• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rząd wycofuje się z budowy elektrowni jądrowej

Wioletta Kakowska-Mehring
25 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Wszystko wskazuje na to, że druga próba wybudowania w Polsce elektrowni jądrowej również spali na panewce. Tymczasem energię pochodzącą z rozszczepienia jąder atomów pozyskuje się od wielu lat w większości krajów Europy. Na zdjęciu uruchomiona w 2002 roku elektrownia Temelín w Czechach. Wszystko wskazuje na to, że druga próba wybudowania w Polsce elektrowni jądrowej również spali na panewce. Tymczasem energię pochodzącą z rozszczepienia jąder atomów pozyskuje się od wielu lat w większości krajów Europy. Na zdjęciu uruchomiona w 2002 roku elektrownia Temelín w Czechach.

Projekt budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej został zawieszony, a może zostać ostatecznie porzucony - powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski w radiu RMF FM. Polska wydała na ten projekt już ok. 200 milionów złotych.



Wszystko wskazuje na to, że rząd szykuje grunt nie pod elektrownię jądrową, a pod ogłoszenie decyzji o wycofaniu się państwa z jej budowy. Wprawdzie minister energii Krzysztof Tchórzewski powiedział w radiu RMF FM, że decyzja ostateczna ma zapaść do końca tego roku, ale projekt na razie zawieszono.

Jaki jest powód tej decyzji? Minister przekonuje, że nie ideologia, ale pieniądze. Jego zdaniem, budowa jednego bloku w elektrowni atomowej kosztuje tyle, ile budowa trzech bloków w tradycyjnej elektrowni węglowej.

- Z punktu widzenia efektywności ekonomicznej, jednoznacznie wygrywają bloki tradycyjne. Z punktu widzenia wymogów klimatycznych, wyraźnie sytuację w kraju by nam poprawiła elektrownia jądrowa. Tu ja muszę podjąć decyzję. Tu nie ma ideologii - podkreśla minister Krzysztof Tchórzewski.
Według zapowiedzi pierwsza elektrownia jądrowa ma - choć może już "miała" - powstać w województwie pomorskim. Po przeprowadzeniu badań i analiz rozpatrywane są dwie lokalizacje - "Lubiatowo-Kopalino" (gmina Choczewo) oraz "Żarnowiec" (gminy Gniewino i Krokowa). Ostateczny wybór miał nastąpić w tym roku.

Kiedy rok temu pytaliśmy naszych czytelników w ankiecie o to, czy elektrownia jądrowa powstanie na Pomorzu w ciągu najbliższych lat, to aż 74 proc. odpowiedziało, że "nie" i że przyjdzie nam jeszcze długo poczekać. Czy wszystko na to wskazuje, że większość miała rację? Warto również wspomnieć, że prawie 69 proc. czytelników w innej z naszych ankiet popierało pomysł budowy elektrowni.

Projekt ten od samego początku nie miał szczęścia. Harmonogram stale się sypał, a i poparcie rządowe było różne. Przypomnijmy. Na początku 2009 roku polski rząd zobowiązał spółkę PGE Polska Grupa Energetyczna do udziału w przygotowaniu programu polskiej energetyki jądrowej i jego realizacji. W planach PGE była budowa dwóch elektrowni jądrowych o mocy około 3 tys. MW każda. W styczniu 2010 roku zarejestrowana została spółka celowa PGE EJ1, która odpowiada za bezpośrednie przygotowanie procesu inwestycyjnego, przeprowadzenie badań lokalizacyjnych oraz uzyskanie wszelkich niezbędnych decyzji warunkujących budowę elektrowni jądrowej.

W 2011 roku Sejm przyjął rządowy "pakiet atomowy". Była to nowelizacja ustawy Prawo atomowe oraz tzw. ustawy inwestycyjnej, które miały od strony prawnej umożliwić budowę. W 2014 roku do projektu włączono spółkę Enea, KGHM Polska Miedź oraz Tauron Polska Energia.

Na początku uruchomienie pierwszego bloku elektrowni jądrowej zaplanowano na 2020 rok, potem już mówiło się o 2022 roku. Ostatecznie ogłoszono, że uzyskanie decyzji lokalizacyjnej nastąpi na przełomie 2017 i 2018 roku, a do 2020 przedsięwzięcie powinno uzyskać pozwolenie na budowę, która potrwa... ok. 5 lat.

Harmonogram się sypał, a poparcie poprzedniej ekipy rządzącej malało. Po chwilowym zachwycie atomem, jego miejsce zajął gaz łupkowy. Teraz zajmie węgiel.

Według ministra energii, Polska potrzebuje 10 tysięcy megawatów. Teraz - jak mówi Tchórzewski - trzeba rozważyć, czy uzyskać taką moc, inwestując w 2-3 bloki tradycyjne, czy jeden jądrowy. Jednak nawet jeśli elektrownia jądrowa powstanie, to nie ma szans, by finansował ją budżet państwa. Pieniądze muszą znaleźć państwowe spółki.

- Budżet nie może tego finansować. To jest działalność gospodarcza, typowo biznesowa. I musi to być inwestycja biznesowa - powiedział minister.
Koszt wybudowania elektrowni jądrowej o mocy 3 tys. MW szacuje się dziś na 40-60 mld zł. O takie środki będzie trudno, zwłaszcza że inwestorzy obecnie niechętnie lokują kapitał w energetyce jądrowej. Na wsparcie Unii też nie ma co liczyć, ponieważ dla niej priorytetem są OZE (odnawialne źródła energii).

A polskie spółki energetyczne znów stawiają na węgiel. Pod koniec ub. roku EnergaEnea ogłosiły postępowanie przetargowe na wyłonienie generalnego wykonawcy budowy Elektrowni Ostrołęka C o mocy ok. 1 000 MW.

- Inwestycja ma wpłynąć na bezpieczeństwo energetyczne Polski i wpisuje się w proces modernizacji krajowej energetyki z wykorzystaniem jako paliwa polskiego węgla - podano w komunikacie.
Decyzja o ostatecznym pogrzebaniu projektu budowy polskiej elektrowni jądrowej lub jego ożywieniu ma zapaść do końca roku.

Opinie (494) ponad 10 zablokowanych

  • Za 200 baniek to mozna już coś zbudować a ta kasa poszła na konsultacje ekspertyzy czyli na nic.

    • 5 0

  • i bardzo dobrze! (2)

    znając polskie realia po wybudowaniu nawet 100 takich elektrowni prąd wcale nie byłby tańszy

    • 11 5

    • (1)

      Mamy najdroższe stadiony, autostrady to i elektrownię atomową najdroższą.

      • 0 1

      • pierwsze stwierdzenie to kłamstwo, drugie też a o trzecim się już nie dowiemy

        • 0 0

  • Jasne, przecież mamy węgiel. Co prawda drogi i słabej jakości, ale nasz ci on, biało-czerwony. (4)

    Czyli do us... śmierci będę dopłacał do świętych krów, panów górników i ich związkowców. Większość górników w moim wieku jest już na niezłej emeryturce, a tacy jak ja muszą na nich zapracować.

    Po 89 roku uwierzyłem że będzie u nas prawdziwy kapitalizm i nie wyjechałem, a tu wciąż socjalizm kwitnie, tylko pod inną nazwą.

    • 61 9

    • (1)

      Socjalizm to byłby gdyby państwo budowało elektrownię atomową wbrew ekonomii. Kapitalizmu nie ma bez kapitalistów. Ci nasi wywodzą sie głównie z SB i kapitał przejęli od państwa. Im się elektrownia nie opłaca. Wolą szybkie pieniądze.

      • 4 3

      • Tak jest z deweloperką w Gdańsku. Szybki

        zysk to mieszkania. Dlatego kasę kosi sie na mieszkaniach. Ukladzik urzędniczo prywatny. Aquaparki będą później jak rynek mieszkań sie nasyci

        • 1 0

    • Nie "wciąż" tylko "znowu"

      • 2 2

    • Precz z komuną

      Święte słowa.

      • 8 0

  • atomowe zyski Grada

    Były minister skarbu Aleksander Grad po odejściu z atomowej spółki PGE został w lutym zeszłego roku wiceprezesem Taurona i na tym stanowisku zarobił 1 mln 63 tys. zł, czyli około 100 tys. zł miesięcznie.

    • 6 0

  • Kary za CO2

    Powinni nam dodali takie kary finansowe za jakość powietrza, że budowa elektrowni jądrowej stałaby się opłacalna.

    Ponadto trzeba wprowadzić odpowiedzialność karną polityków. Bo obecnie to fikcja.

    • 4 1

  • Pisowskie jełopy. Wszyscy będziemy ratować nierentowne kopalnie, w efekcie będą dalej truć! Nie prawdą jest,że na zachodzie likwidują jądrowki. Wymieńcie choć jedną. Póki co to u stóp naszych granic rozbudowują np. Czesi.

    • 3 6

  • Ciemnogród

    Średniowiecze, zacofanie, brak myślenia, barany.

    • 5 6

  • Wreszcie odpowiedni ludzie rządzą Polską,tak trzymać (7)

    • 108 343

    • durnie, wolą płacić szkopom i żabojadom za prąd - z elektrowni atomowych
      takie rzeczy tylko w PL

      • 2 1

    • anila won z pisem na san escobar

      Anila co ty wygadujesz ten obsr*niec kaczynski i banda pisuarow to sa pozadni ludzie?buha ha chyba na san escobar ha ha

      • 14 4

    • (2)

      Troll czy debil? Kraje kilkukrotnie mniejsze odległe od Polski o 500/1000/1500km mają elektrownie, a my nie.

      • 19 8

      • I co jeszcze maja? (1)

        No dawaj

        • 3 21

        • Mają mądry rząd

          a my misiewiczów piotrowiczów i tym podobnych towarzyszy

          • 32 3

    • No jasne, zyjmy w biedzie

      A jądrowa niech walnie za granicą to i tak po nas. Wszędzie w koło są a u nas nie ma . Ciemnogród.

      • 13 7

    • A wuj z elektrownia, ważne, że 500+ dają

      • 36 3

  • Jedna rzecz dobra!

    Bardzo się cieszę. Mieszkam na wsi niedaleko Żarnowca. Nie chcielismy tej elektrowni bo to nic dobrego dla nas, ale i dla kraju byłaby to katastrofa finansowa.
    Nie ma potrzeby budować u nas tej elektrowni, są inne technologie pozyskiwania energii.
    Niestety to jedyna rzecz jaka mnie cieszy a którą zrobiła rzad PiS. Jedyna...

    • 7 2

  • Nie jestem pro rządowy, pro opozycyjny tym bardziej (2)

    Ale pomysl rezygnacji z Atomu bardzo mi sie podoba, niby najtańsza energia bla bla, jakoś dotychczas sobie radzilismy a za wszystko placi i tak podatnik. Ja tu bardziej wolałbym rozwiać tajemnice Gazu Łupkowego, wielki huk, mega ilość, nagle grobowa cisza. Nie wiesz o co chodzi ? Chodzi o pieniadze, czyżby Amerykańskie żydki chciały za dużo ? Miłego dnia moi mili

    • 9 3

    • Nie. Po prostu nikt nie zrobi szybów bez testowych odwiertów.

      Potrzeba ich bardzo dużo. A na każdy przypada po 54 tony pozwoleń. Na każdy czeka się po 54 miesiące. Więc kazali się nam gonić . Żadne złożą nie są tego wartę. To było za po.

      • 0 0

    • Niestety nie mamy własnej technologii wydobywania, dlatego jesteśmy uzależnieni od cudzej. A zapewne by wyglądało to właśnie tak, że pozwolimy amerykańskiej firmie pozyskiwać u nas gaz, wsamian za to ze ten gaz w ogóle do nas trafi. Tutaj nie ma dobrego rozwiązania, bo bez technologii nie będzie gazu, a sami wyrobyć nie możemy.

      Jak dla mnie to rząd powinien stworzyć specjalny projekt naukowy żeby taka technologie opracować samemu i się uniezależnić, bo to za duże pieniądze żeby to tak oddać Amerykanom. ..

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Szpilman

Prezes zarządu i właściciel firmy Rubo. Firma działa od roku 1991. Początkowo jako spółka...

Najczęściej czytane