Międzynarodowy koncern pochodzący z Indii - Wipro - chce znacznie zwiększyć zatrudnienie w swoim gdańskim oddziale. Obecnie spółka zatrudnia 150 pracowników, a do końca 2016 roku chce zwiększyć ich liczbę do 350. Firma zmieniła także siedzibę i przeniosła się do biurowca Alchemia. Gdański oddział Wipro zajmuje się obsługą procesów biznesowych oraz różnego rodzaju usługami IT. Centrum w Gdańsku świadczy usługi w 18 językach.
2016-02-13 19:29
Jak szybko można przenieść taka firmę do innego miasta ,innego kaju , na inny kontynent ???
po odpowiedzi dowiecie sie ile jest warta taka firma
2016-03-02 14:08
olivia, alchemia podpisuja wynajmy na minimum 5-10 lat, dla kazdej firmy jest to inwestyca rzedu milionow euro, a wiec tak szybko sie zwinac nie da.
2016-02-15 15:54
a masz inne firmy tutaj? Najwyzej zpalesniale z PRL - owska kadra...
2016-02-13 21:41
Odpowiem: można szybko. I zadam inne pytanie: gdzie równie szybko humaniści znajdą w takiej ilości pracę za takie pieniądze?
2016-02-14 16:34
Humanista, który dobrze zna język i nie czeka na oklaski nie musi siedzieć w biurze, są też inne możliwości.
2016-02-22 14:29
2016-02-11 17:39
Wystarczy, zeby przeciag przeszedl po tych buirowcach z aluminium i stali, zeby bezrobocie skoczylo z dnia na dzien do 30%.
2016-02-19 14:34
posprząta te szklane domy
2016-02-11 18:23
Nie to co solidna gospodarka Gdyni...
Co nie?
2016-02-14 19:29
oparta na śledziach ;p
2016-02-14 23:12
śmierdzących śledziach!
2016-02-11 17:53
Co rozumiesz przez przeciąg?
2016-02-12 20:50
Pojawili sie jak blyskawica i jak blyskawica znikna.
2016-02-12 01:01
duży plus za brak open space (prawdopodobnie)
2016-02-12 16:04
na tym zdjeciu to wersja demo :)
2016-02-12 16:41
2016-02-12 17:31
na zdjeciu nr 24 wygląda ok
2016-02-13 12:01
Ta beznamiętna klatka z biurkiem wygląda dla ciebie ok????
2016-02-14 15:21
tak bo pracuję w prawdziwym open-space z wieloma biurkami (kilkadziesiąt) , z hałasem itd.
2016-02-12 15:04
Jaki brak open space
2016-02-11 17:00
2016-02-12 07:38
marna kaska, zadań nie do ogarnięcia, zero ścieżki kariery...i z czego tu się cieszyć
2016-02-13 14:32
to załóż własną firmę, zarabiaj grubą kasę i dawaj swoim pracownikom wielką ścieżkę kariery. Nikt Ci przecież tego nie zabrania. A tak swoją drogą to najczęściej o braku możliwości rozwoju piszą największe miernoty, ktorym jakbyś dał wszystko na tacy to i tak by nie potrafili tego wykorzystać.
2016-02-12 10:29
fajna praca dla bezrobotnych singli.
2016-02-11 14:39
Czy może siedzą tylko jak kury nioski w klatkach i stukają w klawiaturę ?
Nie przynosząc żadnej namacalnej wartości.
2016-02-11 16:05
Tworzac dokument, czy prezentacje? Albo jakis filmik?
Ktos ten program musi stworzyc.
Wg twojego pogladu prawdziwa praca to tylko tak, kiedy uderza sie mlotkiem i ubrudzi smarem?
Jakim zatem cudem ludzie chca placic za koncert? Przeciez tam tez nie ma namacalnej wartosci :(
2016-02-11 16:32
prawda jest taka, że On w tej stoczni swojej zarobi 4500 netto (fakt, że za 240 godz, ale jednak) a Ty w tym pięknym biurowcu zarobisz 1800 (fakt, że za 160 godz, ale jednak... w portfelu więcej ma On
2016-02-11 16:52
On w tej swojej stoczni może zarobi te 4500 a nawet i więcej jak będzie zapierdzielać po 10h dziennie oczywiście na własnej działalności (zapomnij o urlopie). Oczywiście pracodawca będzie mu proponował by przychodził w soboty i niedziele do pracy. Odmówi kilka razy i może zapomnieć o robocie. Po kilku latach pracy zacznie mu się sypać związek a dzieci ledwo będą go znały. Zaczną się też problemy ze zdrowiem bo praca jest bardzo ciężka i w szkodliwych warunkach.
PS Nie znam programisty, który zarabia mniej niż 3000 netto. Z kilkuletnim stażem większość zarabia zdecydowanie więcej niż wspomniany przez ciebie stoczniowiec. Może i trzeba się ciągle uczyć ale siedzi się w ciepłym biurze, a takie rzeczy jak ubezpieczenie grupowe, prywatna opieka medyczna czy karta na siłownie czy basen to już raczej wszędzie standard
2016-02-11 19:21
Masz w dużej mierze rację, ale podśmiechiwanie się z pracowników fizycznych hmmmm to już nie te czasy. Policz sobie ile zostawiasz u mechanika, ile płacisz elektrykowi czy hydraulikowi. Jak drogie są meble do kuchnie itp. Ja za wykończenie mieszkania kolesiowi który pracował u mnie ostatni tydzień 6 tys w kieszeń dałem. W styczniu skończył dom w stanie surowym stawiać w Mazowieckim (30 tys na dwóch zarobił). A z tego co mi mówił za dwa tygodnie jedzie do Belgii na kontrakt. Nie chcę nawet wiedzieć za ile :D Wiadomo, że nie nie ma może tej ciągłości pracy jak programista ale uwierz mi, jak ktoś ma konkretny fach w ręku to pieniądze same mu się kleją do portfela i nie musi siedzieć w ciepłym biurze.
2016-02-12 00:08
To raczej z twojej wypowiedzi można wywnioskować pogardę dla wykształconych ludzi.
PS To nie to ile zarabiasz świadczy o tym jak bardzo wartościową osobą jesteś
2016-02-13 12:05
masz na myśli wykształconych czy z papierami?
ustalmy najpierw o czym mówimy, żeby przypadkiem kogoś nie obrazić.
2016-02-12 11:35
ja jestem wartościowym politologiem - w zeszłym miesiącu żona tego nie zauważyła jak przyniosłem do domu wypłatę : )
2016-02-11 19:26
PS. znam ludzi pracujących w firmach stoczniowych co poniżej 7-8 tys nie schodzą i wcale nie pracując 240 h miesięcznie. Szybciej wypali się koleś z biura i pracujący w korpo niż przysłowiowy robol. Poza tym robol traci pracę i za chwilę ma następną a polecieć z wyższego stołka w korpo, już może nie być tak łatwo znaleźć pracę za takie same pieniądze. Z własnego doświadczenia wiem że najbardziej w korpo trzęsą się o pracę Ci ze średniego szczebla z całkiem niezłymi poborami. "Góra" wiadomo sobie poradzi, tak jak szaraczki z dołu.
PS. poza tym Ci na najniższych stanowiskach za biurkiem to nic innego jak "fizole" tylko ubrani ładnie i siedzący na tyłku. Dużo spawania obecnie odbywa się przy pomocy robotów. Praca już wtedy wcale nie taka ciężka a grosz niezły.
2016-02-11 23:34
każdy ma swój sposób, grunt to mieć wzajemny szacunek do siebie. pozdrawiam
2016-02-12 10:44
Szacunek to podstawa.
2016-02-11 17:48
znów opowiedziałeś tzw. sen polskiego programisty, obudź się
2016-02-12 07:32
Widać nie wielu to rozumie, ale informacja jest towarem i to dość drogim. A firmy tworzące oprogramowanie produkują narzędzia do jego obróbki. Z Chinami nie wygrasz ceną. Naszą szansą są wysokie technologie. Oczywiście nie tylko IT.
2016-02-12 13:24
pojedz do Chin i zobacz kto tu z kim moze na wysokie technologie walczyc z Chinami nie mozemy konkurowac w zadnym aspekcie.
2016-02-11 17:18
A po co produkowac w duzym miescie gdzie tereny sa bardzo drogie. To nie PRL tylko debil by zakladal firme produkcyjna w Gdansku. Zobacz tczew, ppuszcz, kwidzyn tam sie produkuje, flextronic,eaton,jabil, po kilka tysiecy ludzi zatrudniaja.
W metropoliach powinny sie rozijac uslugi biznesowe i bardzo dobrze.
Widziales fabryke na manhattanie, albo w centrum paryza czy londynu ???
2016-02-11 21:27
A kto mówi o centrum? Przy obwodnicy masz mało miejsca?
2016-02-11 17:49
Bredzenia wykształciucha. W dużych zachodnich miastach jest od cholery przemysłu
2016-02-11 15:44
2016-02-11 17:37
2016-02-11 16:06
2016-02-11 15:06
stocznie zamknęli dziś szybciej i dopuścili was na świetlicy do internetu?
2016-02-13 11:58
Co to jest help deska? Wali się nią w łeb potrzebując pomocy? Coś takiego, jak SALE wyprzedażowe w centrach handlowych?
2016-02-11 16:42
pracuje 6 miesiecy I mimo stereotypu o firmach hinduskich bardzo sobie chwale. mila atmosfera i owocki do biura. a ze duzo pracy, to chyba normalne
2016-02-11 17:24
kolejna duza inwestycja.jeszcze troche I bedzie rynek pracownika =wyzsze zarobki
2016-02-11 18:25
2016-02-11 21:31
Nie wiadomo. Nie ma chyba innego zawodu na świecie, z tych lepiej płatnych w który można tak łatwo wejść. Osobiście znam przypadki że facet po 2 miesiącach online kursu został JAVA programistą. Oczywiście dalej się musi uczyć ale ma pracę i go zatrudnili. Lekarzem czy inżynierem po 2 miesiącach nauki na youtubie nie zostaniesz. Chyba nie ma uczelni w Polsce która nie wypuszcza rok w rok kilkaset informatyków, dodaj do tego samouków i ludzi po kursach. Masz dzieisiątki tysięcy ludzi rocznie.
2016-02-11 23:25
to jest problem branży, ssanie jest takie że słabe firmy w desperacji zatrudnią żeby zatrudnić. z takich firm sensowni ludzie uciekają.
2016-02-12 15:19
no bo tym firmom płacą za osobo-godzinę. W praktyce większość roboty odwalają nieliczni dobrzy i dobrze opłacani. Reszta robi jakieś mniej ambitne rzeczy lub stwarza pozory. Robota jest zrobiona, klient końcowy w miarę zadowolony, ci lepsi dostają podwyżki a słabsi siedzą cicho. Najlepiej na tym wychodzi pracodawca bo każdą roboczogodzinę zarabia tyle samo. Jego zadaniem jest pilnowanie proporcji i ciągła rekrutacja nowych pracowników
2016-02-13 01:22
To moglo byc do zaakceptowania 10 lat temu. Teraz pracuje sie w zespolach scrumach, jesli jestes pro i masz bardzo slabych ludzi w zespole albo kretynow to odchodzisz a oni zostaja. Przykry jest lost takich firm i ich projektow
2016-02-11 17:50
Nie łudź się politologu z prowincji ...
2016-02-12 12:43
a smierdzi indiasiami?
2016-02-12 08:58
2016-02-11 18:22
"owocki"
WTF?
Pensja się liczy, pensja...
Owoce umiem sobie kupić sam.
Ale z punktu widzenia singla, który mieszka z matką to pewnie jest fajnie.
2016-02-11 22:55
Problem w tym ze pensja to już nie jest jedyne a czasem nawet już niepodstawowe kryterium w branży IT. Wiec możesz psioczyc na nasze owoce, ubezpieczenia zdrowotne, karnety na silownie etc ale jak zarabiasz już tyle ile Ci potrzeba to szukasz miejsca gdzie atmosfera jest milsza.
2016-02-11 23:09
atmosfera albo warunki pracy, wlasnie odchodze z takiej jednej firmy bo nie da sie pracowac tz..
- w biurze jest duszno
- nie ma okna
- zarowka swieci w oczy
- open space z 75 osob
- ciagle ktos rozmawia, jak w jakiejs karczmie
- ciagle ktos obok mnie przechodzi również rozmawiajac
- na zebrania marnuje się dużo czasu
- specyfikacje są bardzo słabej jakości jeśli w ogóle są.
- dobrzy ludzie (przyciągnięci marką i ciekawą tematyką z branży...) odchodzą a zostają słabeusze lub tacy trole. tz. ludzie, którzy celowo zachowują się tak żeby ci było niedobrze.
- szefowie nic nie zmieniają i uważają że jest ok
2016-02-11 17:38
2016-02-12 15:08
To jest nieporozumienie. W taki sposób marnować potencjał ludzki i doprowadzać praowników do stanu ustawicznego znużenia oraz irytacji poprzez płonne obietnice. BRAK szacunku do pracownika - typowe korpo z hinduskim podejściem.
Pstrykanie palcami na podwładnych na porządku dziennym. Smutny outsorcing bez perspektyw rozwoju - nic nie działa ,wszystko się wiesza . Nikt nic nie wie.
Dobra opcja, żeby popasożycić.
2016-02-12 14:52
OMIJAC! Zarzad z korpoklapkami na oczach. Oszukuja przy pensji wstepnej, nieelastyczni, zakres obowiazkow nierozwojowy. Jak ktos zna szwedzki, niech aplikuje i chce 6 nettio, sa w d*pie i wezma kazdego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dyrektor Gdańskiego Klubu Biznesu. Wydawca, dziennikarka, wykładowca, doradca public relations....
Filmy