• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pracownicy DCT żądają właściwej ochrony przed koronawirusem i układu zbiorowego

Wioletta Kakowska-Mehring
4 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Protest pracowników DCT.


Pracownicy terminalu DCT w Gdańsku domagają się bezpiecznych warunków pracy i stabilizacji zatrudnienia. Po raz kolejny pikietowali pod siedzibą spółki. Tym razem do postulatów ws. układu zbiorowego doszedł też wątek bezpieczeństwa pracy w związku z zagrożeniem koronawirusem. Według związkowców w terminalu wystąpiły przypadki zakażenia.



- Wiosną, w związku z zagrożeniem epidemicznym, w firmie funkcjonowały sanitarne przerwy technologiczne. Zostały one zniesione w pierwszej połowie lipca. Lekarz medycy pracy, który wyraził na to zgodę, zastrzegł, że przerwy mogą być przywrócone w przypadku pogorszenia się sytuacji. Mimo że to nastąpiło, bo w sierpniu u trzech pracowników DCT wykryty został koronawirus, przerw nie przywrócono. Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" pisała w tej sprawie do zarządu terminalu i wniosła o zwołanie zebrania komisji BHP - do dziś spotkanie nie zostało zorganizowane. Na problem zwrócił uwagę także społeczny inspektor pracy, który umieścił stosowną informację w księdze zaleceń - informuje Adam Piotrowski, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" w DCT.
W terminalu pracuje ponad tysiąc osób, a podczas jednej zmiany kilkaset. Dzięki przerwom, o które wnosi "Solidarność", liczba mijających się osób może zostać ograniczona, a pracownicy będą bezpieczniejsi.
  • W terminalu pracuje ponad 1000 osób, a podczas jednej zmiany kilkaset.
  • Dzięki przerwom, o które wnosi "Solidarność", liczba mijających się osób może zostać ograniczona, a pracownicy będą bezpieczniejsi.
  • W terminalu pracuje ponad 1000 osób, a podczas jednej zmiany kilkaset.
  • Dzięki przerwom, o które wnosi "Solidarność", liczba mijających się osób może zostać ograniczona, a pracownicy będą bezpieczniejsi.
  • Pracownicy DCT domagają się podpisania układu zbiorowego.
  • Pracownicy DCT domagają się podpisania układu zbiorowego.
  • Pracownicy DCT domagają się podpisania układu zbiorowego.
  • Pracownicy DCT domagają się podpisania układu zbiorowego.
  • Pracownicy DCT domagają się podpisania układu zbiorowego.
  • Pracownicy DCT domagają się podpisania układu zbiorowego.

Kolejnym punktem zapalnym są też przedłużające się negocjacje ws. układu zbiorowego. W sierpniu tego roku wygasł zbiorowy układ pracy, który do tej pory obowiązywał. Trwające od pół roku negocjacje nad nowym układem nie przyniosły żadnych rezultatów. Zdaniem związkowców pracodawca pozoruje dialog i niepotrzebnie przeciąga negocjacje. Pracownicy domagają się zajęcia stanowiska przez zarząd terminalu i podpisanie układu, który da poczucie stabilizacji

- Nie ma powodu, żeby przedłużać negocjacje ws. układu zbiorowego. Chyba że informacje na temat dobrej sytuacji ekonomicznej terminalu dystrybuowane przez władze spółki są nieprawdziwe - powiedział obecny na proteście Krzysztof Dośla, przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność.
To już kolejny protest w DCT na przestrzeni ostatnich lat. Choć zmienił się właściciel, bo od maja ub. roku jest nim operator portowy PSA i australijski IFM Global Infrastructure Fund przy udziale państwowego Polskiego Funduszu Rozwoju, to - jak widać - problemy pozostały.

- Jak widać problem ten przerasta zarząd terminalu, dlatego trzeba się zastanowić, czy właściwe osoby zarządzają tą firmą - powiedział Krzysztof Dośla i dodał, że w najbliższym czasie spotka się z władzami jednego z udziałowców DCT. Prawdopodobnie miał na myśli Polski Funduszu Rozwoju.

Protest pracowników DCT.


We wrześniu ub. roku pracownicy również protestowali pod siedzibą zarządu. Wówczas chodziło o  m.in. zatrudnianie do rozładunków osób z firm zewnętrznych na podstawie umów cywilnoprawnych, czyli tzw. kupowanie usług od agencji pracy tymczasowej i firm zewnętrznych. W 2017 roku z kolei załoga weszła w spór zbiorowy z zarządem, a postulaty protestujących dotyczyły respektowania pakietu gwarancji pracowniczych zapisanych w Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracy oraz czytelnych i realnych zasad premiowania za efekty pracy. Wówczas udało się porozumieć. Jak będzie tym razem, zwłaszcza że jedną ze stron tej dyskusji jest podmiot państwowy z 30 proc. udziałem?

O komentarz poprosiliśmy władze DCT.

- Od początku pandemii COVID-19 DCT utrzymuje najwyższe standardy sanitarne, aby zapewnić ochronę zdrowia naszym pracownikom i gościom. W pierwszej fazie trwania pandemii wdrożyliśmy przerwy pomiędzy zmianami ze względu na fakt, że w tym samym czasie stopniowo wdrażaliśmy inne - równie skuteczne środki ostrożności, takie jak: wyposażenie pracowników w maseczki, zapewnienie środków dezynfekujących na każdym sprzęcie, systematyczną dezynfekcję szatni i pokojów socjalnych, dostosowanie liczby pracowników w busach do wymogów stosowanych w komunikacji, a w miejscach, w których jest to możliwe, wprowadziliśmy pracę z domu. Po zastosowaniu wszystkich tych środków zaradczych, po konsultacji z odpowiednimi służbami, wraz z rozmrażaniem rygorów w całym kraju, a także mając na uwadze potrzeby klientów, firma podjęła decyzję o wycofaniu się ze stosowania dodatkowych przerw. Jeśli wdrożone środki i zasady będą przestrzegane przez pracowników, nie ma podstaw do przywrócenia przerw sanitarnych - informuje Zarząd DCT.
Władze DCT zapowiadają, że jeśli pandemia będzie rozwijała się niekorzystnie dla naszego regionu i znajdziemy się w strefie zagrożonej, to działania zostaną zrewidowane i zostaną zastosowane adekwatne do sytuacji środki, np. powrót do przerw sanitarnych.

- Związek zawodowy wspomina, że DCT miał trzy infekcje, co jest prawdą, ale żaden z tych przypadków nie został potwierdzony jako zarażenie w miejscu pracy i z radością informujemy, że wszystkie trzy osoby w pełni powróciły do zdrowia i są w stanie wrócić do pracy - czytamy w komunikacie.
A co w sprawie układu zbiorowego?

- DCT Gdańsk jest niezmiennie otwarte na prowadzenie dialogu ze związkami zawodowymi. Czynniki, które mogły tymczasowo wpłynąć na płynność rozmów, to dostępność związana z okresem urlopowym w Polsce w połączeniu z panującą pandemią i reżimem sanitarnym z tym związanym. Negocjacje powracają do całkowicie płynnego trybu we wrześniu i został już uzgodniony termin kontynuacji rozmów.Obecnie sytuacja w terminalu poprawiła się w porównaniu z marcem 2020, kiedy to DCT zostało początkowo dotknięte przez COVID-19. Pomimo niższych przeładunków niż w ubiegłym roku i trudniejszych warunków ekonomicznych sytuacja jest obecnie stabilna. Wciąż jednak jest ona poniżej wszelkich założeń operacyjnych, które zostały przyjęte na ten rok, i według których terminal zatrudniał przed uderzeniem COVID-19. W związku z globalną pandemią, a następnie pogorszeniem koniunktury gospodarczej, wiele przedsiębiorstw musiało zwolnić pracowników. Terminal natomiast utrzymał zatrudnienie, co było i jest naszym priorytetem. Ponadto kontynuujemy przegląd wewnętrznego procesu awansów, aby sprawdzić, co jest właściwe w tych warunkach operacyjnych - podano w komunikacie.

Miejsca

Opinie (140) 8 zablokowanych

  • (2)

    Cisi bohaterzy. Piękny baner. Co za skromność. Za chodzenie do pracy nazywają się bohaterami. Wstydziłbym się trzymać taki transparent. Miliony ludzi w Polsce chodzi do pracy, oni widać również są bohaterami. Trochę pokory życzę, chyba że za pracę nie otrzymują wynagrodzenia to wtedy zwracam honor i podziwiam.

    • 12 23

    • Xyz

      Widać że nie jesteś w temacie :D

      • 14 0

    • Cichy Bohater to hasło zostało wymyślone przez Dyrekcję!

      • 19 0

  • (1)

    Dlaczego w porcie gdanskim nie ma na bramach oraz w biurach tablic nosić maseczki ,trzymaj odleglosc 1.5 metra itd

    • 1 2

    • a w komunikacji miejskiej jest te 1,5m ?

      • 1 2

  • Premier Solidarnosci czyli Morawiecki jasno powiedział 3 miesiace temu że wirus jest w odwrocie, więc o co chodzi panom z S ? (1)

    Chyba nie występujecie przeciwko własnemu premierowi?
    No chyba że sam wirus o tych słowach nic nie wie...

    • 3 11

    • Dobrze powiedział gospodarka musi funkcjonować.....
      PO pozamykało by wszystko żeby tylko Niemiec miał lepiej .....

      • 2 3

  • 1/3 kierowców na DCT to Ukraina 1/3 wojskowi z pruszcze Gdańskiego dorabiają sobie :)

    • 16 2

  • zwiazkowe covidowe pasozyty prowokatorami

    -destabilizują prace w DCT zamiast pilnować zatrudnienia obcokrajowców

    • 5 18

  • Według związkowców w terminalu wystąpiły przypadki zakażenia.............

    oto czym zajmuja się zwiazkowcy - diagnozowaniem pracowników !! covida już nawet w TVP 1 nie traktuja poważnie a tu związkowcy za kasę niemieckiego sanepidu odgrzewają rzekomego virusa.....

    • 8 12

  • ...stopniowo wdrażaliśmy inne - równie skuteczne środki ostrożności, takie jak: wyposażenie pracowników w maseczki, zapewnienie środków dezynfekujących na każdym sprzęcie, systematyczną dezynfekcję szatni i pokojów socjalnych.." no walka na całym froncie DCT kupiło pracownikom maseczki, pełen szacun. W końcu Związek Zawodowy zajął się tym od czego jest a nie wchodzeniu w zad PISowi

    • 14 6

  • Wy...lić (2)

    wszystkich pikietujących wyj...ć i dać prace potrzebującym

    • 23 36

    • Problem w tym że my chcemy pracować, ba mało tego, my pracujemy. Na najwyższym poziomie, sprawdź sobie rankingi produktywności. Ale zapewne nie masz pojęcia o czym piszę.

      • 18 3

    • Zapomniałeś dodać że za pół stawki. Bo takich to jest po 400 na jedno miejsce.

      • 5 0

  • Dyskont (1)

    Każdy pracownik dowolnej firmy, który ma obawy przed zarażeniem się wirusem w pracy ma prawo żądać od pracodawcy dodatkowych środków ochrony osobistej i reorganizacji pracy. Ale pod warunkiem, że ani on ani nikt z jego domowników nie chodzi na zakupy do dyskontów, galerii handlowych, nie korzysta z barów i restauracji, odmawia uczestnictwa w weselach, imprezach rodzinnych, nie korzysta z komunikacji zbiorowej, dzieci nie chodzą do szkoły i najważniejsze, podczas urlopu siedzi w domu ewentualnie w lesie pod namiotem a za potrzebą chodzi w krzaki. Z jednej strony zamykamy firmy bo jeden pracownik jest nosicielem a w tym samym czasie za nieposłanie dziecka do szkoły grozi kara 10 tys. zł. I jak tu żyć Panie premierze?

    • 53 11

    • Normalnie - mieszkać w jednym ze 100 tysięcy wybudowanych mieszkań

      i jeździć jednym z miliona polskich aut elektrycznych do pracy.

      • 7 4

  • (4)

    Niech się lepiej martwią o to, zeby kontenery plynęły z Chin a nie o maseczki czy przerwy w pracy bo co to da skoro obroty spadną w związku z brakiem ruchu :)
    Skutki tzw walki z wirusem mogą tam wszystkim zaszkodzić czyli świadoma blokada gospodarki a nie sam wirus. Także pretensje do Morawieckiego Szumowskiego czy do WHO a nie do zarządku spólki, ktora chce przecież zarabiać jak każda inna spółka :D
    No moze oprocz panstwowych stoczni czy kopalni ale generalnie to przedsiebiorcy chca zarabiac- po to istnieją.

    • 50 69

    • (2)

      Chyba nie rozumiesz o co chodzi, każdy z pracowników właśnie chce pracować,ale jak wyląduje 200 albo 300 osób na kwarantannie to nie będzie miał kto pracować i kontrahenci odejdą tam gdzie ich obsłużą

      • 21 3

      • (1)

        Spokojnie. Jakby co to Sasin czy Morawiecki dostana telefon od przedstawicieli waszego wiekszosciowego akcjonariatu ze zamykac na kwaranrannie to sobie moga polskie kopalnie albo szkoly a od naszego interesu to z daleka :D

        • 4 1

        • a w razie czego Suski (jako 30 % udziałowiec)

          przeniesie Wasz terminal do Radomia i będziecie bliżej kontrahentów.

          • 6 0

    • Kontenery

      Nie mamy się co martwić o kontenery z Chin, gdyby było inaczej nie planowana by była rozbudowa (T3 ) wystarczy podjechać na plażę stogi i zobaczyć co się dzieje na morzu nikt takich inwestycji bez interesownie nie robi.

      • 17 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Zbigniew Canowiecki

Prezes Zarządu „Pracodawców Pomorza”. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej....

Najczęściej czytane