- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (80 opinii)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (50 opinii)
- 3 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (262 opinie)
- 4 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (227 opinii)
- 5 Ceny maksymalne na prąd niezgodne z prawem UE (247 opinii)
- 6 Vectra i Multimedia - kontrola UOKiK (30 opinii)
Gdańscy śledczy oskarżają dawnego ministra skarbu
Gdańska prokuratura apelacyjna wysłała do Sądu Rejonowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko byłemu ministrowi Skarbu Państwa, Emilowi Wąsaczowi. Zarzuca mu niedopełnienie obowiązków związanych z ochroną interesów Skarbu Państwa przy prywatyzacji PZU w 1999 roku.
Co dokładnie zarzucają śledczy byłemu ministrowi?
W akcie oskarżenia opisane są cztery sytuacje, w których miał działać na szkodę Skarbu Państwa.
Zdaniem prokuratury odstąpił od negocjacji równoległych z dwoma oferentami, to jest firmą AXA oraz konsorcjum Eureko B.V. i Big Banku Gdańskiego (dziś to bank Millennium), prowadząc negocjacje wyłącznie z drugim z oferentów.
Pomimo niezrealizowania w okresie tzw. wyłączności negocjacyjnej jednego z celów określonych w stanowisku Ministra Skarbu, nie podjął decyzji o negocjacjach równoległych, do czego był zobligowany.
Naruszył zasady uczciwości i konkurencyjności w prowadzonej prywatyzacji poprzez zaniechanie skierowania zapytania do oferenta firmy AXA o stanowisko i wpływ na cenę oferowanych akcji.
Odłożył kwestię ustalenia zakresu wpływu konsorcjum Eureko B.V. i BIG Bank Gdański, na zarządzanie PZU, do tej fazy negocjacji, która nastąpiła po ustaleniu ceny za akcje spółki.
To już drugi raz, jak śledczy wysyłają akt oskarżenia w tej sprawie do sądu. Już raz sędziowie zwrócili akta do prokuratury, celem ich uzupełnienia.
Śledztwo w tej sprawie prowadzili funkcjonariusze gdańskiej Delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, pod nadzorem prokuratora Wydziału do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.
Opinie (43) 4 zablokowane
-
2013-12-31 03:42
oj tam hecę z pojedynczego wałka robicie
w polandi tyle wałków a wy sie czepiacie jakiegos tam wasacza, przeciez w polandii gdyby wszystkich za wałki rozgrzeszyc to Polska by się wyludniła jak tereny w Czarnobylu po awarii reaktora
- 4 1
-
2013-12-31 00:01
Za 2 lata się przedawni
Spokojnie
- 3 1
-
2013-12-30 23:07
Wąsacza afera to pikus....Kaczynski rąbnął Solidarnosci majatek warty setki milionow...i głupa wali!
- 3 5
-
2013-12-30 12:53
jak sie Macierewicz chce dobrac do d..y (3)
wszystkim aparatczykom (od 1992 - noc teczek, obalenie Olszewskiego, lustracja) , to lemingi narzekają itp... ot taki ciemnogrod.
- 58 18
-
2013-12-30 23:05
Macierewicz.....to ten najblizej psychiatryka!
- 2 7
-
2013-12-30 14:07
A jak chcieli wywalić lenichujących woźnych i sprzątaczki w szkole to narzekałeś
że jak to wywalać Ciebie z pracy.
- 2 1
-
2013-12-30 12:56
bo nie wolno zarzynac kury znoszacej walki
- 2 1
-
2013-12-30 19:57
A kiedy proces donalda
i wyrok jak dla pięknej julii.
- 9 4
-
2013-12-30 19:40
Układ zamknięty ? Scenariusz napisany przez dziennikarzy organu PZPR
- 5 6
-
2013-12-30 12:55
Problem jest inny. (2)
Na wysokich stanowiskach zasiadają ludzie bez kwalifikacji. Są oni dobierani na zasadzie klucza partyjnego, w myśl zasady "bierny, mierny, ale wierny". Były minister być może nie działał ze złej woli, tyle tylko, że on nigdy nie powinien zostać ministrem. Zresztą nie on sporządzał umowy, tylko za sprzedaż było odpowiedzialnych kilka czy kilkanaście innych osób z ministerstwa dobranych na zasadzie znajomości. A minister - cóż, podpisał co dostał do podpisu i tyle.
- 44 2
-
2013-12-30 19:17
problem
Zgodzę się, że to ludzie bez kwalifikacji i wiedzy, ale skoro się pod czymś podpisuje to powinien miec świadomośc, że tym podpisem bierze odpowiedzialnośc za wszystko, od tego jest ministrem i bierze za to kasę. Spróbuj się wytłumaczyc takim czymś w skabówce czy innym zusie, że nie wiedziałeś co podpisujesz. A jeżeli ktoś dodatkowo jest odpowiedzialny za to to też niech go sprawdzą, chociaż z góry wiadomo, że nikomu nic złego się nie stanie....
- 0 0
-
2013-12-30 12:57
nie tylko na wysokich
wszedzie pracuja ludzie jakby ich dobierano z kazdego innego klucza niz kwalifikacje.
A ludzie madrzy bez pracy albo na emigracji laduja.- 11 2
-
2013-12-30 18:40
Jezu-jak ja nienawidze tego chorego kraju!!!
To dzieki wam solidaruchy!!!
- 8 3
-
2013-12-30 13:01
(1)
A to ciekawe że chce im się w ogóle prowadzić śledztwo.
Odnośnie oskarżeń jakie były wniesione do prokuratury na Adamowicza, Lisickiego oraz urzędników UM w Gdańsku, związanych z obrotem nieruchomościami gminy Gdańsk a zwłaszcza z działaniami wobec działek przy Strzeleckiej 7B oraz Kartuskiej 5, prokuratura poumarzała sprawy, nie w wyniku braku znamion przestępstwa a ... przedawnienia!!!
Dla przypomnienia raport NIK-u powstał latem 2009 r, natomiast działka przy Strzeleckiej 7B dostała się w ręce gminy Gdańsk od wojewody pomorskiego dopiero 24 marca 2000 r. a formalny akt darowizny nastąpił rok później 22 marca 2001 r Zatem kiedy NIK złożył do prokuratury w styczniu 2010 r. zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, było co najmniej 14-15 miesięcy na wykonanie czynności śledczych, nie zrobiono nic, terminy minęły i w ten sposób nie zajmując się sprawą, zawiadomienia wyrzucono legalnie do kosza.- 45 4
-
2013-12-30 18:38
Ręka rękę myje.
Lub jak mówią inni "kur.a kur.ie łba nie urwie".
- 5 1
-
2013-12-30 16:48
Oskarżenia, taj oskarżernia...
A szukać, a szukać, aż do śmierci... A jak znajdziemy to za szywrot i z wozu... i kopniaki w dostojne meiejsca... a to temu władzy się zachciało! A huzia!
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.