• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańska Stocznia Remontowa zerwała kontrakty z Rosjanami

Wioletta Kakowska-Mehring
9 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Czy powinniśmy odesłać "naszych" Ukraińców?
Kilka dni temu do zarządów zakładów stoczniowych z branży morskiej z apelem o zerwanie współpracy z partnerami z Rosji wystąpili związkowcy. Kilka dni temu do zarządów zakładów stoczniowych z branży morskiej z apelem o zerwanie współpracy z partnerami z Rosji wystąpili związkowcy.

Gdańska Stocznia Remontowa zrezygnowała z wykonania remontów statków, należących do rosyjskich armatorów. Anulowała jeden już podpisany kontrakt i zerwała negocjacje w sprawie dwóch kolejnych remontów.



Czy bojkot rosyjskich firm ma sens?

Stocznia nie podała, co to były za jednostki, ani jaki zakres prac miał być wykonany.

- Nie ma to teraz znaczenia. Zarząd zdecydował, że w obecnej sytuacji nie można było postąpić inaczej - powiedział nam Grzegorz Landowski, dyrektor ds. komunikacji w Remontowa Holding.
Statki te nie wpłynęły do stoczni. W Gdańskiej Stoczni Remontowa stoją dwa rosyjskie statki, których remont zakończył się jeszcze przed inwazją. Armatorzy chcieli zlecić na nich wykonanie dodatkowych prac, ale Stocznia odmówiła. Jednostki te nie należą do podmiotów objętych sankcjami. W najbliższych dniach mają opuścić Remontową.

Z kolei we wtorek 8 marca poinformowano, że Morska Stocznia Remontowa "Gryfia" w Szczecinie zatrzymała statek należący do rosyjskiego armatora. Chodzi o jednostkę Novodvinsk, która wpłynęła do stoczni 18 stycznia z uszkodzonym kadłubem po tym, jak utknęła na mieliźnie na Zalewie Szczecińskim.

- MSR Gryfia zgodnie z postanowieniami kontraktowymi podjęła decyzję o zatrzymaniu rosyjskiego statku, równocześnie oświadczamy, że w tym przypadku od samego początku byliśmy i jesteśmy w kontakcie z odpowiednimi służbami, które dbają o bezpieczeństwo państwa - poinformował Krzysztof Zaremba, prezes zarządu MSR "Gryfia" .
Okazuje się, że od rosyjskiej inwazji na Ukrainę, szczecińska stocznia remontowa nie przyjmuje nowych kontraktów na remont rosyjskich jednostek. Jak podało Radio Szczecin, "Gryfia" kilka dni temu nie zgodziła się na naprawę statku Akademik Primakov.

Kilka dni temu z apelem, a właściwie z prośbą do zarządów zakładów z branży morskiej, wystąpił Wolny Związek Zawodowy Pracowników Gospodarki Morskiej.

- Solidaryzujemy się z obywatelami Ukrainy, pracownikami ukraińskich przedsiębiorstw, którzy zostali dotknięci skutkami bezprecedensowej agresji. Szczególne wyrazy naszej solidarności kierujemy do pracowników zatrudnionych w firmach gospodarki morskiej. Jednocześnie prosimy prezesów i zarządy polskich firm związanych z gospodarka morską do natychmiastowej i zdecydowanej reakcji w postaci zerwania jakichkolwiek kontraktów na wszelkie budowy, remonty czy obsługę statków morskich i rzecznych należących, nawet w najmniejszym stopniu do Federacji Rosyjskiej. Tylko jedność państw i społeczeństw Europy może skutecznie przeciwstawić się temu aktowi przemocy godzącemu w podstawowe wartości Europy i całego cywilizowanego świata - napisał Adam Liszczewski, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej.

Miejsca

Opinie (290) 7 zablokowanych

  • ruskie to sa tam tylko zaloga i nazwa statku armatorem jest niemiec

    • 0 0

  • Nieprawda że przed inwazja bo w trakcie też

    Mój partner pracuje na stoczni jako spawacz i jeszcze kilka dni temu zostali zmuszeni do pracy na ruskim statku za co w ramach zemsty naszczal im do zbiorników na paliwo Więc niech stocznia nie kłamie

    • 0 0

  • Wiem

    jak wyglądają te "patriotyczne odruchy" zrywania z wszystkim co ruskie. Ciekawe czy warszawskie rusofoby, które teraz wymuszają takie działania, pomogą jak to wszystko się skończy? Zaczęło się już 15-16 lat temu podczas budowy NS 1. A tekst z Wesela Wyspiańskiego "...miałeś cha...ie złoty róg." ciągle aktualny.

    • 2 0

  • Głupota i tyle

    Nie dajmy się, powtarzam nie dajmy się wciągnąć w te wojnę. To nie nasza wojna.

    • 1 0

  • A w jakiż ,to sposób te wyrzucone statki (rybackie,stali ,wieloletni klienci stoczni) przyczyniają się do wspomagania putinowskiego ,,reżimu,,? A co z polskimi pracownikami? Rykoszetem dostaną tak,że nie jeden się nie podniesie. Dobrze by było, żeby związek,na żądanie którego do tego doszło otrzeźwiał (ewentualnie związkowcy nie muszą pracować na statkach pod rosyjską banderą). Krotkowzrocznosc zawsze była wadą .

    • 0 0

  • Kto przejmie te kontrakty?

    Niemcy czy Francuzi?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Magdalena Budnik

Odpowiedzialna za kształtowanie i realizację strategii finansowej i budżetu firmy, a także współodpowiedzialna za procesy strategicznego planowania i zarządzania SESCOM. Magister ekonomii z Certyfikatem Księgowym Ministra Finansów oraz ukończonymi licznymi studiami podyplomowymi z zakresu księgowości, finansów i controllingu. Wieloletni praktyk wykorzystujący w swojej pracy nie tylko wiedzę z zakresu księgowości i finansów, ale także ekonomii oraz zarządzania.

Najczęściej czytane