• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jest szansa na terminal gazowy w Gdańsku?

Robert Kiewlicz
13 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
O tym czy w przyszłości gazowce będą przypływały do Gdańska zadecyduje nie tylko rząd. Wpływ na decyzję będzie miał przede wszystkim rynek oraz koszty inwestycji. O tym czy w przyszłości gazowce będą przypływały do Gdańska zadecyduje nie tylko rząd. Wpływ na decyzję będzie miał przede wszystkim rynek oraz koszty inwestycji.

Na Pomorzu wciąż trwają poszukiwania gazu łupkowego. Jak na razie minister środowiska udzielił koncesji jedynie na poszukiwanie i rozpoznawanie niekonwencjonalnych złóż węglowodorów typu "shale gas" (tzw. gaz "z łupków"). Jednak warto już pomyśleć o przyszłości. Jeśli złoża zostaną potwierdzone, to trzeba będzie surowiec transportować i eksportować do innych krajów. Do Świnoujścia, gdzie powstać ma terminal LNG, mamy jednak ponad 300 km.


Czy jesteś za budową gazoportu w Gdańsku?


Potrzebę budowy terminalu gazowego na potrzeby eksportu gazu łupkowego w Gdańsku potwierdził niedawno Mikołaj Budzanowski, wiceminister skarbu. Podczas uroczystego zakończenia inwestycji spółki Gaz-System - gazociągu Gdynia-Włocławek - stwierdził on, że nowa infrastruktura posłuży także do transportu gazu z łupków. - Potrzebna będzie też budowa gazoportu, tak aby gaz łupkowy mógł być eksportowany do krajów trzecich - stwierdził Budzanowski.

O tym gdzie dokładnie powstanie gazoport, kiedy i ile będzie kosztował, dowiemy się zapewne dopiero gdy ruszy pierwsze wydobycie gazu z łupków. Ważna jest jednak świadomość rządzących, że taka inwestycja na Pomorzu jest niezbędna.

Przypomnijmy, że o lokalizacji gazoportu w Świnoujściu zdecydował rząd Jarosława Kaczyńskiego. Świnoujście rywalizowało wówczas z Gdańskiem. Koncepcję programowo-przestrzenną terminalu LNG w Gdańsku opracowano już kilka lat temu. Ma to być morski pływający terminal przeładunkowy LNG, zwany mobilnym. Koszt jego zbudowania byłby nawet czterokrotnie niższy niż terminalu w Świnoujściu. Roczna zdolność przeładunkowa wynosiłaby 6 mld m sześc.

- Kiedy walczyłem o inwestycję dotyczącą terminalu LNG w Gdańsku miałem nie tylko na myśli nasz lokalny interes. Za tą inwestycją przemawiały również względy finansowe i poważne argumenty - mówi eurodeputowany Jan Kozłowski, były marszałek województwa pomorskiego. - Jednak jeśli będą konkretne analizy, które potwierdzą opłacalność budowy terminalu do przeładunku gazu łupkowego w Gdańsku, to będę z całego serca popierał taką inwestycję. Od dawna zabiegam o to, by nasz region był hubem energetycznym kraju.

Eksperci twierdzą jednak, że jeśli w Gdańsku dojdzie do budowy terminalu gazowego, to będzie to jedynie terminal w postaci boi do odbioru gazu oraz gazociągów podmorskich łączących boję z magazynem na lądzie. Koszty budowy terminalu na lądzie są bowiem zbyt wysokie. Ponad 50 proc. kosztów stanowią nakłady na budowę infrastruktury i falochronów.

- Terminal gazowy od początku powinien powstać w Gdańsku. W Świnoujściu nieodpowiednie są nie tylko warunki naturalne, ale także polityczne. Terminal znajduje się zbyt blisko granicy i daleko od potencjalnych miejsc składowania, np. magazynów w Kosakowie - mówi Maciej Borkowski, redaktor naczelny "Namiarów na Morze i Handel". - Nie widzę jednak teraz sensu budowy podobnego terminalu w Gdańsku. Warto natomiast pomyśleć o terminalu pływającym na Zatoce Gdańskiej. Firmy eksploatujące złoża na Szelfie Norweskim wydobywają tak także gaz. Być może gdyby był u nas terminal zdecydowałyby się one na sprowadzanie tego gazu w formie sprężonej do Polski i sprzedaż na rynku europejskim. Na krótkich trasach może być to opłacalne.

Taki terminal w planach ma już Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Projekt jest m.in. związany z budowanym w Kosakowie kawernowym magazynem gazu i dotyczy właśnie terminalu CNG (Compressed Natural Gas - sprężony gaz ziemny), który mógłby odbierać sprężony gaz z Norweskiego Szelfu Kontynentalnego. Projekt jest na etapie koncepcyjnym, nie zapadły w tej sprawie decyzje inwestycyjne. Terminal CNG mógłby odbierać od 0,5 mld do 1,5 mld m.sześc. gazu.

- Terminal LNG to ogromne pieniądze. Sama jego budowa to pryszcz. Miliardy pochłoną instalacje do upłynniania gazu i to one mogą uczynić eksport polskiego gazu w tej formie (LNG) i drogą morską, zupełnie nieopłacalnym. - dodaje Borkowski. - Budowa pierwszej takiej (jedynej jak dotąd w Europie) norweskiej instalacji do upłynniania gazu, zlokalizowanej na wyspie Melkøya, nieopodal portu Hammerfest, kosztowała około 60 mld norweskich koron czyli ponad 10 mld dolarów lub 32 mld zł., licząc według obecnego kursu. A był to dopiero koszt pierwszej fazy tej inwestycji. Jej rozbudowa, która, wedle pierwotnych planów, miałaby się rozpocząć w 2015 r., pochłonie dalszych parędziesiąt miliardów koron. Ogromny jest też koszt eksploatacji tej instalacji, gdyż, m.in., emituje ona ogromne ilości dwutlenku węgla (920 tys. t rocznie), który trzeba gromadzić i wtłaczać do wyeksploatowanych złóż gazu pod dnem morskim.

Decyzja o ewentualnej inwestycji zapadnie na szczeblu rządowym.


Budowa terminalu gazu skroplonego LNG w Świnoujściu to pierwsza tego typu inwestycja, nie tylko w Polsce.



Terminal LNG w Polsce

Terminal LNG to instalacja do odbioru i regazyfikacji skroplonego gazu ziemnego (ang. LNG - Liquefied Natural Gas). Na podstawie przeprowadzonych analiz podjęto decyzję o lokalizacji terminalu LNG do odbioru gazu skroplonego w Świnoujściu. W pierwszym etapie eksploatacji terminal LNG pozwoli na odbiór 5 mld m. sześc. gazu ziemnego rocznie. W kolejnym etapie, w zależności od wzrostu zapotrzebowania na gaz, możliwe będzie zwiększenie zdolności wysyłkowej do 7,5 mld m.sześc. W terminalu LNG w Świnoujściu planowana jest budowa dwóch zbiorników o standardowej wielkości - takich, jakie są stosowane w innych terminalach na świecie, tj. o pojemności 160 tys. metrów sześc. Terminal LNG zostanie uruchomiony w 2014 roku. Projekt pomocy publicznej dla tej inwestycji wyniesie ponad 925 mln zł.

Opinie (52) 6 zablokowanych

  • a nie lepiej zostawic ten gaz dla siebie?

    po co eksportowac? marzy sie niektorym drugi Kuwejt, tylko co potem jak zloza sie wyczerpia? pomyslmy o przyszlych pokoleniach, niestety pazerni politycy juz poloza lape na tych zlozach, prywata wazniejsza

    • 3 0

  • Mogę się założyć, że Unia (Niemcy) znajdzie sposób

    aby zabronić nam wydobycia tego gazu. Nie po to budowali gazociąg północny, żeby jacyś Polacy psuli im biznes.

    • 3 1

  • Szanowny panie ministrze

    -Wstrzymaj pan natychmiast te wiercenia ,wszak w USA wszędzie gdzie gaz łupkowy się wydobywa zostały zatrute studnie i okolicznym mieszkańcom wodę pitną dowozi się beczkowozami

    • 2 2

  • Tytuł artykułu jest bez sensu bo... (1)

    ... w Gdańsku już jest terminal gazowy Gaspolu przy ulicy Sucharskiego koło Portu Północnego. Chyba że istnienie tego terminalu jest tajne to wtedy nie czytajcie tego postu a jak przeczytaliście to zapomnijcie :))

    • 3 1

    • już ABW jedzie po ciebie :P

      • 0 0

  • ja nie kumam jednego czemu mamy gaz eksportować jak według badań wydobycie gazu łukowego to około 30-40% zapotrzebowania dla polski wiec po co sprzedawać nie lepiej być niezależnym od innych państw?

    • 1 0

  • po co sprzedawać ?? lepiej wykorzystać na własne potrzeby po co mamy od Rosji brać gaz i przepłacać... Za oszczędzoną kasę rozwijać się bo gaz kiedyś się skończy a rozwój chodź by inne źródła energii zaprocentuje w przyszłości

    • 0 0

  • TYLKO PRAWDA JEST CIEKAWA

    Ten cokolwiek nieprecyzyjny artykuł sugeruje ze zamiast w Świnoujściu to w Gdańsku należało zbudować terminal gazowy na zatoce gdańskiej. Nikt nie wspomina jednak ze, gdy była wybierana lokalizacja to ówczesny zarząd portu w Gdańsku nie przedstawili propozycji, o której mowa w artykule tylko wskazał lokalizację w porcie północnym. Była ona z góry skazana na przegrana, bo po pierwsze, gdy do portu wchodził gazowiec ze względów bezpieczeństwa inne statki z terminali w tym rejonie czytaj wielkie DCT i Naftoport musiału opuszczać port a po drugie na wskazany teren (z tego, co podawała prasa fachowa) umowę dzierżawy miał jeszcze inny podmiot, co mogło wiązać się z odszkodowaniami, dlatego inwestor chyba PGNiG nie brał podobno lokalizacji w Gdańsku w ogóle po uwagę. Dlatego terminal budowany jest w Świnoujściu.PSTerminal Gaspolu LPG w porcie północnym nie nadaje się do przeładunku LNG, to całkiem inna bajka.

    • 2 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mirosław Bieliński

Prezes firmy doradczej Stilo Horizon. Były prezes Grupy Energa. Po ukończeniu studiów...

Najczęściej czytane