• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na czym można najlepiej zarobić?

erka
31 maja 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Wiara w opłacalność inwestycji w nieruchomości jest bardzo powszechna. Jak komentują eksperci, przekonania Polaków świadczą o dużym rozsądku inwestycyjnym. Wiara w opłacalność inwestycji w nieruchomości jest bardzo powszechna. Jak komentują eksperci, przekonania Polaków świadczą o dużym rozsądku inwestycyjnym.

Najbardziej opłaca się inwestować w nieruchomości - uważa tak niemal co drugi Polak. Na kolejnych miejscach znalazły się: złoto, tradycyjnie uważane za najlepszą lokatę kapitału na trudne czasy, oraz fundusze inwestycyjne, które zrehabilitowały się w naszych oczach po kryzysowym roku 2009. O preferencje inwestycyjne pytał w maju Polaków Instytut Homo Homini na zlecenie Deutsche Bank PBC.



Najbardziej zyskowna forma inwestycji. Najbardziej zyskowna forma inwestycji.
Wyniki wg wieku respondentów. Wyniki wg wieku respondentów.
Wyniki wg wykształcenia. Wyniki wg wykształcenia.
Jak wynika z wcześniejszych badań przeprowadzonych dla Deutsche Bank, Polacy nie są zbyt oszczędni. Gdyby do naszej kieszeni niespodziewanie trafiło 5 tys. złotych, dużo chętniej wydalibyśmy je na bieżące potrzeby, niż odłożyli. Ale to nie znaczy, że nie mamy zdania na temat tego, na czym można najlepiej zarobić.

Największych zysków oczekiwalibyśmy po nieruchomościach (jako najbardziej opłacalną formę lokowania pieniędzy wskazało je 44,9 proc. respondentów) i złocie (13,4 proc.). Trzecie na liście fundusze inwestycyjne wskazało 5,1 proc. badanych. To dużo, biorąc pod uwagę masowy exodus z TFI w 2008 i 2009 roku. Jak twierdzi Jacek Buczyński, analityk Deutsche Bank PBC, faktycznie ubiegły rok stał pod znakiem odzyskiwania przez fundusze mocno nadszarpniętego w trakcie kryzysu zaufania, choć struktura napływu środków wskazuje, że ostrożność jest wciąż duża.

Nasza wiara w opłacalność inwestycji w nieruchomości jest bardzo powszechna. Wskazał je średnio co drugi respondent, niezależnie od wykształcenia. Jak komentują eksperci, przekonania Polaków świadczą o dużym rozsądku inwestycyjnym. W długiej perspektywie nieruchomości okazują się bowiem być jedną z najbardziej stabilnych i zyskownych inwestycji. Czy mają szansę na dalszy trend wzrostowy? Według danych Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, na rynku nieruchomości utrzymuje się trend spadkowy, jeśli chodzi o średnie ceny ofertowe. W 10 na 15 miast ceny są niższe niż przed rokiem. Sprzedający są zmuszani do obniżania cen już w czasie promowania mieszkania, aby uzyskać jakiekolwiek zainteresowanie ofertą.

- Wiadomo, że nieruchomość to inwestycja długoterminowa - komentuje Jacek Furga, przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Związku Banków Polskich. - Fakt, że obecnie średnie ceny nieruchomości spadają, powinien być interpretowany prawidłowo jako sygnał do kupna. Perspektywa długoterminowa dla Polski jest bowiem pozytywna. Wynika to przede wszystkim z wysokiego poziomu niezaspokojenia potrzeb mieszkaniowych dla około 1,8 mln gospodarstw domowych w Polsce.


Jak twierdzi ekspert ZBP, jeżeli dysponujemy środkami przeznaczonymi na inwestycje, zwłaszcza z perspektywą inwestycji długoterminowej, to faktycznie nie ma nic lepszego niż nieruchomość. - Niezależnie od nieuchronnego w dłuższej perspektywie wzrostu cen nieruchomości, dodatkowym atutem takiej inwestycji jest jeszcze bieżący, potencjalny przychód pochodzący z tytułu najmu - dodaje Jacek Furga. - Nie bez znaczenia jest też możliwość skorzystania z relatywnie taniego długoterminowego kredytu hipotecznego w celu zrealizowania takiej inwestycji.

Za inwestycją w nieruchomość mieszkalną przemawia według niego ponadto tocząca się już w Polsce dyskusja nad nowym instrumentem finansowym - odwróconą hipoteką. - Mieszkanie lub dom może stanowić za lat kilkanaście lub kilkadziesiąt źródło dodatkowych środków finansowych gwarantujących atrakcyjny poziom życia u schyłku naszej inwestycyjnej aktywności - wyjaśnia.

Co do pozostałych możliwości inwestycyjnych nie jesteśmy już tacy zgodni. Im starszy respondent, tym bardziej wierzy w tradycyjną siłę złota (ponad 2-krotnie więcej wskazań w grupie 60-70 lat niż wśród 30-latków). Z kolei młodsi i lepiej wykształceni to największa grupa wśród tych, którzy wybrali fundusze inwestycyjne.

Cena złota rośnie niemal nieprzerwanie od prawie dekady. Czy faktycznie można na nim jeszcze dobrze zarobić? - Metale szlachetne są tradycyjnie postrzegane jako skuteczna ochrona przed inflacją, ale też jako bezpieczna lokata w momentach rosnącej awersji do ryzyka w innych kategoriach aktywów. Generalnie można powiedzieć, że inwestycje w metale szlachetne, w tym w złoto i srebro, są zabezpieczeniem przez nieprzewidywalnością rynków - komentuje Jacek Buczyński, analityk Deutsche Bank PBC.

W dzisiejszych czasach taka inwestycja nie musi oznaczać zakupu sztabki czy złotego łańcuszka. - Fizyczny zakup surowca może być dość problematyczny dla przeciętnego inwestora, choćby ze względu na koszty przechowywania większych jego ilości. Alternatywą jest zakup jednostek funduszy inwestujących bezpośrednio w dany kruszec (np. ETF - exchange-traded fund) lub też funduszy inwestycyjnych sektora metali szlachetnych. Ta druga metoda jest znacznie bardziej popularna wśród inwestorów indywidualnych, m.in. z uwagi na relatywnie wysoką płynność inwestowanych środków - zauważa Buczyński.
erka

Opinie (70) 7 zablokowanych

  • "Na czym można najlepiej zarobić?"

    na narkotykach i prostytucji

    • 9 0

  • komando urzednicze od wpisów na necie nie spi.

    dzisiaj o nich napisał D.B

    • 3 0

  • Pytanie dla znawców tematu:

    Czy osoby które dziś biorą kredyt na 30-50 lat będą mogły po przejściu na emeryturę (a raczej rentę socjalną z ZUS) i mają mieszkanie z kredytem bedą mogły podpisać umowę z bankiem hipoteki odwróconej tak by po ich śmierci bank przejął to mieszkanie razem z kredytem?

    • 0 0

  • Najlepiej inwestować na giełdzie.

    • 1 0

  • Fundusze inwestycyjne

    Generalnie uważam, że dla "średniozaawansowanych" uczestników rynków finansowych fundusze inwestycyjne mogą być dobrym rozwiązaniem, ale nie wolno zapominać o ryzyku, jak i starać się tak lokować własne pieniądze, by zyski nie zjadły w połowie lub wiekszej części opłaty pobierane przez towarzystwa funduszy inwestycyjnych. Temat szeroki, więc odpowiem cytatem...

    "Przyszły klient TFI powinien odpowiedzieć sobie także na pytanie, jak wiele czasu będzie chciał i mógł poświęcać na bieżącą analizę wydarzeń i informacji mających wpływ na rynki finansowe. Inwestować w fundusze inwestycyjne można bowiem aktywnie lub pasywnie. Pasywnym inwestowaniem w TFI będzie np. zakup jednostek uczestnictwa jednego lub kilku funduszy inwestycyjnych i trzymanie ich lub także stopniowe dokupywanie nowych jednostek, niezależnie od rynkowej koniunktury. Taka strategia inwestycyjna w długim, czyli co najmniej 5-letnim okresie powinna zaowocować zyskiem.

    Jednakże dużo lepszymi wynikami może zaowocować aktywne inwestowanie w TFI. Polega ono na zamianie jednostek uczestnictwa różnego rodzaju funduszy inwestycyjnych w zależności od zmian w koniunkturze na rynku. Przykładowo, jeśli spodziewamy się, że niebawem rozpocznie się długo wyczekiwana hossa na giełdzie możemy przenieść naszą inwestycję z funduszu pieniężnego do funduszu akcji. Natomiast jeśli przewidujemy, że rynek akcji niedługo się załamie i nastąpi bessa na giełdach, warto pomyśleć o wyjściu z funduszu akcji, funduszu zrównoważonego lub funduszu stabilnego wzrostu na rzecz bezpieczniejszego funduszu, np. funduszu obligacji. Kiedy takie zmiany następują w obrębie funduszy inwestycyjnych należących do tego samego TFI musimy się wtedy liczyć z opłatami związanymi z konwersją jednostek uczestnictwa jednego typu funduszu na inny. Większość TFI posiada w swojej ofercie tzw. fundusze parasolowe, które w swoim obrębie zawierają różne subfundusze realizujące odmienną politykę inwestycyjną, np. subfundusz akcji czy subfundusz obligacji." źródło:

    • 0 0

  • źródło (2)

    www.tfi.net.pl/jak-inwestowac-w-fundusze-inwestycyjne
    no chciałem podać źródło powyższego cytatu, co by ACTA w przyszłości się nie przyczepiła :-)

    • 0 0

    • Złoto, monety kolekcjonerskie (1)

      Podziwiam niektórych, którzy tak usilnie wmawiają że nieruchomości to będzie żyła złota w najbliższych latach - ja bym takim optymistą raczej nie był, ale jak kto woli.
      Jeśli ktoś nie ma wystarczającej wiedzy to niech się też nie pcha na rynki związane z giełdą bo to też ryzykowne w tej chwili surowce oraz wszystko co z tym związane powinno rosnąc w najbliższych latach szczególnie warto przyjrzeć się takim produktom jak monety kolekcjonerskie. Inwestowanie jest proste i nieskomplikowane, kwestia w tym, żeby kupować bezpośrednio w bankach bądź takich instytucjach jak Mennica Staropolska. Sam troszkę zainwestowałem w monety w ciągu kilku ostatnich lat i zysk jest naprawdę bardzo zadawalający.

      • 0 0

      • Re: Złoto, monety kolekcjonerskie

        od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zainwestowaniem w srebro. Nie wiem jednak czy to jest odpowiedni moment na taki krok. Na stronie Mennicy - http://inwestycje.mennica.com.pl/srebro/ porównałam sobie kurs srebra w okresie ostatniego roku. Pod koniec roku kurs srebra był bardzo nisko, później zaczął wzrastać, ale od połowy stycznia znowu zaczyna spadać. Czy już teraz zamienić swoje oszczędności na srebro czy może jeszcze chwilę poczekać bo cena jeszcze bardziej spadnie? A może jednak lepiej zainwestować w złoto?

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem...

Najczęściej czytane