• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chińska inwestycja za 2 mld dolarów i 10 tys. nowych miejsc pracy?

Robert Kiewlicz
12 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Gree Electric Appliances to założone w 1991 roku, największe na świecie przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją klimatyzatorów. Gree Electric Appliances to założone w 1991 roku, największe na świecie przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją klimatyzatorów.

Gree Electric Appliances, największy na świecie producent klimatyzatorów, rozważa ulokowanie w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej inwestycji bezpośredniej. Wiele wskazuje na to, że zakład powstanie w Trójmieście. Inwestycja to efekt wizyty w Chinach parlamentarzystów oraz przedstawicieli PSSE. Zaangażowanie chińskiego kapitału może zaowocować nawet 10 tys. nowych miejsc pracy na Pomorzu.



Co sądzisz o produktach "made in China"?

Polska delegacja parlamentarna oraz przedstawiciele Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej odwiedzili Specjalną Strefę Ekonomiczną w Zhuhai, a w jej obrębie także strefę Hengqin. Spotkali się również z działającymi tam firmami. Rozmowy dotyczyły możliwości rozwijania polsko-chińskiej współpracy inwestycyjnej, w tym perspektyw współpracy pomiędzy specjalnymi strefami ekonomicznymi obu krajów. 

W czasie rozmów zainteresowanie inwestycjami w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej zadeklarowała spółka Gree Electric Appliances. To założone w 1991 roku, największe na świecie przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją klimatyzatorów. Łącznie z siedzibą Zhuhai, ma sześć zakładów produkcyjnych zlokalizowanych w Chongqing, Brazylii, Hefei, Pakistanie i Wietnamie. Łącznie zatrudnia ponad 40 tys. pracowników. Gree Electric Appliances jest jedną z "Top 100" chińskich spółek wg rankingu Fortune.

Roczna zdolność produkcyjna wszystkich zakładów wynosi ponad 27 mln klimatyzatorów domowych i 2 mln klimatyzatorów przemysłowych. Do tej pory Gree Electrical Appliances stworzył sieci obsługi i sprzedaży w ponad 200 krajach. Przychody spółki w 2011 roku wyniosły ok 13,6 mld dolarów. Pojawiła się także możliwość ulokowania w pomorskiej SSE innej chińskiej inwestycji bezpośredniej o wartości 2 mld dolarów. Władze PSSE nie chcą jednak ujawnić tego inwestora. Wiadomo jedynie, że chodzi o sektor energetyki odnawialnej.

- Chińczycy rozważają obecnie rozmieszczenie kilku dużych inwestycji w Europie wschodniej i w Polsce. Jedną z nich jest właśnie ta o wartości 2 mld dolarów - mówi Teresa Kamińska, prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. - Staramy się dowiedzieć, na ile możliwe jest, by została ulokowana w naszej strefie. Przygotowaliśmy już trzy oferty lokalizacyjne w strefie. Myślę, że o większych konkretach będzie można powiedzieć pod koniec czerwca. Jeśli chodzi o zainteresowanie Gree Electrical Appliances, to w pierwszej kolejności możemy mówić o budowie centrów logistycznych tej firmy.

Podczas wizyty w Chinach rozmawiano także o ustanowieniu bezpośredniego połączenia Portu Gaolan z Portem Gdynia. Spotkania były także okazją do omówienia form współpracy i potencjalnych inwestycji w zakresie transportu towarów, w szczególności głęboko zamrożonych produktów, ale także węgla, maszyn, gazu i ropy naftowej. Poruszono także kwestię współpracy w zakresie cyfrowych systemów kontroli przepływu ładunków portowych.

Strona Chińska nosi się też z zamiarem budowy chińskiego parku technologicznego w Polsce, m.in. o tym będzie rozmawiać delegacja władz miasta Zhuhai w Polsce. W piątek delegacja odwiedzi Gdynię, gdzie podpisane zostanie porozumienie o współpracy pomiędzy prezydentami Gdyni i Zhuhai.

Chińskie delegacje przyjeżdżają na Pomorze, polskie goszczą w Chinach. W ostatnich latach widać dużą aktywność w tym zakresie. W 2011 roku w Trójmieście gościła Delegacja Stałego Komitetu Miejskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych Miasta Szanghaj. Następnie delegacja władz chińskiego miasta Zhuhai. Na forum gospodarczym w Szanghaju swoją ofertę inwestycyjną miały okazję przedstawić także władze samorządowe Pomorza. Na czele naszej delegacji stanął wówczas sam marszałek Mieczysław Struk.

Na efekty takich spotkań trzeba jednak zawsze poczekać. Proces inwestycyjny - od wizyty do decyzji - w kontaktach z Chinami zajmuje średnio dwa, trzy lata.

Specjalna Strefa Ekonomiczna Hengqin w Zhuhai została utworzona w 2009 r. jako platforma współpracy gospodarczej łącząca potencjały Guangdong oraz specjalnych regionów administracyjnych - Hong Kong i Makau. Współpraca z PSSE rozpoczęła się, gdy 5 grudnia 2011 r. podpisano w Zhuhai "Porozumienie o współpracy" pomiędzy Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną i miastem Zhuhai, mające na celu podjęcie szeroko rozumianej współpracy gospodarczej pomiędzy Specjalną Strefą Ekonomiczną Miasta Zhuhai i Pomorską SSE, zwłaszcza w zakresie wymiany handlowej, wspierania innowacyjnych przedsięwzięć i wsparcia napływu inwestycji bezpośrednich do obu regionów.

Miejsca

  • PSSE Gdańsk, Trzy Lipy 3

Opinie (279) 2 zablokowane

  • Średnia płaca w Chinach (3)

    w przeliczeniu na polskie zł wynosi 4300. W Pekinie ok 10 tys. Coraz więcej europejczykow tam pracuje , tylko Anglików mieszka 500 tys.

    • 9 5

    • (1)

      co ty pitolisz,

      po studiach dostaniesz w pekinie prace za 1500 zl przy cenach wyzszych niz w warszawie

      • 7 1

      • Niestety ale na wschodnim wybrzeżu chin, po studiach informatycznych, zarobki są kilkukrotnie wyższe niż w Polsce. Za pracę, za którą u nas płacą 4000 zł na rękę, Chińczycy dostają 3000 USD na rękę...

        Już od dawna to my pracujemy za przysłowiową miskę ryżu... Większość Polaków zarabia tyle, że ledwo starcza na opłaty za mieszkanie i wyżywienie, ot współczesne niewolnictwo.

        • 0 0

    • Hahhaa....

      naprawde urwałeś się z choinki. A durne lemingi pewnie w to uwierzą.

      • 2 0

  • Gdyby nie dotacje wypłacane z pieniędzy podatników (57)

    to sektor energetyki odnawialnej rozwijałby się znacznie wolniej. Płacimy podatki na to aby na rachunku była bardziej akceptowalna kwota. To tak jakby dawać kelnerowi 20 zł łapówki aby dał 15 zł rabatu za obiad.

    • 136 8

    • Generalnie masz rację, ale pomijasz różne koszty ukryte (28)

      Po pierwsze, energetyka odnawialna jest mniej opłacalna, więc firmy w ogóle by w nią nie inwestowały gdyby nie dotacje.
      Po drugie spowodowałoby to wówczas szybsze zużycie dostępnych zasobów (węgiel, gaz, ropa), a te się kiedyś skończą.
      Po trzecie te zasoby powodują zanieczyszczenia, które ciężko nam przełożyć na pieniądze.

      Podsumowując, Państwo dzięki "zbiorowym składkom" zachęca producentów do opracowania technologii, pozwalającej na wykorzystanie energetyki odnawialnej. Gdy ta się stanie popularna to jej ceny spadną, głównie dzięki wykorzystaniu tzw. efektu skali (producent tysiąca wiatraków rocznie ma mniejsze koszty jednostkowe, niż producent jednego rocznie). W przypadku energii odnawialnej nie ma problemu z zanieczyszczeniami, no, może minimalne związane z utylizacją przestarzałych konstrukcji. Nie ma też problemu z wyczerpywaniem się zasobów.

      Wracając do Twojego porównania - to tak jakby dawać kelnerom 20 zł łapówki aby dał 15 zł rabatu na obiad, gdy dzięki temu w restauracjach nie będzie śmierdziało dymem i będą generować mniej śmieci, dzięki czemu nie będziesz miał w przyszłości raka od różnych zanieczyszczeń, a Twoje dzieci będą mogły się bawić na świeżym powietrzu.

      Aha, no i restauracji nie trzeba będzie nigdy zamykać z tego powodu że się jedzenie skończyło na świecie, bo jedzenie będzie odnawialne :)

      • 4 7

      • (24)

        Gdyby firmy nie inwestowały w energetykę odnawialną bez dotacji oznacza tyle że jest to fanaberia.

        Co do szybkiego zużycia surowców to pomijasz bardzo ważny mechanizm ekonomiczny jakim jest mechanizm substytucji. Chodzi generalnie o to, że surowce są towarem rynkowym, więc im jest jakiś surowiec trudniej dostępny tym bardziej rośnie jego cena co z kolei przekłada się na spadek opłacalności jego stosowania a to powoduje poszukiwanie zamienników.

        Co do zanieczyszczeń to jest pewne bardzo czyste oraz tanie źródło energii ideologicznie atakowane przez zielonych - energia atomowa.

        Energia odnawialna ma zasadniczy minus nawet w przypadku znacznego wzrostu wydajności - jest zależna od pogody.

        Rodzi się pytanie więc po co pakować kasę z opracowanie nowych technologii skoro istnieje już technologia która już jest wydajna, już jest tania i już nie powoduje zanieczyszczeń?

        A jeżeli chodzi o energię odnawialną, oczywiście utylizacja jednego panelu słonecznego to nic wielkiego, ale aby mieć jakąś realną moc to takimi panelami trzeba zapełnić setki hektarów, podobnie z wiatrakami. A to też nie jest obojętne na środowisko

        • 11 4

        • (23)

          DArku, przemaiwa przez Ciebie fatalizm i minimalizm osaczonego.
          ...Nie oplaca sie, wiec lepiej nic nie zrobic. To fatalne myslenie.
          Trza wdrazac hi tech i to w najglebszej wsi bialowieskiej. Zaczac od paneli, wiatrakow, po gaz z gnojowki!

          • 3 4

          • (20)

            skoro coś się nie opłaca to po co to robić? lepiej tego nie robić niż robić ze stratą

            • 2 5

            • (19)

              To lodow tez nie oplacaloby sie robic, skoro sprzedasz je tylko latem, a mozesz stracic w oczach opinii publicznej bo "krecisz lody"?
              Oczywiscie decyduje spryt, metoda i kalkulacja.

              • 3 3

              • (17)

                Polska ma nierozwiazany problem energetyczny. Nie chce tak naprawde atomowej energii ale innego konceptu wogole sie nie wdraza, a kazda wies kujawska chocby moglaby czerpac energie z wiatrakow, gnojowki i paneli na 100%.
                Jak finansowac?
                1. To polityka powinna wymusic tanie kredyty, skoro banki nie kumaja mechanizmu kredytu. Pogadaj z Twoim lokalnym reprezentantem w Sejmie.
                2. Inicjatywy zorganizowane, jak Spoldzielnie zlozone z zainteresowanych kupuja wiatrak i system przetwarzania gnojowki w gaz finansowanie z kredytow uzyskanych przez poszczegolnych czlonkow lub grupowo.
                3. Klocki. Kredyt na sensowne rodzaje generatorow el. Dla gospodarstwa rolnego np. Gnoj, Wiatr i En Sloneczna to sensowny mix kompletnie uniezalezniajacy od swiata.

                • 2 2

              • (15)

                Ad 1

                A co to znaczy wymusić? Banki są niezależnymi podmiotami i wara od ich polityki sprzedaży. Niech się polityka trzyma z dala od rynku, a zwłaszcza od sektora bankowego bo majstrowanie przy nim skutkuje bardzo dalekimi perturbacjami jak np kryzys z roku 2007.

                No i chyba oczywiste jest że jeżeli banki się "zmusi" do rozdawnictwa kredytu na jakiś politycznie poprawny cel, to będą one miały mniej pieniędzy na pozostałą akcję kredytową co odczują inni ubiegający się o kredyt. Niższy zarobek na tych "zielonych" kredytach natomiast odbiją sobie w opłatach bankowych czy tez oprocentowaniu lokat. Więc za te wymuszone niższe kredyty i tak zapłacą klienci banku.

                Ad 2.

                A jak energia wyprodukowana w ten sposób będzie droga to państwo dołoży mi do rachunku z moich podatków, bo przecież spółdzielnie te będą miały gwarancję zakupu.

                Ad 3.

                Haha, kompletnie uniezależniający od świata. Kolego, czy w ogóle wiesz ile takich wiatraczków trzeba postawić aby było z tego jakieś realne źródło i tak niepewnej bo zależnej od warunków atmosferycznych energii?

                Panele słoneczne? W Polsce? W północnym kraju? Człowieku, zejdź na ziemię. Panele słoneczne to można stawiać na Saharze, a nie w kraju w którym od września do maja ludzie chodzą w kurtkach

                • 4 3

              • (8)

                Energia produkowana przez spoldzielnie droga?
                Jak moze byc energia droga produkowana z darmowych surowcow?
                OK...jesli kazde osiedle produkowaloby energie z gnojowki moze owa gnokjowka trafilaby na gielde surowcow!!! ;)
                To by bylo dopiero!
                Co nas i tak oczekuje to super droga, bo zaawansowana technologia elektrowni atomowych i przez normy europejskie.
                Jako ze pozostanie w rekach koncernow zagranicznych, bo z wlasnych sil panstwo prawdopodobnie ani ich nie postawi, ani nie podejmie sie ich zarzadzaniem, pewno stworzy spore wewnetrzne polityczne problemy, no chyba ze wkrotce wtopimy sie kompletnie w Eurpejska Wspolnote i juz czegos takiego jak wewnetrzna polityka przestanie nas obchodzic.

                • 3 0

              • (7)

                Klasyczne zdziwienie ekologów "jak energia z darmowych źródeł może być droga?"

                Kolego, a jak energia z Uranu może cokolwiek kosztować skoro uran ten promieniuje niezależnie czy znajduje się w skale czy w reaktorze? Może chodzi właśnie o koszt odebrania tej energii?

                Wiatr wieje za darmo, słońce świeci za darmo, ale abyś mógł coś z tym zrobić musisz wyprodukować urządzenia odbierające i przetwarzające tą energię. I jeżeli dodasz koszt wyprodukowania tego urządzenia, koszt konserwacji oraz powierzchni jaką zajmuje i podzielisz na ilość wyprodukowanej przez nią energii np w kilowatogodzinach to ci wyjdzie koszt kilowatogodziny. I koszt ten wcale nie musi być niski tylko dlatego że za wiatr i słońce się nic nie płaci.

                • 2 2

              • (5)

                Koszty nizsze niz przy budowie miejskiego wc.

                • 1 0

              • (3)

                Skoro to taki złoty interes, koszty niskie, energia tania to dlaczego trzeba dotacji? I dlaczego producenci "zielonej energii" mają zapewniony zbyt?

                Ekologi tupią nóżkami, że zielona energia jest tania i ignorują wszelkie argumenty przemawiające za tym że tak nie jest.

                • 0 0

              • (2)

                Dotacji trzeba dlatego ze samowystarczalnosc energetyczna jest dla wiekszosci ludzi magia a lęki przed brakiem energii plus wysokie koszty czegos co ma produkowac energie ktora w sumie juz jest zapewniona wydaje sie nielogiczna i nieoplacalna.

                • 0 0

              • Nie rozumiesz pytania - skoro energetyka odnawialna to taki złoty interes to dlaczego potrzeba dotacji aby się rozwijała? Skoro to takie tanie i opłacalne to dlaczego bez dotacji ten sektor stał w miejscu? Może właśnie dlatego że to NIE JEST taki super interes?

                A skoro takim nie jest to dotacje na ten cel są czystą niegospodarnością.

                • 0 0

              • Sporym problemem jest rowniez brak praktycznej wiedzy z dziedziny elektryki i elektroniki.

                • 0 0

              • DArkowi chodzi tylko o wlasne zdanie.

                • 1 0

              • DArek dobrze mówi

                wiatr nie wieje przez 24h. żeby zabezpieczyć się przed brakiem wiatru muszą pracować elekrownie konwencjonalne (tych nie opłaca się wyłączać nawet na kilka tygodni) lub np szczytowo-pompowe / wodne. a takich w polsce wiele nie mamy i służą generalnie do "przechowywania" energii wyprodukowanej "w nocy" do czasu maksymalnego wykorzystania (godziny popołudniowo-wieczorne)
                dlatego nie mamy możliwości wybudowania infrastruktury która by potrafiła nas zabezpieczyć przed wahaniami napięcia ze źródeł klimatycznych.
                na temat spalania gnojówki itd. nie wypowiem się niestety bo nie mam o tym pojęcia. spalarnie śmieci wydają się dobrym rozwiązaniem na małą skalę, ale ludzie nie kumają za bardzo co to jest itd. i są problemy z uzyskaniem na nie zgody.
                jedyna droga to import energii lub gazu, albo energia atomowa.

                • 0 3

              • (1)

                Co do paneli slonecznych, to sa one zalezne glownie nie od ciepla powietrza lecz od docierajacego promieniowania slonecznego, i.m. od naslonecznienia.
                Rowniez wlasciwa optymalna funkcja paneli odbiega od wyobrazen wiekszosci ludzi, ktorzy moga z korzyscia je instalowac. Chodzi mianowicie o redukcje pobieranej energii z zewnetrznych zrodel w celach ogrzewczych, a nie o produkowanie elektrycznosci dla przyslowiowej zarowki.

                • 2 0

              • Oczywiście, że zależą od docierającego promieniowania a nie od ciepła, ale temperatura wynikał właśnie z ilości padającego promieniowania. Krótko mówiąc skoro w Polsce jest zimno przez większą część roku oznacza to że dociera do nas mało promieniowania.

                • 0 2

              • (1)

                Istnieja instrumenty ekonomiczne, ktore moga zmusic banki do znizenia oprocentowania kredytow. Od czasu do czasu czytam odpowiednie dzialy w mediach, ale nie widze wiele dzialan w omawianym kierunku, a aby osiagnac taki cel, trzeba aktywnego poparcia NBP dla odpowiednich rzadowych decyzji, wynikajacych ze zdecydowanej polityki gospodarczej.
                Czy problem polega na braku wizji, czy zdecydowania, czy leku przed wyrwaniem sie z korsetu europejskich i globalnych zaleznosci?

                • 2 0

              • NBP nie jest od realizowania polityki rządu. I tak jak napisałem, niech nikt przy bankach nie majstruje bo kończy się to zazwyczaj źle.

                Co to w ogóle za pomysł aby w jakikolwiek sposób zmuszać niezależne podmioty do określonych zachowań??

                Niech się rządy odwalą od rynku bo mogą tylko zaszkodzić.

                Kurde, gospodarka centralnie sterowana jeszcze się niektórym marzy...

                • 1 2

              • (1)

                "Zmusic banki" znaczy zaprowadzic pewne zmiany, ktore w oczach bankow wysokie oprocentowanie kredytow przestaje sie oplacac.

                • 2 1

              • mialo byc

                ... ktore sprawia ze ...

                • 2 0

              • Klocki uzywam dla zobrazowania stopniowego uniezaleznianiansie od dostawcow energii. Np.: wpierw gnoik, potem panele, a na koniec wiatrak w ramach spoldzielni.

                • 3 0

              • Juz nie mowie o osiedlowych palarniach smieci w celach ogrzewczych i do produkcji pradu.
                Te finansuja sie tylko z taniego kredytu inwestycyjnego. Bank zarabia klasycznie, znaczyc ma, z kolejnych kredytow, ktore w efekcie pierwotnych inwestycji tworza zwielokrotnione zapotrzebowanie na kolejne inwestycje.

                • 3 0

          • Ale są bardziej opłacalne drogi rozwoju.

            Tylko nie brzmią tak fajnie, tak ekologicznie. Chodzi mianowicie o nowe gałęzie energetyki jądrowej, takie jak reaktory oparte na torze zamiast na uranie (w miarę krótka perspektywa czasu, w zasadzie już istnieją) oraz reaktory oparte o fuzję zamiast rozszczepienie. W tym wypadku perspektywa czasowa jak i koszta wdrożenia technologi są dużo większe.

            Ale za to opanowanie tej technologii rozwiązuje problem energetyczny ludzkości całkowicie. Daje nam to czystą, bezpieczną energię, w której wypadku jedynym kosztem jest koszt funkcjonowania elektrowni, bo koszta paliwa są pomijanie małe. Szklanka ciężkiej wody podana elektrolizie w celu pozyskanie z niej deuteru plus odrobina litu są równoważne energetycznie 10 abo 100 tysiącom ton węgla (nie pamiętam dokładnie).

            • 2 0

          • Utylizacja i Recycling, albo raczej odwrotnie - Recycling i Utylizacja, nie maja byc kolejnym problemem prowadacym na skrot na Srebrzysko lecz normalna branza przemyslu.

            • 2 0

      • (2)

        Wbrew pozorom elektrownie węglowe w tej chwili są czyste. Owszem, uwalniają duże ilości CO2, ale niewiele poza tym - technologia filtrów kominowych i metod spalania węgla znacznie się poprawiły.

        Najważniejszy argument przeciwko źródłom odnawialnym jako podstawie energetyki jest jej podatność na zmiany pogodowe i niewielkie możliwości regulowania mocy. Koszta stabilizacji sieci energetycznej byłyby kosmiczne. Udział mniejszościowy może sobie być, ale to oznacza, że źródła odnawialne nie rozwiązują żadnego problemu.

        Przytacza się Czarnobyl (czyli całą serię umyślnych błędów ludzkich z wyłączeniem wszystkich zabezpieczeń włącznie) i Fukushimę (jedną z najstarszych elektrowni w Japonii i jedyną która uległa poważnej awarii podczas trzęsienia ziemi o sile do 9 w skali Richtera) jako przykłady niebezpieczeństw związanych z energetyką atomową, ale warto zwrócić uwagę, że są to jedyne katastrofy, gdzie w ogóle materiały rozszczepialne wydostały się z budynku reaktora i dotyczyły dość już w tej chwili starych konstrukcji. Jeżeli zaś chodzi o skalę obydwu wycieków, to są one niczym w porównaniu do awarii zakładów chemicznych w Bhopal.

        Nawet problem odpadów promieniotwórczych jest przejściowy, ponieważ istnieją technologię wypalania zużytego paliwa w odpowiednich reaktorach, które przy okazji też mogą produkować prąd. Na razie nie widziałem takiej elektrowni w działaniu, ale prędzej czy później zaczną być opłacalne.

        • 3 0

        • (1)

          Ale weź pod uwagę, że dużo energii zużywa sam transport węgla. Do tego po spaleniu pozostają również radioaktywne pyły. Generalnie energia jądrowa jest czystsza

          • 0 0

          • To prawda; nie bez powodu największe elektrownie węglowe powstały blisko kopalni (np. Bełchatów).

            Przede wszystkim jednak odpady z elektrowni atomowych są dużo ściślej kontrolowane. Żużel z elektrowni węglowych zazwyczaj składuje się na hałdach, które potem obsadza się niską roślinnością, albo zużywa do budowy dróg, gdzie ten poziom promieniowania nie jest przeszkodą.

            Nie pamiętam dokładnych danych, ale jestem prawie pewien, że w Górach Stołowych poziom promieniowania jest dużo wyższy niż na hałdach przy elektrowni węglowej. Nawet zwykła cegła albo paczka soli kuchennej może mocniej promieniować niż pustak żużlowy.

            • 1 0

    • zielona energia to bzdura na resorach.

      • 1 0

    • energia odnawialna to wielka ściema (2)

      słowo EKO wymyślono żeby na tym zarobić tak samo jak na energo oszczednych żarówkach które są bardziej szkodliwe dla nas jak

      • 11 3

      • Ale jak kupujesz co roku nowy telewizor,bo ci wmówiono,że stary jest zły, to nie czujesz sie oszukany? (1)

        • 4 0

        • Nie znam ani jednej osoby która co roku by kupowała nowy telewizor, więc może przestań już tworzyć

          • 0 2

    • (20)

      Wreszcie piszesz Pan cos z sensem :)

      • 17 1

      • (16)

        DArek wie wszytko najlepiej...
        nie ma nic za darmo najpierw trzeba posiać żeby skosić plony ale to w tym narodzie niepojęte... lepiej rozdać na socjał i przejeść

        • 10 2

        • (15)

          Lepiej obniżyć podatki niż pakować kasę w fanaberie ekologów

          Właśnie o to chodzi że nie ma nic za darmo i to jest w tym narodzie niepojęte że tego nie rozumieją. Zamiast stosować rozwiązania sprawdzone i działające od dziesięcioleci pakuje się kasę w wynajdywanie koła na nowo.

          Energii jądrowej i tak się nie ominie

          • 15 4

          • (8)

            "Energii jądrowej i tak się nie ominie" = LOL. Wiedzę Pan ma z jakiegos Wydupiska Dolnego sprzed 20 lat? Energetyka jadrowa jest w zaniku, poniewaz dziś juz są lepsze metody pozyskiwania materiałow rozszczepialnych do budowy bomb atomowych. Tak, szanowny Panie, w energii atomowej nie chodziło o energie - bo ta jest cholernie droga i nieekonomiczna - a o zwykle zbrojenia. Dlatego najwiecej EA jest w bylym ZSRR i USA i /tylko/ dlatego - tylko.

            Co wiecej, gdyby nie ekolodzy i kryzys z lat 70tych to byś Pan dziś zapierniczal w samochodach palacych 20l na 100tke placac jak za zboże.

            Pan pie*rzysz trzy po trzy. Mądrości rodem z TV.

            • 3 15

            • (4)

              Nie każdy reaktor wydajnie produkuje pluton, zdaje się że najwydajniej produkuje go reaktor tego typu który był w Czarnobylu i z tego też względu go zbudowano.

              Energetyka jądrowa nie jest w żadnym zaniku. Część reaktorów się wygasza do już dociągnęły do swojej emerytury, część się zamyka z powodów szaleństw ekologów którym popsuły się kalkulatorki i nie bardzo są w stanie zaproponować realnego alternatywnego źródła energii.

              A takie "eko" kraje jak np Holandia importują energię... z elektrowni atomowych krajów sąsiednich. O tym się nie mówi bo to nie jest poprawne politycznie, ale produkowana moc przez wiatraki w tym kraju stanowi około 20% mocy nominalnej.

              Energetyka jądrowa jest właśnie tania i bezpieczna. Tanie nie sa za to wiatraki których trzebaby postawić tysiące aby wyprodukować tyle energii co w elektrowni jądrowej

              • 7 3

              • Czy ja wiem,czy "tysiące" ;) Farma London Array ma 175 turbin i moc 650 MW,czyli tyle,co reaktor atomowy (2)

                Chyba,że mowa o znacznie mniejszych turbinach.

                • 3 0

              • Problem w tym że to jest 650 MW mocy nominalnej. Wiatrak to nie jest reaktor że wsuwasz pręt i działa, raz wieje, raz nie, raz wieje mniej i nie możesz z tym nic zrobić. Dlatego musisz spojrzeć ile realnie energii te wiatraki produkują w ciągu roku. Nie zdziw się jeżeli okaże się że zaledwie 20%.

                Weź też pod uwagę różnicę w sile wiatru między Polską a krajami które znajdują się nad oceanem.

                • 2 1

              • Tyle co pół reaktora; dla przykładu Szwedzkie reaktory w Forsmark dają ponad 1GW każdy a jeden (o ile pamiętam) podnieśli do poziomu 1,3GW. Informacje sprzed paru lat, więc mogli poprawić.

                Teraz policz, ile miejsca zajmuje te 175 turbin i ile ptaków rocznie przez nie ginie. Dodaj do tego koszta ekonomiczne: wiatraki podlegają ekstremalnemu obciążeniu mechanicznemu - od ciągłych drgań stosunkowo szybko się niszczą. Pytanie dla ekologów: czy laminaty podlegają biodegradacji? O ile pamiętam, to nie.

                • 3 3

              • Panie Darek, ale zdajesz Pan sobie, że nadal pie*rzysz Pan trzy po trzy? Toz to sa kalka w kalke durdymaly z TV.

                • 1 5

            • Tak,energetyka jądrowa to spisek iluminatów. (2)

              Iluminaci doszli do władzy w Szwecji, która wycofuje się z planów wycofania się z energetyki atomowej, trzymają się w Japonii, pomimo katastrofy w Fukuszimie, a także budują elektrownie w USA, Rosji, Kanadzie, Finlandii, Francji, Wielkiej Brytanii, Rumunii, Korei, Chinach, Indiach, Pakistanie, Turcji, Iranie, Emiratach i Tajwanie. Że o sąsiadach Polski: Słowacji i Białorusi. No, jedynie na Litwie i w Niemczech nie bedzie atomu,ale za to na Litwie rz

              • 2 1

              • W Niemczech nie będzie atomu?

                Od lat 80-tych zmykają te elektrownie i na razie jedyny efekt jest taki, że po raz 7 przesunięto termin. Po prostu liczyli, że pewnie do tego czasu będzie już fuzja opanowana.

                • 0 0

              • Spisek Iluminatów? Pan masz jakieś komiczne podjeście, zresztą typowe dla całkowitych ignorantów. Skoro bron atomowa jest w/g Pana "spiskiem iluminatów" jak i materiały potrzebne do jej produkcji, czyli implikacja praw fizyki, to radze udać się jak najszybciej do psychologa albo najbliższej biblioteki. Ja wyjaśnie tylko pokrótce coby sie Pan nie przemęczał zbyt duża ilościa czytania - niektórym to szkodzi: są dwa rodzaje państw stawiajacych na EA: te które potrzebują bomb atomowych i te maja najwięcej EA (czyli USA i obszar wplywow bylego ZSRR; chyba nie będziesz Pan dyskutować z faktami, że tak jest - nie szorujmy dna od spodu, OK?) oraz pojedyncze państwa, ktore nie maja innych zasobów naturalnych jak węgiel czy ropa (np. wspomiana Szwecja czy Japonia - co jednocześnie nie zmienia faktu, ze państwa te chciały miec głowice nuklearne w swoim czasie - podejscie typu "dwa w jednym").

                Wiec przyjmij Pan do tej swojej ociezałej głowicy (nie atomowej): atom jest drogi, nieekonomiczny, nikomu sie go nie opłaca uzywac pod względem energetycznym ale jednak uzywa się go tam, gdzie są mocarstwa atomowe lub też nie ma innego wyjscia (co jednak niezbyt sięs prawdziło - vide zamykanie EA w Japonii: no ale Pan jesteś przeciez lepszy ekspert od całego rzadu japońskiego - tylko czemu Pan tam nie pracuejsz, a zamiast tego chrzanisz glupoty na internecie - tego nie pojmuje).

                I możesz Pan sobie myślec co Pan chcesz, włacznie z tym, że Ziemia jest płaska leżac na 3 zółwiach, tylko widzisz Pan - nikogo (w tym mnie), a szczególnie realiów tego świata, to nie będzie obchodzić.

                • 1 3

          • a ja mysle ze CHinczycy juz pokazali... (5)

            ...jak można zejść z budowy...poza tym prędzej Michael Jackson zbuduje wesole miasteczko jak Chinczycy zainwestują 2mld $. Badzmy realistami.

            • 4 7

            • prędzej chińczycy zainwestują niż z.eby łamerykanie za F-16

              • 0 0

            • Michael Jackson (3)

              już Ci niczego nie zbuduje.

              • 6 1

              • tumanie...

                miej poczucie humoru

                • 0 0

              • Nie pytaj, co Jackson może zbudować dla Ciebie

                Pytaj,co Ty możesz zbudować dla Jacksona

                • 5 1

              • Chińczycy zbudują a zaraz

                potem świnie zaczną latać a na wierzbach wyrosną gruszki.

                • 5 1

      • (2)

        a co ma wspólnego tak na marginesie klimatyzator z energią odnawialną ;)

        • 4 0

        • Tyle co spryt do cwaniactwa. Energia odnawialna ma sens tylko w mixie energetycznym. Chyba ze chcesz wcinac trawke ze szpar w chodniku.
          Prawdziwy kryzys energetyczny zaczalby sie gdyby Polacy zaczeli rozwijac wlasny przemysl hi tech. Ta jedna fabryka to jak kropla na jezyku osiolka.

          • 4 1

        • Po pierwsze, w momencie pisania komentarza artykuł brzmiał nieco inaczej. Po drugie przeczytaj go w całości

          • 3 4

    • Zaraz po Chińczykach spieszą Kataryczycy gazowcami,

      Nigeryjczycy z perkalikami i Peruwiańczycy z piszczałkami i pióropuszami.

      • 4 1

    • ale co to ma do tematu? (1)

      Klimatyzatory które produkuje Gree Electric Appliances działają tak samo niezależnie od sposobu wyprodukowania prądu którym są zasilane

      • 2 1

      • "Pojawiła się także możliwość ulokowania w pomorskiej SSE innej chińskiej inwestycji bezpośredniej o wartości 2 mld dolarów. Władze PSSE nie chcą jednak ujawnić tego inwestora. Wiadomo jedynie, że chodzi o sektor energetyki odnawialnej."

        • 3 3

  • Chińczycy dobrze płacą. (5)

    Znajomy zarabia u nich ponad 5 tys usd. Oby więcej inwestycji z Chin.

    • 31 40

    • (1)

      a równowartość wypłaty dostaje w ryżu

      • 13 4

      • tak było kilkadziesiąt lat temu, obecnie, to taka prawda jak polskie obozy koncentracyjne

        • 0 0

    • Śmiejcie się, ale Chińczycy na wschodnim wybrzeżu już od dawna zarabiają więcej niz Polacy... Przykładowo chińczyk pracujący na identycznym stanowisku co ja w Polsce ma 3tys USD miesięcznie na rękę, a u nas płacą 4tys zł. Jeszcze weźcie pod uwagę dużo wyższe polskie ceny...
      Fakt że nadal 90% chińczyków pracuje za marne grosze, ale pozostałe 100 milionów żółtków trzepie sporą kasę. Nie na darmo mówi się o Polsce że jest meksykiem europy.

      • 1 0

    • 5 tys. USD rocznie, zgadza się

      • 20 4

    • A moj znajomy znajomego ma u nich wlasna firme,uwierzysz Pan co to za cuda ?:D

      • 12 2

  • Skośnooka hołota się panoszy w naszym kraju od ponad 20 lat.

    A jakoś nikt nie tępi dziczy która je psy, tylko chcą wywalać muzułmanów których tu praktycznie nie ma.

    • 0 1

  • ale afera, wydało się

    teraz już wiem po co potrzebne jest lądowiska dla Gdyni. Biznesmeni z Chin będą latać do Gdyni z pominięciem Gdańska i Warszawy.

    • 2 0

  • Chiny to przyklad ludzkiego geniuszu ! Jest to jedna z najmadrzejszych kultur swiata (45)

    Odbiegajac od polityki Chiny w ciagu ost. 20 lat wyszly wrecz z biedy na skale swiata jawiac sie jako mocarstwo gospodarcze i militarne ze wzrostem gospodarczym ponad 10 procent . Swiat sie skusil na stworzone tam warunki gospodarcze i przeniesienie produkcji a dzis Chiny same zaczynaja zdobywac swiat . Polska nawet im do piet nie dorasta i jezeli my po 20 latach doprowadzilismy sie do biedy to nalezy wlasnie Chiny wskazac ze przez 20 lat mozna stworzyc wrecz mocarstwo gospodarcze . Niewielu wie ze Chiny byly calkowicie odizolowane od swiata jeszcze 30 lat temu wiec tym dobitniej ich skok cywilizacyjny pokazuje jak mozna madrze wyprowadzic kraj na prosta i stworzyc sukces na skale swiata . I dzis to oni dyktuja warunki .

    • 79 32

    • zapominasz o: (15)

      U nich pracuje się 28 dni w miesiącu
      90 % społeczeństwa zarabia mniej, niż 10$ dziennie z czego kolejne 70% pracuje za mniej niż 200$ miesięcznie.
      Za podrobione i skradzione patenty rząd w Szanghaju paci setki mld $ rocznie, żeby tyko światowe korporacje nie wnosiły pozwów do stosownych sądów.(Ericsson od rządu Chińskiego zainkasował ponad 2 mld $ za wycofanie pozwów w rożnych częściach świata, inaczej wielka chińska marka, za jaká uważna się Huawej już byłaby historią)
      Niestety Chiny to kraj nagminnie kradnący patenty i żerujący na taniej sile roboczej co przekłada się na jakość. Buty 20 lat temu wytrzymywały 5 i więcej lat, dzisiaj po roku można je wyrzucić do kosza.

      • 13 1

      • takie poglądy były wmawiane europejczykom przed wojną o Japonii. A nasz eksprezydent chciał aby Polska zmienia się w drugą Japonię.

        • 0 0

      • Chiny to fabryka świata (4)

        wyprodukują Ci wszystko co zamówisz, chcesz tanie i nietrwałe buty - proszę bardzo. Zamówisz drogie i najwyższej jakości - też ci wyprodukują takie. Jak Cię na takie będzie stać.

        • 7 1

        • osobiście jeszcze niczego dobrego wyprodukowanego w Chinach nie widziałem (3)

          wliczając w to Iphona, który także trąca tandetą

          • 3 6

          • bo w d..ie byłeś i g..no widziałeś

            • 1 1

          • jak się kręcisz tylko w supermarketach (1)

            to nie widziałeś...
            Wpadnij gdzieś do "markowego" salonu w którejś ze stolic świata (może być Pekin albo NY albo cokolwiek). Te dobre i drogie też produkowane są w Chinach

            • 4 0

            • przykład poproszę

              • 0 0

      • Chodzisz w butach pięc lat? (1)

        Niezle musi od ciebie walić :D

        • 2 3

        • nie rozumiem za bardzo??

          co ma czas użytkowania obuwia wspólnego z "waleniem" Ja mogę obuwie nosić i 10 lat i nie ma mowy o jakimkolwiek przykrym zapachu.Trzeba codziennie myć nogi i zmieniać skarpetki, to wszystko.

          • 1 0

      • SeeB ! tak nie okreslal tego (5)

        W chinach ceny sa dostosowane do zarobkow i przecietny chinczyk zyje naprawde normalnie nawet jezeli ma domek i poletko ryzu ,,ale ma i nie jest glodny bo w chinach byl glod i nie wymagaj od narodu miliardowego ktory cierpial glod jeszcze 20 lat temu aby dzis tam juz byli tylko milionerzy ! maja prace ,pensje sa placone i maja zywnosc dla calego narodu a to jest u nich po takiej biedzie i glodzie jaki mieli kiedys wrecz mega sukces . Polska jest malutka a mamy bezrobocie i brak rozwoju a nie mielismy kleski glodu a chiny maja wzrost , prace i miliardy do inwestowania wiec kto jest geniuszem ? my czy oni ? . Nie mozesz tez pisac bzdetow typu '' cos tam , cos tam , kradna patenty , buty robia slabe itd. Oni dbaja o swoja gospodarke a buty sa slabe nie z ich powodu tylko to pomysl producetow z europy bo wiekszosc butow jest z firm europejskich szytych tylko w Chinach wiec nie obwiniaj chinczyka ze wykonuje takie buty jakie chce koncern europejski !. Jakies drobiazgi wyciagasz jak typowy polak a chiny to rynek i myslenie globalne i nie moga sie zastanawiac nad twoimi puperelami bo oni musza globalnie myslec gdyz oni maja produkcje dla calego swiata . Wiesz co to sa fabryki i mega fabryki gdzie sa zatrudnione wrecz setki milionow chinczykow ? czlowieku ! glowa by ci pekla od kierowania produkcja na skale swiata gdzie robi sie miliony samochodow dziennie i szyje sie miliardy butow i bluzek . Polska to miniatura a nasz minister finansow to dla chinczykow maly pikus . Chiny nie maja zadnych ZUS czy innych kosztow i dlatego nawet mniejsze pensje im starczaja bo nikt im nie zabiera wiekszosci pensji na bzdety rzadowe oraz ich produkty nie sa oblozone vatami i innymi podatkami i oplatami wiec sa konkurencyjni. Wszystko tam sie kreci i pracuje , maja wzrost gospodarczy a gospodarka chinska az furczy i jest ruch w interesie . Statki plywaja z towarem , samoloty lataja , ludzie maja prace , firmy maja full zamowien , domy sie buduja , spoleczenstwo sie powoli bogaci i tak nalezy na to patrzec .

        • 6 3

        • proszę Cię (3)

          jedna fabryka, jeden tydzień schodzi marka "X", przychodzi inne zamówienie, kolejny tydzień schodzi marka "Y", to, co nie mieści się już w jakichkolwiek normach jakości, wychodzi jako marka made in China...
          Podaj choć jeden przykład rodzimej marki chińskiej gotowej do rywalizacji z markami globalnymi!!!

          • 1 0

          • przeciez w chinach juz jest duzo rodzimych marek ! Seeb nie wiesz ? (2)

            Samochody ,sprzet agd , telewizory itd a to ze unas sa slabo znane to nie oznacza ze na swiecie . Nie pamietam nazw samochodow bo po chinsku nie potrafie ich napisac ale sa tam rodzime firmy robiace samochody czy telwizory , telefony itd itd . Przeciez o polskich rodzimych firmach tez chinczyk nic nie wie .

            • 1 1

            • ale to tandeta, człowieku, to nawet homologacji nie jest w stanie dostać (1)

              czy to w Europie, czy w Stanach.
              Ja tam chwilkę byłem i troszkę widziałem. Jako przedstawiciel firmy pojechałem dopilnować, czy wszystko przebiega zgodnie z ustaleniami, a miałem 2 miesiące wakacji, bo właśnie fabryka nie mogła przestawić się z produkcji A na produkcję B. Finalny produkt był dalece rozbieżny od oczekiwanego. Poszło na rynek.....

              • 1 1

              • Taaak

                A samochód Great Wall które zajął miejsce w Dakarze?

                • 0 0

        • sorki jest jedna rzecz, doskonała w państwie środka

          jedzenie!!!! im bardziej obskurna buda, tym wyśmienitsze serwuje dania. Polecam wszystkim wybierającym się do Chin, unikajcie drogich restauracji, kupujcie jedzenie w przydrożnych budach im bliżej portu, tym jedzenie jest lepsze.

          • 1 0

      • Dokładnie

        Głównie chodzi o patenty - polska się też dynamicznie rozwijała po upadku komuny do momentu gdy wymuszono na niej stosowanie się do praw patentowych.

        • 2 1

    • "Niewielu wie ze Chiny byly calkowicie odizolowane od swiata jeszcze 30 lat temu " niewielu wie że nadal są odizolowane.

      W Chinach masz zablokowane google, facebooka, youtube i praktycznie wszystkie nie-chinskie serwisy internetowe.
      A mieszkancy tego kraju sa niewolnikami.
      Rosja tez jest potega gospodarcza i co?
      Wiekszosc obywateli zyje w skrajnej nedzy, takiej ze my w naszej III RP w porownaniu do nich zyjemy jak paczki w masle.

      • 1 0

    • to spiepszaj do Chin buraku!!Geniuszu tu niema zadnego!! (3)

      Komuna po prostu dąży do zdobycia jak największej władzy.Zachud okazł sie coiotowaty poco maja toczyc wojne jak moga gospodarczo wygrac a nakoniec mogą militarnie zrobic co chcą!W Chinach niema zadnej demokracji bambusie ale dla takiego cymbała to niema znaczenia ze wszystko cenzuruja !!bo ty jestes cymbałem do potegi!

      • 0 3

      • Wiekszosc z was to ludzie bez tolerancji i to nas odroznaia od madrych chinczykow (2)

        gdyz czlowiek madry jest zawsze tolerancyjny w stosunku do kazdego . A co do waszych wymagan placowych to sobie mozecie wymagac czy zalozyc swoje firmy a jak chcecie socjal to rowniez mozecie sobie wymagac tylko ze najsmieszniejsze jest to iz wasze wymagania sa krzykiem na polu bo brak pracy i zakladow :) a chinczycy maja mniejsze wymagania i maja prace i sa supermocarstwem gospodarczym a polak dziadem w gaciach . I tyle mozecie :) pokrzyczec i wymagac i nikt wam tam u chinczykow pracowac nie kaze bo mozecie byc bezrobotni nawet do konca swiata a chinom to nawet jest na reke :))

        • 1 1

        • wypierzaj do Chin Chińczyki z madroscia nic wspólnego nie mają Chiny to nowoczesna Białoruś!! (1)

          W Chinach panuje komunistyczna dyktatura trzeba być kompletnym ciemniakiem by tak chwalic państwo które morduje obywateli tylko za przekonania polityczne i darzenie do wolnosci!!!!Gdybys jełopie mieszkał w Chinach to zapisanie w necie trafił byś cymbale za kratki!! A na produkcji w Chinach stracili wszyscy maja największe skażenie środowiska na świecie!To ze cymbał pisze oczym oczym niema pojecia to jest normalne.Na produkcji w Chinach stracili wszyscy zyskali tylko producenci!!Jakość spadła 10 krotnie a ceny nadal takie same!!

          • 0 1

          • Poki co '' komunistyczna dyktatura'' idz do szkoly na nauke pisania

            Chinczycy potrafia pisac wiec moze zacznij sie uczyc jak oni bo chyba slabo wyksztalcony jestes i stad te twoje frustracje :)

            • 0 0

    • Ich skok cywilizacyjny, jak to nazywasz, jest efektem polityki USA, ktora przeniosla produkcje z EU do Chin, tak aby osłabic Europe wlaśnie, doprowadzajac do aktualnego kryzysu. A co do nazywania "sukcesem" jednego wielkiego obozu koncentracyjnego to nawet nie skomentuję - trzeba byc po prostu skończonym durniem aby wypisywać takie propagandowe hasełka. Widzisz, tak się składa, że całkiem dobrze wiem co się tam dzieje.

      • 1 0

    • ... (17)

      Spójrz na dysproporcje w zamożności chińczyków.
      Nie wiem czy jest czego zazdrościć.
      Polska to przy nich pikuś.

      • 13 4

      • vvv'' dysproprce sa wszedzie na swiecie (10)

        Chiny dzis maja sredni dochod na osobe wiekszy niz polacy a za minimum kazdy chinczyk ma co jesc , ma gdzie mieszkac i normalnie zyje bo nie ma tam juz glodu ani biedy . To oczywiscie wielkie uproszczenie ale musisz pamietac ze 40 lat temu Chiny to byla bieda i glod oraz izolacja od swiata a to jest miliard ludzi i jezeli uwazasz iz jezeli miliard ludzi zyje spokojnie i sa syci kazdego dnia oraz maja prace i jezeli to nie jest dla ciebie sukces to nie wiesz co piszesz. To jest miliardowy narod w ktorym najmniejszy konfliikt wewnetrzny czy zewnetrzny moze sie przeobrazic w katastrofe swiata a jednak Chiny nikomu nie zagrazaja . Sa aktualnie krajem stabilnym i musza posiadac z racji ilosci ludzi mala dyktature bo zapanowanie nad miliardowym narodem to wielka sztuka. Jezeli nie lamiesz ustalonych tam praw to zycie przebiega normalnie . Sa tam bogate aglomeracje i jest tez zwykla wies . Niestety twoj tok myslenia o rownosci calkowitej to fantazje komunistyczne nie realne bo gdyby wszyscy byli bogaci to tak naprawde wszyscy by byli biedni . Chiny dzis sa stabilizatorem w tamtym regionie i doskonale dogaduja sie z USA bo to zdrowy i madry narod i zdaja sobie sprawe ze swojej potegi a jednak jej nie wykorzystuja przeciw komus bo konflikt im jest nie potrzebny. Znajdz drugi kraj ktory ma wzrost gospodarczy przez ponad wadziescia lat na poziomie od 10 do 15 procent i wynosi kraj z totalnej biedy u nas nie znanej do ragi mocarstwa gospodarczego oraz zapewnie pomysl na prace dla calego narodu . Ich genialnym pomyslem ,,,,zaraz powiesz ze malo placili ludziom ,,,owszem ,,,ale ich genialnym pomyslem na prace dla miliardowego narodu bylo stworzenie wrecz genialnych warunkow gospodarczych i caly swiat sie tam zainstalowal i dzis oni maja prace a polacy i europa nie . Chinska idea bylo zlikwidowanie przede wszystkim glodu wsrod ludzi i to im sie udalo oraz stworzenia nawet slabo platnych miejsc pracy lecz pamietaj ze stworzyli miejsca pracy dla miliarda ludzi i caly system zadzialal o dziwo i kazdy mial na zakup zywnosci i na podstawowe zycie . Tam byla bieda i glod ktorego polacy nawet nie znaja a kleska glodu to cos najgorszego dla czlowieka. Z Chin nalezy brac przyklad bo przenoszac ich mysl gospodarczaa na polske to Polska majac tak malo ludnosci mogla miec przez ost 20 lat wedlug Chinskiego wzorca nawet 30 procent wzrostu bo Chiny to miliard ludzi a polska to zaledwie 40 milionow a dlaczego u nas nigdy nic nie wychodzi to sam sobie odpowiedz. Osobiscie podziwiam Chiny i sa one kolebka swiatowej filozofi zycia , wynalzkow , sztuki i geniuszu ludzi . Chinczycy to bardzo przyjazna i madra nacja i pamietaj ze Chinczyk nigdy nie jest zawistny czy zlosliwy jak polak tylko wrecz jego wychowanie oparte jest na pomocy innym , wspolnym dzialaniu w grupie , chlonieciu wiedzy i wykorzystywaniu tej wiedzy dla dobra ludzi . Uczmy sie od nich bo to wspanialy narod i mysl ludzka oraz wspaniala kultura i filozofia zycia i Chinczycy bardzo duzo czytaja ksiazek wiec moze my tez zacznijmy bo im nie potrzeba zachety do czytania gdyz oni wiedza ze kulture dzieli sie na nowoczesna z pamietaniem o wspanialej chinskiej starej tradycji . Obysmy mieli choc troche ich myslenia to bedzie dobrze . Amen :)

        • 10 6

        • w większości się zgadzzam (3)

          Zawsze podziwiałem kraje dalekiego wschodu. To zupełnie inna mentalność, kultura, tradycja,... Sama moja fascynacja zaczęła się od książek, następnie sport judo i także tam poznałem fantastycznych kolegów, potem wyjazdy koleżanka i ... japonka Yoko-Nijuka wystawa a w zasadzie pływający InfoBox z Ossaki w Gdyni. Następnie wyjazdy do Chin i tam jak piszesz pierwszy raz byłem rok po stłumieniu protestów na Tiennanmen, wtedy Chiny były inne, ale bardzo pracowicie uprzejmi pomocni. Specjalnie zamieszkałem w Hu-tungu w Pekinie, aby bliżej ich poznać. Wcześniej mój szef który mieszkał w Szanghaju dużo mi opowiadał z czasów Rewolucji Kulturalnej. W dzisiejszych rozmyślaniach mogę stwierdzić to co ich nie zabiło tylko ich wzmocniło, bo faktycznie przeszli piekło. A kto przeszedł coś takiego to już gorzej być nie może. Sam Mao Zeitung w opisie "Długi Marsz" pisze niesamowite historie, że coś takiego człowiek może przejść.

          Nie zazdroszczę chińczykom niczego no możne ich pracowitości, skromności, mniejszych potrzeb. Wiem też jak się tam u nich Polacy często nieelegancko zachowywali. Mnie ciągle fascynuje ich ogromna kultura, sztuka, historia, i to że mają inne postrzeganie świata niż my. Widziałem często też przebywających tam amerykanów jak mali są w stosunku do Chińskiej Wielkości i to ich z pobłażaniem na nich spojrzenie. Z resztą Chińczycy białego uważają za Amerykanina;))
          Są tez w większości technokratami i racjonalistami dlatego widzę dla nich ogromna przyszłość i jak piszesz musi być tam pewnego rodzaju rygor. Jak słyszę nawiedzonych naszych polityków i społeczników próbujących podpowiadać lub palić ogniki przed ambasadami czy konsulatami to wywołuje u mnie wielki śmiech. Ci ludzie oderwali się od rzeczywistości i podkręceni przez media wyobrażają sobie, że coś mogą? Nie wyobrażają sobie tak naprawdę jak potężne i czym są 1,3 mld. Chiny? To samo można powiedzieć o Rosji choć to już inna rzeczywistość.
          Dlatego Polacy chyba są megalomanami i tak do końca nie lubianymi. Nawet w Chinach mieszkający tam Amerykanie są potulni jak owieczki bo dookoła widzą z kim tak naprawdę grają, a my szkoda mówić

          • 4 0

          • choc jeden glos rozsadku '' bezstronny'' (2)

            tez mam znajomych z Chin z tym ze w innej dziedzinie i potwierdzam to co mowisz iz chinczyk zawsze bez podtektow chce mi pomoc lub pokazac bledy abym cos robil lepiej. Rowniez fascynuje mnie ich tolerancja i kultura a juz napewno ich zakres wiedzy . Sa to przewaznie osoby przyjazne i nie majace w sobie zawisci jak my polacy. Napewno lepiej robic intersy z chinczykami niz z polakami

            • 3 0

            • '' bezstronny'' to zazwyczaj glos rozsadku ;)) (1)

              - i tak staram się trzymać, ale czasami także emocje biorą górę, choć kiedyś "trenowałem" ZEN, czy różne jego chińskie odmiany;)

              • 0 0

              • w pierwszym poście dot. tego tematu wspomniałem o "w opisie "Długi Marsz" "

                wracając do wysokich chińskich technologii to może nie wszyscy wiedzą, że chyba od wczoraj w kosmosie testują technologie niezbędne do stałej obecności ludzi w przestrzeni, a wyruszyli na pokładzie statku kosmicznego Shenzhou-10., 3obowa załoga z bazy Jiuquan w Mongolii Wewnętrznej. Na orbitę statek wyniosła rakieta właśnie Długi Marsz;))

                Spędzą dwa tygodnie, pracując na znajdującej się od dwóch lat na orbicie stacji Tiangong-1 (Niebiański Pałac - wzięcie nazwy i porównanie jak i całe w nim kręgi wirują od starożytności, że zamykasz oczy i świat się kreci i marzenia się spełniają ).

                • 1 0

        • Wyrwę coś z twojego tekstu.

          cyt.(Niestety twoj tok myslenia o rownosci calkowitej to fantazje komunistyczne nie realne bo gdyby wszyscy byli bogaci to tak naprawde wszyscy by byli biedni)

          Czyli zawsze będzie konflikt między ludźmi bo sugerujesz, że muszą być biedni ja nie chcę być biedny, a ty chcesz być bogaty to nigdy nie stań na mojej drodze bo wiadomo co z tobą zrobię jak będziesz miał więcej ode mnie. Pomyśl!

          • 0 1

        • "a za minimum kazdy chinczyk ma co jesc , ma gdzie mieszkac i normalnie zyje bo nie ma tam juz glodu ani biedy"

          Aleś pojechał po bandzie... Nie wiem, skąd ty te bzdury wziąłeś, ale biedy, to nie ma na południu i wschodzie kraju, w rejonach nadmorskich, uprzemysłowionych. Interior klepie biedę, jak się patrzy, na terenie całego kraju panuje kapitalizm w wersji hardcore i nie ma żadnej płacy minimalnej.

          • 3 0

        • pkb na osobę w 2012 (3)

          Chiny: 9162 USD, 93. miejsce na świecie,
          Polska: 20592 USD, 47. miejsce na świecie;
          źródło: Wikipedia za Międzynarodowym Funduszem Walutowym.

          • 1 2

          • No to podam Ci lepszy przykłąd

            Bankrutująca Hiszpania - PKB ok. 30,5 tyś USD
            Bankrutująca Słowenia - PKB ok. 25 tyś USD
            Nie bankrytujące Chiny - PKB 9.162 USD.
            Jaki z tego wniosek?

            • 6 0

          • Wobec tego podaj zadłużenie na głowę Chińczyka i głowę Polaka

            Dziekuję

            • 0 0

          • pkb jest marnym odzwierciedleniem ogólnej zamożności kraju.

            • 3 2

      • (3)

        u nich pewnie juz jest wieksza procentowo klasa srednia niz u nas....

        • 10 3

        • ponad 300 mln ludzi, klasa średnia( czyli nowy merc nie z drugiej ręki) (2)

          • 0 4

          • (1)

            doszli ale jakim kosztem , umierających w pracy dzieci, ekologi i brakiem jakiegokolwiek poszanowania zdrowia i ludzkiego zdrowia

            • 11 1

            • RACJA i to samo wyczuli w Polsce zdesperowanych ludzi którzy podejmą każdą pracę za jakie kolwiek pieniądze NIEWOLNICTWO!

              • 5 0

      • nieee (1)

        Dysproporcja zamozności, czy to w Chinach, czy w Polsce jest wprost proporcjonalna do różnicy w wykształceniu, inteligencji i sprycie. Jak komuś się nie chciało uczyc, to potem zasuwa w fabryce za najniższą krajowa i najczęściej biadoli. Chyba, ze ma łeb na karku i zaczyna sam kręcić lody, bo wykształcenie to nie wszystko. Często jest też odwrotnie, że taki licencjat, czy mgr po AWFie, ale często też ludzie po kierunkach technicznych siedzą na kasie w biedronce. Dawanie wszystkim po równo jest niesprawiedliwe dla tych bardziej błyskotliwych, czy inteligentnych. Niech każdy dostaje to, na co go "stać", na co sam potrafi zapracować...

        • 2 5

        • w Polsce gdzie bys kamieniem nie rzucil jakiegos studenta/absolwenta trafisz i co? mniejsza dysproporcja jest? u nas praktycznie nie ma klasy sredniej sa albo bogaci albo biedni i tyle.

          znam mase ludzi po technikach/zawodowkach i roznej masci magistrow po wszelkiego rodzaju humanistycznych tzw. kierunkach i uwierz mi na slowo ze ci ktorzy maja ,,fach'' w reku nie nazekaja na brak pracy czy bezrobocie czego nei mozna powiedziec o tych ktorzy konczyli ogolniaki.

          • 2 1

    • A byles w chinach i widziales ich wc? (1)

      Podpowiem ze to dziury w podlodze i brak kabin.

      • 1 0

      • i dwie stopy -;)

        • 0 0

    • tak samo Korea Poludniowa

      A wiec jednak mozna w ciagu 1 pokolenia z biedy wyjsc na bogate i szybko rozwijajace sie panstwo. Ale to w Azji a nie w Eurosojuzie

      • 3 1

    • W Chinach działa coś takiego jak "renta spóźnialskiego". Po prostu ludzie którzy przez wiele lat klepali biedę są bardziej zdeterminowani z tej biedy się wyrwać gdy nadarzy się ku temu okazja. I taka okazja nadarzyła się w momencie w którym Chiny zliberalizowały gospodarkę.

      • 3 0

    • patrząć na historie

      to po prostu wracają na należne im miejsce

      • 15 2

  • Musi być jakieś wytłumaczenie(nawet wydumane)wizyty Kopacz (2)

    w Chinach. Nie pierwsze i nie ostatnie kłamstwo PO

    • 4 1

    • Kopacz by się mogła do Chin dokopać (1)

      • 0 0

      • dziwne...

        że, zarekomendowała do współpracy gospodarczej Gdynię a nie Gdańsk

        • 0 0

  • Mało wiemy jak teraz jest w Chinach (1)

    Byłem nie dawno, byłem w szoku jaki jest rozwój kraju, jakie drogi, koleje, budynki, jakie samochody na drogach.....
    Jedno z miast wymienionych powyżej Chongqing ma 38 mln mieszkańców.
    Polecam zwidzenie Chin, zmienicie zdanie o tym karju

    • 1 0

    • wielu komentujących po naszych szkołach mają taką wiedzę o Chinach jak o Gdyni i jej prezydencie.

      • 0 0

  • Jak to możliwe...

    "W piątek delegacja odwiedzi Gdynię, gdzie podpisane zostanie porozumienie o współpracy pomiędzy prezydentami Gdyni i Zhuhai."
    To nawet Chińczycy się poznali na Gdyni. O Gdańsku chyba nie słyszeli

    • 2 0

  • Spokojnie, bez histerii.

    Ciekawe ile do tego dołożymy. Mamy niejakie doświadczenia z budowy autostrady przez tych panów. Osobiście uważam, ze Chińczycy nie są wiarygodnymi partnerami. Może są skuteczni w wykonywani wyroków śmierci na stadionach albo w pacyfikowaniu walczących o wolność mieszkańców podbitego przez nich Tybetu, ale to nie wpływa pozytywnie na ich wiarygodność. Kto wie? Może Tybet dzisiaj, a kto jutro?

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Dorota Sobieniecka- Kańska

Dyrektor Gdańskiego Klubu Biznesu. Wydawca, dziennikarka, wykładowca, doradca public relations....

Najczęściej czytane