• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PSSE chce zainwestować w pierwszy polski symulator spawalniczy

erka
28 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Mimo że na rynku istnieją symulatory spawalnicze, Strefa planuje zbudowanie symulatora w całości według polskiej myśli technologicznej. Mimo że na rynku istnieją symulatory spawalnicze, Strefa planuje zbudowanie symulatora w całości według polskiej myśli technologicznej.

Ośrodek edukacyjny, jakim jest Centrum Programowania Robotów Przemysłowych, działające na terenie Gdańskiego Parku Naukowo Technologicznego, otrzymał wsparcie od Fundacji Velux w wysokości ponad 6,5 mln zł na dalszy rozwój. Dzięki tym pieniądzom powstanie między innymi pierwszy polski symulator spawalniczy, doposażone zostaną także pracownie robotyki oraz druku 3D.



Nowe laboratorium w parku technologicznym



Inwestycje w nowoczesne kursy i szkolenia:

Projekt o nazwie "VKR 37578 - Industrial Robots Programming Centre - education for Industry 4.0" realizowany będzie przez Pomorską Specjalną Strefę Ekonomiczną ze środków przyznanych przez Fundacje Velux oraz środków własnych spółki. W CPRP powstanie też hub edukacyjny dla szkół i przedsiębiorców, a także zostanie wypracowany model kooperacji tych podmiotów.

Pierwszy taki projekt w Polsce



- Jednym z największych wyzwań jest zaprojektowanie i budowa symulatora spawalniczego. Mimo że na rynku istnieją symulatory spawalnicze, Strefa planuje zbudowanie symulatora w całości według polskiej myśli technologicznej. Będzie on znacząco tańszy w przygotowaniu oraz multiplikacji od istniejących na rynku. Obecnie, tylko w wyjątkowych sytuacjach, szkoły mogą pozwolić sobie na zakup jednego symulatora spawalniczego, który traktowany jest jako dodatkowy element wyposażenia pracowni, natomiast nie stwarza możliwości kształcenia grup młodzieży w zawodzie spawacza - podkreśla Przemysław Sztandera, prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Nowi inwestorzy, nowe miejsca pracy. Duży ruch w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej



Do tej pory w Polsce nie zbudowano takiego symulatora, będzie to więc innowacyjny i pionierski projekt wzmacniający proces nauki spawania. Aktualnie spawania mogą uczyć się tylko osoby powyżej 18. roku życia, dlatego nauka na symulatorze będzie dla młodszych uczniów możliwością sprawdzenia swoich predyspozycji, a także rozwoju kompetencji w tym zakresie.

Nowe roboty i pracownia druku 3D



Kolejną pracownią doposażoną w projekcie będzie pracownia robotyki, w ramach której zakupione zostaną trzy roboty edukacyjne wraz z oprogramowaniem trzech różnych producentów tak, aby uczestnicy szkoleń mieli możliwość nauczenia się podstaw obsługi i programowania różnego typu robotów używanych w przemyśle. Zakupione roboty będą stanowiły doposażenie już funkcjonujących w ramach CPRP robotów Fanuc oraz ABB, które także zostaną dostosowane do pracy z młodzieżą za pomocą oprzyrządowania dydaktycznego. Trzecią utworzoną pracownią będzie pracownia druku 3D, w ramach której zakupione zostaną cztery drukarki 3D wraz z oprogramowaniem.

- Projekt realizowany będzie w Centrum Programowania Robotów Przemysłowych w Gdańsku, jednak chcemy, aby jego zasięg był ogólnopolski. Chętnie będziemy dzielić się wdrożonymi technikami i narzędziami edukacyjnymi wypracowanymi w ramach projektu, aby podobne Centra powstawały w całym kraju - dodał Maciej Kazienko, wiceprezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Ponad miliard złotych i setki miejsc pracy. Duży ruch inwestycyjny na Pomorzu



Adresatami tego projektu są głównie uczniowie szkół ponadpodstawowych. Z CPRP będą mieli możliwość skorzystania także studenci, nauczyciele oraz przedsiębiorstwa, którzy będą zainteresowani podniesieniem kompetencji swoich pracowników.

Centrum Programowania Robotów Przemysłowych powstało we wrześniu 2019 roku na Wyspie Ostrów w Gdańsku, w ramach projektu rewitalizacji obszarów postoczniowych. Jest to wspólna inicjatywa Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz Instytutu Maszyn Przepływowych Polskiej Akademii Nauk, w odpowiedzi na potrzeby rynku w rzeczywistości Przemysłu 4.0.

Fundacje Velux to fundacje non-profit, które wspierają badania, środowisko, projekty społeczne i kulturalne w Danii i za granicą. Obie fundacje założył inżynier budownictwa Villum Kann Rasmussen - założyciel m.in. Velux SA i innych firmy z Grupy VKR, których celem jest wprowadzenie światła dziennego, świeżego powietrza i lepszego środowiska do codziennego życia ludzi.
erka

Miejsca

Opinie (37) 3 zablokowane

  • Nie ufam takim kursom (1)

    Jeździłem symulatorem ciężarówki i wiem, że nie ma to nic wspólnego z prawdziwą jazda (inna reakcja na manewry, inne wstrząsy, przechyły, drgania, dźwięki, zachowanie na drodze). W spawanie na symulatorze też nie wierzę. Trzeba wyczuć jak zachowuje się materiał i sprzęt.

    • 6 2

    • qurła to tylko symulator

      ja jestem pilotem i dla mnie to też nie jest odzwierciedlone w pełni ale mam świadomość tego co to symuluje. Np. nawigację bardzo dobrze się tak trenuje. Trzeba tylko mieć świadomość możliwości systemu, tego co on symuluje.

      • 0 1

  • czemu "tylko" 6,5 mln ?!

    to bardzo dużo pieniędzy, kasa niewspółmierna do spodziewanego efektu

    • 2 0

  • Za te pieniądze można wyszkolić tysiące ludzi (2)

    Jestem spawaczem, to się nie sprawdzi ! To jest Przewalanie kasy!. Blachę każdej grubości sprawa się innymi parametrami, jaki rodzaj blachy, jaki drut, jaki gaz osłonowy to w wielkim skrócie, są różne metody spawania i dziesiątki drutów i ich rodzai. Każdym sprawa się inaczej. Nie da się! Wyszkolić kogoś na symulatorze w tym fachu

    • 3 2

    • da się, podstawowo się da (1)

      douczy się na żywo. Ja spawaczem nie jestem a nauczyłem się tego w kilka godzin po kilku próbach. Spawy badane nie tylko NDT ale próbki na rozrywanie.

      • 2 3

      • Chciałbym zobaczyć

        Jak wyglądały te twoje spoiny kilka godzin mówisz?

        • 0 0

  • To by musiał być komputer kwantowy

    Który symulował by procesy fizyczne i chemiczne, magnetyczne, zachowanie cząstek atomów, temperatury, czynników zewnętrznych, oporności, indukcyjności, przewodzenia żeby można to było nazwać symulatorem.
    To się nie może udać, tak jak czołg PL-01. jest projekt, finansowanie z budżetu, ktoś tam musi pracować i musi zarabiać grubą kasę, ot. Tak, już wiecie dlaczego fundacja wyłożyła kasę

    • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Artur Jadeszko

Od 2006 roku prezes zarządu ATC Cargo SA, spółki notowanej na NewConnect, alternatywnym systemie...

Najczęściej czytane