• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy rodzice mogą pracować w porze nocnej?

Mariusz Królczyk
25 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
W porze nocnej nie mogą pracować kobiety w ciąży, a także dzieci, które nie ukończyły 16 lat. Rodzice opiekujący się dzieckiem do lat 4 mogą pracować w porze nocnej jedynie jeżeli wyrażą na to zgodę. W porze nocnej nie mogą pracować kobiety w ciąży, a także dzieci, które nie ukończyły 16 lat. Rodzice opiekujący się dzieckiem do lat 4 mogą pracować w porze nocnej jedynie jeżeli wyrażą na to zgodę.

Pogodzenie pracy zawodowej i rodzicielstwa bywa trudne, szczególnie w przypadku pracy zmianowej. Czy są przepisy, które chronią rodziców?



Od pewnego czasu pracuję w piekarni. Na umowie o pracę mam napisane, że praca w tygodniu obejmuje 40 godzin. Niestety pracuję od poniedziałku do soboty. Zdarza się też, że pracuję od poniedziałku do soboty na porannej zmianie, a później od niedzieli do piątku chodzę na nocki. Czy nie należy mi się wolne pomiędzy tymi dniami? W dodatku mam dziecko, które ma dwa latka, słyszałam, że do czwartego roku życia dziecka nie mam obowiązku chodzić na nocne zmiany, niestety mój pracodawca twierdzi, że tak nie jest i stwierdził, że mam wybór "albo nocka albo rodzina". Co mówi na ten temat prawo? W dodatku pracujemy na nocnych zmianach w godzinach 19 do 3. Czy pracodawca nie powinien zapewnić pracownikowi dojazdu do domu?
Na pytanie odpowiada Mariusz Królczyk, prawnik z Kancelarii Prawnej Griffin.

Mariusz Królczyk, prawnik Mariusz Królczyk, prawnik
Praca w porze nocnej to każda praca, która odbywa się w godzinach 21-7, a pracownikowi przysługuje inny dzień wolny za pracę w niedzielę i święto. W porze nocnej nie mogą pracować kobiety w ciąży, a także dzieci, które nie ukończyły 16 lat. Rodzice opiekujący się dzieckiem do lat 4 mogą pracować w porze nocnej jedynie jeżeli wyrażą na to zgodę. Niestety Kodeks pracy nie przewiduje obowiązku finansowania dojazdów do domu przez pracodawcę.

Co do zasady pracownikowi przysługuje w każdym tygodniu prawo do co najmniej 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku, obejmującego co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku dobowego. Kwestię pracy w niedzielę Kodeks pracy reguluje w art. 151(11). Zgodnie z jego treścią, w przypadku pracy w niedzielę lub święto pracownikowi przysługuje prawo do innego dnia wolnego od pracy. W przypadku pracy w niedzielę dzień wolny powinien być zapewniony pracownikowi w okresie sześciu dni kalendarzowych poprzedzających lub następujących po takiej niedzieli, a jeżeli nie jest to możliwe - do końca okresu rozliczeniowego. W przypadku pracy w święto dzień wolny powinien być zapewniony pracownikowi w ciągu okresu rozliczeniowego. Jeżeli wykorzystanie takiego dnia wolnego od pracy nie jest możliwe, pracownikowi przysługuje dodatek do wynagrodzenia.

Zgodnie z treścią art. 151(7) § 2 Kodeksu pracy pracującym w nocy jest pracownik, którego rozkład czasu pracy obejmuje w każdej dobie co najmniej 3 godziny pracy w porze nocnej lub którego co najmniej 1/4 czasu pracy w okresie rozliczeniowym przypada na porę nocną. Sama praca w porze nocnej została określona w art. 151(7) § 1 Kodeksu pracy jako praca pomiędzy godziną 21 a godziną 7 rano następnego dnia. Z tego przedziału czasowego każdy pracodawca może indywidualnie wskazać, maksymalnie, 8 godzin, w ciągu których w jego zakładzie pracy będzie trwała pora nocna. Należy również pamiętać, że każda informacja pracodawcy na temat określenia pory nocnej musi zostać umieszczona w układzie zbiorowym pracy, regulaminie pracy lub w obwieszczeniu pracodawcy. Jeżeli pracodawca nie określił pracy w porze nocnej w żaden z powyższych sposobów, przyjmuje się, że obowiązuje ona w godzinach wskazanych przez Kodeks pracy.

Czy masz dobre relacje ze swoim pracodawcą?

Tym samym, jeżeli zmiana rozpoczyna się o godzinie 19 i trwa do godziny 3 w nocy, oznacza to, że pracownik podczas jednej zmiany będzie pracował zarówno w porze dziennej, jak i nocnej. Pora nocna rozpocznie się prawdopodobnie o godzinie 21 lub zgodnie z odrębnymi ustaleniami pracodawcy. Jeżeli jednak pracodawca ustalił, że pora nocna rozpoczyna się o godzinie 19, powinien dostosować ją do godziny wskazanej przez Kodeks pracy.

W porze nocnej, bezwzględnie, nie mogą pracować kobiety w ciąży oraz młodociani, czyli w rozumieniu Kodeksu pracy osoby, które nie ukończyły jeszcze 16 roku życia. W przypadku rodziców opiekujących się dziećmi do 4 roku życia zakaz ten nie jest już taki stanowczy. Zgodnie z treścią art. 178 § 2 Kodeksu pracy pracownika opiekującego się dzieckiem do ukończenia przez nie 4 roku życia nie wolno bez jego zgody zatrudniać w godzinach nadliczbowych, w porze nocnej, w systemie przerywanego czasu pracy, jak również delegować poza stałe miejsce pracy. Jest to przywilej pracownika, który nie może stanowić podstawy do jakiejkolwiek formy dyskryminacji. Kodeks pracy w sposób stanowczy wprowadza zakaz, który może być uchylony tylko przez samego pracownika, dlatego powszechnie zostało przyjęte stanowisko, że "pracodawca nie musi określać ram pory nocnej jednakowo dla wszystkich pracowników. Może ona być ukształtowana w sposób zróżnicowany nawet dla poszczególnych pracowników" (Baran Krzysztof W. - red., Kodeks pracy. Komentarz, wyd. IV, WKP 2018).

Zarówno dla pracownika, jak i pracodawcy, kluczowym jest sformułowanie "bez zgody". Oznacza to, że praca pracownika-rodzica w porze nocnej jest możliwa jedynie, jeżeli taki pracownik się na nią zgodzi. W tej sytuacji zostanie prawdopodobnie poproszony przez pracodawcę o wyrażenie pisemnej zgody, ponieważ za naruszenie przepisów o czasie pracy lub przepisów o uprawnieniach pracowników związanych z rodzicielstwem pracodawcy grozi kara grzywny nawet do 30 000 zł (art. 281 Kodeksu pracy).

Warto pamiętać jednak, że uprawnienia związane z rodzicielstwem się nie kumulują, dlatego jeżeli oboje rodzice lub opiekunowie dziecka są zatrudnieni, to tylko jedno z nich może skorzystać z tego uprawnienia (art. 189(1) Kodeksu pracy).

Praca w porze nocnej, a także praca w godzinach nadliczbowych w porze nocnej uprawniają pracownika do otrzymania dodatku do wynagrodzenia (odpowiednio art. 151(8) i art. 151(1) Kodeksu pracy). Niestety, Kodeks pracy nie odnosi się do kwestii pokrycia kosztów dojazdu przez pracownika do domu, w związku z tym zależy to jedynie od dobrej woli pracodawcy.

Podsumowując, praca w porze nocnej może być uciążliwa i niekorzystna zarówno dla zdrowia pracownika, jak i jego życia rodzinnego. Aby zabezpieczyć sytuację pracownika pracującego w porze nocnej, Kodeks pracy przewiduje dla niego dodatkowe środki ochrony. Za pracę w niedzielę lub święto pracownik ma prawo do innego dnia wolnego, a jeżeli jest to niemożliwe - prawo do dodatku do wynagrodzenia. Z kolei rodzic, który opiekuje się dzieckiem do lat 4, nie ma obowiązku pracować w nocy, jeżeli się na to nie zgadza. Jednocześnie przepisy nie zobowiązują pracodawcy do finansowania dojazdów do domu pracownika, może to wynikać z jego dobrej woli.
Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące działań firmy, która cię zatrudnia? Nie wiesz jak postąpić w sporze z pracodawcą, jakie możliwości pozostawia ci prawo pracy? A może po prostu jest temat, który cię nurtuje i chcesz poznać zastosowanie bieżących przepisów? Prześlij swoje pytania mailem: serwispraca@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Praca portalu Trojmiasto.pl

O autorze

autor

Mariusz Królczyk

prawnik, Kancelaria Prawna Griffin

Kancelaria Prawna Griffin

Miejsca

Opinie (50) 1 zablokowana

  • z ciekawości pytam (1)

    Pracuje w porcie w Gdyni, tak się składa iż moją pracę wykonuje w godzinach 7-15 lub 15-23. Jest tak od lat i wszystkim to pasuje, ale zaciekawiło mnie iż przez te wszystkie lata nie otrzymałem ani jednej złotówki za pracę w godzinach nocnych (21-23). Nie napiszę że nic nie dostaje , otóż płacą nam dodatek popołudniowy, ale te dwie godziny powinny być płatne jako nocne, wiec powinien być większy dodatek. Czy pracodawca powinien wyrównać mi wynagrodzenie za te dwie godziny dziennie, czy są jakieś regulacje które pozwalają mu tego unikną? Oczekuje poważnych podpowiedzi.

    • 3 0

    • Niestety

      Pracodawca ma prawo wyboru godzin nocnych podczas trwania zmiany maksymalnie do 8 na zmiane w godzinach od 21-7 rano przy czym aby sama pora nocna byla uznana za zmiane nocna musi w tej porze byc wokonywana 3 (lub 4) godziny wg. KP. W związku z tym 2 godziny w porze 21-23 nie są pracą w porze nocnej a zakończeniem pracy popołudniowej w tym przypadku, dodam że jestem zaskoczony dodatkiem do godzin popoludniowych, nigdy sie z nim nie spotkałem a jest pewnie dla tych 2 dyskusyjnych godzin zatem uważam że pracodawca postępuje wzorowo w tym wypadku.

      • 0 0

  • przerabiałem

    oczywiście chciałem skorzystać z takiego prawa że mam dziecko poniżej 4 roku , i pracodawca powiedział wprost , proszę Pana w obecnej sytuacji zakładu jeżeli nie chce Pan pracować w godzinach nocnych to ja nie mam dla Pana stanowiska zastępczego i jeżeli nie wyraża pan zgody jestem zmuszony rozwiązać z Panem umowę o prace , tyle ten przepis jest warty

    • 0 0

  • pracuje na dwa etaty i w dzień, wieczorami i w weekendy (6)

    wszystko dlatego że jestem samotną matką 31 letniego syna który nie chce iść do pracy. sama nie wiem co zrobić:(

    • 14 15

    • Sposob

      Musisz sie rozchorowac.

      • 0 0

    • (2)

      Nierobowi powiedzieć: "Albo do roboty idziesz, placisz połowę czynszu, opłat i za żarcie, albo się pakuj i wynocha".
      Jak nie to do sadu po eksmisję.

      • 28 1

      • własne dziecko? (1)

        • 1 19

        • Tak!

          • 18 2

    • "ballada o januszku"

      • 14 0

    • Kopa z domu i zmienić zamki, a nie głaskać byka 31 letniego. Albo to jest ściema co pani pisze, albo niech pani uda się na terapię, bo to normalne nie jest.

      • 31 1

  • ja pierdacze.... (4)

    weźcie się ludzie ogarnijcie trochę bo to już jest przesada. Kobieta zatrudniła się w piekarni i dziwi się, że musi na noc do pracy chodzić i jeszcze życzy sobie, żeby ją ktoś do domu zawiózł. Czego się spodziewała? że jak dziecko urodzi to będzie pracować w piekarni od 8-16? No bez jaj. Wcale się nie dziwię pracodawcom, że nie chcą takich ludzi zatrudniać. Ogarnijcie się ludzie! Rozszczeniowość obecnego pokolenia naprawdę zaczyna być nieznośne.

    • 38 9

    • Nie do konca (3)

      Moja siostra pracuje w amerykanskiej firmie w Polsce i jesli wraca do domu po 22-giej, to firma funduje jej taksowke. Mozna? Mozna!

      • 7 11

      • Porównaj kapitały (2)

        Strasznie tez pitolicie, skoro tak łatwo dzis zmienić prace to na co czekacie?! Każdy mniejszy pracodawca to wyzyskiwacz? To zostancie jednym z nich, prowadźcie uczciwie firmy i godnie opłacajcie pracowników. Juz to widzę. Dopiero byłby lament, gdyby choćby 50% firm działających na skraju opłacalności zwolniloby wymaganą liczbę pracowników by pozostali zarobili solidnie. Pytanie czy Ci pozostali odwdzięczyliby się tak solidną pracą aby firma podołała utrzymać się na rynku.

        • 13 1

        • (1)

          Chyba myślisz firmy z instytucjami charytatywnym albo państwową posadą
          W prywatnych firmach nie pracuje ani jedna osoba ponad to co potrzeba
          Jeśli osoba jest zbędna to natychmiast się ją zwalnia czyli redukuje stanowisko i nikt się w dobroczynność nie bawi
          Co więcej w 50% prywatnych firm pracuje mniej pracowników niż potrzeba i jest ogromny problem z pokryciem siatki godzin czy udzieleniem wymaganego prawem wolnego. Wiele firm jedzie na nadgodzinach pracowników bo ma braki kadrowe...
          tak jak u czytelniczki, bo tych ludzi chętnych do pracy na takie warunki za biedne stawki po prostu nie ma i nie będzie

          • 2 0

          • to chyba coś nie tak

            jak twierdzisz 50% firm systemwo zatrudnia mniej pracowników,, niż potrzeba, przez co niezgodnie z prawem kradnie czas i pieniądze pozostaym 50%, odbiera im prawo do odpoczynku czy wynagrodzenia,
            to nie chodzi o instytucje charytatywne, tylko o czyste złodziejstwo

            • 0 0

  • Nikt nie musi pracować w nocy. Nie musi nawet w dzień :) Tam są drzwi ! Na twoje miejsce znajdzie się ktoś kto CHCE pracować. (2)

    • 18 9

    • ponad 3 miliony młodych Polaków skorzystało z opcji "drzwi" i bezpowrotnie opuścili lokalny rynek pracy. Oni, ich partnerzy ich dzieci a nawet rodzice. Teraz nawet dziadka z laską trudno do pracy znaleźć, trzeba Ukraińców brać ale oni też chcą lepiej zarabiać i szybko uciekają....tak że opcja "drzwi" ma system tam i z powrotem, z tym że jak widać bardziej "tam" a tu robi się coraz puściej i drożej

      • 3 0

    • No właśnie to jest polskie podejście....
      Zastraszyć pracownika,tak żeby nigdy nie ważył sie wychylać przed szereg...bo na twoje miejsce jest 10-ciu innych...
      a pracodawca heeejaaa ! Robi co chce,płaci jak chce i kiedy chce,a ty siedź cicho!bo tam są drzwi....
      W Polsce nigdy się nie zmieni,póki prawa pracownicze i pracodawcy nie bedą wyważone, bo na razie relacja wygląda jak PAN-niewolnik.

      • 7 3

  • Gdzie można żądać takie pytanie do radcy prawnego?

    • 0 0

  • (6)

    Praca od 19 do 3....plus że nigdy nie stoisz w korku.

    "niestety mój pracodawca twierdzi, że tak nie jest i stwierdził, że mam wybór "albo nocka albo rodzina".

    Zmień natychmiast takiego wyzyskiwacza,mam nadzieję że choć płaci min.te 5000zł.Jeśli nie,wybierz rodzinę,bilet na prom i zarabiaj godnie w Szwecji albo Norwegii.

    • 37 23

    • (2)

      Tak i przejdź jeszcze na islam

      • 4 22

      • (1)

        Islam, Katolicyzm. Bez różnicy.

        • 12 4

        • Oj pusta głowa ...

          • 1 3

    • Minimum 5000 zl??? Lecz się świrze (2)

      W główce ci się poprzestawialo. W UK pracowałem na nocki za ok. 7000 zl brutto jak kazdy inny Angol a Ty chyba zapomniałeś że Polska to trzeci świat z zacofaną gospodarką i prawem jak z dzikiego zachodu. 5 tyś brutto to szczęściarze zarabiają A nie zwykle ci*le i robole z fabryki. Twoja naiwność i głupota poraża.

      • 4 15

      • (1)

        W Uk robiłes za marne 1400 funta?Hahahah,ktoś Ciebie nieźle wyrolował kolego.

        • 11 3

        • Mało wiesz kolego

          Pomnóż sobie choćby najniższa stawkę w Londynie razy ilość godzin w miesiącu. Niewiele wyjdzie ale nadal o niebo lepiej niż w tym go*nianym kraju mądralo. W Polsce trzeba dymac za 3x mniej a wszystko kosztuje niewiele mniej poza najmem.

          • 1 3

  • logika

    Nie chca pracowac to niech nie pracuja , beda zrec tynk

    • 1 3

  • Skoro podjęła pracę w piekarni (2)

    To bardziej niż oczywiste, że praca zaczyna się o 4 rano i ze sa nocki. Dla tej pani każda zmiana będzie pracą w porze nocnej. To pracodawca ma dla niej wybrać najlepsze godziny pracy np 8-16 bo ona ma dziecko? Otóż nie, raczej powinien podsunąć ten papier o zgodzie na pracę w nocy w trakcie podpisywania umowy o pracę i wtedy albo się zgodzi i pracuje jak inni albo siedzi w domu. To jest praca w piekarni, taka jej specyfika proszę pani. Jak chce pani pracę 8-16 to niech pani idzie do biura. A odpoczynek pomiędzy zmianami pracodawca musi bezwzględnie zapewnić.

    • 70 13

    • (1)

      taką zgodę jak każde oświadczenie można w każdej chwili odwołać lub zmienić. Może warto informować pracowników o godzinach pracy, z tego co widzę z żadnym ogłoszeniu o pracę taką informacją nie widnieje a moim zdaniem jest to istotne tak samo jak stawka...

      • 5 3

      • Mamy się upodabniać do USA i pisać na kubku że może być gorący? Godziny pracy masz zawsze podane przed podpisaniem umowy, idąc do pracy przy pieczeniu chleba chyba logiczne jest że to praca nocna. Tqk jakbyś się skarżył na stanowisku „stróż nocny” że w nocy pracujesz.

        • 8 3

  • Rodzice i tak juz maja za duzo przywilejow

    • 13 7

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Magdalena Budnik

Odpowiedzialna za kształtowanie i realizację strategii finansowej i budżetu firmy, a także współodpowiedzialna za procesy strategicznego planowania i zarządzania SESCOM. Magister ekonomii z Certyfikatem Księgowym Ministra Finansów oraz ukończonymi licznymi studiami podyplomowymi z zakresu księgowości, finansów i controllingu. Wieloletni praktyk wykorzystujący w swojej pracy nie tylko wiedzę z zakresu księgowości i finansów, ale także ekonomii oraz zarządzania.

Najczęściej czytane