• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Darmowe przeglądy, a nawet obiady. Tak pracodawcy zachęcają do jazdy rowerem

JPU
16 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Niektóre firmy promując jazdę rowerem oferuja pracownikom np. przeglądy serwisowe rowerów. Niektóre firmy promując jazdę rowerem oferuja pracownikom np. przeglądy serwisowe rowerów.

Poprawienie sprawności fizycznej, nastroju, poznawanie okolicy z innej perspektywy, unikanie korków oraz problemów z parkowaniem czy oszczędności - to tylko niektóre z czynników decydujących o wyborze roweru jako środka transportu do pracy. Zwolenników dwóch kółek z roku na rok przybywa. Zachęca do tego nie tylko coraz bardziej rozbudowana infrastruktura rowerowa, ale i pracodawcy

.

Czy dojeżdżasz rowerem do pracy?

Finansowanie przeglądów rowerów, tworzenie drużyn sportowych i firmowych rywalizacji, wspieranie akcji charytatywnych poprzez jazdę rowerem czy dodatkowe wynagrodzenie za regularne dojazdy rowerem do pracy - w taki sposób najczęściej pracodawcy firm, które mają swoje siedziby na terenie Trójmiasta, zachęcają pracowników do wyboru dwóch kółek. Zachętą może być też... darmowy obiad.

- Za każdy przyjazd rowerem pracownicy odbierają obiad w firmowym bistro. Dodatkowo, rowerzyści mogą liczyć na miejsca w monitorowanych i zadaszonych parkingach oraz szatnie i prysznice. Przy naszych biurowcach zapewniliśmy też stacje napraw z narzędziami, każdej wiosny organizujemy również bezpłatne przeglądy rowerów. Od jakiegoś czasu działa u nas Bike Team stworzony przez pracowników, którym zapewniamy profesjonalne stroje, wspieramy ich także we wspólnych startach w rajdach i zawodach rowerowych. Pomagamy również w organizacji wycieczek rowerowych, np. do Szwecji. W efekcie w sezonie rowerowym do pracy w Ergo Hestii dojeżdża w ten sposób aż 300 pracowników - mówi Dagmara Senda, zastępca dyrektora biura doboru i rozwoju kadr Ergo Hestii.

Biurowce i biura do wynajęcia



- Wiemy, że zachęcanie pracowników do korzystania z rowerów jako środka transportu, przynosi wymierne rezultaty, a my dodatkowo łączymy to z pomocą charytatywną. W naszej firmie mamy rozbudowany program benefitowy o nazwie EcoMode. Jego założeniem jest zachęcanie pracowników do zrezygnowania z codziennych dojazdów do pracy samochodem i zastępowanie ich alternatywnymi środkami transportu. Wybierając rower, komunikację miejską albo hulajnogę - nieważne jaki środek, byle niskoemisyjny - Dynatrace zrefunduje koszt dojazdu - opowiada z kolei Ewa Szczepkowska, head of people operations w Dynatrace Gdańsk Lab.
Od tego roku pracownicy Dynatrace mogą przekazać zebrane środki na wsparcie organizacji społecznych lub fundacji, które wcześniej wspólnie wybierają. W tym kwartale Dynatrace wspiera Fundację Dajemy Dzieciom Siłę i Pomorskie Hospicjum dla Dzieci.

Korporacja budowlana Doraco z kolei co roku bierze udział w gdańskim projekcie "Kręć kilometry dla Gdańska", a we wrześniu tego roku uruchomiła specjalny program dla pracowników "Akademia Zdrowia Doraco", który ma na celu aktywizowanie oraz integrację kadry poprzez podejmowanie w drużynach aktywności fizycznych.

Dynatrace stworzyło program Ecomode zachęcający do jazdy rowerem i wspierania w ten sposób akcji charytatywnych. Dynatrace stworzyło program Ecomode zachęcający do jazdy rowerem i wspierania w ten sposób akcji charytatywnych.

- Wszystkie działania są punktowane i zliczane w specjalnej aplikacji i na zakończenie półrocznej edycji programu drużyna, która zdobędzie najwięcej punktów, zostanie nagrodzona. Oprócz aktywności zadeklarowanych przez drużyny, takich jak ćwiczenia z trenerem personalnym czy zajęcia na świeżym powietrzu, takie jak: jazda na rolkach, nordic walking itp., uczestnicy programu mogą zdobywać punkty właśnie za dojazdy do pracy rowerem, co zmotywowało wielu uczestników programu do korzystania z tego właśnie środka lokomocji - wyjaśnia Karol Zduńczyk, prezes zarządu korporacji budowlanej Doraco.
Rozwijanie rowerowych pasji wśród pracowników jest ważne także dla LPP, które kilka lat temu stworzyło LPP Team, czyli sekcję sportową obejmującą pasjonatów jazdy na rowerze, biegania i triathlonu, do której mogą zapisywać się pracownicy.

- W ten sposób chcemy motywować ich do aktywności sportowych i rozwijania osobistych pasji. Każdy członek sekcji otrzymuje od LPP bonus w postaci finansowania startów w zawodach rowerowych, biegowych i triathlonach. Rocznie w ten sposób sponsorujemy naszym pracownikom udział w ponad 100 imprezach sportowych - mówi Monika Wszeborowska, PR Manager z działu relacji zewnętrznych LPP.
Podobnie jak w Dynatrace czy Doraco, LPP zachęca także swoich pracowników do wspierania akcji charytatywnych za pomocą roweru. Od kilku lat regularnie organizują akcję "LPP Team for Kids", w ramach której wykręcone lub wybiegane przez pracowników kilometry są zamieniane przez pracodawcę na złotówki dla podopiecznych domów dziecka.

- Skala zainteresowania tym projektem zmotywowała nas także do zaangażowania pracowników LPP w inne tego typu projekty, takie jak: "Kręć Kilometry dla Gdańska" - akcję organizowaną przez miasto Gdańsk czy "Rowerem do pracy" - inicjatywę Krakowa. Obie propagują jazdę rowerem do pracy, w efekcie czego nasi pracownicy zebrali cenne nagrody - wyjaśnia Monika Wszeborowska.
W biurowcach znajdują się szatnie i prysznice dla osób dojeżdżających rowerami do pracy. W biurowcach znajdują się szatnie i prysznice dla osób dojeżdżających rowerami do pracy.

Niezależnie od prowadzonych akcji, każdemu pracownikowi LPP przysługuje dwa razy do roku przegląd serwisowy rowerów prywatnych, który jest opłacany przez pracodawcę. Z podobnego założenia wychodzi także Nordea, której część pracowników regularnie dojeżdża rowerami do biur.

- W naszych biurach w Trójmieście udostępniamy rowerzystom pełną infrastrukturę: bezpieczne miejsce do parkowania rowerów, a także szatnie i prysznice. W tej chwili pracujemy w znacznej mierze zdalnie, więc liczba osób korzystających z tych udogodnień jest nieco mniej liczna. Natomiast przed pandemią, zorganizowaliśmy w Gdyni również bezpłatny serwis rowerowy we współpracy z lokalną firmą - przypomina Mikołaj Ługowski, dyrektor Nordea w Polsce.

Sklepy i serwisy rowerowe



Firmy wspierają rowerzystów, ale bez infrastruktury w obiektach byłby kłopot. O te zadbali właściciele obiektów.

Deweloper Torus miejsca parkingowe dla rowerów uwzględnia w każdej swojej inwestycji. W aktualnie powstających biurowcach Format i Punkt znajduje się przestrzeń na odpowiednio 226 oraz 100 rowerów. Oprócz tego do dyspozycji cyklistów są przewidziane szatnie z szafkami i natryskami. W dwóch budynkach Doki Office, których budowa zacznie się na przełomie roku, planowane jest natomiast niemal 300 miejsc parkingowych dla rowerów w podziemnych halach i na zewnątrz budynków oraz łącznie cztery szatnie, osobne dla kobiet i mężczyzn.

Nie gorzej jest też w istniejącym kompleksie Alchemia tego samego dewelopera. Do poruszania się dwoma kółkami zachęca tam łącznie około 1400 miejsc parkingowych dla rowerzystów wraz z szatniami i prysznicami znajdującymi się w każdym z budynków kompleksu. Dwa lata temu, zainteresowanie infrastrukturą w Alchemii potwierdziło badanie przeprowadzone przez pracownię PBS na zlecenie dewelopera Torus. Dojazd do biurowca rowerem zadeklarowało 21 proc. pracowników. (Autem do pracy poruszało się niewiele więcej, bo 23 proc. ankietowanych).

O przestrzeń dla rowerzystów i ich jednośladów dba także Olivia Business Centre, gdzie zarówno na terenie zewnętrznym, jak i w halach garażowych znajdują się wydzielone strefy dla amatorów dwóch kółek.

- Rowerzyści mogą skorzystać z szatni rowerowej, szafki i pryszniców, w zależności od indywidualnych potrzeb. Obserwujemy, że liczba rezydentów dojeżdżających do pracy tym środkiem transportu stale rośnie i nie wykluczamy powiększenia stref rowerowych w przyszłości - mówi Maciej Olszewski, dyrektor działu komunikacji w Olivia Business Centre.
  • Infrastruktura rowerowa jest jednym z czynników zachęcających do dojazdów do pracy tym środkiem transportu.
  • Olivia Business Centre organizuje m.in. wycieczki krajoznawcze na rowerach.
  • Wokół i wewnątrz budynków Alchemii znajduje się łącznie około 1400 miejsc parkingowych dla rowerów.

Na terenie centrum znajdują także się stacje naprawcze, dzięki którym rowerzyści mogą wykonać drobne naprawy lub prace konserwacyjne. Oprócz regularnych dojazdów do pracy rowerem Olivia Business Centre zachęca także do poznawania okolicy z perspektywy tego środka transportu.

- Choć rower to najlepszy sposób na ominięcie korków w drodze do pracy, regularnie organizujemy także wycieczki rowerowe po malowniczej Oliwie. Adresujemy je do wszystkich, którzy lubią aktywnie podsumować dzień i chcą poznawać innych amatorów czynnego wypoczynku - dodaje Maciej Olszewski.
Pomorski Park Naukowo-Technologiczny w Gdyni z kolei od lat uczestniczy w akcji "Do pracy jadę rowerem". Ponieważ spore grono pracowników parku korzysta z tego środka transportu, w ubiegłym roku zwiększono liczbę stojaków rowerowych wewnątrz i na zewnątrz budynków.

- Do dyspozycji użytkowników oddaliśmy także dwie stacje naprawy rowerów. Z kolei w tym roku, zorganizowaliśmy bezpłatny serwis jednośladów, podczas którego, nasi parkowicze mogli z pomocą fachowców w profesjonalny sposób przygotować swoje rowery do sezonu - mówi Magdalena Malara-Świtońska z działu rozwoju i komunikacji Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego Gdynia.
JPU

Miejsca

Opinie (193) 6 zablokowanych

  • (14)

    najgorsze jest to, że mój pracodawca oferował posiłki tylko dla ludzi, którzy są z Gdyni, bo fundował je UM Gdynia, jak ktoś dojeżdżał z Gdańska lub Chwaszczyna to już nie :V mnie się nie widzi jechać z Gdańska do Gdyni 25 km przebijając się przez obwodnicę, wolę samochód

    • 33 12

    • u mnie były darmowe kanapki dla dojeżdżających na rowerze (2)

      dla mających 500m fajna sprawa, gorzej z tymi którzy musieliby jechać dwie godziny w jedną stronę

      • 12 1

      • 2 godziny w jedna strone? (1)

        to chyba z 35 km. Tak daleko do pracy masz? Masakra...

        • 2 5

        • Żeby 2 h jechać rowerem do pracy to bym musiał jechać z Elbląga

          • 1 4

    • (5)

      Co w tym najgorszego?

      • 1 2

      • obudz się. Z gdyni do gdanska rowerem? frekreacyjnie tak, nigdy roboczo. hcyba że do i z skm :) (4)

        • 4 3

        • (2)

          Ale nie o to chodzi. Wg komentujacego najgorsze jest, ze posilki byly tylko dla Gdynian. Co w tym najgorszego? Ze zawisc spac nie daje? Ze waz w kieszeni usiedziec nie moze?

          • 1 2

          • (1)

            nie zrozumiałeś, akcja była gdyńska, miejska, więc tylko gdynianie dostawali posiłki itp, to jak się mają czuć mieszkańcy innych miejscowości? przecież też wspólnie odkorkowywali Gdynię

            • 1 0

            • Zrozumiałem doskonale. Zauważyłem też, ze mowa o dorosłych ludziach. Mam 2 dzieci z dużą różnicą wieku, ale starsze to nadal dziecko. Jak mlodsze dostaje soczek to starsze tez, żeby nie było przykro. Ale jak starsze pójdzie do szkoły średniej to przestanę się tym przejmować. Dorosly człowiek musi rozumieć, ze nie wszystko dostaje i nie jest to żadna tragedia.

              • 0 1

        • Jeśli ktoś mieszka przy Łosiowej, a pracuje przy Galaktycznej...

          • 6 0

    • (1)

      To pracodawca bardzo nie w porządku ! Posiłek powinien być dla wszystkich bez wyjątku lub dla nikogo .

      • 11 3

      • ale za posiłki urząd płaciła nie pracodawca

        • 0 0

    • Kanapki w ramach akcji "Do pracy jadę rowerem" są dla uczestników akcji pracujących na terenie Gdyni. Miasto, z którego się dojeżdża nie ma znaczenia. Sporo osób dojeżdża z sąsiednich gmin/ miast.
      Pozdrawiam

      • 3 0

    • Ja dojeżdżałem z Gdańska

      W akcji dopracyjadęrowerem istotne było tylko to, że pracodawca jest z Gdyni. Jedna buła na tydzień to i tak średnia atrakcja, 4 śniadania trzeba było przygotować samemu. Taczej odboerałem to w kategorii nagrody takiej jak znaczek w aplikacji gdańskiej.

      • 0 0

    • Dlatego dobrze mieć po 1 mieszkaniu w Gdańsku Gdyni...

      Wtedy masz kartę mieszkańca w każdym z miast..

      • 10 0

  • jeździłam do pracy rowerem, ale ...

    odkąd zapanowała plandemia to pracodawca wszystkich wygonił na pracę zdalną. Bardzo chciałabym dojeżdżać - jak kiedyś. Teraz wszystko odbywa się w czterech ścianach, czyli w domu. Praca, dom, zakupy. Wszystko niby dla naszego dobra - zdrowia. Ha ha ha

    • 2 0

  • Wałki i przewałki....

    Co do samej idei to konkurs powinien się nazywać "kręć wałki i przewałki na punktach w Gdańsku". Niestety nie udał się włodarzam pomysł, jak i niektóre ścieżki rowerowe. Wielkie firmy nagradzają za dojeżdżających do pracy rowerem. Ciekawe. Kilka się zareklamowało w artykule. A z tego, co widzę, to korki są samochodowe a nie rowerowe. Także idea uduchowionego miasta rowerowego jeszcze daleka.

    • 1 0

  • w piątek lało jak wracaliśmy po pracy

    dziś (poniedziałek) byli w pracy wszyscy co jeżdżą pkm, zkm i autami. 4 rowerzystów na L4. psipadek ?

    • 0 2

  • Head of people operations.... (1)

    Uwielbiam korpo opisy stanowisk.

    • 48 3

    • Wolałbyś Naczelnika ds. kadrowych tut. spraw pracowych?

      Dzięki, ja już wolę po angielsku.

      • 0 2

  • Ja ostatnio się przeprosiłem z rowerem, bo popołudniowe korki na Grunwaldzkiej rozwalają czas dojazdu samochodem i autobusem

    Ale robię sobie combo z SKM. Dojazd rowerem na peron i z peronu do pracy to raptem 3km, reszta kolejką, no i nie wdycham spalin z korka. Bilet miesięczny na kartę mieszkańca za stówę i da się dojechać rowerem, bez korka, ale też bez zmęczenia.

    • 1 0

  • Takie to dobre (2)

    Bo darmowe. Uwielbiam darmowe rzeczy za darmoszkę a w szczególności darmowe komentowanko na moim ulubionym portalu. Dobrze, że Trójmiasto. Pl jest za darmo bo inaczej to bym tyle nie komentował.

    • 6 2

    • komornik

      Juz do Ciebie jedziemy uregulowac zalegle faktury za pisanie komentarzy.

      • 1 1

    • ostatnio dawali darmowe wibratory na wyprzedaży sexszopu, mogłeś wziąć, użyć i by ci ulzyło

      • 2 1

  • no

    i co z tego wynika?
    Na marginesie rower jest do jazdy z punktu A do punktu B .

    • 1 1

  • Szacunek

    Dla każdego mieszkańca Chyloni jesteście super

    • 1 0

  • (5)

    Lepiej .... mieszać ciasto niż rowerem zwiedzać miasto

    • 23 24

    • nie

      A potem będziesz to spalać na rowerze jadąc przez miasto:)....(trener personalny, pozdrawiam).

      • 3 1

    • Lepiej wypić z kibla wodę (2)

      niż dojeżdżać samochodem.

      • 9 10

      • Nie do rymu, nie do taktu, podłącz rower do kontaktu

        • 6 1

      • Przesada.

        Choć faktycznie pchanie się samochodem w codzienną tułaczkę staje się lekkim obciachem.

        • 9 3

    • rower to najlepszy sposób zwiedzania miasta

      W wielu miastach firmy oferujące grupowe zwiedzanie miast rowerem biorą za to niezłą kasę, a klienci są zadowoleni

      • 4 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Jacek Kajut

Z wykształcenia inżynier elektryk, zbudował i rozwija jedną z najsilniejszych marek branży komunikacji elektronicznej w Polsce i Europie. Założona w 1988 r. firma VECTOR jest europejskim dostawcą rozwiązań dla dynamicznie rozwijającej się branży telekomunikacyjnej, oferuje zaawansowane systemy wykorzystywane w sieciach stacjonarnych i mobilnych. Firma specjalizuje się w integracji oraz produkcji rozwiązań, które pozwalają operatorom sieci świadczyć usługi multimedialne, takie jak telewizja...

Najczęściej czytane