• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chryzantemami można udekorować balkon - apelują ogrodnicy i... liczą straty

Wioletta Kakowska-Mehring
31 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
aktualizacja: godz. 18:50 (31 października 2020)

Sprzedawcy pod cmentarzem w Oliwie pakują się. Sobota, godz. 10


Zamiast trzech dni dano im tylko kilka godzin. Ogrodnicy, kwiaciarnie i sprzedawcy przy cmentarzach liczą straty i apelują w mediach społecznościowych. Wprawdzie premier obiecuje wsparcie dla handlujących, ale branża w panice do późnych godzin wieczornych starała się wyprzedać towar.



Sytuacja na cmentarzach w Raporcie z Trójmiasta. FIlmy i zdjęcia nadesłane przez czytelników przez panel Poinformuj nas.

Aktualizacja, godz. 18.50


W sobotę władze Gdańska, Gdyni i Sopotu zadeklarowały pomoc. Władze Gdańska poinformowały, że przedłużą możliwości prowadzenia handlu przy cmentarzach, również po 2 listopada. Propozycja dotyczy wszystkich, zawartych w umowie z operatorem lokalizacji, w których prowadzona jest sprzedaż kwiatów i zniczy. Dodatkowo Fundacja Gdańska zakupiła w imieniu miasta kwiaty za 50 tys. zł. Przyozdobią one miejską przestrzeń. Władze Gdyni zdecydowały o udostępnieniu od soboty, 31 października darmowych miejsc, w których przedsiębiorcy będą mogli sprzedawać znicze i kwiaty. Kupcy zostaną również zwolnieni z opłat za dzierżawę należących do miasta i jego jednostek terenów przy cmentarzach. Miejsce, w którym handlowcy mogą w tej chwili sprzedawać kwiaty i znicze, to plac przy Halach Targowych na skrzyżowaniu ul. 3 Maja i Wójta Radtkego. Sprzedawcy mogą tu przyjechać i się rozstawić - bez żadnych formalności. Z kolei władze Sopotu zdecydowały, że miasto kupi kwiaty i w przyszłym tygodniu posadzi je w przestrzeniach miasta, m.in. na rondach. Dodatkowo przedsiębiorcom, którzy nie mogli prowadzić działalności, zostanie anulowana opłata za zajęcie pasa drogowego.

Wykup roślin zapowiedział też, tym razem na facebooku premier Mateusz Morawiecki. Zgodnie z jego deklaracją "terenowe oddziały ARiMR i KOWR odkupią od producentów i sprzedawców kwiaty i rośliny, które byłyby sprzedawane w tych dniach przed cmentarzami". Co z nimi zrobią, czy też posadzą, czy... zutylizują, premier nie sprecyzował.



Czy przedsiębiorcy, którzy ponieśli straty w związku z zamknięciem cmentarzy, powinni otrzymać wsparcie od państwa?

Najpierw na konferencji od premiera Mateusza Morawieckiego usłyszeliśmy, że od 31 października do 2 listopada z powodu rozwoju pandemii cmentarze będą zamknięte, a dopiero po godzinie za pośrednictwem Twittera premier dodał, że będzie pomoc dla branży.

- W związku z decyzją dot. zamknięcia cmentarzy na najbliższe trzy dni zostanie przygotowane wsparcie dla handlowców, którzy wykażą straty z tego powodu. Szczegóły będą zaprezentowane w przyszłym tygodniu - ogłosił premier Mateusz Morawiecki w mediach społecznościowych.
Jak dodał rzecznik rządu Piotr Müller, "wsparcie będzie kierowane w szczególności do firm, które prowadzą działalność w zakresie sprzedaży kwiatów i zniczy".

Chryzantema to nie tulipan, ale może...



Podczas wiosennego lockdownu w akcjach społecznych ludzie się skrzykiwali i kupowali tulipany od ogrodników. Czy ktoś wpadnie po chryzantemy?

- Nie będziemy ukrywać, dzisiejsze popołudnie nie jest dla nas radosną chwilą. W naszych szklarniach zaczęły kwitnąć przepiękne chryzantemy, które między innymi miały upiększyć miejsca spoczynku waszych bliskich. Pamiętajcie, chryzantemy są bardzo mocnymi kwiatami, które pięknie kwitną do pierwszych przymrozków. Zapraszamy was serdecznie, mimo zamkniętych cmentarzy pracujemy dalej tak samo i liczymy na was. Przypominamy, że chryzantemy wspaniale prezentują się w ogrodach i na balkonach - apeluje do klientów na swoim profilu w mediach społecznościowych FH Ogrodnik.

Ogrodnictwo: Kwiaty i sadzonki w Trójmieście



Takich wpisów pojawiło się w sieci więcej.

- Jesienna chryzantema to nie wiosenny tulipan, nie wiem, czy ktoś będzie chciał postawić je na stole, czy parapecie. Zresztą czasy są trudne, ludzie przygnębieni, nie wiem, czy ktoś o kwiatach pomyśli. Przy poprzednim lockdownie ludzie choć bratki do skrzynek zamawiali. Teraz liczę, że może na Boże Narodzenie coś drgnie i już szykuję się na sprzedaż gwiazdy betlejemskiej - opowiada Jarosław Falkowski, właściciel firmy Prosta Forma Kwiaty i sieci kFiaciarnia.

Jak mówi pan Jarosław, obawiał się, że coś takiego może się wydarzyć, i w tym roku zamówił mniej chryzantem. Jak wylicza, sprzedaż w październiku już była o 50 proc. niższa niż rok temu. Jaki będzie listopad? Strach liczyć.

- Właśnie przyjechałem do magazynu i patrzę, ile straciłem. Jutro otworzę sklepy i zobaczymy, jak będzie. Klienci jeszcze nie dzwonią, jednak liczę się z tym, że część nie odbierze zamówień. Damy radę. Musimy, ja ludzi zatrudniam. A co mają powiedzieć ogrodnicy? Oni na te kilka dni sprzedaży pracowali przez pół roku i zarabiali na kolejny sezon - dodaje Falkowski.

Kwiaciarnie i pracownie florystyczne w Trójmieście



W najgorszej sytuacji są właśnie ogrodnicy specjalizujący się w uprawie chryzantem i sprzedawcy przy cmentarzach, zwłaszcza ci, którzy zainwestowali w sezonowe stoiska. Oni liczą na współpracę z zarządcami terenów przy cmentarzach. Wielu do późnych godzin wieczornych starało się sprzedać swój towar.

- Nie spodziewałem się. Jestem dużym facetem, ale teraz chce mi się płakać. Gdybym wiedział wcześniej, nie kupowałbym tyle towaru. Nie poddam się jednak bez walki. Zapakuję te moje kwiaty do busa i pojadę w teren. Będę jeździł od wioski do wioski. Może na małych cmentarzach za miastem uda się coś sprzedać. Tam może nikt nie będzie aż tak przestrzegał obostrzeń - mówi pan Jarek i na wszelki wypadek nie podaje nazwiska. Ma, a właściwie miał, stoisko na jednym z gdańskich cmentarzy.
A chryzantemy głównie sprzedają się 31 października i 1 listopada. Nikt nie kupuje kwiatów wcześniej, bo ludzie boją się, że nie przetrwają.

Załatwili nas jak gastronomię



- A ja przeczuwałam, że tak to się może skończyć i na wszelki wypadek zamawiałam tylko kwiaty sztuczne i w donicach. Od kilku dni na stoiskach między sprzedawcami mówiło się o zamknięciu cmentarzy. Czuć było niepokój, ale im bliżej było do 1 listopada, tym czuliśmy się pewniej, a tu masz. Załatwili nas jak gastronomię, czyli z dnia na dzień - włącza się do rozmowy pani z sąsiedniego stoiska.
I o decyzję na ostatnią chwilę handlowcy mają największy żal. Gdyby wiedzieli wcześniej, zamówiliby inny towar, klienci też inaczej zaplanowaliby zakupy.

Bary i puby komentują obecną sytuację



- Gastronomię też zamknęli z dnia na dzień, a przedsiębiorcy mieli pełne lodówki. Rozumiem, że sytuacja jest dynamiczna, ale nie aż tak, żeby nie dać ludziom kilku dni na przygotowanie. Dni, a nie kilka godzin. To pokazuje, że rząd nie ma żadnego planu. To jest chyba najgorsze w tym wszystkim - dodaje Jarosław Falkowski.

Cmentarz Łostowicki w Gdańsku. Sprzedawcy pracowali do późnych godzin. Film z godz. 20:15



Jak twierdzą sprzedawcy, z którymi rozmawialiśmy, w tym roku obroty i tak są mniejsze. Zwykle już tydzień przed świętami był duży obrót. W tym roku ludzie wpadają na chwilę, kupują mało. Zabrakło też przejezdnych. Pytanie, ile osób przyjdzie na cmentarze po zniesieniu obostrzeń. I podstawowe pytanie, czy kwiaty do tego czasu wytrzymają. A znicze?

Większości z nas wydaje się, że z tym nie będzie problemu, bo w końcu jest to towar niepsujący się. Problem jednak w tym, że niesprzedany będzie zalegał na półkach, w magazynach, a mało którego sprzedawcę stać na zamrożenie gotówki, a brak zbytu ostatecznie może uderzyć w producentów. Polskich producentów, bo ten rynek opanowały u nas głównie rodzime firmy. Jak wynika z danych Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów Zniczy i Świec, Polacy co roku kupują co najmniej 300 mln zniczy. Dla tej branży są tylko dwa terminy w roku, gdy się dużo zarabia. To okolice Świąt Wielkanocnych i właśnie 1 listopada. Z ubiegłorocznego badania MondayNews wynika, że prawie połowa konsumentów planowała wydać w 2019 r. na znicze od 30 do 40 zł. Większość chciała kupić cztery-pięć sztuk. Jak oceniają eksperci, ten rynek jest warty ok. 1 mld zł.

Z kolei z zeszłorocznego badania zrealizowanego dla agencji Hiper-Com PolandGrupy AdRetail wynika, że najwięcej konsumentów kupuje znicze w dyskontach - 31 proc. Te zresztą tuż po ogłoszeniu obostrzeń ruszyły z obniżkami i mają jeszcze szanse na sprzedaż. Niewiele mniej osób wskazuje hipermarkety - 27 proc. Bazary uzyskały w badaniu 6 proc, a okolice cmentarzy - 19 proc. To właśnie ci ostatni ucierpią najbardziej na nowych regulacjach.


Na co mogą liczyć przedsiębiorcy? Być może na to samo co branża gastronomiczna, rozrywkowa, fitness oraz firmy handlowe. Firmy tych branż:
  • W listopadzie będą zwolnione ze składki ZUS (jeśli będą miały przychód mniejszy o 40 proc. niż przed rokiem).
  • Otrzymają postojowe, czyli dopłaty do utrzymania miejsc pracy.
  • 5 tys. zł dla małych i mikrofirm, które wpadają w tarapaty.
  • Zwolnienie z opłaty targowej za cały 2021 rok, z rekompensatą dla samorządów.
14:44 1 LISTOPADA 20

Czy gdzieś była informacja że chryzantemy nad Motławą są do wzięcia? (15 opinii)

czy ludzie tak bezczelnie chodzą i je kradną? Bo to jak ludzie sobie je tu wybierają, jak na targu mnie szokuje i wolałabym wierzyć że jednak nie są one kradzione.
czy ludzie tak bezczelnie chodzą i je kradną? Bo to jak ludzie sobie je tu wybierają, jak na targu mnie szokuje i wolałabym wierzyć że jednak nie są one kradzione.

Opinie (235) 9 zablokowanych

  • Czy nie można postawić kwiatów i zapalicz zniczy w środę?

    • 7 0

  • Po co. Biadolc ,Zawiercie te chryzantemy na Mickiewicza w Warszawie

    • 3 0

  • 300% marzy i płacz na drzewo z płaczmy ,tez handlowałem ,takie rzeczy trzeba brac pod uwagę a nie kasa ponad wszystko ,teraz idźcie do kościoła niech wam dadzą rekompensatę
    W

    • 3 0

  • Kolejna roszczeniowa grupa nakręcona przez lewackich ideologów. (14)

    Kiedy wreszcie skończą się ataki na nasz Rząd? Czemu ogrodnicy chcą zniszczenia Polski?

    • 46 95

    • Niech sobie odbiją w cenach na patologi z prostestów co spowodowało wzrost Pandemi ma miała ją gdzies! (3)

      • 10 10

      • Soros powinien płacić rekompensaty! (2)

        Z pieniędzy, za które podburza dzieciaki, ogrodników, restauratorów, taksówkarzy, nauczycieli, LGBT, trenerów i rolników przeciwko D-E-M-O-K-R-A-T-Y-C-Z-N-I-E wybranemu rządowi!

        • 19 6

        • i nawet "durnie" nie widza ze podcinaja galaz na ktorej siedza. (1)

          tak,tak prezenter z tvn "cholownia zbawca narodu" da wszystkim jak "bolek" po 100 mln i bedziemy mieli druga japonie.

          • 4 4

          • Dokładnie tak!

            Tylko wierność Partii zapewni nam dobrobyt i pozwoli zbudować świetlaną przyszłość dla naszej Ojczyzny! Lewactwo chciałoby zrobić z Polski drugą Szwecję, a wszyscy doskonale wiemy jak tam jest!

            • 1 2

    • (6)

      Kiedy stracisz jedną decyzją 80 tys. zł i zostaniesz z długami i bez perspektyw, na pewno będziesz troska optymizmem... Nie wiesz jak to jest... Sprzedaj wszystko co tam masz i idź do kasyna. Daj cała kasę na stół i ją strać.

      • 12 6

      • Jak ktos ma troche rozumu (2)

        to w dzisiejszych czasach nie stawia wszystkiego na jedna szale i nie produkuje takich nietrwalych towarow jak głupi.

        • 11 13

        • (1)

          Jedzenie też jest nietrwałym towarem to może też przestać je produkować???

          • 7 7

          • Jedzenie też jest nietrwałym towarem-jakie np? chleb

            reszta eko i bez glutenu i wszystkich e i 2 lata best before...

            • 0 0

      • o przepraszam w lutym byla corona i zamykanie wszystkiego -rowniez straszenie ze na jesien powtorka

        i co ? nikt nie sluchal ,a teraz tylko dej,dej,dej, mam nadzieje ,ze wywala pisiorow i przyjdzie ktos kto nie bedzie kasy rozdawal za darmo wszystkim na okolo.

        • 2 2

      • ooo

        • 0 0

      • Premier powiedział

        Że dostaną odszkodowania! Tylko muszą wykazać straty.

        • 4 3

    • Ogrodnicy idą krok w krok z niemiecką Antifą.

      Na pasku Sorosa.

      • 6 4

    • Buahahaha

      Hahaha. Ha

      • 1 2

    • ogrodnicy - jak zwykle przesadzają ;-)

      Podoba mi się Twoja ironia ;-)

      • 16 1

  • O co ten płacz? (11)

    W przyszłym tygodniu sobie spokojnie odbiją.

    • 57 52

    • Kwiaty nie wytrzymają tyle. (5)

      Chryzantemy uprawia się od maja i w taki sposób, że ich pełnia kwitnienia przypada na Wszystkich Świętych. W tych 3 dniach sprzedaje się zdecydowana większość kwiatów. Kwiaty nie poczekają tydzień czy dwa aż ktoś zdecyduje się otworzyć cmentarze. Efekt półrocznej pracy i źródło dochodów na kolejne pół roku idą właśnie do kosza...

      • 10 10

      • Ok, czyli przy okazji nastąpi weryfikacja jakości produktu (2)

        • 13 2

        • Chryzantemy to piękne kwiaty (1)

          i ich kwitnienie od pojawienia się pierwszych pączków trwa miesiąc albo i dłużej. Natomiast większość ogrodnictw tak steruje uprawą chryzantem żeby były najbardziej rozwinięte na Wszystkich Świętych lub 1-2 dni przed, bo właśnie wtedy jest największe zainteresowanie i wtedy mają najładniej wyglądać. Po osiągnięciu pełnego rozwinięcia kwiatów utrzymują się one jeszcze ładnie kilka, kilkanaście dni w zależności od gatunku, ale nie da się ukryć, że wyglądają już coraz gorzej- przekwitają, pleśnieją, opadają płatki. Jest to normalna kolej rzeczy i nie ma nic wspólnego z jakością kwiatów. Chryzantemy to nie są kwiaty wiosenne, które co chwilę na nowo wypuszczają pączki. Jak kwiat rozkwitnie w pełni to wytrzymuje kilka-kilkanaście dni i przekwita, a w jego miejsce nie pojawiają się nowe.

          • 5 1

          • Kilka dni? Do wtorku, 3 listopada wystarczy.

            • 5 2

      • Zdjecie z wpisem FH Ogrodnik widziała?

        To idź na ich fejsa i powiedz, żeby ludziom kitu nie wciskali

        • 3 1

      • Kwiat wie, że nie wytrzyma 2 dni

        Jw

        • 3 3

    • Mogli ogłosić w poniedziałek

      I każdy by zdążył. A tak wyszło jak zawsze.

      • 2 5

    • Kwiatami, które do tego czasu przekwitną? (2)

      Dostali policzek twarz tak jak ostatnio gastronomia, która robiła zakupy na weekendowych gości.

      • 18 11

      • Przecież oni wyraźnie piszą, że chryzantemy do przymrozków spokojnie wytrzymają (1)

        • 16 6

        • Jako roślina zapewne tak, kwiatostan już nie.

          Nigdy kwiatów doniczkowych nie widziałeś/aś?

          • 11 10

    • Ty si4 odbijesz

      Jak handlujesz plastikami. Chryzantemy to zywe kwiaty baranir.

      • 2 4

  • Gdzie mogę kupić kwiaty?

    Czy jutro przed cmentarzem w Oliwie będę mogła kupić kwiaty
    by wesprzeć handlarzy?

    • 0 2

  • Rząd podawał komunikaty żeby ludzie szli na cmętarze tydzień przed i tydzień po czyli rozłożyć na dwa tygodnie a nie jak zawsze (1)

    • 19 3

    • Te cmĘtarz..

      Poproś o słownik i, nie produkuj się w kilku postach..
      Aaaa..i pozdrów suwerena, Kaczafiego, w niedzielę..oczywiście na cmentarzu!
      A propos..
      A rząd nie prosił czasem, żeby Wigilię obchodzić w listopadzie?
      Będzie mniejszy tłok!

      • 0 3

  • ...

    Kilka godzin? Przecież już tydzień przed stoją, potem od wtorku też będą stać i moim zdaniem wyjdą na swoje. Poza tym ceny mają jak z kosmosu. Różnica na takiej samej chryzantemie to ok 11-13 zlotych. Więc o co kaman.

    • 11 0

  • (1)

    Nie kupują protestujący !!!! POdnieśli liczbę zakażeń wzrosło ryzyko to teraz PO 10 doniczek na głowę kupią od ogrodników i będzie super !!!!!!!!!!!

    • 10 14

    • Akurat wzrost nie ma związku z manifestacjami, bo jest za wcześnie. Ale protestujący się skrzykują w sprawie zakupu, są akcje w Social Media. Ale to trzeba poszukać i poczytać żeby wiedzieć.

      • 2 2

  • Może niech chryzantema stanie się symbolem protestujących kobiet? (1)

    Jeśli każda pójdzie w pochodzie z kwiatem lub doniczką, to nie przedźwignie się, a kwiaciarze zmniejszą straty.

    • 17 4

    • Juz kupują i pod biura partii.

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Francis Lapp

Prezes firmy HTEP Polska Sp. z o.o. i stoczni Sunreef Yachts. Pochodzi z Francji Od 1992 roku...

Najczęściej czytane