• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wynagrodzenie - na konto czy do ręki? Od kogo to zależy?

22 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Jeżeli pracownik nie ma możliwości odbioru wynagrodzenia osobiście może on upoważnić inną osobę do takiej czynności. Wystarczy wystawić pisemne upoważnienie. Jeżeli pracownik nie ma możliwości odbioru wynagrodzenia osobiście może on upoważnić inną osobę do takiej czynności. Wystarczy wystawić pisemne upoważnienie.

Od kogo tak naprawdę zależy sposób, w jaki pracodawca wypłaca nam wynagrodzenie? Według Kodeksu Pracy pracodawca ma obowiązek udostępnić nam wynagrodzenie w kasie firmy, nie ma natomiast obowiązku zgodzić się na przelew na konto. Co zrobić jeśli nie możemy odebrać swojego wynagrodzenia w kasie z powodu choroby?


Andrzej Fortuna, radca prawny Andrzej Fortuna, radca prawny

Jak pracodawca wypłaca Ci wynagrodzenie?


Czy pracodawca może mi odmówić wypłaty mojej pensji na konto bankowe? Skierowałem do niego stosowne pismo, ale odpowiedział mi telefonicznie, że nie może tego zrobić. Do tej pory płacił mi "do ręki", ale teraz jestem na chorobowym i nie mogę osobiście odebrać wynagrodzenia. Nadmieniam, że w umowie nie ma nic na ten temat. Czy istnieje jakaś podstawa prawna, która rozstrzyga tę kwestię? - pyta czytelnik.

Na pytanie naszego czytelnika odpowiada Andrzej Fortuna, radca prawny z Kancelarii Radcy Prawnego Fortuna.


Kwestie dotyczące sposobu wypłaty wynagrodzenia uregulowane są w art. 86 Kodeksu Pracy (dalej KP). Przepis ten jednak stanowi, że zasadniczo miejsce, termin i czas wypłaty wynagrodzenia wskazany jest w Regulaminie pracy lub innych przepisach prawa pracy - za jakie uznaje się w szczególności układy zbiorowe pracy. W pierwszej kolejności zatem czytelnik w tychże aktach obowiązujących u pracodawcy winien sprawdzić, czy pracodawca dopuszcza możliwość wypłaty wynagrodzenia na rachunek bankowy pracownika. Jeśli tak - to właśnie regulacje wewnątrzzakładowe będą stanowiły podstawę prawną żądania pracownika.

Jeśli natomiast u pracodawcy tego rodzaju regulacje nie obowiązują (trzeba mieć na uwadze, że Regulaminu pracy nie wprowadza pracodawca zatrudniający mniej niż 20 pracowników; dopiero z chwilą osiągnięcia wskazanego pułapu zatrudnienia powstaje obowiązek stworzenia takiego regulaminu), sięgać należy do obowiązujących w tym zakresie przepisów prawa. Zakładając zatem, że Czytelnik zatrudniony jest w niewielkim zakładzie pracy, gdzie nie obowiązuje Regulamin pracy, czy też układ zbiorowy pracy, zastosowanie znajduje tu wprost art. 86 § 3 KP, mówiący iż "Obowiązek wypłacenia wynagrodzenia może być spełniony w inny sposób niż do rąk pracownika, jeżeli tak stanowi układ zbiorowy pracy lub pracownik uprzednio wyraził na to zgodę na piśmie".
Konstrukcja zacytowanego przepisu, w tym także w zestawieniu z obowiązkiem wypłacania wynagrodzenia w formie pieniężnej (art. 86 § 2 KP) przesądza, że zasadą jest wypłacanie wynagrodzenia do rąk pracownika, zaś w inny sposób wypłaty - jedynie wyjątkiem od tejże zasady. Powyższe wiąże się - po pierwsze z zakazem narzucania pracownikom wypłat w formie bezgotówkowej - wymagana jest tu bowiem pisemna zgoda pracownika lub stosowne zapisy w układzie zbiorowym pracy, a po drugie - z prawem pracodawcy do zwolnienia się ze zobowiązania wobec pracownika poprzez samo postawienie do jego dyspozycji odpowiedniej kwoty w kasie zakładu pracy.

Prawo pracownika do podjęcia decyzji w przedmiocie sposobu odbioru własnej pensji w istocie zatem doznaje ograniczeń. Pracownik, co prawda może wnioskować do pracodawcy o wypłacenie wynagrodzenia przelewem na jego konto bankowe, jednakże jego wniosek nie jest dla pracodawcy wiążący - jeśli w zakładzie pracy nie ma Regulaminu pracy i układu zbiorowego pracy, albo treść takich regulacji nie przewiduje wypłacania pensji w sposób inny niż gotówką do rąk pracownika.

Jeżeli pracownik nie ma możliwości odbioru wynagrodzenia osobiście - może on upoważnić inną osobę do takiej czynności, wystawiając pisemne upoważnienie. W sprawach nieuregulowanych Kodeksem Pracy, znajdują bowiem zastosowanie ogólne normy prawa cywilnego - w tym odnoszące się do możliwości działania za pośrednictwem pełnomocnika, czy też innej osoby właściwie umocowanej. Warto również w tym kontekście zwrócić uwagę na dyspozycję art. 29 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który nakazuje wypłatę wynagrodzenia za pracę do rąk drugiego małżonka (i to nawet bez odrębnego upoważnienia, warunkiem jest jednak pozostawanie małżonków we wspólnym pożyciu) - w sytuacji gdy małżonek-pracownik nie może działać osobiście z uwagi na przemijającą przeszkodę. Oczywiście, w tej sytuacji wola pracownika też ma znaczenie - albowiem regulacja ta nie będzie miała zastosowania, jeśli małżonek-pracownik sprzeciwia się działaniu swojego współmałżonka, z tym zastrzeżeniem, że sprzeciw jest skuteczny wobec pracodawcy, tylko wówczas, jeśli był mu wiadomy.

Wydaje się zatem, że w niniejszej sprawie czytelnik powinien upoważnić osobę trzecią do odbioru swego wynagrodzenia, ewentualnie - poprosić o współdziałanie swego małżonka. Nie ma bowiem mechanizmu prawnego mogącego wymusić wypłacanie przez pracodawcę pensji na rachunek bankowy pracownika - jeśli postanowienia w tym przedmiocie nie zostały ujęte w Regulaminie pracy, czy też układzie zbiorowym pracy obowiązującym u danego pracodawcy.
Kancelaria Radcy Prawnego Fortuna

Miejsca

Opinie (36) 4 zablokowane

  • jutro artykół sponsorowany pt. pizza na wynos czy w lokalu...odpowiada Telepizza (3)

    w poniedziałek:
    luty - opony zimowe czy może już letnie....odpowiada wulkanizacja u zdzisia :)
    wtorek:
    skarpety czarne czy zielone - odpowiada producent skarpet w koziołki
    środa:
    kanapka z serem czy bez - odpowiada mlekowita
    czwartek:
    jogurt z owocami czy bez - odpowiada jogobella
    piątek
    ziemniaki czy ryż - odpowiada kupiec
    sobota:
    kredyt w euro czy pln - odpowiada jakiś bank
    niedziela:
    podaruj część podatku - przekonuje kościół

    • 83 6

    • (1)

      Normalnie za taką opinię Kancelarii portal musiał by zapłacić. Ale ma ją za darmo ponieważ powołuje się od kogo ją otrzymał, a przy okazji jest to reklama dla takiego usługodawcy.
      Coś na zasadzie "ja coś komuś a w zamian ktoś coś mi".

      • 5 3

      • "Normalnie" za "musiał by" dostałbyś

        w szkole pałę. Nie wstyd walić takie babole?

        • 6 1

    • Maruda! To fajna opcja dla czytelników - którzy nie muszą płacić za poradę, a dostają ją od portalu. Niewiele ma to wspólnego z artykułami sponsorowanymi ...

      • 2 5

  • pewnie ze do reki :) ! (1)

    Do jednej tyle co na umowie a do drugiej pod stołem drugie tyle za nadgodziny i brak urlopów . Ja postanowiłem pozałatwiać sprawy i emigrowac , wam tez polecam bo siedzimy na politycznej bombie zagłady :)

    • 38 2

    • do nogi,do nogi

      Pimpek, fiu fiu, do nogi

      • 1 0

  • Pensja do ręki to było utrapienie dla żon ;) (7)

    Pamiętacie ten obrazek : kobiety przed stocznią czekają na mężów, którzy odbierają pensje ? :D Chociaż i na stoczni były meliny.

    • 36 2

    • Nie pamiętamy. (1)

      Nasi ojcowie nie pracowali w stoczniach.

      • 9 9

      • ... tylko w zomo

        • 0 0

    • Nie rozumiem, skąd ten "uśmieszeK" na końcu zdania (3)

      Opisałeś nieodpowiedzialność i upodlenie ojców i mężów. I dramat ich żon.

      • 7 3

      • Aka

        Upodlenie ojców i mężów , oraz dramat ich żon, nastąpił. Gdy zamknęli stocznię.

        • 10 1

      • Nie przesadzaj (1)

        Różnie było za 'komuny' ale patologii było tyle samo co teraz albo nawet mniej a dzieciaki raczej głodne nie chodziły.

        • 8 0

        • wewe

          dobre,głodne nie chodziły tylko z pajda posmarowana margaryna i posypaną cukrem "kryształ duży".To był "raj".Fajnie bylo bo człowiek był młody lub dzieciakiem ,ale rzeczywistość za PRL -u dla nieresortowców nie była za rózowa.Pamietam jak koczowalismy kilka dób(dzien/noc) pod ZURiTem zeby lodówke ,bodaj "minsk" kupić.Chleb był chlebem ale gniota czy smiecia w chlebie tez sie trafiało.Z wedlinami tez róznie było,nie raz zielone sprzedawali.

          • 0 0

    • jo pamintam, kaj moja babka bierla mnie za reke i szlim pod kopalnia, kaj dziadek dostawal wyplata i stalim z babkom pod bramom, babka miela w rekach taki wielgachny kij i czekalim na dziadka. W dzień wyplaty oczywista oczywistośc chłopstwo z szychta wychodzilo już z deczka na****ne, ale przed bramom wpadali w łapska swoich bab, bo dyrekcja kopalni w dzień wypłaty otwirała tylko brama nr 3, a pozostałe bramy w dzień wypłaty były zawarte. Moja babka miała wypłatę dziadka 15 każdego miesiąca, bo my som na Z, a te na A to dostawaly pynsja już 1. No i jak napatoczył się babce dziadek, babka krzyczała dawaj geld i dziadek wyskakiwał z kasiorki, po czym babka zaczynała go tym kijem napiedzielać, jak pensji było mało, bo babka rentgen w oczach miała i jak zobaczyła dziadka od razu wiedziała, ile geldu dostanie

      • 0 0

  • od kogo?

    Jak to od kogo?? od urzędu skarbowego ;]
    na czarno to do ręki, z podatkiem to na konto

    • 26 2

  • Tak placa sobie na Wiejskiej w Warszawie (1)

    Wszystko idzie w obrocie gotowkowym, tak zeby sladu nie bylo! Cash is King!

    • 15 1

    • a jak to szczedza wszystkim prace!

      fiskus ma jej mniej, ksiegowy firmy a i sam zarobiony nie musi eypełniac jakichs durnych pitów

      • 0 0

  • Ankieta po lewej (1)

    czy w tym kraju jest na prawdę aż tak duże bezrobocie ???!!!

    • 4 5

    • wewe

      w tym kraju 90% wakatów fizycznych to niewolnictwo w najbardziej podlej formie-szantażu ekonomicznego.Przydał by sie obóz do resocjalizacji pijaw zwanych "przedsiebiorcami".

      • 0 0

  • (1)

    Najniższa krajowa na konto reszta pod stołem w kopercie!

    • 26 1

    • To jest

      rzeczywiście nagminne zjawisko:(.

      • 0 0

  • Tylko do reki! (2)

    Z konta "zczapi" komornik!

    • 10 2

    • (1)

      Z pensji płaconej do "ręki" również. Po prostu zakład pracy wypłaca tylko część wynagrodzenia, informując oczywiście co miesiąc na co część wypłaty jest potrącana.

      • 3 0

      • Nie do końca. Jeśli umowa o prace jest na minimum, a stawka ustalona z pracodawcą jest większa to jest chyba oczywiste że komornik może ściągnąć tylko z tego "legalnego" źródła uprzednio będąc zmuszony zostawić minimum egzystencjalne :)

        • 0 0

  • Jak tak dalej będzie się działo w świecie finansów, czyli jak nie wprowadzanie
    opłat, to przynajmniej ich podwyższanie, to niedługo rzeczywiście
    wrócimy do wpłat "do ręki".

    • 6 0

  • na konto (2)

    na konto bo nie ma innej mozliwosci, brakuje takiej opcji w ankiecie, czy naprawde jeszcze ktos dostaje wyplate do reki?

    • 8 5

    • brak zdolności logicznego rozumowania

      " na konto bo nie ma innej mozliwosci" zawiera się w opcji: " przelewem, choć wolał(a)bym gotówką". Czytając wypowiedzi w tym wątku nie ma co się dziwić, że pracodawcy robią swoich pracowników w ciula jak chcą - zatrważającej głupoty takiego ciemnogrodu i nieznajomości swoich praw aż grzech nie wykorzystać. :-D U mnie jest odwrotnie: mój kierownik to kompletny imbecyl bez elementarnej znajomości kodeksu pracy i to ja z nim robię co chcę, złota robota: -P

      • 1 2

    • wewe

      W firmie której robie 100% pracowników dostaje wypłate do ręki pod stołem a 20%zimą i 40% latem pracowników pracuje na czarno.Oficjalnie w duzym 3 pietrowym osrodku wypoczynkowym w soboty gdy jest wymiana gosci pracuje tylko kuchnia ,nieoficjalnie jest to jacięższy dzien w tygodniu.Za przepracowane soboty nie otrzymujemy dni wolnych.Powiedz matce samotnie wychowujacej 2 dzieci,mieszkance kilkunastotysiecznego miasteczka zeby sie upomniała o swoje.Powodzenia,ze PiP cos zrobi oprócz miłej pogawedki z pracodawca przy zamknietych drzwiach...Taka osoba raczej bedzie musiała zmienic prace za jakis czas,mozna "umilic" legalnie życie pracownikowi.Jak to powiedział jeden "as" biznesu z mojej dziury ,trzeba umiec sie przystosowac.Zabrzmiało w tych realich jak wyznanie szmalcownika. Tak sie robi "biznes" w Polsce.

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mikołaj Lipiński

Ekspert w obszarze fuzji i przejęć, funduszy PE/VC oraz zarządzania finansami firm. Doświadczenie...

Najczęściej czytane