- 1 Unimot rozbuduje bazę w Gdańsku (40 opinii)
- 2 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (76 opinii)
- 3 Zużywamy coraz więcej energii (157 opinii)
- 4 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 5 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (45 opinii)
- 6 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
Czy tysiące stoczniowców wrócą do pracy?
Ponad 2 tys. byłych stoczniowców ma szansę na zatrudnienie już w styczniu. Firma Crist, która za 175 mln zł zakupiła suchy dok w Stoczni Gdynia ma wielkie plany rozwoju i związanej z nim rekrutacji. Podobnie jak władze firmy, pełen optymizmu jest też minister skarbu. Czy słusznie?
Gdańska stocznia Crist startowała już w poprzednim przetargu na zakup suchego doku. Ostatecznie wycofała się, gdyż cena była rzekomo za wysoka. Zakupiła za to halę do prefabrykacji kadłubów za prawie 40 mln zł. Cena wywoławcza suchego doku to niemal 100 mln zł. W ostatnim przetargu okazało się, że zbyt wysoka jeszcze niedawno kwota została niemal dwukrotnie przebita. Crist zapłaciła 175 mln zł, przebijając wszystkie oferty. Skąd taka zmiana?
Przez ostatnie miesiące zmiany zaszły w całej światowej gospodarce. Nastroje są coraz lepsze, bo inwestorzy nabrali optymizmu, jest też więcej zamówień w branży stoczniowej. Właściciele stoczni Crist liczą więc, że inwestycja szybko się zwróci. - Kupiliśmy dok, by się rozwijać, a jak będą nowe kontrakty to oczywiście znacznie zwiększymy zatrudnienie - podkreśla Ireneusz Ćwirko, jeden z właścicieli stoczni.
Andrzej Szwarc, dyrektor do spraw modernizacji i rozwoju stoczni Crist mówi nawet o ponad 2 tys. pracowników, których docelowo będzie chciał zatrudnić nowy właściciel suchego doku. - Oczywiście na pracę mogą liczyć byli stoczniowcy, to wykwalifikowani i bardzo doświadczeni fachowcy - zaznacza Andrzej Szwarc.
Rekrutacja ma ruszyć już na początku przyszłego roku. Do tego czasu Crist chce zwiększyć portfel zamówień. Od tego jak bardzo będzie pękaty, zależy ostateczna ilość zatrudnionych. Dziś dla stoczni Crist pracuje ok. 500 osób, firma planuje zatrudniać docelowo nawet 3 tys. osób. Chce budować statki hydrotechniczne, rybackie i służące do obsługi platform wiertniczych.
- Crist ma dobry biznesplan. Są duże szanse, by plany inwestora się powiodły - podkreśla prezes Stoczni Gdynia Patryk Michalak. Jeśli tak się stanie, skorzysta na tym całe Trójmiasto. Masowe zwolnienia w Stoczni Gdynia odbiły się bowiem na lokalnej gospodarce - np. władze SKM otwarcie przyznają, że odczuły to na swoich wynikach finansowych.
Miejsca
Opinie (249) ponad 10 zablokowanych
-
2010-09-22 11:50
Pan Śniadek i Solidarność.....
...chociaż reagowali jak stocznia upadała...strajkowali, a pracownicy stoczni, którym powinno najwięcej zależeć podkulili ogony, połakomili się na odprawy i nawet nie starali się walczyć o swój zakład pracy. Więc prosze Pana, który narzeka na związki zawodowe, żeby się porządnie najpierw zastanowił czy to co pisze ma sens...
- 1 0
-
2010-09-24 14:51
JEST DWÓCH WŁAŚCICIELI!!!!!!!!! KULCZYCKI
NIE ZAPOMINAJCIE JEST DWÓCH WŁAŚCICIELI
- 0 0
-
2010-09-25 10:33
PRACA DLA MŁODYCH PO PG!
Darujmy sobie starych związkowców, darujmy sobie solidarność! Zaiwestujmy w młodych absolwentów z wyzszym wykształceniem!
- 1 0
-
2010-09-27 21:47
Więcej wiary-katolicy
Chciało by się zapytać, a to na jakiej podstawie wszyscy czarnowidze twierdzą, że f-mie CRIST się nie uda? Uważam, że nieistotne jest to, kto wyłożył pieniądze na duży dok.Istotne jest, że firma która go kupiła będzie musiała budować lub remontować w nim statki (bo na hodowli w nim karpi nie wyjdzie).Jeżeli tej pracy będzie dużo, to i zarobki będą musiały być wyższe. A co do pracy "na czarno" to kłania się tu NIK, PIP ,Izba Skarbowa no i te może jednak potrzebne związki zawodowe.
Ja trzymam kciuki za firmę CRIST- 0 0
-
2010-10-15 05:10
dok to nie wszystko...
Dok to tylko połowa... drugą jest potężna bramownica na 1000t udźwigu i to jest olbrzymi atut tego doku (miejsca)...
Jak widzę te wypowiedzi na temat rzekomych wpływów polityków na decyzje o pomoc prywatnym spółkom to mi się rzygać chce. Jeśli są ludzie którzy myślą cały czas tak zaściankowo... to zapomnijcie o dogonieniu europy... nie wspominam już o krajach azjatyckich, gdzie nawet Chiny są już 10 lat do przodu w gospodarczym rozwoju... Ale tam dotacje państwowe to podstawa...- 0 0
-
2010-10-15 05:16
na temat związkowców
Na temat związkowców w jakiejkolwiek stoczni mam tylko jedno zdanie:
"Parówkowym skrytorzercom mówimy stanowcze - NIE!"
(cytat z klasyki filmu polskiego "Miś")- 1 0
-
2011-04-26 17:45
crist z szefem produkcji slawomirem'' Ł'' zginie istraci fachowców.kontrakt za 200 biniek z gnijarzami pujdzie sie gwizdać
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.