O hanzeatyckich więziach łączących Hull i Gdańsk, o szansach i zaletach jakie wiążą się z rozpoczęciem działalność gospodarczej w Wielkiej Brytanii rozmawiamy z Robertem Windmillem, angielskim prawnikiem, specjalistą w dziedzinie transakcji transgranicznych, doradztwa korporacyjnego oraz fuzji i przejęć. Kancelaria Windmill Gąsiewski & Roman jest współorganizatorem konferencji "Make it in the UK - Osiągnąć sukces w Wielkiej Brytanii" na temat potencjału inwestycyjnego wybranych sektorów brytyjskiej gospodarki i możliwości ich eksploatacji.
Wasze seminarium skierowane jest do przedsiębiorców z Pomorza. Dlaczego chcecie ich przekonać, że warto inwestować w Wielkiej Brytanii?Robert Windmill: Seminarium organizujemy z angielską kancelarią Stamp Jackson & Procter, której siedziba znajduje się w angielskim mieście Hull. To miasto w przeszłości należało do związku miast handlowych Hanza. Tak samo jak Gdańsk. Mamy długą historię handlową pomiędzy Hull, a Gdańskiem. Chcemy przede wszystkim odnowić te więzi. Nasze seminarium ma pokazać nie tylko polskim biznesmenom jak i dlaczego warto prowadzić działalność w Wielkiej Brytanii. Chodzi nam także o zainteresowanie brytyjskich przedsiębiorców możliwościami inwestycyjnymi Gdańska i Pomorza. Kilku z nich będzie także obecnych na seminarium. Zawsze łatwiej rozmawiać z praktykiem niż przez kilka godzin słuchać przemówień teoretyków.
Pomorze jest naturalną bramą Polski. Właśnie tędy towary z Wielkiej Brytanii trafiają do waszego kraju. Pomorze to ok. 6 mln ludzi. Trójmiasto to 1 milion mieszkańców. Z drugiej strony populacja Hull to jedynie ok. 150 tys. a sam region Humber to ok 1,5 mln ludzi. Jednak jest to region bardzo podobny do Pomorza. To miks przemysłu i rolnictwa. Rodzaje upraw są bardzo zbliżone do tych jakie uprawia się na Pomorzu. Także rozwijane tam gałęzie przemysłu są podobne do tych jakie rozwijane są na Pomorzu. Pomorze, które przez lata było zagłębiem portowo-stoczniowym teraz zmienia swój wizerunek. Coraz częściej mówi się o nim jako o miejscu gdzie lokują się firmy z dziedziny nowoczesnych technologii.
Wielka Brytania pomimo aktualnych problemów jest nadal szóstą potęga gospodarczą na świecie. Obecnie zamieszkuje tam także duża liczba Polaków. Dlatego też jest to kolejny dobry powód aby tam inwestować.
Jakie gałęzie przemysłu i jaki rodzaj biznesu mógłby zainteresować pomorskich przedsiębiorców?- Przede wszystkim szeroko pojęte technologie XXI wieku. Wszystko co ma związek z IT i przemysłem Hi-Tech, czy outsourcingiem. W regionie Humber będą się cieszyć powodzeniem także wszelkie gałęzie przemysłu związane z rolnictwem, oraz z branżami usług portowych, logistyki czy transportu. W regionie Hull znajdują się trzy porty. Dlatego wszelki biznes stoczniowy byłyby szczególnie pożądany.
Czy przedsiębiorcy, którzy zaryzykują i zdecydują się na działalność w Wielkiej Brytanii mogą liczyć na jakieś ułatwienia związane, np. z podatkami, czy sprawami urzędowymi?- Oczywiście. W regionie Humber i Hull istnieją dwie strefy ekonomiczne, które mają działać podobnie jak specjalne strefy ekonomiczne w Polsce. Obowiązują tam uproszczone przepisy i regulacje oraz ulgi podatkowe. Niedługo powstanie tam kolejna taka strefa ekonomiczna.
Jakie są różnice pomiędzy działalnością w Polsce, a Wielkiej Brytanii. Na jakie problemy mogą natknąć się polscy przedsiębiorcy? - Są dwie podstawowe zalety działalności w Wielkiej Brytanii. Pierwszą jest Corporate Governance. Bardzo łatwo założyć spółkę, czy ją przekształcić. Nie ma potrzeby wizyty u notariusza przy każdej zmianie korporacyjnej. Natomiast polski kodeks spółek handlowych jest tak skonstruowany, że prawie każda zmiana, nie mówiąc już o przekształceniu jest procesem bardzo kosztownym, czasochłonnym i skomplikowanym. Drugą ogromną zaletą są podatki. Podatek w Anglii płaci się tylko raz rocznie. Natomiast w Polsce płaci się go każdego miesiąca. Oczywiście przedsiębiorcy brytyjscy borykają się z podobnymi problemami jak w Polsce, tzn. też mamy biurokrację jednak nie jest ona tak rozrośnięta i uciążliwa jak w Polsce.
Więcej o pomorskiej gospodarce
W programie
Marka Kańskiego "Pomorska Kronika Biznesu": Jaki rozwój społeczno-gospodarczy, jaka edukacja - VI Kongres Obywatelski ; My dla morza morze dla nas - Jubileusze Związku Miast i Gmin Morskich oraz Naftoportu ; Jak ze swojskości uczynić biznesowy atut - relacja z hiszpańskiej Galicji. Pomorska Kronika Biznesu w TVP Gdańsk w piątek o 18.20, powtórka programu w sobotę o 17.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy