• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

10 mln zł zaległego wynagrodzenia dla Fundacji Darka Michalczewskiego

erka
25 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Michalczewski wygrał w Sądzie Najwyższym

Sąd nakazał firmie FoodCare zapłatę na rzecz Fundacji Darka Michalczewskiego "Równe Szanse" kwoty prawie 10 mln zł z tytułu zaległego wynagrodzenia z umowy promocyjnej oraz innych rozliczeń stron w okresie jej trwania. Chodzi o konflikt dotyczący korzystania przez FoodCare z oznaczenia "Tiger" należącego do Michalczewskiego i jego Fundacji.


Spór pomiędzy bokserem Dariuszem Michalczewskim a firmą FoodCare trwał od dwóch lat. Chodziło o prawa do nazwy napojów energetyzujących. Spór pomiędzy bokserem Dariuszem Michalczewskim a firmą FoodCare trwał od dwóch lat. Chodziło o prawa do nazwy napojów energetyzujących.

W 2010 roku pomimo ciągłej sprzedaży napojów z oznaczeniem "Tiger" na licencji Dariusza Michalczewskiego, spółka FoodCare odmówiła zapłaty należnej Fundacji prowizji wbrew wiążącej strony umowy, która była kompleksowym uregulowaniem kwestii dotyczących m.in. korzystania przez spółkę FoodCare z oznaczenia Tiger należącego do Michalczewskiego i jego Fundacji.

W wyniku zaniechania zapłaty przez FoodCare, Fundacja "Równe Szanse" znalazła się w złej sytuacji finansowej, utrudniającej jej realizację działalności statutowej (wspomaganie młodych sportowców) i została zmuszona do podjęcia działań prawnych. Było to także podstawą do rozwiązania przez Fundację umowy z FoodCare w trybie natychmiastowym oraz do wystąpienia do sądu o zapłatę nieuiszczonych opłat licencyjnych oraz zwrot innych nienależnie pobranych przez FoodCare świadczeń. W wyniku tego, w dniu 2 września 2011 r. w Sądzie Okręgowym w Krakowie Fundacja Dariusza Tiger Michalczewskiego "Równe Szanse" złożyła pozew przeciwko spółce FoodCare.

- Ponad dwa lata cierpliwie czekałem na to niezwykle ważne rozstrzygnięcie sądu. Od początku byłem przekonany, że to wynagrodzenie należało się Fundacji, a pozytywny dla mnie wyrok sądu był jedynie kwestią czasu - mówi Dariusz Michalczewski. - Cieszę się, że FoodCare zaczyna ponosić realne konsekwencje finansowe swoich bezprawnych działań. Jestem przekonany, że na dzisiejszej kwocie prawie 10 mln zł się nie skończy. Dla FoodCare próba bezprawnego korzystania z oznaczenia "Tiger" będzie bardzo bolesnym doświadczeniem, z którego wyciągnie wnioski na przyszłość.

- Sąd pierwszej instancji wydał decyzję, na mocy której firma FoodCare miałaby uregulować należności finansowe na rzecz Fundacji Dariusza Michalczewskiego "Równe Szanse". Wyrok nie jest decyzją prawomocną. Grupa FoodCare rozważa odwołanie się od wyroku po zapoznaniu się z uzasadnieniem decyzji - twierdzi mec. Radosław Potrzeszcz, pełnomocnik FoodCare. - Powyższa sprawa nie dotyczy kwestii własnościowych związanych z marką "Tiger". Na powstanie tego produktu FoodCare przeznaczył wielomilionowe nakłady, lata pracy, doświadczenia i energii. Jako pomysłodawca i twórca tego napoju energetycznego, FoodCare niezmiennie oczekuje pozytywnych dla firmy rozstrzygnięć w tej sprawie. Nie widzimy powodu, by odnosić się do sugestii, iż brak zapłaty spornych 10 mln zł miał wpłynąć na trudną sytuację finansową Fundacji. O to raczej należy zapytać podmioty współpracujące już blisko 3 lata z Fundacją, bądź samym Dariuszem Michalczewskim.
erka

Miejsca

Opinie (45)

  • W Polsce jest tak,że jak ktoś robi coś fajnego dla innych

    to zaraz musi być opluty

    • 0 0

  • No dobra (6)

    Ale te wszystkie fundacje to pralnie pieniędzy,działające głownie dla korzyści ich założycieli aby ci mogli uciec od płacenia podatków.Rzuci się dzieciakom jakieś ochłapy i eielka mi fundacja.

    • 75 8

    • O Caritasie mówisz ,bo przecież to katolickie ,więc

      uczciwe ,co nie.,a katolicy nie kręcą przecież .

      • 0 0

    • W jaki sposób mogą uciec ?

      Pytam poważnie, bo nic mi na ten temat nie wiadomo.

      • 0 0

    • dokładnie (2)

      sam myslalem niedawno aby zalozyc fundacje jako zrodlo dochodu;-)

      • 9 1

      • taaa a wszyscy Polacy to pijacy a jak pijacy to złodzieje te stereotypy ;))

        • 1 1

      • A ja myślałem żeby założyć bank. I kogo to obchodzi?

        • 0 8

    • nie prawda

      • 0 0

  • Ciekawe czy byly rowne szanse (3)

    jak pobil jakiegos kolesia w Sopocie i Sopocki sad nie skazal go zadnym wyrokiem a koles niezly lomot dostal - sprawa opisywana w mediach

    • 13 10

    • Ale Ty głupi jesteś (1)

      Co miał stać i czekać. Kozak z W-wy myślał że pokaże się przed kolegami a tu lipa.
      Ty pewnie byś padł na kolana i mu laskę jeszcze zrobił

      • 7 1

      • i mlaśnięciami pojękiwaniem i połykiem:)

        • 0 0

    • Z tego co pamiętam to ten koleś się kozaczył

      i pierwszy zaatakował jego, więc nie rozumiem dlaczego miałby ponosić konsekwencje swojego czynu skoro działał w samoobronie. Dostał manto a potem się żalił psom i mediom jaki to michalczewski be jest.

      • 7 1

  • Tiger to nazwa piwa

    Całkiem niezłe piwo piłem w Wietnamie tyle w temacie niedługo u nas zapewne

    • 0 0

  • nie napisalem stolcem tylko goownem ale program durny to przerobil

    • 1 0

  • A kiedy nas Dareczku przestaniesz truc tym stolcem z Port Serwisu

    Tobie plynie kasa do kieszeni a my oddychamy spalanymi dioksynami z twojego biznesu ale ty nas maluczkich masz gleboko w dopie prawda Dareczku Miaźdzy_Łapko?

    • 1 1

  • Boli te 10 banieczek,co ? (1)

    No to doładować mu przez internet , bo jak osobiście to on może doładować w globus.....klawiatury nie zaplujcie z zawiści,,,hahaha

    • 8 5

    • ...w globus...o ile trafi. przecież to sportowy emeryt.

      • 0 2

  • Dla fundacji mówisz.... (4)

    tia:)

    • 74 18

    • michalczewski ma fundacje (2)

      bo zona sciga go o alimenty i uczciwy podzial majatku po rozwodzie. Oczywiscie michalczewski, jak na prawdziwego mezczyzne przystalo wywiazuje sie tak ze swoich zobowiazan, ze synowie nie chca go ogladac na oczy...a przeciez poslugiwanie sie przydomkiem tiger powinno zobowiazywac... bo tygrysy maja zasady ktorych przestrzegaja... ale coz... zachowuje sie typowo dla noworyszy...

      • 5 4

      • tak, np. zagryzanie cudzych młodych

        nie idealizujcie tak zwierząt, bo nie warto.

        Ludzie są mało humanitarni, co nie zmienia faktu, że nadal są lepsi niż większość zwierząt.

        • 0 0

      • Jego życie prywatne - jego sprawa.

        Piszesz o zasadach, a sam publicznie babrzesz się w prywatnych sprawach innych osób (mając dodatkowo blade o nich pojęcie).

        • 6 6

    • nieważne dla kogo, food care nie wywiazał sie z umowy i musi zapłacic. bardzo dobrze!

      • 42 6

  • Czyżby wielki sukces??????????

    Widząc dzisiejsze prawo, to jeszcze długa droga czeka p. Michalczewskiego na odzyskanie tej zasądzonej kwoty, bo jeszcze jest apelacja od wyroku a póżniej tylko SN i wtedy można mówić o sukcesie, po drugie widząc na co są przeznaczone środki w fundacjach to zdaje mi się jak już ktoś wspomniał w komentarzach to znaczna kwota zasili budżet pana Michalczewskiego a reszta która pozostanie to będą ochłapy na rożnego rodzaju pozorne działania fundacji- niestety, taka jest prawda !!!!!!

    • 0 1

  • no to apelacja i kolejne dwa latka

    i firmy już nie będzie lub nie będzie miała majątku, by spłaci wyrok Sądu. Należ zabezpieczyć roszczenie na kontach firmy by kasa nie wyparowała.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Kazimierz Wierzbicki

Prezes zarządu i właściciel Grupy Trefl, w skład której wchodzą spółki zajmujące się produkcją i dystrybucją puzzli, kart, gier planszowych, zabawek i mediami oraz trzy spółki sportowe. W latach 1997 - 2008 był prezesem ProkomuTrefl Sopot. W 1997 roku założone przez Kazimierza Wierzbickiego Sopockie Towarzystwo Koszykówki Trefl przekształcono w Sportową Spółkę Akcyjną.

Najczęściej czytane