodzie:)

            • 1 1

        • Jaki karakan - przecież kartofel to Zuch nad Zuchy :)

          • 16 0

      • (1)

        od Chin? chciałbyś :) od Rosji? daleko nam do niej, prędzej nie odróżnimy od Francji albo Australii, pod względem kontroli obywatelskiej oczywiście nie statusu materialnego

        • 1 22

        • Bialorus... wzorem dla gnoma?

          • 26 2

    • Pracujesz "uczciwie", ale nie opłacając pracownikom ubezpieczenia przerzucasz te koszty na innych podatników. (3)

      Co do zarobków. Jeśli masz biznes i dobrze zarabiasz dalej bedziesz więcej niż ci, którzy zawdzięczają przychody twoim podatkom.

      • 1 6

      • (2)

        Zarzucasz mi brak uczciwości? Nie prowadzę działalności, jestem pracownikiem na umowę o pracę, a Tobie nikt nie broni stworzenie takiej działalności byś to Ty dawał pracę innym.

        Twoje żale to nie jest powód by mi cokolwiek odbierać!

        • 4 0

        • Tak działają podatki (1)

          gdy stracisz zdrowie zaczniesz domagać się leczenia. Na chorobę przewlekłą z żadnej składki nie odłożysz. Rakieta ziemia - ziemia kosztuje miliony dolarów, ktoś musi sojusznikom zapłacić - kto? Ten kto ma dochód. Proste jak konstrukcja cepa. Trzeba jeszcze utrzymać nierentowne kopalnie, partie polityczne... Może PO coś zmieniło w tej sprawie?

          • 2 0

          • Sęk w tym, żeby każdy płacił po równo

            Co do kwoty, a nie procentu od dochodu. Chyba, że jakoś jesteś w stanie dowieźć, że koszt wycięcia wyrostka u menedżera będzie 15 razy wyższy niż w przypadku identycznego zabiegu, ale u kasjerki.

            • 2 0

    • (3)

      Ja nikomu nie bronię, nie chce się dokształcać, woli piwo i tv zamiast książek i nauki - w porządku. Każdy ma pomysł na to jak chce spędzać życie. Jednak bardzo nie podoba mi się, gdy ktoś wyciąga ręce po to na co pracuje całe życie w imię komunistycznych haseł o równości.

      • 75 0

      • Pisowiec (2)

        Ale pomyśl Gościu, że Bóg dał Ci więcej oleju w głowie zupełnie za darmo podkreślam to - zupełnie za darmo - przez co wszystko Ci łatwiej przychodzi, a ja kurde słabiej kumam i chociaż bym chciał to i tak będę za Tobą. Nie chodzi o lenistwo bo i tak przy moim potencjale ingelektualnym mogę ryć godzinami w książkach a i tak mało co ogarnę, czyli zrobienie studiów to katorga. Potem i tak nie ogarnę takiej roboty jak Ty. I to jest właśnie w dobre w komuniźmie, że ja nie zostanę parobkiem, a Ty szlachcicem.

        • 0 30

        • Bóg mi niczego nie dał, a predyspozycje nie są ograniczeniem. Oczywiście, są osoby upośledzone, które wymagają naszej opieki jednak jeśli masz dwie ręce, dwie nogi i potrafisz przeczytać zdanie to jesteś w stanie osiągnąć dużo, niezależnie od kariery jaką wybierzesz - bo nie trzeba być inżynierem by zostać mistrzem cukiernictwa czy zostać uznanym cieślą.
          Bycie, jak to określiłeś, "parobkiem" to wybór, a nie predyspozycja bądź też ustrój, natomiast odbieranie mi ze względu na to, że ciągle się rozwijam i dzięki temu zarabiam więcej jest zwykłym złodziejstwem. I wybacz, ale na pewno nie zgodzę się na odbieranie mi tylko dlatego, że dla Ciebie studia to katorga. Mam znajomych, którzy nie kończyli uczelni wyższych, często są po zawodówkach jednak ich poziom życia oraz zarobki są na podobnym poziomie do moich bo potrafili dzięki zaangażowaniu oraz pasji zostać mistrzami w swoich dziedzinach.

          • 6 0

        • Ale o czym ty piszesz?

          Ja nie jestem inżynierem, a tylko szpachluję ściany i wyciągam na JDG 15-18 tys miesięcznie na czysto. Robota nie jest skomplikowana tylko ciężka i brudna.

          Mi też chcesz zabrać?

          • 19 1

  • Co oni wszyscy na tą składkę zrzucają? (12)

    To nie składka ulegnie zmianie, tylko możliwość jej odliczenia- wiec nie jest to kwestia pieniędzy na ochronę zdrowia, tylko kwestia kwoty podatku niezwiązanego z ochrona zdrowia-wybielanie skoku na kasę i tyle.

    • 152 9

    • z 7,5 na 9 więc też podwyżka (2)

      normalnie dochodowego 19 + jeszcze 9%.
      W zamian nic, brak płatnego urlopu, nawet nie przysługuje dzień wolny (teraz dwa) za oddanie honorowo krwi.

      • 21 0

      • nie, składka to 9% już teraz,

        tylko 7,75% można odliczyć od podatku-czyli do nfz idzie 9%, a my płacimy podatek mniejszy o 7,75%, czyli 86% składki. także twierdzenie, że nfz dostanie jakieś nowe pieniądze z tego powodu jest zwykłym kłamstwem i manipulacją. to wpływy z podatku dochodowego się zwiększą. i to od wszystkich, nie tylko od przedsiębiorców.
        chyba, że rząd nas okłamuje i okrada nfz, pobierając sobie z ich kont wspomniane 86% wpłat do budżetu państwa:)
        inna sprawa, że w przypadku przedsiębiorców likwidacja ryczałtu zwiększy te stawki, ale nie byłyby one tak bolesne, gdyby nadal można było odliczać te 86 % od podatku- sumaryczna kwota byłaby tylko nieznacznie wyższa (o 2%).
        i gdyby pisowi zależało na ochronie zdrowia jak pisze, tak by zapewne zrobił- ale chodzi o wpływy do budżetu, nie do NFZ.

        • 1 0

      • I nie odpiszesz od podatku

        • 13 0

    • Tu nie ma czego bronić! To jest `nowy wał` jak oskubać Polaków którzy ciężko pracują i dać leniom :) (5)

      PiS zadłużył Polskę do rekordowego 1,5 biliona złotych - pięć następnych pokoleń będzie spłacać długi po PiS ! Jedyne wyjście to pogonić tych nieudaczników i złodzieji :)

      • 47 2

      • "Którzy ciężko pracują", czy "którzy wymigują się od płacenia podatków"? (4)

        Sam jestem na B2B, płacę mniej podatków niż kasjerka w Biedronce...

        • 2 27

        • to coś agresywnie optymalizujesz...

          albo mało zarabiasz...a najpewniej ściemniasz po prostu...

          • 0 0

        • nie płacisz mniej

          Zrozum, że podatek wylicza się mnożąc dochód razy stawkę. Płaciłbyś mniej niż kasjerka, gdybyś miał taki sam przychód jak ona, a jeżeli tak jest, to raczej słaby z Ciebie biznesmen.

          Jeżeli zarabiam 300-400 tys. rocznie i uwzględniając koszty na poziomie 150 tys. zapłacę przy podatku liniowym prawie 50 tys. podatku. Kasjerka w biedronce odprowadzi z kolei około 3 tys. rocznie (zgodnie z dostępnymi informacjami publikowanymi przez wspomnianą sieć), zatem zapłacisz 16 razy większy podatek niż kasjerka.

          Nie dajcie sobie sprzedawać tezy forsowanej przez wszelkiej maści socjalistów, że osoby na liniówce "płacą niższe podatki" - oni dokładają się w duuuużo większym stopniu do budżetu.

          • 20 0

        • Czyli publicznie przyznajesz się, że wymigujesz się od płacenia podatków.

          • 10 1

        • tak trolu pisowski. jestes na b2b, placisz mniej niz kasjerka dlatego popierasz dodatkowe podatki. juz w to uwierze.

          • 20 1

    • A ile wyniesie składa przy samozatrudnieniu i podatku liniowym ? (2)

      Ile jest teraz a ile będzie ?

      • 6 2

      • do pięt im nie dorastacie ameby (1)

        ten portal powinien pisać o rzeczach tak istotnych jak co najwyżej o jarmarku dominikańskim, wszystko powyżej to wprowadzanie ludzi w błąd... pytanie czy nie na "rozkaz"

        • 6 11

        • Brawo

          ten artykuł mydli oczy. Tzw "Polski Ład" to bezprecedensowy skok na kasę obywateli. Takie lukrowanie kupy te "ułatwienia" w inwestowaniu. Kto będzie inwestował w kraju gdzie prawo piszę się na kolanie a uchwalone o 2 w nocy obowiązuje od dnia ogłoszenia. Zwykli urzędnicy czyli Ci którzy jeszcze o dziwo coś w tych urzędach robią zasuwają za miskę ryżu. Reszta mierna ale wierna rozmontowuje kraj od środka. Niszczą społeczeństwo obywatelskie przekupując motłoch po to żeby jedyna i słuszna władza miała monopol na wszystko. Przepisy są tak skonstruowane żeby tylko duzi mogli przetrwać a najlepiej swoi.

          • 7 0

  • Już daję wyceny z uwzględnieniem tego ładu (13)

    Jeśli faktura będzie w tym roku to cena X, jeśli w przyszłym to X+10%, a i to chyba za mało, bo każdy będzie chciał te 9% sobie odbić i wszystkie podwyżki pójdą na odbiorcę końcowego, czyli na zwykłych ludzi.

    • 111 2

    • Jak masz klienta, który łyknie wyższą cenę (może masz zleconka od miasta), to nie problem (1)

      co ma do tego Ład?

      • 1 1

      • owszem ma

        To proste - zwłaszcza w sytuacji JDG, które to podmioty zwykle świadczą różnego rodzaju usługi, często specjalistyczne dla spółek kapitałowych. Jeżeli jako deweloper brałeś 100 zł za godzinę, to idziesz to klienta i mówisz, sorry, ale od przyszłego miesiąca moja stawka to 110 zł, ponieważ pazerny rząd mi podniósł podatek - podniesienie stawki ma realne i obiektywne przesłanki. Podejrzewam, że znakomita większość odbiorców to łyknie i żeby zrekompensować stratę albo będzie cięła koszty gdzie indziej, albo zwiększy przychody poprzez podniesienie cen dla klientów końcowych. Jeżeli tak zrobią wszyscy, to końcowy klient też to łyknie, bo nie będzie miał innego wyjścia. Klasyczny impuls inflacyjny.

        • 2 1

    • Tiaaa , to dlaczego tej ceny nie podniosłeś do tej pory skoro to takie proste? (1)

      Czy to dlatego, że jesteś taki dobroduszny czy może dlatego,że nikt by od Ciebie nie kupował?

      • 1 11

      • Mam cennik i jestem uczciwy wobec swoich klientów. Jak podnoszę ceny to niech wiedzą czym to jest spowodowane.

        • 3 1

    • to na czym polega Twój ból d... ? (6)

      • 1 16

      • Na tym, że wszystkie ceny pójdą w górę (5)

        Co prawda moje wynagrodzenie też, ale wynagrodzenie milionów Polaków już nie.

        • 16 2

        • ale właśnie te miliony na pis głosują (4)

          problem w tym, że są za głupi, żeby powiązać wzrost cen w Biedrze z polityką tego nierządu.

          • 17 2

          • (1)

            jeśli te zmiany są dla Ciebie transparentne to o co się tak rzucasz?
            chyba się nie przejmujesz tymi, których wyzywasz do głupich?

            • 1 6

            • Nie ja nazywam ich głupimi

              Twoja retoryka to typowe pisowskie myślenie "Ja sobie poradzę, więc jest spoko".
              Wiem, że nie potrafisz tego pojąć , ale w przeciwieństwie do pisowców, zależy mi na tym, żeby wszystkim było dobrze, a nie tylko swoim.

              • 2 1

          • (1)

            Spokojnie, w TVP powiedzą, że ceny rosną bo to celowe działanie UE na polityczne zlecenie Tuska. W to też uwierzą.

            • 14 1

            • oczywiście że tak

              tak to działa. diabelsko skuteczne i proste jak budowa cepa. im głupsze społeczeństwo im łatwiej.

              • 14 1

    • (1)

      Realna inflacja w przyszłym roku 30%... Brawo PiS, kredyt spłacę w dwa lata!

      • 20 3

      • Kredyt na telewizor chyba.

        • 14 0

  • (1)

    Tak, jasne, polski wał da się lubić pod warunkiem, że jest się patologicznym berobolem. Wszyscy przedsiębiorczy ludzie, a nawet zwykli pracownicy zarabiający ciut więcej niż jałmużna na tym wale stracą.

    • 1 1

    • Ale to walka o głosy suwerena zkolanwstaniętego

      • 2 0

  • To co... depislamizacja?

    - Nie widzę żadnej różnicy między sierpniem 2021 a sierpniem 1980. W 1980 r. walczyliśmy o wolność, niezależność prasy i godność. Dzisiaj nadal walczymy o te same rzeczy. To wszystko się powtarza - mówiła Henryka Krzywonos w rozmowie z Bartłomiejem Bublewiczem w 41 rocznicę Porozumień Sierpniowych. - W tej chwili jesteśmy w trudnej sytuacji. Myślę, że musimy coś zmienić. Nie mówię, żeby wychodzić na ulicę, bo to też nie jest dobre - powiedziała opozycjonistka w czasach PRL.

    • 2 0

  • Pytanie dnia (4)

    dlaczego taki Pinokio zrezygnował z dobrze opłacanego stanowiska w banku i został słabo opłacanym premierem ? chyba jednak przy korycie i z układów korytowych jest znacznie wyższa kasa .

    • 2 0

    • Tak myslisz? :D:D:D (3)

      A nie sadzisz ze to z patryjotyzmu? Nie chcial juz byc bankstersem w lewackim banku....
      Chcial sie oddac narodowi i dazyc aby zapierd. za miske ryzu.

      • 3 0

      • nawrócił sie jak piotrowicz z komunizmu (2)

        • 3 0

        • Byl bankstersem wciskajacym kredyty w CHF ale tylko troszke... (1)

          • 2 0

          • był za ale się nie cieszył

            • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Maciej Grabski

Przedsiębiorca, inwestor, autor wielu projektów biznesowych. Twórca Olivia Business Centre....

Najczęściej czytane