• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nauka języka tylko dla zamożnych

Robert Kiewlicz
24 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Już od przyszłego roku ceny kursów językowych mogą wzrosnąć nawet o 20 proc. Już od przyszłego roku ceny kursów językowych mogą wzrosnąć nawet o 20 proc.

Od przyszłego roku mało kogo będzie stać na naukę języków obcych. Powód? Do ceny i tak już kosztownego kursu będzie trzeba doliczyć 22 proc. podatku VAT. Od 2011 roku taki podatek będzie obowiązywał większość szkół językowych w Polsce. Ich przedstawiciele nie kryją, że będą zmuszeni przerzucić te koszty na klientów.



Czy nauka języków powinna być obłożona podatkiem VAT?

Ministerstwo Finansów twierdzi, że obłożenia szkoleń językowych 22 proc. podatkiem VAT to konsekwencja dostosowania naszych przepisów do przepisów unijnych. Dotychczas szkolenia językowe były objęte preferencyjną stawką podatku VAT, tzw. stawką ZW. Resort twierdzi też, że nie ma czego się obawiać, ponieważ projekt daje możliwość zwolnienia z VAT usług szkół językowych. I tutaj dochodzi do absurdu.

- O zwolnienie z podatku VAT będą mogły ubiegać się jedynie szkoły, posiadające akredytację kuratorium lub posiadające wpis do ewidencji niepublicznych placówek oświatowych - mówi Wojciech Walder ze szkoły Ambit z Gdyni. - Aby uzyskać akredytację czy wpis, należy spełnić podobne, bardzo restrykcyjne warunki lokalowe. Każda prywatna szkoła językowa, aby uzyskać taki status, musi spełnić przepisy sanepidu (zbliżone do wymogów, jakie stawia się szkołom publicznym).

Szkoła musi zapewnić dostęp osobom niepełnosprawnym (odpowiednia winda, szerokość klatek schodowych, wielkość toalety taka, żeby zmieścił się w niej okrąg o średnicy 1,5 m), spełnić zaostrzone przepisy ochrony przeciwpożarowej w postaci np. 2 wyjść ewakuacyjnych czy zapewnić odpowiednią wysokość pomieszczeń. Dla większości szkół spełnienie takich warunków jest niemożliwe lub wiąże się z dużymi nakładami finansowymi.

- Wiele placówek ma swoje siedziby np. w starych kamienicach w Gdańsku lub Gdyni, gdzie, nawet jeśli chciałyby dokonać odpowiedniej przebudowy, to nie jest to możliwe - dodaje Walder. - Tak szczegółowych wymagań nie spełnia przecież wiele placówek państwowych.

- Jest to na razie projekt i mamy nadzieję, że ulegnie jeszcze zmianie - mówi Wioletta Filipowicz-Ługowska, manager ds. sprzedaży i klientów kluczowych Szkoły Językowej Profi-Lingua w Trójmieście. - Jednak jeśli przepisy będą obowiązywały, to wiele szkół może przerzucić koszty VAT-u na klientów.

Wiele szkół, które nie uzyskają akredytacji kuratorium lub nie uzyskają statusu niepublicznej placówki oświatowej, może zniknąć z rynku. Jeśli przepisy wejdą w życie, na dotychczasowych warunkach będą mogły one działać jedynie do końca 2010 roku.

- Szkoły publiczne uczą na bardzo niskim poziomie, w związku z czym bardzo wielu rodziców posyła swoje dzieci do szkół językowych oraz na korepetycje - twierdzi Jacek Członkowski, prezes Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Jakości w Nauczaniu Języków Obcych - Jeżeli ceny kursów wzrosną, to jest oczywiste, że mniej osób będzie uczęszczało na zajęcia. Ten eksperyment może mieć katastrofalne skutki społeczne i na lata osłabi naszą pozycję w Europie.

Co na to Ministerstwo Finansów? Twierdzi, że nie grozi nam drastyczny wzrost cen na kursy językowe. - Podatnicy, którzy nie korzystaliby ze zwolnień jako firmy posiadające akredytację lub niepubliczna placówka oświatowa, zyskają przecież prawo do odliczenia podatku, wynikającego z faktur, dokumentujących zakupy - twierdzi Maciej Grabowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.

Resort nie zwrócił jednak uwagi na specyfikę świadczonych przez szkoły językowe usług. Ponad 80 proc. ich kosztów to wydatki na pensje dla lektorów oraz opłaty za wynajem pomieszczeń, a od takich kosztów podatku odliczyć nie można.

W najbliższym czasie, z inicjatywy pomorskich szkół językowych, ma rozpocząć się akcja, zmierzająca do zmiany przepisów, zapowiadanych przez resort finansów. Przedstawiciele szkół mają zamiar zainteresować problemem jak największą liczbę parlamentarzystów.

Chcesz się uczyć języka? Zobacz co proponują szkoły językowe w Trójmieście

Opinie (89) 1 zablokowana

  • witaj szara strefo

    no cóż, to dobra wiadomość dla tak zwanych korepetytorów, pewnie wzrośnie zainteresowania nauką w domowym zaciszu, bez rachunku, bez VAT, a egzamin przecież można zdać uczą się w domu.
    Nie na darmo nawet w Afryce uczą dzieci powiedzenia " Głupi jak Polak '

    • 8 0

  • głosujcie dalej na PO

    głosujcie dalej na PO.......nego Tuska i innych z czarnym podniebieniem - tylko brak demokracji !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 1 0

  • jako student germanistyki się cieszę... (2)

    Bo nie podniosę ceny za korki więc popy wzrośnie!

    • 5 1

    • (1)

      a założysz kasę fiskalną bo też wchodzą od 1 stycznia na usługi edukacyjne?

      • 0 1

      • głupi czy co? niby po co? żeby musiał podnieść ceny?

        • 0 0

  • Ceny za kurs

    Ceny za kursy i tak już są drogie , a co dopiero po tej całej zabawie jak sie wprowadzi te dziwadla . A budynki np.stare kamienice to konserwator zabytków się nie zgodzi na co kolwiek absurd goni absurd...............

    • 2 0

  • znowu Unia i jej przepisy

    Unia rada polske zgniesc by zaspiewac stara piesn jak rectowala pani w radio maryja....

    • 0 2

  • nie dla VAT, ale akredytacja to nie tylko sanepid i windy (3)

    Tak na wstępie - jestem na nie dla VAT-u na kursy językowe. Zwiększy to biurokrację, podwyższy ceny kursów i w końcu powiększy szarą strefę tzw. teczkowców-korepetytorów, którzy mogą proponować niskie ceny. Szkoły językowe, które legalnie zatrudniają lektorów nie mogą konkurować z takimi cenami. Nie zgadzam się jednak z panem Walderem, że przyznanie akredytacji wiąże się tylko z wymogami sanepidu itp. Pracuję w szkole, która pomyślnie przeszła inspekcję Kuratorium. Akredytacja to nie tylko wymagana wielkość toalet, winda etc. (btw aż takich restrykcyjnych wymogów nam nie stawiano...). Kuratorium sprawdzało przede wszystkim programy nauczania, powtarzalność kursów, dzienniki lekcyjne, kwalifikacje lektorów, szkolenia dla lektorów, metodykę nauczania itp. Przygotowanie i sama akredytacja trwała sporo czasu... Nie wyobrażam sobie, że nagle teraz tych 215 szkół językowych zarejestrowanych na trojmiasto.pl będzie do końca 2010r. starało się uzyskać pozytywną opinię kuratorium. Czasu jest zbyt mało. To sum up - chociaż akredytacja dobrze sprawdza poziom nauczania danej szkoły, to VAT na kursy jest absurdem i słabym sposobem na uzupełnienie budżetu państwowego.

    • 3 0

    • (2)

      Czuję się zobowiązany odpowiedzieć... :)
      Nigdzie nie twierdziłem, że "akredytacja wiąże się tylko z wymogami sanepidu itp". Zgadzam się, że może zwiększać poziom nauczania jednak uważam, że w minimalnym stopniu. Poza tym to rynek powinien decydować o eliminacji słabych szkół językowych a nie rozwiązania prawne serwowane przez Ministerstwo. Należy równiez pamiętać że akredytacja dotyczy wyłącznie kursów dla dorosłych! A co z dziećmi i młodzieżą?! Tak na marginesie: to, że podczas akredytacji nie stawiano Państwu restrykcyjnych wymogów to nie znaczy że nie powinniście ich spełnić. W każdej chwili ktoś może się do tego przyczepić.
      Dodatkowym absurdem jest też to że Ministerstwo twierdzi, że skutki finansowe dla budżetu z tego tytułu będą NEUTRALNE. Jeśli tak to naprawdę należy zastanowić się kto za tym stoi. Wyszło w stylu pewnych polityków ale niestety... :)
      Ps. pozdrawiam konkurencję! :)

      • 0 0

      • (1)

        trudno się nie zgodzić z tym, co Pan pisze - rzeczywiście, akredytacją objęte są tylko kursy dla dorosłych, czyli dzieci i młodzież, którzy to powinni mieć szczególnie ułatwiony dostęp do edukacji będą poszkodowani najbardziej.
        VAT + zwolnienie z niego kursów akredytowanych wprowadzi niezły chaos - wiadomo, że nie wszystkie kursy w danej szkole są akredytowane (nie spełniają wymogów powtarzalności lub są jednorazowymi szkoleniami "skrojonymi na miarę").
        Dobrze, że debata na ten temat dotarła także do Trójmiasta i większość osób na forum jest zdecydowanie na NIE.
        p.s. również pozdrawiam :)

        • 1 0

        • Nie ma to jak dojść kulturalnie do konsensusu. Zachęcam do działań związanych z próbą uświadomienia loklanym posłom absurdów zawartych w tej nowelizacji.

          • 1 0

  • brawo Tusku za to ciekochamy obiecywałes obnizanie podatków a podnosisz nieustannie

    Zielona wyspa Tuska juz tu jest

    • 1 0

  • (1)

    Wystarczy nagiąć przepisy dotyczące akredytacji i sprawa załatwiona, ale to niestety nie u nas. Mamy coraz więcej urzędników, którzy nie rozumieją spraw, za które są odpowiedzialni, i nie potrafią przymrużyć oka w odpowiednich sytuacjach.

    • 1 0

    • Niestety nie da się nawet przy dobrej woli urzędnika nagiąc zasadniczego faktu, że akredytacja dotyczy WYŁĄCZNIE dorosłych.

      • 0 0

  • coraz dalej od Europy ???

    rządowe osły rzucają kłody pod nogi nie tylko młodym, starsi też zmuszeni są do nauki języków, aby spełnić własne aspiracje lub ze wzg. na wykonywaną pracę. Ciemnota w narodzie straszna, a będzie jeszcze większa, ponieważ obecnie nie każdego stać na prywatną naukę, a przed Europą wstyd!!!

    • 4 0

  • KOMUCHY I PLATFORMERSY WYKSZTALCILY SIE ZA DARMO TO TERAZ CHCA OGLUPIC NAROD I MIECH CHLOPO-ROBOTNIKOW

    ZNIEWOLONYCH I NIEWYKSZTALCONYCH

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mirosław Bieliński

Prezes firmy doradczej Stilo Horizon. Były prezes Grupy Energa. Po ukończeniu studiów...

Najczęściej czytane