- 1 Port Service: trwa szukanie nowego miejsca (137 opinii)
- 2 Terminal instalacyjny. Budowa w tym roku (46 opinii)
- 3 Samochodowiec pracujący dla wojska w Gdyni (78 opinii)
- 4 Dzwonią i straszą wysokimi cenami energii (131 opinii)
- 5 Rozpoczęto budowę promu dla Norwegów (60 opinii)
- 6 Zmiany w Grupie Baltic. Jest nowy zarząd (51 opinii)
Ile polską gospodarkę kosztują święta?
Koniec roku to specjalny moment nie tylko ze względu na tradycję i religię, ale także z punktu widzenia naszych pieniędzy. Ostatnie dwa tygodnie grudnia i początek stycznia to zwykle czas stagnacji w przedsiębiorstwach, a każdy wolny dzień to wymierne straty dla gospodarki. W tym roku dodatkowo będziemy po raz pierwszy świętować w pierwszy piątek stycznia Trzech Króli. Jaki będzie ostateczny bilans nadchodzących tygodni dla polskiej gospodarki?
Między Bożym Narodzeniem, Nowym Rokiem, a Świętem Trzech Króli w polskich firmach panować będzie zastój, tym groźniejszy, że cały świat, tak czy inaczej oczekuje spowolnienia gospodarczego w nadchodzących miesiącach. Arkadiusz Krześniak, główny ekonomista Deutsche Bank uspokaja, że układ tegorocznego kalendarza świąteczno - noworocznego niweluje potencjalne negatywne skutki dodatkowego dnia wolnego.
W całym 2012 roku czeka nas aż siedem "długich weekendów", z których pięć będzie wymagało tylko jednego dnia urlopu, aby mieć cztery dni wolne. W sumie 114 dni wolnych od pracy to będzie jeden dzień więcej niż w tym roku, ale liczba dni roboczych będzie taka sama, bo 2012 rok jest przestępny, czyli ma 366 dni.
- W grudniu 2011 jest tylko jeden dzień wolny świąteczny przypadający w ciągu tygodnia pracy. Zakładając w uproszczeniu, że PKB jest równomiernie wytwarzany w ciągu roku, oznacza to ubytek ok. 0,4 proc. - szacuje główny ekonomista Grupy Deutsche Bank w Polsce.
Trzeba jednak pamiętać, że grudzień to czas świątecznych zakupów, na które co roku tak liczą ekonomiści i przedsiębiorcy. W ostatnim miesiącu roku sprzedaż detaliczna jest zazwyczaj wyższa od średniej w roku o ok. 20-25 proc., co oznacza zwiększenie PKB po stronie popytu o ok. 0,9 proc. PKB. Oznacza to, że jeśli w tym roku wystąpi podobny wzrost, to efekt netto świąt w tym roku będzie prawdopodobnie pozytywny i wyniesie ok. 4-5 mld zł.
Ruch w polskich centrach handlowych przed świętami zwiększa się o 30 proc., a przeciętna polska rodzina planuje wydać na święta Bożego Narodzenia około 1950 złotych, wynika z raportu "Zakupy świąteczne 2011", sporządzonego przez firmę Deloitte na podstawie badań w 17 europejskich krajach. To o 5 proc. więcej niż przed rokiem, a także więcej niż deklarują Niemcy czy Słowacy.
Na same prezenty zamierzamy wydać 950 złotych, a na żywność około 600 złotych. Podobnie jak w pozostałych krajach najbardziej pożądanym prezentem są książki, kosmetyki i perfumy. Charakterystyczny dla Polski jest zwyczaj obdarowywania się gotówką. To trzeci najpopularniejszy prezent świąteczny w naszym kraju. Z okazji świąt wyszło też na jaw, że przynajmniej jeśli chodzi o zakupy jesteśmy jednym z bardziej zinternetyzowanych narodów. Tylko w czterech badanych przez Deloitte krajach ponad połowa respondentów zamierza kupić prezenty w sieci: w Czechach, Grecji, Niemczech i Polsce.
Przyszłoroczne święta nie będą już "na plus" a to dlatego, że będziemy mieli aż dwa dni wolne od pracy, do tego łączące się w "długi weekend", który zmniejszy liczbę dni roboczych. Aby efekt dni wolnych od pracy w grudniu wpływał łącznie ujemnie na PKB, muszą być dwa dni wolne od pracy, przypadające pomiędzy poniedziałkiem a piątkiem, a sprzedaż detaliczna w grudniu nie może być większa od średniej miesięcznej o więcej niż 18-20 proc.
- Przy założeniu słabszej koniunktury "efekt świąt" w 2012 roku może być lekko ujemny dla PKB - mówi Krześniak. - Jeśli koniunktura będzie dobra pod koniec przyszłego roku, efekt ten będzie prawdopodobnie neutralny.
Opinie (47) 3 zablokowane
-
2011-12-21 16:09
z niewolnika nie ma pracownika.
A ŚWIĘTA SA PO TO BY JE PRZEŻYWAĆ ,BYC Z RODZINĄ,CZAS REFLEKSJI, ZASTANOWIENIA SIE NAD SOBA NAD ŻYCIEM,NAD ŚWIATEM. ludzie,prosze was zmieńcie sie na lepsze. te kilka wolnych dni w roku naprawdę nie doprowadzi do niczego złego. wręcz przeciwnie. ludzie potrzebują czegoś takiego. poprostu maja taką potrzebę. wtedy zmniejszy sie zło,agresja,problemy.
- 11 1
-
2011-12-21 16:06
W
tak biednym kraju jak Polska nie powinno być żadnych dni wolnych , praca 7 dni w tygodniu na okrągło , może po 50 latach będzie u nas jak obecnie w Niemczech czy Francji ???????
- 6 7
-
2011-12-21 14:54
I po co takie głupie artykuły? (1)
A wiesz erka ile kosztuje ŻYCIE?
Nie opłaca się żyć...- 20 4
-
2011-12-21 16:06
W POlsce zycie na pewno się nie opłaca dlatego polskie dzieci rodzą sie w Londynie a nie w Warszawie
- 8 1
-
2011-12-21 15:10
Grecy świętowali od wejścia do UE i nadal mają lepiej od nas. Czas na świąteczne
lenistwo. Czas udawać Greka.
- 16 1
-
2011-12-21 14:34
Nie wiem ile kosztują gospodarkę ale mnie już około dwóch tysięcy złotych.
A jeszcze nie mam jedzenia:-(!!
- 12 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.