- 1 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (67 opinii)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (125 opinii)
- 3 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
- 6 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (190 opinii)
Pomorscy dłużnicy zalegają średnio 3,8 tys. zł na głowę
23 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat)
Mieszkańcy województwa pomorskiego, którzy nie uregulowali swoich zobowiązań i znaleźli się w biurze informacji gospodarczej, zalegają ze spłatą średnio 3,8 tys. zł. Tymczasem już 200 zł zaległości odnotowane w rejestrze dłużników może zamknąć dostęp do kredytów.
- Rejestr dłużników to znane i powszechnie wykorzystywane narzędzie - mówi Urszula Okarma, prezes Rejestru Dłużników ERIF BIG SA - Sklep ze sprzętem AGD lub salon samochodowy, zanim podpisze z nami jakąkolwiek umowę sprzedaży ratalnej, prawdopodobnie zweryfikuje, czy terminowo regulujemy inne zobowiązania. Jeśli korzystamy z usług czy dóbr nie płacąc za nie, nikt nie będzie chciał ich nam sprzedawać.
Tymczasem jak wynika z najnowszych danych Rejestru Dłużników ERIF BIG, mieszkańcy Pomorza, którzy znaleźli się w tym rejestrze, zalegają ze spłatą średnio 3,8 tys. zł. W województwach małopolskim i wielkopolskim kwota ta wzrasta do 4,1 tys zł.
Rejestr dłużników to jednak nie tylko źródło wiedzy na temat naszych długów. Biura informacji gospodarczej są również szansą na zbudowanie pozytywnego wizerunku. Każdy z nas może zawnioskować o przekazanie przez kredytodawcę informacji o prawidłowo regulowanych zobowiązaniach. Firma, która uzyska taką pozytywną opinię na nasz temat, nie będzie się obawiać, że współpraca z nami przyniesie jej straty finansowe.
erka