- 1 Rozpoczęto budowę promu dla Norwegów (50 opinii)
- 2 Zmiany w Grupie Baltic. Jest nowy zarząd (46 opinii)
- 3 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (216 opinii)
- 4 Będzie bon energetyczny i zamrożone ceny (174 opinie)
- 5 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (231 opinii)
- 6 Stocznie docenione na targach w Singapurze (70 opinii)
Nowa sieć handlowa. Dyskont Czerwona Torebka wkracza do gry
Na handlowej mapie Trójmiasta, a właściwie kraju, pojawił się nowy gracz. Marka Czerwona Torebka, do tej pory znana z pasaży handlowych, otworzyła pierwszy dyskont. Za przedsięwzięciem tym stoi bardzo znane w branży nazwisko, czyli Mariusz Świtalski, współtwórca sukcesów Biedronki i Żabki.
Do tej pory sieć celowała w segment małych osiedlowych obiektów handlowych, takich, jakie kiedyś stawiały spółdzielnie mieszkaniowe. W Trójmieście firma prowadzi już trzy takie pasaże. Wśród najemców znajdują się m.in. apteki, sklepy mięsne, sklepy Małpka Express czy kawiarnie. Sieć nie wykluczała dalszej ekspansji na naszym rynku i - jak widać - realizuje ten plan. Właśnie tu otworzyła swój pierwszy w Polsce dyskont, czyli supermarket, który sprzedaje towar w ograniczonym asortymencie i w obniżonych cenach. Sklep powstał na Oruni (wcześniej funkcjonował tam sklep marki Bomi, a potem ABO), niedaleko działającego od kilku miesięcy pasażu Czerwona Torebka.
Czym nowa sieć będzie walczyć o klienta z Biedronką, Lidlem czy Netto? W dyskontach tej sieci klient będzie mógł dokonać zakupów w cenach hurtowych - zapewniaja władze firmy. Przy każdym z produktów będą widoczne dwie kwoty: detaliczna i hurtowa, która będzie obowiązywać przy zakupie co najmniej 6 sztuk danego produktu. Powierzchnia sali sprzedaży pierwszego dyskontu wynosi 738,8 m kw. W jego ofercie znajduje się około 2,5 tysiąca towarów, w tym artykuły spożywcze, napoje (również alkohole), artykuły przemysłowe, chemia gospodarcza i kosmetyki, zabawki, produkty paramedyczne.
- W naszych sklepach będą dostępne jedynie produkty rozpoznawalnych marek w hurtowych cenach. Nie wprowadzamy marki własnej - informuje Paweł Ciszek, prezes zarządu spółki Czerwona Torebka. - Będziemy oferować mniej grup produktowych, ale będą one bardziej pogłębione. Klient będzie miał zatem większy wybór produktów w każdej oferowanej przez nas kategorii.
Dyskonty będą powstawać w całej Polsce, w miejscach o dużym potencjale handlowym - zarówno w dużych miastach, jak i w mniejszych miejscowościach powyżej 10 tysięcy mieszkańców. Sklepy będą lokalizowane w galeriach handlowych oraz w obiektach najmowanych na podstawie wieloletnich umów najmu.
Lokalizacja wybrana przez Czerwoną Torebkę w Gdańsku jest prawdziwym poligonem dla każdej sieci handlowej. Kiedyś funkcjonował w tym miejscu sklep sieci Bomi, potem było ABO, które niestety nie utrzymało się w tym miejscu za długo. A konkurencja jest duża. W dalszym lub bliższym sąsiedztwie działają tam dwa sklepy sieci Biedronka, dwa sklepy Lidl, PoloMarket oraz Piotr i Paweł (ciąg ulic Podmiejska, Małomiejska , Świętokrzyska i Platynowa oraz Wawelska i Nieborowska ). Mówi się, że w okolicy ma się też ulokować sklep sieci Netto.
Dyskonty to nie wszystko. W 2013 roku w portfelu firmy Czerwona Torebka znalazł się wiodący w segmencie e-commerce sklep internetowy Merlin.pl oraz dynamicznie rozwijająca się sieć sklepów typu convenience - Małpka Express. Czerwona Torebka jako spółka akcyjna została założona w 2007 r. i stanowi kontynuację działalności prowadzonej przez Mariusza Świtalskiego, głównego akcjonariusza firmy. W grudniu 2012 r. akcje Czerwonej Torebki zadebiutowały na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.
Twórca i udziałowiec to bardzo barwna postać. Jako nastolatek za włamania do sklepów trafił do więzienia i wówczas niewiele wskazywało na to, że kiedyś będzie szanowanym przedsiębiorcą. Pierwsze kroki w biznesie stawiał w latach osiemdziesiątych na targowiskach, gdzie handlował kawą, alkoholem oraz odzieżą. W 1987 roku założył firmę Elektromis, która handlowała komputerami, sprzętem RTV, piwem i spirytusem. Na początku lat 90. media zaczęły donosić o problemach imperium. Prokuratura zarzuciła osobom zarządzającym spółką narażenie Skarbu Państwa na 40 mln zł strat, ale... wśród podejrzanych nie było twórcy firmy. W 1993 roku Świtalski przekształcił Elektromis w Eurocash - firmę, która szybko stała się największą siecią hurtowni spożywczych w Polsce. Po kilku latach hurtownie sprzedał firmie z kapitałem portugalskim, czyli Jeronimo Martins. Potem sprzedał - również tej samej firmie - swoją sieć dyskontów, czyli dzisiejszą... Biedronkę. Kolejnym interesem była sieć Żabka, którą sprzedał (po konflikcie z najemcami sklepów) czesko-słowackiemu funduszowi inwestycyjnemu Penta. Teraz postawił na... Czerwoną Torebkę.
Opinie (113) 4 zablokowane
-
2013-12-30 22:06
Reklama.
Inni to muszą wydać ciężkie pieniądze na reklamę a ci mają za darmo. Chyba ,że......dziennikarze to mają klawe życie.
- 6 1
-
2013-12-30 22:54
SBek Switalski to zalozyl !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeszcze tylko brakuje zeby Kartofel Kaczynski wylozyl na to kasje!
....A Macierwicz wmowil wszystkim ze to ruscy!
- 0 4
-
2013-12-30 22:56
Bylem w tym stolcu w Osowej - zykly chleb za 3,80 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
...Oliwski za 3,80....Sbeckie ceny!
- 2 1
-
2013-12-30 23:58
Przecież blisko jest Lidl, Polo Market i Biedronka - tanie i mały wybór
a do Piotra i Pawła z Orunii Górnej jest daleko. Po dobry żółty ser trzeba jeździć do Bomi w Madisonie, po soki owocowe też. Lidl jest coraz lepszy, ale wybór mały. Po co komu kolejny sklep z tanim badziewiem w tym samym miejscu? Tam brakuje Almy.
- 14 1
-
2013-12-31 00:13
nazwa-,,nie przypiął nie przyłatał"- durna!!!
- 7 2
-
2013-12-31 01:01
Czerwone to ja stringi ubieram w niedzielę.
- 2 2
-
2013-12-31 08:53
Bomi wróć
- 15 0
-
2013-12-31 09:09
Szybko się zwiną, jak nie zaczną myśleć... (1)
Byłem raz - dokładnie 3 minuty i wystarczy. Ceny "hurtowe" mają wyższe niż w wielu innych miejscach zwyczajne detaliczne. Mydlenie oczu oszukaną metką detaliczna/hurtowa to chyba zresztą niezgodne z prawem. Ostatnio jakieś sklepy beknęły za oszukańczą promocję, gdzie tzw. "przekreślona" cena była fikcyjna. W Czerwonym Łajnie wygląda to tak samo.
- 6 1
-
2014-01-01 22:25
Przykro mi ale to żadna sciema już niedługo reszta sklepów dorówna do nas cenowo a my i tak zostaniemy :-)
- 0 2
-
2013-12-31 11:19
kto zaprojektował ten hangar? jest ochydny
- 2 2
-
2013-12-31 13:32
Ile jeszcze tego szajsu otworzą? Na każdym rogu Lidl, Biedronka, stonka i inne pierdoły.
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.