- 1 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (62 opinie)
- 2 Gra Manor Lords światowym hitem (43 opinie)
- 3 Zmiany w zarządzie Petrobalticu (37 opinii)
- 4 Inflacja w kwietniu ma wynieść 2,4 proc. (36 opinii)
- 5 Trzeci raz szukają prezesa Energi (62 opinie)
- 6 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (187 opinii)
Śmiertelny wypadek w stoczni w Gdyni
Jedna osoba zginęła, a dwie zostały poszkodowane wskutek tragicznego wypadku, do którego doszło w środę, 7.04.2021 r., w stoczni w Gdyni. Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, iż mężczyźni pracowali w tzw. zbiorniku dennym, a przyczyną wypadku był niski poziom tlenu.
Trwa wyjaśnianie okoliczności tragicznego zdarzenia. Poinformowali nas o nim jako pierwsi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
PILNE! Śmierć na terenie Stoczni Crist w Gdyni (26 opinii)
Od redakcji: Policja informuje, że około 19:20 dyżurny otrzymał zgłoszenie o tym, że na terenie stoczni Crist w Gdyni doszło do wypadku. Na miejsce pojechała grupa dochodzeniowo-śledcza i technik kryminalistyki, aby zrobić oględziny oraz dokumentacje fotograficzną. Policjanci ustalili, że w wyniku wypadku jedna osoba poniosła śmierć, a dwie osoby przewieziono do szpitala. Obecnie mundurowi pracują nad ta sprawa i ustalają okoliczności zdarzenia.
Zobacz więcej
Od redakcji: Policja informuje, że około 19:20 dyżurny otrzymał zgłoszenie o tym, że na terenie stoczni Crist w Gdyni doszło do wypadku. Na miejsce pojechała grupa dochodzeniowo-śledcza i technik kryminalistyki, aby zrobić oględziny oraz dokumentacje fotograficzną. Policjanci ustalili, że w wyniku wypadku jedna osoba poniosła śmierć, a dwie osoby przewieziono do szpitala. Obecnie mundurowi pracują nad ta sprawa i ustalają okoliczności zdarzenia.
Zobacz więcej
Śledczy mają już jednak wstępną wiedzę na temat wypadku.
- Do zdarzenia doszło w tzw. zbiorniku dennym nowo budowanej jednostki w stoczni. Trzy osoby zostały poszkodowane, jedna z nich zmarła. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zdarzenia doszło z powodu niskiego poziomu tlenu w zbiorniku - przekazała prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Poszkodowani mężczyźni to obywatele Wietnamu. Śledczy ustalili, że zatrudnieni byli oni legalnie.
Opinie (156)
-
2021-04-08 22:28
real a nie pitolenie (2)
sami fachowcy się wypowiadają. a podczas roboty sami sobie ze zbiorników rękawy wyciągacie bo gaz osłonowy wam rozwiewa, albo bo zimne powietrze i takie tam latem jak gorąco to fachowcy się sami tlenem chłodzicie a potem zdziwionko. gasnice to służą tym co tu w większości piszą gdzie BHP gdzie nadzór do chłodzenia wódeczki czy browara a nie do gaszenia pożaru w zarodku. A potem jak się pali to zdziwko nie ma czym gascić. Rusztowanie a co - przecież to nie konstrukcja do poruszania i dla bezpieczeństwa tylko rezerwuar materiału, czy lewarków dobrze się też ćwiczy palenie palnikiem czy heftowanie.. Alkohol fachowiec bez niego nie robi a ci co nie piją to pewnie kablują! Mistrz czy BHPowiec to się na niczym nie znają tylko przeszkadzają. A jak przycisną za bardzo to albo w dziub za bramą albo na skargę do dyrekcji czy do związków jeśli jeszcze czasem sie gdzieś trafią że personel zestresowany przez nadzór lub bhp i jak się nie poprawi to odejdzie tam gdzie roboty się nie spowalnia a fachowcy mogą rozwijać skrzydła do woli. To jest życie
- 14 3
-
2021-04-09 06:49
(1)
To mistrz czy bhpowiec ma być od przyciskaniania, dania w dziób??? No piękne nawyki rodem z PRLu
- 0 2
-
2021-04-09 06:57
nie zrozumiałeś - mistrz albo bhp wyłapie
- 2 0
-
2021-04-08 23:29
takie to w bolandzie stocznie i podwykonawcy
wszystko legalnie tylko człowieka nie ma...- 1 0
-
2021-04-09 00:29
(1)
Skończy się tak że sami poszli i to ich wina. Zakład
- 2 1
-
2021-04-09 10:47
a co nie może się zdarzyć? Większość wypadków to brawura, brak wyobraźni pracowników.
Spróbuj sobie wyobrazić sytuację np. ziomki chciały się gdzieś schować przed brygadzistą by sobie pokimać i wleźli tam gdzie nie miało ich być i co wina stoczni? brygadzisty? może bhp?
przecież takie sytuacje zdarzają sie codziennie w każdej stoczni co tam nie mogło się zdarzyć?
Ci mieli pecha bo nie było powietrza a ilu codziennie się udaje?
Nie wiesz to nie pisz- 3 1
-
2021-04-09 08:39
Ludzie się dziwią młodym , że nie chcą pracować fizycznie , np. jako spawacze (3)
Oto realia tej pracy w Polsce - prywaciarze którzy żałują groszy na odrobinę bezpieczeństwa, brak szacunku do człowieka i życia. Mi też nie raz się zdarzyło, że musiałem włazić w ciasne czy niebezpieczne miejsca bo "robota się sama nie zrobi". Dramat
- 52 3
-
2021-04-09 10:59
Prywaciarze
Firmy prywatne...., są solą tej paskudarki w tym kraju . Na don Orelone za kasę podatników nie ma co liczyć . Orlen jak będzie mu słabo to podniosą cenę paliw i juz jest dobrze to samo Energa i inne pasożyty .
- 2 3
-
2021-04-09 15:25
Poważnie piszesz? (1)
Ci młodzi o których piszesz chcą tylko mieć pieniądze a nie pracować! Zmęczony brudny po pracy, nie może być.. przecież taki młody byczek musi iść na siłkę z kumplami a potem do laski i na balety. Poza tym młody człowiek jeszcze sobie paznokcie poniszczy. . Popatrzcie na młodych "byczków" z Warsaw shore albo hotel parafia w- widzicie ich w zęzach ze spawarką?
- 6 3
-
2021-04-09 16:54
Ja mam 23 lata i spawam ale szukam innej pracy bo zs 30 zl na budowie moge taczke pchac
- 1 0
-
2021-04-09 08:57
Kolejny wypadek smiertelny przy pracy w zbiorniku
4 lata temu zginął Koreańczyk. Co chwile sa wypadki i oczywiście nigdy nie będzie to wina stoczni.
- 1 2
-
2021-04-09 10:55
Banana Republice of Poland (1)
Winne są rządy (po i pis), że postawiły na konkurencyjność polskiej gospodarki na gruncie taniej siły roboczej. Taka jest prawda!!!
- 2 0
-
2021-04-09 11:12
To to jest paskudarka .Gospodarka to pojęcie budujące gospodarz to , dba o swój dobytek nie działa destrukcyjnie , nie kradnie i pomnaża dobra > żaden Państwowy podmiot nie będzie działał na korzyść podatnika tak już jest od Marksa i Lenina, podobnie było z pazernym kapitalizmem . W przyrodzie musi być równowaga .
- 0 0
-
2021-04-09 11:20
Za prace w zbiornikach facet proponowal mi 16.50 netto w stoczni w Gdansku,wiedzac ze juz w zbiornikach pracowalem na morzu wiele razy. Pajac.
- 3 0
-
2021-04-09 11:28
Nie pierwszy i nie ostatni raz.
Cieszy mnie, że mój syn po raz któryś nie musiał tego oglądać....
- 0 0
-
2021-04-09 12:09
(2)
Stocznia w Gdyni była do 2009 roku , niestety PO ją zniszczyła i w taki sposób sprzedała aby niemożliwa już była produkcja stoczniowa w tym miejscu.Teraz to tylko spawalnia i zaplecze dla wykonywania brudnej i najmniej opłacalnej pracy dla stoczni zachodnich.
- 22 19
-
2021-04-09 13:16
Janek, człowiek zmarł a ty politykujesz...weż się ogarnij chłopie
- 4 2
-
2021-04-10 09:51
Stocznie zostały sprzedane przez Premiera Jarosława Kaczyńskiego . Gdańsk , Gdynia i Szczecin.
W Gdansku odkupiono i nic sie nie dzieje , w Szczecinie buduja serie promów ( juz zbudowano stepke pod pierwszy ) a Gdyni nie odkupiono i dlatego ta stocznia jeszcze dziala .
- 1 2
-
2021-04-09 14:47
W stoczni
w Gdyni to żadnych zasad nie ma. Bhp nie istnieje. Jest ganianka w robocie za 20 złotych brutto.
Głupa palą wielcy fachowcy. I dymają za 22 złote....dramat- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.