- 1 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (40 opinii)
- 2 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (133 opinie)
- 3 Urodziny polskiej waluty. Złoty polski ma już 100 lat (29 opinii)
- 4 Alan Aleksandrowicz wiceprezesem Portu Gdańsk (93 opinie)
- 5 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (125 opinii)
- 6 Energa z zyskiem za 2023 r. (97 opinii)
Budżet Gdańska na 2021 r. przyjęty, mimo sprzeciwu opozycji
22 głosów za, 12 radnych - wszyscy z PiS - przeciwko. Budżet Gdańska na 2021 r. został przyjęty na czwartkowej sesji Rady Miasta Gdańska. Rządząca koalicja przekonywała, że choć to budżet ostrożny i wyważony, to skrojony idealnie na miarę trudnych czasów pandemii. Opozycja miała inne zdanie, dlatego dokumentu nie poparła.
Wskazywali, że jest on nieracjonalny, bo brakuje w nim m.in. środków na remonty mieszkań komunalnych, czy priorytetowe inwestycje, za to za dużo pieniędzy miasto przeznacza na promocję. Swoje stanowisko opozycja na sesji podtrzymała.
PiS: "trudno zgodzić się z takim budżetem"
- W tym projekcie budżetu jest zasadniczy brak środków na odtwarzanie zasobu komunalnego, który się degraduje. Dofinansowywana jest za to kontrowersyjna polityka społeczna i edukacyjna. W dobie pandemii niepotrzebne są wydatki na promocję i marketing, które są zaprogramowane w sposób rozdęty. Zabrakło pieniędzy na Nową Świętokrzyską, czy objazd Bramy Nizinnej i kanał ulgi Strzyży. Trudno zgodzić się z takim projektem budżetu, a odpowiedzialność za niego jest po stronie władz miasta - podsumował na sesji Kazimierz Koralewski, przewodniczący Klubu PiS.
Trójmiejscy radni, urzędnicy i politycy
Budżet na przyszły rok chwalili za to radni Koalicji Obywatelskiej i Klubu Wszystko dla Gdańska.
Rządzący: "to bardzo dobry projekt na trudne czasy"
- To budżet bardzo ostrożny i wyważony, bo tak naprawdę nie wiemy co nas czeka w przyszłym roku, ale mimo tego, w tym budżecie znalazły się rzeczy najważniejsze dla mieszkańców. To jest budżet prospołeczny, proedukacyjny i nie zabraknie w nim ważnych programów dla lokalnej społeczności, takich jak oświetlenie ulic - oceniła radna Beata Dunajewska, przewodnicząca WdG.
- Budżet jest sformułowany optymalnie na te trudne czasy, to bardzo dobry projekt. Cieszą rekordowe wydatki na komunikację miejską, widać, że transport zbiorowy jest w tym dokumencie priorytetem - dodawał Cezary Śpiewak-Dowbór, przewodniczący Klubu KO.
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz podkreślała natomiast, że miasto jest na bezpiecznym poziomie zadłużenia.
- Mimo dużej kwoty zadłużenia, jesteśmy bezpieczni, mamy mocne wskaźniki obsługi i spłaty zobowiązań, wysoką zdolność do finansowania inwestycji ze środków własnych. To dowodzi, że racjonalnie zarządzamy finansami i dajemy sobie radę z pandemią. Nasza perspektywa jest stabilna, co potwierdził długoterminowy raiting Gdańska na poziomie "A-" - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz.
Jaki budżet na 2021 rok?
Ponad 4,3 mld zł wydatków i blisko 3,8 mld zł dochodów zaplanowano w budżecie na przyszły rok. Deficyt wyniesie 565,2 mln zł i będzie większy niż tegoroczny. Będzie pokrywany głównie z kredytów.
Jak tłumaczą władze Gdańska, główne przyczyny deficytu to:
- rosnące wydatki dotyczące edukacji,
- kolejne zmiany w PIT,
- epidemia koronawirusa,
- niższe dochody z komunikacji miejskiej,
- utrzymanie wysokich wydatków na najważniejsze miejskie inwestycje.
Więcej pieniędzy z budżetu trafi na edukację, drogi i komunikację publiczną. Ale najbardziej, bo o 20 proc., wzrosną wydatki miasta na "janosikowe". To fundusz, na który składają się bogate samorządy, a pieniądze trafiają do radzących sobie zdecydowanie gorzej innych gmin i miast. Gdańsk musi oddać w jego ramach 58,9 mln zł. Wyższe wpływy zaplanowano z tytułu sprzedaży majątku, czyli m.in. miejskich działek.
Na utrzymanie oświaty Gdańsk z kasy miejskiej dołoży dodatkowo 604 mln zł. O blisko 20 proc. wzrośnie budżet komunikacji miejskiej. Na ten cel Gdańsk planuje wydać blisko 305 mln zł. To oznacza, że blisko 74 proc. budżetu ZTM pochodzi z budżetu miasta, a ze sprzedaży biletów zaplanowano wpływy na poziomie 109 mln zł, czyli mniej niż 1/3 całego budżetu na komunikację.
Czytaj też: 22 mln straty na biletach w Gdańsku
Z informacji, którą miasto otrzymało od Ministerstwa Finansów wynika, że w przyszłym roku udział w podatku dochodowym od osób fizycznych będzie na poziomie 1 012 mld zł. Prognoza podatku CIT wskazuje na 100 mln zł, co oznacza spadek o 3 proc. w porównaniu do przewidywanego wykonania 2020 r. Podatki i opłaty lokalne, które są ustalane przez samorząd przyniosą do budżetu 535,7 mln zł, czyli nieco ponad 6 proc. więcej w porównaniu do 2020 r.
Z kolei wydatki inwestycyjne miasto planuje na poziomie 745,6 mln zł.
Największe inwestycje 2021 roku:
- kompleksowa modernizacja energetyczna budynków - 87,1 mln zł,
- dofinansowanie budowy 217 mieszkań przez gdańskie TBS-y - 60,6 mln zł,
- Nowa Warszawska - 60,1 mln zł,
- rewitalizacja dzielnic - 51,7 mln zł,
- program przeciwpowodziowy - 33,5 mln zł,
- węzły integracyjne przy dworcu Gdańsk Główny i Wrzeszcz - 33,5 mln zł,
- modernizacje obiektów oświatowych - 29,1 mln zł,
- rewaloryzacja ulic Głównego Miasta - 25,1 mln zł,
- rozbudowa ul. Kartuskiej - 19,3 mln zł.
Miejsca
Opinie (156) ponad 20 zablokowanych
-
2020-12-18 15:54
Budżet tragedia.... tak zadłużać miasto ale na nowy rydwan wystarczy.
- 4 0
-
2020-12-19 07:30
porównajcie z budżetem Gdyni
pomimo wielu zastrzeżeń do budżetu, Gdańsk pędzi do przodu z inwestycjami, a w Gdyni przy 2mld budżetu równia pochyła na dno, a tylko zadłużenie i PR się rozwijają
- 0 1
-
2020-12-19 21:02
Bardzo smieszna sprawa kiedy ludzie pisza pis nie daje miastu... ale jeszcze rok temu ci sami ludzie krzyczeli ze samorzady same sobie poradza i zeby pis (rzad) wypie***. Komedia ludzie, komedia.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.