• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ukraina to za mało. Po pracowników sięgniemy do Indonezji i Nepalu

Robert Kiewlicz
25 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nielegalna praca obcokrajowców to rzadkość
Nowe regulacje wizowe dotyczące Ukraińców mogą spowodować, że będziemy "sięgać" po pracowników z coraz odleglejszych regionów świata. Nowe regulacje wizowe dotyczące Ukraińców mogą spowodować, że będziemy "sięgać" po pracowników z coraz odleglejszych regionów świata.

Polski rynek to za mało. Grupa Progres z Gdańska chce rekrutować pracowników do Czech, Słowacji i na Węgry. W ciągu roku wejdzie na rynek niemiecki, a najdalej za dwa lata chce zatrudniać w Polsce pracowników z tak odległych krajów jak Nepal, Bangladesz czy Indonezja.


Jaki masz stosunek do zatrudniania pracowników z zagranicy?


Obecnie Grupa Progres posiada ponad 20 oddziałów zlokalizowanych na terenie Polski i Ukrainy. Dzięki jej działaniom w 2016 roku ponad 20 tys. osób znalazło zatrudnienie. Firma specjalizuje się między innymi w dostarczaniu na rynek polski pracowników z Ukrainy. Teraz planuje większą ekspansję zagraniczną i otwarcie nowych oddziałów w krajach Grupy Wyszehradzkiej - w Czechach, na Słowacji i Węgrzech. Równolegle buduje własną sieć oddziałów na terenie Ukrainy.

- Mamy plany większego wyjścia z naszą działalnością poza granice Polski. Ekspansja zagraniczna wynika wprost z potrzeb, jakie nasi kontrahenci mają na rynkach czeskim, słowackim czy węgierskim. Dodatkowo kraje te mają relatywnie małe populacje, co powoduje jeszcze większy problem z pracownikami - mówi Piotr Zając, prezes zarządu Grupy Progres.
W tym samym czasie spółka chce wejść z usługami do krajów Zachodniej Europy. Na początku do Niemiec, później do krajów skandynawskich, następnie Krajów Beneluksu i Francji.

- Dojdzie do tego w ciągu najbliższych miesięcy. Na rynku niemieckim będziemy świadczyć usługi w zakresie rekrutacji stałych, czyli poszukiwania pracowników wykwalifikowanych - informatyków, konstruktorów, inżynierów, pracowników kadry technicznej średniego szczebla. Są to specjalizacje bardzo pożądane obecnie w tym kraju. W pierwszej kolejności na pewno sięgniemy po specjalistów z Polski, stwarzając im bezpośrednią możliwość rozwoju na zagranicznym rynku. W dłuższej perspektywie - roku lub dwóch lat - z racji tendencji panujących w Unii Europejskiej, czyli otwarcia rynku wewnętrznego dla obywateli Ukrainy, chcemy dostarczać też pracowników tymczasowych na terenie całej Europy Zachodniej.
Europosłowie poparli zniesienie wiz krótkoterminowych dla Ukraińców. Decyzja została już zaakceptowana przez Radę UE. Na mocy nowych przepisów każdy obywatel Ukrainy posiadający paszport biometryczny będzie mógł wjechać bez wizy na teren Unii Europejskiej na 90 dni. Przepisy obejmują wyjazdy turystyczne czy delegacje biznesowe, ale nie wyjazdy w celu podjęcia pracy.

- Zmiany legislacyjne spowodują, że będziemy mieli do czynienia z dwoma zjawiskami. Po pierwsze jakaś część pracujących u nas obecnie Ukraińców przeniesie się z Polski dalej, na zachód Europy, w poszukiwaniu lepiej płatnej pracy. Nie jest to dziwne jeśli spojrzymy na tamtejsze stawki, które są czterokrotnie nawet wyższe od polskich. Nie musimy się jednak obawiać, że odpłynie ogromna większość z nich, ponieważ Niemcy mają problemy głównie ze znalezieniem pracowników wysoko wykwalifikowanych. Sadzę, że po wejściu w życie nowych przepisów ok. 30 do 50 proc. pracujących u nas obywateli Ukrainy może się zdecydować na wyjazd z Polski - mówi Zając. - To z kolei zainicjuje kolejne zjawisko. Stawki w Polsce będą musiały pójść w górę, co część pracujących obecnie za granicą Polaków może skłonić do powrotu do kraju. Polscy fachowcy zawsze będą chętniej zatrudniani w kraju. Mają często lepsze przygotowanie i wykształcenie, ponadto brak jest bariery językowej. Są też cenieni za swoją efektywność i rzetelność, zresztą nie tylko w Polsce.
Według prezesa Grupy Progres ci przedsiębiorcy, którzy nie będą w stanie w swoich marżach zmieścić wyższych kosztów zatrudnienia, będą szukać innych rozwiązań. Jednym z nich może być poszukiwanie pracowników w innych zakątkach Europy.

- Pierwszym, alternatywnym miejscem jest Mołdawia. Jesteśmy już w trakcie opracowywania projektu dotyczącego pozyskiwania pracowników z tamtego rynku. Myślimy też o Kazachstanie. W następnych etapach chcemy z kolei sięgnąć po pracowników z Nepalu, Bangladeszu i Indonezji - mówi Zając. - Dzisiaj może się nam wydawać to nieprawdopodobne, jednak wszystko to, co się dzieje na rynku pracy trzeba zawsze odnieść do twardych zasad ekonomii. Jeśli jest silna potrzeba kontynuowania i rozwoju biznesu w Polsce, to w obliczu deficytu pracowników na lokalnym rynku należy znaleźć odpowiednie rozwiązanie czy stworzyć usługi w tym zakresie. Rynek sobie zawsze poradzi, my też chcemy wychodzić naprzeciw potrzebom polskiej gospodarki.
Jak twierdzi Piotr Zając, jeśli rozwój gospodarczy w Polsce będzie na stabilnym poziomie, to coraz większy procent zatrudnionych w naszym kraju będą stanowili obcokrajowcy.

- Polacy coraz chętniej się kształcą i rozwijają zawodowo, więc naturalnie będą zajmować stanowiska kierownicze wyższego i średniego szczebla. Natomiast niższą kadrę, niewykwalifikowaną, coraz częściej stanowić będą pracownicy zagraniczni. Trzeba też spojrzeć na demografię czy zmiany społeczno-kulturowe w naszym kraju. Całkiem prawdopodobny jest taki scenariusz, że zawody niechętnie wykonywane przez Polaków za kilka lat będą wykonywane przez osoby z Nepalu, Indonezji czy Bangladeszu - podsumowuje Zając.

Miejsca

Opinie (175) ponad 10 zablokowanych

  • Wykwalifikowany pracownik

    Jestem pracownikiem budowlanym i chciałbym pracować za godziwe pieniądze w naszym kraju lecz niestety nie jest to możliwe.
    Zycie większości pracowników przemysłowych wygląda tak:
    Praca 10 godzin dziennie od poniedziałku do piątku, aby dostać wolną sobotę trzeba się prosić. I tak okrągły rok.
    Pensja między 3 tyś a 3,5 tyś.
    Na wakacje ciężko cokolwiek odłożyć a jeszcze trudniej dostać od pracodawcy wolne.
    Gdzie czas dla rodziny, dzieci, wspólne weekendowe spędzanie czasu.
    Człowiek ma tylko niedzielę na odpoczynek.
    Jeśli pracują dwie osoby to jest troszkę łatwiej jednak w sporej ilości przypadków żona zarabia najniższą krajową i niewiele to podnosi budżet.
    Godziwe wynagrodzenie powinno wynosić minimum 4 tyś przy ośmiu godzinach pracy i ewentualnie co druga sobota pracująca.
    Łatwiej jest zatrudnić obcokrajowców za 2,5 tyś zł jak dać podwyżkę Polakom.
    Wiadomo że każdy kij ma dwa końce i zaraz się odezwą pracodawcy pisząc że jeśli dali by zarobić większe pieniądze to bu mogli zwijać interes, i tak się zatacza błędne koło.
    Tylko dlaczego ci pracodawcy budują sobie domy za gotówkę w przeciągu 2 lat, jeżdżą super samochodami i ciągle narzekają że nie da się zarobić.

    • 26 1

  • Adamowicz sprowadza islam (indonezja) do polski!!!! (2)

    Adamowicz sprowadza islam (indonezja) do polski!!!!

    • 17 3

    • adamowicz rozwali to miasto

      wspomnicie me slowa.

      • 8 0

    • Indonezja to

      200 mln panstwo islamskie

      • 6 0

  • Takie firmy powinno sie likwidowac to producenci niewolników i realizuja zapotrzebowania na niewolników (2)

    To wyzysk biednych dla zysku cwaniaków działajacych na szkodę tych zatrudnianych!!
    Złodzieje z PO doprowadzili do tego ze w POlsce było najwięcej umów śmieciowych na świecie!! Miedzy innymi dlatego ze Politycy Po sami sa właścicielami firm pracy czasowej czyli oszustów wykorzystujących biedaków dla własnego zysku!Ale tez wiekszosc takich firm prowadza kolesie POlityków!!

    Zatrudniania pracowników z biednych krajów ma tylko jeden cel płacic pracownikom jak najmniej i jak najdłuzej utrzymac ten stan dlatego Polacy emigruja zagranice bo juz niezgadzaja sie na traktowanie jak niewolnika i to jeszcze za grosze!!

    Polska jest krajem w którym sa najnizsze zarobki w calej UE nawet w danych krajach komunistycznych zarabiaja wiecej niz w Polsce.!!
    Trzeba tworzysc prawo niepowalajace na zerowaniu na ludziach takim firmom złodziejskim jak ta Grupa Progres .powinni zmienic nazwe na Grupa Oszustów ,szukajaca niewolników do pracy!

    • 17 2

    • podobno niewolnictwo jest nielegalne. (1)

      gdzie jest szacowny rzecznik praw?

      • 5 1

      • jest z PO dlatego klapki na oczach miał ostatnie 8 lat

        • 3 1

  • Głupota (4)

    Po co sprowadzać do polski imigrantów z innych kulturo i etnicznie krajów i tworzyć problemy na przyszłość?!

    • 23 4

    • cwaniackie koncerny to lubia (1)

      zrobic problemy za kase.

      • 4 2

      • debile negują

        a to fakt i nic po negacji.

        • 1 1

    • DOKŁADNIE, POLACY WON Z LONDYNU;) (1)

      A na serio to ty pewnie też byś wyjechał, jakbyś miał okazję;)
      A jeśli chodzi o te pośrednictwa pracy, to to jest skandal , że wgle funkcjonują, Wyzysk!

      • 7 5

      • wracac Ulani do domu!

        i budowac Polske.

        • 8 1

  • proces który jest na rękę koncernom...dzieki temu zabiegowi ,wstrzymany jest proces podnoszenia płac dla najniższego szczebla pracowniczego

    • 13 0

  • (2)

    Rynek pracownika. Jak zobaczę to uwierzę. O pracę nie jest trudno. Gorzej gdy dochodzimy do stawki. Wtedy nawet jak firma obraca milionami to ręka boli, żeby komuś zapłacić. Stawek w ogłoszeniach się nie publikuje, ale na szczęście można sobie od razu odfiltrować te nie warte uwagi. Mają zazwyczaj dopisek cyrylicą.
    Swoją droga zaczyna się urabianie opinii publicznej. "Tego nie unikniemy", "obcokrajowcy są nam niezbędni"... bla bla bla... skończymy jak Zachód jeżeli narzuca nam wyrównanie stawki za "socjal".

    • 24 0

    • Tymi słowami, (1)

      można to podsumować.

      • 7 0

      • koniec

        • 0 0

  • Jak pracodawcy zaczną normalnie płacić, to nie trzeba będzie ściągać ludzi ze wschodu. Taka prawda.

    • 24 3

  • No tak. Polak juz nie chce pracowac za ochlapy wiwc sciagna ludzi z drugiego konca swiata. A nasi ciagle bez normalnych zarobkow.

    • 31 0

  • Chcą zatrudniać pracowników z Nepalu

    a powinni z Niepiju.

    • 5 3

  • Co kadencję potrafią robić poza okradaniem ludzi niedaja diet nie płacą za noclegi smieciowe umowy każą płacić sobie za ubezpieczenie i za dojazdy w delegacjach to agecje są darmozjadami i powinno się ich zlikwidować w trybie rychłym

    • 15 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Marcin Lewandowski

Prezes zarządu Grupy GPEC, firmy z branży energetycznej. Doświadczenie zdobył na stanowiskach...

Najczęściej czytane