• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa sieć handlowa. Dyskont Czerwona Torebka wkracza do gry

Wioletta Kakowska-Mehring
30 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Czerwona Torebka przejęła lokal po sieci ABO. Jeszcze wcześniej działał tam sklep sieci Bomi. Czerwona Torebka przejęła lokal po sieci ABO. Jeszcze wcześniej działał tam sklep sieci Bomi.

Na handlowej mapie Trójmiasta, a właściwie kraju, pojawił się nowy gracz. Marka Czerwona Torebka, do tej pory znana z pasaży handlowych, otworzyła pierwszy dyskont. Za przedsięwzięciem tym stoi bardzo znane w branży nazwisko, czyli Mariusz Świtalski, współtwórca sukcesów Biedronki i Żabki.


Niedaleko nowego dyskontu działa jeden z trzech trójmiejskich pasaży handlowych firmy Czerwona Torebka.  Niedaleko nowego dyskontu działa jeden z trzech trójmiejskich pasaży handlowych firmy Czerwona Torebka.

Czy jest miejsce na rynku dla kolejnej sieci handlowej?


Do tej pory sieć celowała w segment małych osiedlowych obiektów handlowych, takich, jakie kiedyś stawiały spółdzielnie mieszkaniowe. W Trójmieście firma prowadzi już trzy takie pasaże. Wśród najemców znajdują się m.in. apteki, sklepy mięsne, sklepy Małpka Express czy kawiarnie. Sieć nie wykluczała dalszej ekspansji na naszym rynku i - jak widać - realizuje ten plan. Właśnie tu otworzyła swój pierwszy w Polsce dyskont, czyli supermarket, który sprzedaje towar w ograniczonym asortymencie i w obniżonych cenach. Sklep powstał na Oruni zobacz na mapie Gdańska(wcześniej funkcjonował tam sklep marki Bomi, a potem ABO), niedaleko działającego od kilku miesięcy pasażu Czerwona Torebka.

Czym nowa sieć będzie walczyć o klienta z Biedronką, Lidlem czy Netto? W dyskontach tej sieci klient będzie mógł dokonać zakupów w cenach hurtowych - zapewniaja władze firmy. Przy każdym z produktów będą widoczne dwie kwoty: detaliczna i hurtowa, która będzie obowiązywać przy zakupie co najmniej 6 sztuk danego produktu. Powierzchnia sali sprzedaży pierwszego dyskontu wynosi 738,8 m kw. W jego ofercie znajduje się około 2,5 tysiąca towarów, w tym artykuły spożywcze, napoje (również alkohole), artykuły przemysłowe, chemia gospodarcza i kosmetyki, zabawki, produkty paramedyczne.

- W naszych sklepach będą dostępne jedynie produkty rozpoznawalnych marek w hurtowych cenach. Nie wprowadzamy marki własnej - informuje Paweł Ciszek, prezes zarządu spółki Czerwona Torebka. - Będziemy oferować mniej grup produktowych, ale będą one bardziej pogłębione. Klient będzie miał zatem większy wybór produktów w każdej oferowanej przez nas kategorii.

Dyskonty będą powstawać w całej Polsce, w miejscach o dużym potencjale handlowym - zarówno w dużych miastach, jak i w mniejszych miejscowościach powyżej 10 tysięcy mieszkańców. Sklepy będą lokalizowane w galeriach handlowych oraz w obiektach najmowanych na podstawie wieloletnich umów najmu.

Lokalizacja wybrana przez Czerwoną Torebkę w Gdańsku jest prawdziwym poligonem dla każdej sieci handlowej. Kiedyś funkcjonował w tym miejscu sklep sieci Bomi, potem było ABO, które niestety nie utrzymało się w tym miejscu za długo. A konkurencja jest duża. W dalszym lub bliższym sąsiedztwie działają tam dwa sklepy sieci Biedronka, dwa sklepy Lidl, PoloMarket oraz Piotr i Paweł (ciąg ulic Podmiejska, Małomiejska zobacz na mapie Gdańska, Świętokrzyska i Platynowa zobacz na mapie Gdańskaoraz Wawelska i Nieborowska zobacz na mapie Gdańska). Mówi się, że w okolicy ma się też ulokować sklep sieci Netto.

Dyskonty to nie wszystko. W 2013 roku w portfelu firmy Czerwona Torebka znalazł się wiodący w segmencie e-commerce sklep internetowy Merlin.pl oraz dynamicznie rozwijająca się sieć sklepów typu convenience - Małpka Express. Czerwona Torebka jako spółka akcyjna została założona w 2007 r. i stanowi kontynuację działalności prowadzonej przez Mariusza Świtalskiego, głównego akcjonariusza firmy. W grudniu 2012 r. akcje Czerwonej Torebki zadebiutowały na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.

Twórca i udziałowiec to bardzo barwna postać. Jako nastolatek za włamania do sklepów trafił do więzienia i wówczas niewiele wskazywało na to, że kiedyś będzie szanowanym przedsiębiorcą. Pierwsze kroki w biznesie stawiał w latach osiemdziesiątych na targowiskach, gdzie handlował kawą, alkoholem oraz odzieżą. W 1987 roku założył firmę Elektromis, która handlowała komputerami, sprzętem RTV, piwem i spirytusem. Na początku lat 90. media zaczęły donosić o problemach imperium. Prokuratura zarzuciła osobom zarządzającym spółką narażenie Skarbu Państwa na 40 mln zł strat, ale... wśród podejrzanych nie było twórcy firmy. W 1993 roku Świtalski przekształcił Elektromis w Eurocash - firmę, która szybko stała się największą siecią hurtowni spożywczych w Polsce. Po kilku latach hurtownie sprzedał firmie z kapitałem portugalskim, czyli Jeronimo Martins. Potem sprzedał - również tej samej firmie - swoją sieć dyskontów, czyli dzisiejszą... Biedronkę. Kolejnym interesem była sieć Żabka, którą sprzedał (po konflikcie z najemcami sklepów) czesko-słowackiemu funduszowi inwestycyjnemu Penta. Teraz postawił na... Czerwoną Torebkę.

Opinie (113) 4 zablokowane

  • Reklama.

    Inni to muszą wydać ciężkie pieniądze na reklamę a ci mają za darmo. Chyba ,że......dziennikarze to mają klawe życie.

    • 6 1

  • SBek Switalski to zalozyl !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeszcze tylko brakuje zeby Kartofel Kaczynski wylozyl na to kasje!

    ....A Macierwicz wmowil wszystkim ze to ruscy!

    • 0 4

  • Bylem w tym stolcu w Osowej - zykly chleb za 3,80 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    ...Oliwski za 3,80....Sbeckie ceny!

    • 2 1

  • Przecież blisko jest Lidl, Polo Market i Biedronka - tanie i mały wybór

    a do Piotra i Pawła z Orunii Górnej jest daleko. Po dobry żółty ser trzeba jeździć do Bomi w Madisonie, po soki owocowe też. Lidl jest coraz lepszy, ale wybór mały. Po co komu kolejny sklep z tanim badziewiem w tym samym miejscu? Tam brakuje Almy.

    • 14 1

  • nazwa-,,nie przypiął nie przyłatał"- durna!!!

    • 7 2

  • Czerwone to ja stringi ubieram w niedzielę.

    • 2 2

  • Bomi wróć

    • 15 0

  • Szybko się zwiną, jak nie zaczną myśleć... (1)

    Byłem raz - dokładnie 3 minuty i wystarczy. Ceny "hurtowe" mają wyższe niż w wielu innych miejscach zwyczajne detaliczne. Mydlenie oczu oszukaną metką detaliczna/hurtowa to chyba zresztą niezgodne z prawem. Ostatnio jakieś sklepy beknęły za oszukańczą promocję, gdzie tzw. "przekreślona" cena była fikcyjna. W Czerwonym Łajnie wygląda to tak samo.

    • 6 1

    • Przykro mi ale to żadna sciema już niedługo reszta sklepów dorówna do nas cenowo a my i tak zostaniemy :-)

      • 0 2

  • kto zaprojektował ten hangar? jest ochydny

    • 2 2

  • Ile jeszcze tego szajsu otworzą? Na każdym rogu Lidl, Biedronka, stonka i inne pierdoły.

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Krzysztof Stepokura

Prezes formy Eurotel. W 1994 roku założył firmę telekomunikacyjną Martel, która od 1996 roku była autoryzowanym przedstawicielem sieci Era. Obecnie spółka ta prowadzi dystrybucję sprzętu telekomunikacyjnego firm Siemens, Panasonic oraz innych wiodących marek na rynku telefonii komórkowej. W latach 2001-2002 pracował jako Prezes Zarządu w Tele-Net Sp. z o.o. - firmie będącej autoryzowanym dealerem sieci ERA. Od 2002 roku jego kariera zawodowa związana jest ze spółką Eurotel, w której przez...

Najczęściej czytane