- 1 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (51 opinii)
- 2 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (106 opinii)
- 3 Gra Manor Lords światowym hitem (46 opinii)
- 4 Inflacja w kwietniu ma wynieść 2,4 proc. (44 opinie)
- 5 Trzeci raz szukają prezesa Energi (87 opinii)
- 6 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (45 opinii)
Pracownicy DCT żądają właściwej ochrony przed koronawirusem i układu zbiorowego
Protest pracowników DCT.
Pracownicy terminalu DCT w Gdańsku domagają się bezpiecznych warunków pracy i stabilizacji zatrudnienia. Po raz kolejny pikietowali pod siedzibą spółki. Tym razem do postulatów ws. układu zbiorowego doszedł też wątek bezpieczeństwa pracy w związku z zagrożeniem koronawirusem. Według związkowców w terminalu wystąpiły przypadki zakażenia.
- Wiosną, w związku z zagrożeniem epidemicznym, w firmie funkcjonowały sanitarne przerwy technologiczne. Zostały one zniesione w pierwszej połowie lipca. Lekarz medycy pracy, który wyraził na to zgodę, zastrzegł, że przerwy mogą być przywrócone w przypadku pogorszenia się sytuacji. Mimo że to nastąpiło, bo w sierpniu u trzech pracowników DCT wykryty został koronawirus, przerw nie przywrócono. Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" pisała w tej sprawie do zarządu terminalu i wniosła o zwołanie zebrania komisji BHP - do dziś spotkanie nie zostało zorganizowane. Na problem zwrócił uwagę także społeczny inspektor pracy, który umieścił stosowną informację w księdze zaleceń - informuje Adam Piotrowski, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" w DCT.
W terminalu pracuje ponad tysiąc osób, a podczas jednej zmiany kilkaset. Dzięki przerwom, o które wnosi "Solidarność", liczba mijających się osób może zostać ograniczona, a pracownicy będą bezpieczniejsi.
Kolejnym punktem zapalnym są też przedłużające się negocjacje ws. układu zbiorowego. W sierpniu tego roku wygasł zbiorowy układ pracy, który do tej pory obowiązywał. Trwające od pół roku negocjacje nad nowym układem nie przyniosły żadnych rezultatów. Zdaniem związkowców pracodawca pozoruje dialog i niepotrzebnie przeciąga negocjacje. Pracownicy domagają się zajęcia stanowiska przez zarząd terminalu i podpisanie układu, który da poczucie stabilizacji
- Nie ma powodu, żeby przedłużać negocjacje ws. układu zbiorowego. Chyba że informacje na temat dobrej sytuacji ekonomicznej terminalu dystrybuowane przez władze spółki są nieprawdziwe - powiedział obecny na proteście Krzysztof Dośla, przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność.
To już kolejny protest w DCT na przestrzeni ostatnich lat. Choć zmienił się właściciel, bo od maja ub. roku jest nim operator portowy PSA i australijski IFM Global Infrastructure Fund przy udziale państwowego Polskiego Funduszu Rozwoju, to - jak widać - problemy pozostały.
- Jak widać problem ten przerasta zarząd terminalu, dlatego trzeba się zastanowić, czy właściwe osoby zarządzają tą firmą - powiedział Krzysztof Dośla i dodał, że w najbliższym czasie spotka się z władzami jednego z udziałowców DCT. Prawdopodobnie miał na myśli Polski Funduszu Rozwoju.
Protest pracowników DCT.
We wrześniu ub. roku pracownicy również protestowali pod siedzibą zarządu. Wówczas chodziło o m.in. zatrudnianie do rozładunków osób z firm zewnętrznych na podstawie umów cywilnoprawnych, czyli tzw. kupowanie usług od agencji pracy tymczasowej i firm zewnętrznych. W 2017 roku z kolei załoga weszła w spór zbiorowy z zarządem, a postulaty protestujących dotyczyły respektowania pakietu gwarancji pracowniczych zapisanych w Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracy oraz czytelnych i realnych zasad premiowania za efekty pracy. Wówczas udało się porozumieć. Jak będzie tym razem, zwłaszcza że jedną ze stron tej dyskusji jest podmiot państwowy z 30 proc. udziałem?
O komentarz poprosiliśmy władze DCT.
- Od początku pandemii COVID-19 DCT utrzymuje najwyższe standardy sanitarne, aby zapewnić ochronę zdrowia naszym pracownikom i gościom. W pierwszej fazie trwania pandemii wdrożyliśmy przerwy pomiędzy zmianami ze względu na fakt, że w tym samym czasie stopniowo wdrażaliśmy inne - równie skuteczne środki ostrożności, takie jak: wyposażenie pracowników w maseczki, zapewnienie środków dezynfekujących na każdym sprzęcie, systematyczną dezynfekcję szatni i pokojów socjalnych, dostosowanie liczby pracowników w busach do wymogów stosowanych w komunikacji, a w miejscach, w których jest to możliwe, wprowadziliśmy pracę z domu. Po zastosowaniu wszystkich tych środków zaradczych, po konsultacji z odpowiednimi służbami, wraz z rozmrażaniem rygorów w całym kraju, a także mając na uwadze potrzeby klientów, firma podjęła decyzję o wycofaniu się ze stosowania dodatkowych przerw. Jeśli wdrożone środki i zasady będą przestrzegane przez pracowników, nie ma podstaw do przywrócenia przerw sanitarnych - informuje Zarząd DCT.
Władze DCT zapowiadają, że jeśli pandemia będzie rozwijała się niekorzystnie dla naszego regionu i znajdziemy się w strefie zagrożonej, to działania zostaną zrewidowane i zostaną zastosowane adekwatne do sytuacji środki, np. powrót do przerw sanitarnych.
- Związek zawodowy wspomina, że DCT miał trzy infekcje, co jest prawdą, ale żaden z tych przypadków nie został potwierdzony jako zarażenie w miejscu pracy i z radością informujemy, że wszystkie trzy osoby w pełni powróciły do zdrowia i są w stanie wrócić do pracy - czytamy w komunikacie.
A co w sprawie układu zbiorowego?
- DCT Gdańsk jest niezmiennie otwarte na prowadzenie dialogu ze związkami zawodowymi. Czynniki, które mogły tymczasowo wpłynąć na płynność rozmów, to dostępność związana z okresem urlopowym w Polsce w połączeniu z panującą pandemią i reżimem sanitarnym z tym związanym. Negocjacje powracają do całkowicie płynnego trybu we wrześniu i został już uzgodniony termin kontynuacji rozmów.Obecnie sytuacja w terminalu poprawiła się w porównaniu z marcem 2020, kiedy to DCT zostało początkowo dotknięte przez COVID-19. Pomimo niższych przeładunków niż w ubiegłym roku i trudniejszych warunków ekonomicznych sytuacja jest obecnie stabilna. Wciąż jednak jest ona poniżej wszelkich założeń operacyjnych, które zostały przyjęte na ten rok, i według których terminal zatrudniał przed uderzeniem COVID-19. W związku z globalną pandemią, a następnie pogorszeniem koniunktury gospodarczej, wiele przedsiębiorstw musiało zwolnić pracowników. Terminal natomiast utrzymał zatrudnienie, co było i jest naszym priorytetem. Ponadto kontynuujemy przegląd wewnętrznego procesu awansów, aby sprawdzić, co jest właściwe w tych warunkach operacyjnych - podano w komunikacie.
Miejsca
Opinie (140) 8 zablokowanych
-
2020-09-05 08:22
(2)
Cisi bohaterzy. Piękny baner. Co za skromność. Za chodzenie do pracy nazywają się bohaterami. Wstydziłbym się trzymać taki transparent. Miliony ludzi w Polsce chodzi do pracy, oni widać również są bohaterami. Trochę pokory życzę, chyba że za pracę nie otrzymują wynagrodzenia to wtedy zwracam honor i podziwiam.
- 12 23
-
2020-09-05 10:43
Xyz
Widać że nie jesteś w temacie :D
- 14 0
-
2020-09-05 10:37
Cichy Bohater to hasło zostało wymyślone przez Dyrekcję!
- 19 0
-
2020-09-05 09:58
(1)
Dlaczego w porcie gdanskim nie ma na bramach oraz w biurach tablic nosić maseczki ,trzymaj odleglosc 1.5 metra itd
- 1 2
-
2020-09-05 10:27
a w komunikacji miejskiej jest te 1,5m ?
- 1 2
-
2020-09-05 09:02
Premier Solidarnosci czyli Morawiecki jasno powiedział 3 miesiace temu że wirus jest w odwrocie, więc o co chodzi panom z S ? (1)
Chyba nie występujecie przeciwko własnemu premierowi?
No chyba że sam wirus o tych słowach nic nie wie...- 3 11
-
2020-09-05 09:07
Dobrze powiedział gospodarka musi funkcjonować.....
PO pozamykało by wszystko żeby tylko Niemiec miał lepiej .....- 2 3
-
2020-09-05 07:57
1/3 kierowców na DCT to Ukraina 1/3 wojskowi z pruszcze Gdańskiego dorabiają sobie :)
- 16 2
-
2020-09-05 07:49
zwiazkowe covidowe pasozyty prowokatorami
-destabilizują prace w DCT zamiast pilnować zatrudnienia obcokrajowców
- 5 18
-
2020-09-05 07:30
Według związkowców w terminalu wystąpiły przypadki zakażenia.............
oto czym zajmuja się zwiazkowcy - diagnozowaniem pracowników !! covida już nawet w TVP 1 nie traktuja poważnie a tu związkowcy za kasę niemieckiego sanepidu odgrzewają rzekomego virusa.....
- 8 12
-
2020-09-05 07:00
...stopniowo wdrażaliśmy inne - równie skuteczne środki ostrożności, takie jak: wyposażenie pracowników w maseczki, zapewnienie środków dezynfekujących na każdym sprzęcie, systematyczną dezynfekcję szatni i pokojów socjalnych.." no walka na całym froncie DCT kupiło pracownikom maseczki, pełen szacun. W końcu Związek Zawodowy zajął się tym od czego jest a nie wchodzeniu w zad PISowi
- 14 6
-
2020-09-04 23:11
Wy...lić (2)
wszystkich pikietujących wyj...ć i dać prace potrzebującym
- 23 36
-
2020-09-05 01:04
Problem w tym że my chcemy pracować, ba mało tego, my pracujemy. Na najwyższym poziomie, sprawdź sobie rankingi produktywności. Ale zapewne nie masz pojęcia o czym piszę.
- 18 3
-
2020-09-05 01:02
Zapomniałeś dodać że za pół stawki. Bo takich to jest po 400 na jedno miejsce.
- 5 0
-
2020-09-04 18:35
Dyskont (1)
Każdy pracownik dowolnej firmy, który ma obawy przed zarażeniem się wirusem w pracy ma prawo żądać od pracodawcy dodatkowych środków ochrony osobistej i reorganizacji pracy. Ale pod warunkiem, że ani on ani nikt z jego domowników nie chodzi na zakupy do dyskontów, galerii handlowych, nie korzysta z barów i restauracji, odmawia uczestnictwa w weselach, imprezach rodzinnych, nie korzysta z komunikacji zbiorowej, dzieci nie chodzą do szkoły i najważniejsze, podczas urlopu siedzi w domu ewentualnie w lesie pod namiotem a za potrzebą chodzi w krzaki. Z jednej strony zamykamy firmy bo jeden pracownik jest nosicielem a w tym samym czasie za nieposłanie dziecka do szkoły grozi kara 10 tys. zł. I jak tu żyć Panie premierze?
- 53 11
-
2020-09-04 23:37
Normalnie - mieszkać w jednym ze 100 tysięcy wybudowanych mieszkań
i jeździć jednym z miliona polskich aut elektrycznych do pracy.
- 7 4
-
2020-09-04 17:09
(4)
Niech się lepiej martwią o to, zeby kontenery plynęły z Chin a nie o maseczki czy przerwy w pracy bo co to da skoro obroty spadną w związku z brakiem ruchu :)
Skutki tzw walki z wirusem mogą tam wszystkim zaszkodzić czyli świadoma blokada gospodarki a nie sam wirus. Także pretensje do Morawieckiego Szumowskiego czy do WHO a nie do zarządku spólki, ktora chce przecież zarabiać jak każda inna spółka :D
No moze oprocz panstwowych stoczni czy kopalni ale generalnie to przedsiebiorcy chca zarabiac- po to istnieją.- 50 69
-
2020-09-04 17:23
(2)
Chyba nie rozumiesz o co chodzi, każdy z pracowników właśnie chce pracować,ale jak wyląduje 200 albo 300 osób na kwarantannie to nie będzie miał kto pracować i kontrahenci odejdą tam gdzie ich obsłużą
- 21 3
-
2020-09-04 17:34
(1)
Spokojnie. Jakby co to Sasin czy Morawiecki dostana telefon od przedstawicieli waszego wiekszosciowego akcjonariatu ze zamykac na kwaranrannie to sobie moga polskie kopalnie albo szkoly a od naszego interesu to z daleka :D
- 4 1
-
2020-09-04 23:33
a w razie czego Suski (jako 30 % udziałowiec)
przeniesie Wasz terminal do Radomia i będziecie bliżej kontrahentów.
- 6 0
-
2020-09-04 17:53
Kontenery
Nie mamy się co martwić o kontenery z Chin, gdyby było inaczej nie planowana by była rozbudowa (T3 ) wystarczy podjechać na plażę stogi i zobaczyć co się dzieje na morzu nikt takich inwestycji bez interesownie nie robi.
- 17 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.