Koszt granitowego nagrobka to kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy złotych. Uszkodzenia spowodowane przez siły natury czy grasujących na cmentarzu wandali są więc bardzo dotkliwe - sygnalizują agenci ubezpieczeniowi i polecają polisy. Gdzie, za ile i czy w ogóle warto?
to dobry pomysł, może też skorzystam
21%
wydaje mi się to niepotrzebnym wydatkiem
14%
to pomysł agencji na wyciągnięcie pieniędzy
48%
Ubezpieczenie nagrobków nie jest oferowane przez firmy oddzielnie, połączone jest jednak w pakiet polis dotyczących mienia jako opcja. Ofertę taką ma m.in.
Signal Iduna, Warta, PZU i Concordia Ubezpieczenia. Zakres może się różnić w poszczególnych firmach ubezpieczeniowych, jednak z reguły ubezpieczenie obejmuje grobowiec lub tradycyjny nagrobek składający się z płyty umieszczonej na cokole wraz z tablicą z napisem, rzeźbami oraz innymi elementami ozdobnymi. Ochroną można też objąć ławeczkę przy nagrobku lub nawierzchnię dookoła niego. Ubezpieczenie chroni przed szkodami powstałymi w wyniku m.in. powodzi, opadów deszczu, ciężaru śniegu, huraganu, upadku drzew, trzęsienia ziemi lub uderzenia pojazdem. Odszkodowanie należy się również w razie dewastacji nagrobka lub kradzieży elementów przymocowanych do niego.
-
W ramach nowego ubezpieczenia PZU Dom obecni klienci mogą również ubezpieczyć nagrobek w formule all risks. To nowość, która pozwala objąć nagrobek ochroną ubezpieczeniową od wszystkich możliwych zdarzeń. Przykładowo, pieniądze będą się należały za szkodę, która powstanie wskutek przewrócenia się ogrodzenia lub sąsiedniego nagrobka, gdy pęknie wazon w wyniku mrozu lub gdy szkodę spowoduje zwierzę leśne. Ubezpieczenie nie obejmuje wyjątkowych przypadków przewidzianych w umowie. Polisa nie chroni w razie szkód wyrządzonych przez zarządców cmentarza, przedsiębiorstwa pogrzebowe i firmy kamieniarskie. Pieniądze nie będą się należały również w przypadku pobrudzenia płyty nagrobnej np. przez znicz lub zniszczenie jej przez zapadnięcie się ziemi - podało biuro prasowe PZU.
-
Wypłacamy odszkodowanie, jeżeli szkody powstały na skutek zdarzeń losowych, m.in.: powodzi, huraganu, deszczu nawalnego, uderzenia pioruna, upadku drzewa lub są wynikiem kradzieży albo dewastacji - mówi
Anna Chyży-Sadowska z biura Ubezpieczeń Majątkowych Concordii Ubezpieczenia. -
Ubezpieczenie nie obejmuje natomiast kosztów naturalnego niszczenia nagrobka wynikającego z upływu czasu, a także np. kradzieży wieńców, kwiatów lub zniszczenia np. przez przedsiębiorstwa pogrzebowe czy firmy kamieniarskie.
Niestety, o szkody wynikłe z działalności firm pogrzebowych czy kamieniarskich wcale nietrudno. Co wówczas? Jak twierdzą agenci ubezpieczeniowi, gdy do nich dojdzie, należy żądać odszkodowania bezpośrednio od tych firm. Problem w tym, że wówczas trzeba liczyć przede wszystkim na ich uczciwość, że zgłoszą się sami, gdy uszkodzą nagrobek.
Ile kosztuje takie ubezpieczenie? Wysokość składki zależy od wartości i lokalizacji nagrobka. Średnia w PZU wynosi ok. 120 zł za rok. Maksymalna kwota ubezpieczenia to 20 tys. zł. W Warcie natomiast składka wnosi 100 zł rocznie przy sumie ubezpieczenia 10 tys. zł Maksymalna suma ubezpieczenia to 20 tys. zł. W Signal Iduna składka wynosi 1 proc. sumy ubezpieczenia. W Concordia Ubezpieczenia koszt ubezpieczenia nagrobka o wartości 5 tys. zł to 75 zł rocznie.
Powodzie czy upadki konarów drzew nie zdarzają się często. A co z dewastacją i kradzieżami? Na gdańskich cmentarzach tylko w tym roku doszło do 26 takich zdarzeń, w całym ubiegłym roku było ich tylko 14. W Sopocie były dwa zgłoszenia, a w Gdyni - żadnego.
-
Każde z otrzymanych zgłoszeń dotyczyło kradzieży mienia, m.in. kradzieży płyt nagrobnych oraz kradzieży z nagrobka metalowej figurki - mówi mł. asp.
Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
-
Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy nie notowaliśmy zgłoszeń uszkodzeń nagrobków albo kradzieży elementów. Ciężko jest określić tendencję takich zdarzeń, ponieważ do przestępstw na cmentarzach dochodzi rzadko. W bieżącym roku policjanci z komisariatu w Witominie zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzieże, ale torebek damskich na cmentarzu - twierdzi kom.
Michał Rusak z gdyńskiej policji i apeluje o ostrożność -
Przy tej okazji chciałbym zaapelować do osób odwiedzających groby bliskich o ostrożność oraz baczne zwracanie uwagi na posiadane rzeczy, np. damskie torebki.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy