• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bielecki: były prezes znów zostanie premierem?

Robert Kiewlicz
25 listopada 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Jan Krzysztof Bielecki od 2003 roku był prezesem Pekao SA, czy teraz powróci do polityki? Jan Krzysztof Bielecki od 2003 roku był prezesem Pekao SA, czy teraz powróci do polityki?

Jan Krzysztof Bielcki, były premier i prezes jednego z największych banków w kraju - Pekao SA - zrezygnował ze stanowiska. Oficjalnie powody odejścia są nieznane. Nieoficjalnie mówi się o konflikcie wewnątrz Pekao SA i powrocie Bieleckiego do polityki.



Czy uważasz, że Jan Krzysztof Bielecki zdecyduje się na powrót do polityki?

Na otwarciu środowej sesji Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, czyli kilkanaście godzin po opublikowaniu komunikatu o rezygnacji Bieleckiego z kierowania bankiem, akcje Pekao SA nieznacznie wzrosły - ok. godziny 9 o 1 proc. Jednak, jak twierdzi Arkadiusz Stolarek, przewodniczący oddziału gdańskiego Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, wszystko jeszcze przed nami.

- Wśród inwestorów na pewno zapanuje niepewność - mówi Stolarek. - Wiadomo, odchodzi osoba sprawdzona na stanowisku prezesa banku. Nie wiadomo na razie kto będzie jego następcą. Te rzeczy na pewno przełożą się na na kurs akcji Pekao SA.

Jan Krzysztof Bielecki rezygnację z zajmowanego stanowiska złożył we wtorek wieczorem. Jak poinformowała spółka w komunikacie giełdowym prezesem pozostanie jeszcze do 11 stycznia 2010.

Natychmiast w mediach pojawiły się spekulacje na temat ewentualnego powrotu Bieleckiego do polityki. Spekulowano nawet, że zajmie on stanowisko premiera rządu, kiedy Donald Tusk trafi do Pałacu Prezydenckiego. Jak na razie władze PO twierdzą, że rozmowy na ten temat nie są prowadzone.

- Odejście Bieleckiego nie ma związku z jego powrotem do polityki - przekonuje Arkadiusz Rybicki, poseł Platformy Obywatelskiej z Gdańska. - Jego dymisja była przewidywalna. Właściciel Pekao, włoski UniCredit, od dawna chciał mieć swojego człowieka na stanowisku prezesa.

Zdaniem Rybickiego, o powrocie byłego premiera do polityki będzie można mówić dopiero po jakichś deklaracjach z jego strony.

- Bardzo ceniłem Bieleckiego jako premiera. Na pewno sprawdził się na tym stanowisku - dodaje Rybicki. - Jest to człowiek racjonalnie myślący i na zimno kalkulujący wszystkie sprawy. Jeśli zdecyduje się na powrót do polityki to przedtem na pewno przeanalizuje wszystkie za i przeciw.

Jan Krzysztof Bielecki

Od 1980 roku był ekspertem ekonomicznym NSZZ "Solidarność". W stanie wojennym był działaczem podziemnych struktur "S". W 1989 roku był jednym z założycieli Gdańskiego Towarzystwa Społeczno-Gospodarczego Kongres Liberałów. Od lutego 1990 roku był w składzie prezydium Kongresu Liberalno-Demokratycznego. Był posłem na Sejm w latach 1989 - 1993. W grudniu 1990 roku został powołany na urząd premiera. W 1991 roku złożył dymisję. W rządzie Hanny Suchockiej był ministrem ds. integracji europejskiej i pomocy zagranicznej. Od grudnia 1993 roku był przedstawicielem Polski w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju. Od 1 października 2003 pełnił funkcję prezesa zarządu Banku Pekao SA.

Opinie (64) 6 zablokowanych

  • O TYM SIE MOWILO JUZ Z DOBRE 2 MIECHY TEMU. TA SYTUACJA TO KOMROMITACJA ALE W SUMIE CZEGO SPODZIEWAC SIE PO PO

    TERAZ PEWNIE NIE MLA ULOMIASTA GRUPA OBYWATELI UMOCNI PO W SONDAZACH.

    W TYM KRAJU ABSURD GONI KOLEJNY ABSURD.

    • 3 0

  • He, he, he

    Kolejny "piłkarz". Może by tak specjalista od przemysłu dżewnianego przypomniał sobie swoją działalność na polu premierostwa, po prawdzie "pierwszy milion ... " już wzięty ale skoro tak się towarzystwo pcha to czemu i nie drugi i trzeci etc ... .

    • 3 0

  • Sporo dzis ciekawych komentarzy znika... ;)

    Czy Redakcja nadal nie planuje skomentowac faktu, dlaczego w ciagu jednego dnia pojawia sie kilka informacji o uzupelniajacym sie zabarwieniu politycznym?

    • 6 0

  • Następny 'fachowiec od wyciagania kasy"

    Oby żyło się lepiej !!!!!

    • 5 0

  • To ten Bielecki,

    który powiedział, że aby być bogatym to trzeba pierwszy milion ukraść?

    • 4 1

  • ja moge byc prezesem pko. premierem nie bo pozniej od zlodziei wyzywaja ;)

    • 1 0

  • JAK ON UCZCIWIE Z TYMI 16 mln złotych wygląda:))

    widać Platformersi to sami uczciwce:))

    • 2 2

  • Panie premierze, kiedyś były wałki dżewniane

    a teraz będą jakie wałki robione?

    • 2 1

  • Zwolnili figuranta, czyli przejście do PKOBP tam jest 5mld do zagospodarowania

    Prezes Pekao SA, Jan Krzysztof Bielecki złożył rezygnację. W piątek na antenie Polsatu mówiłem o złych wynikach Pekao, utracie przez bank udziału w rynkach, a przede wszystkim o groźnej sytuacji, gdy wpływowy polityk kieruje jednocześnie znaczącym bankiem w Polsce. Wczoraj, Rada Nadzorcza po dwóch dniach obrad przyjęła rezygnację Prezesa. Jego następcy (lub następczyni) należy życzyć by zrezygnowała ze strategii konfrontacji oraz arogancji wobec akcjonariuszy mniejszościowych i klientów. By politykę i media pozostawiono samym sobie. A bank zadbał o swoje wyniki, płynność i pozycję w Grupie Unicredit.

    Tymczasem, co zamierza Pan Bielecki? Między bajki należy włożyć plotki o Bieleckim jako Premierze. Nawet domniemanie takiej dla niego roli mogłoby zaważyć na decyzjach wyborców podczas wyborów prezydenckich na niekorzyść kandydata PO. Nierealne też jest stanowisko Komisarza d/s Gospodarki w Unii Europejskiej. Choćby z prostego powodu, że włoski właściciel Pekao zrobi wszystko by tak się nie stało. Oznaczałoby to bowiem, iż pytania co do profesjonalizmu Komisarza stawiane byłyby tym razem na forum Unii. Nie bez znaczenia są też zarzuty przedstawiane przez Stowarzyszenie Przejrzysty Rynek o naruszanie przez Unicredit zasad konkurencji w Unii.

    Wg naszych źródeł, zarezerwowano Bieleckiemu prezesurę największego banku w Polsce PKO BP. Ciągle Prezes miałby wykorzystać pozyskany niedawno kapitał (5 miliardów złotych) na budowę grupy finansowej z PZU i BZ WBK. Choć plany takie idą pod prąd trendom i przekonaniom w sektorze bankowym, wg których duże instytucje finansowe należy raczej dzielić, a już na pewno separować ubezpieczenia od działalności bankowej. W Polsce jednak wszystko jest możliwe... Nowa Prezesura Bieleckiego jest prawdopodobna ze względu na bezwolną i słabą pozycję KNF jako nadzorcy nad sektorem bankowym. Warto przypomnieć, że KNF nie zajęła się poważnymi zarzutami akcjonariuszy dotyczącymi tzw. Projektu Chopin, przeprowadzonemu w ramach Grupy Unicredit. Nie zajęła też oficjalnego stanowiska w sprawie wypłaty nadmiernej dywidendy z Pekao SA, przekraczającej zysk netto banku, pomimo, że bank zignorował Komisję i nie uzyskał jej zgody wymaganej prawem na tak znaczną wypłatę. Pozycję KNF osłabiają toczące się w sprawie/przeciwko jej urzędnikom śledztwa prokuratorskie.

    Stowarzyszenie Przejrzysty Rynek zamierza, jako akcjonariusz Banku PKO BP, przedsięwziąć wszelkie kroki by nie dopuścić do powtórki sytuacji, kiedy szara eminencja obecnego rządu miałaby kierować największym w Polsce bankiem. Zagrożenia dla systemu demokratycznego zdają się oczywiste.

    Dodać warto, że 23 grudnia 2009 roku w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbędzie się, po dwuletniej przerwie, rozprawa w sprawie wytoczonej przez akcjonariusza banku przeciwko udzieleniu absolutorium Prezesowi Bieleckiemu za rok 2006.
    Jerzy Bielewicz

    • 1 0

  • toz to Rysio!

    skoro ma juz tego pierwszego miliona to moze nie bedzie za duzo "kombinowal"?!
    Do klubu doradcow proponuje Balcerka, Olka i Medrca nr1.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Marek Kamiński

Polski polarnik, podróżnik, żeglarz, autor książek, fotograf, przedsiębiorca. Właściciel firmy...

Najczęściej czytane