Gdańska firma Mercor, specjalizująca się w systemach przeciwpożarowych, rozpoczęła pracę nad zabezpieczeniami w kopalni Lubiatów-Międzychód-Grotów. LMG to jedna z kluczowych krajowych inwestycji gazowego potentata, czyli PGNiG. Gdańska spółka kończy też kilka innych ciekawych projektów, m.in. prace w porcie lotniczym we Lwowie, na lotnisku w Łodzi, we wrocławskiej Hali Stulecia czy powstającym w Warszawie Muzeum Historii Żydów Polskich.
W kopalni spółka Mercor rozpoczął pracę nad zabezpieczeniem ogniochronnym stalowych konstrukcji estakad pod rurociągi. -
Realizacja w LMG to ważny punkt na naszej mapie referencyjnej - mówi
Krzysztof Krempeć, prezes zarządu Mercor. -
Liczymy na to, że dobrze wykonane prace w Lubiatowie ułatwią nam pozyskiwanie kolejnych zleceń dotyczących remontów czy rozbudowy w kopalniach należących np. do PGNiG. W perspektywie pozostaje także gazoport w Świnoujściu.
Do kopalni Mercor dostarczy także wielkogabarytowe, specjalistyczne drzwi przeciwpożarowe ze stali. Realizacja w Lubiatowie przewiduje na tyle szeroki zakres prac, że w ramach całego obiektu mogą one potrwać nawet do połowy przyszłego roku.
Mercor ma też swój udział w budowie
Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie. Niedawno zakończono tam prace związane z zabezpieczeniem ogniochronnym konstrukcji. Budynek będzie miał 12,8 tys. m kw. powierzchni użytkowej. Jedną trzecią zajmie wystawa główna. Bryle muzeum niepowtarzalnego charakteru nadaje zakrzywiona ściana, która na kształt morskiej fali przecina prostą, geometryczną formę budynku. Do zabezpieczenia ogniochronnego głównej konstrukcji tej właśnie stalowej ściany, a także głównej konstrukcji dachu budynku został wybrany natryskowy system Mercoru. Obecnie firma szykujemy się do kolejnego etapu prac na tej budowie - chodzi o montaż kilkunastu kurtyn dymowych, zaprojektowanych zgodnie z indywidualną specyfikacją dla tego obiektu.
Rewitalizacja słynnej wrocławskiej
Hali Stulecia oraz jej bezpośredniego otoczenia rozpoczęła się w 2009 roku i przebiega etapami. Niedawno stare świetliki na kopule budynku wymieniono na nowoczesne, wyprodukowane przez Mercor pasma świetlne z klapami do oddymiania. Zamontowano także punktowe klapy oddymiające i rolowane kurtyny dymowe. Prace w zabytkowym obiekcie są szczególnie trudne. Tym bardziej w budynku, który w 2006 roku został uznany za obiekt światowego dziedzictwa UNESCO.
Rozwiązania i wyroby Mercoru zastosowano także w
Międzynarodowym Porcie Lotniczym we Lwowie. W związku z
Euro 2012 powstaje tam nowy terminal pasażerski. Mercor wyposaża też w system oddymiania grawitacyjnego
nowy terminal pasażerski lotniska im. Władysława Reymonta w Łodzi. Specjalnie do tego obiektu zaprojektowano i wyprodukowano klapy dymowe oraz świetliki, które mają kształt owalny.
Gdańska firma ma jednak na koncie dużo więcej ciekawych realizacji. Tylko w tym roku firma dostarczyła ponad 200 sztuk drzwi stalowych do nowo wzniesionej
hali Kauno Arena w Kownie, gdzie jesienią odbędą się Mistrzostwa Europy w koszykówce mężczyzn, czyli Eurobasket 2011. Mercor niedawno zakończył realizację prestiżowego kontraktu na dostawę blisko tysiąca sztuk stalowych drzwi przeciwpożarowych i około setki drzwi drewnianych do nowego
terminalu na lotnisku Charlesa de Gaulle'a w Paryżu. Gdańska spółka wyposażyła też w przeciwpożarowe drzwi stalowe 63 centra serwisowe zlokalizowane przy autostradach na terenie całej Francji.
Grupa Mercor jest największym w Polsce i jednym z największych w Europie podmiotów działających w branży systemów zabezpieczeń przeciwpożarowych. Firma powstała w 1988 roku, w 2004 została przekształcona w spółkę akcyjną, a od 2007 roku notowana jest na warszawskiej giełdzie. Dziś Mercor to kilka spółek. Gdańska spółka przejęła czeską firmę Hasil, hiszpańską Tecresa i polską BEM. Do tego firma utworzyła nowe spółki w Rumunii, na Ukrainie i w Rosji.
Grupa Mercor zakończyła rok obrachunkowy 2010 z przychodami na poziomie 462,5 mln zł, podczas gdy rok wcześniej było to 440,5 mln zł. Zysk netto, z jakim Grupa Mercor zakończyła rok 2010, osiągnął wartość 17,8 mln zł. Pomimo ciekawych kontraktów, zarząd ostatnie lata nie ocenia najwyżej.
-
Mamy za sobą kolejny trudny rok. Grupa Mercor drugi rok zmaga się z wyzwaniami: zmniejszonego popytu wynikającego ze wstrzymania starych oraz ograniczenia nowych inwestycji budowlanych oraz nieustającej presji cenowej - twierdzi prezes Krempeć.
Niestety, jedna ze spółek zakończyła rok na minusie. Chodzi o płocki Bem, który wygenerował stratę na poziomie 6,9 mln zł.
-
Jest ona wynikiem podjęcia działalności w ramach takiego zakresu rynku budowlanego, który nie jest bezpośrednio związany z naszym biznesem, czyli z ochroną przeciwpożarową - mówi prezes Krzysztof Krempeć. -
Działalność ta została wstrzymana, a nad bieżącą pracą spółki Bem pieczę sprawują obecnie doświadczeni menedżerowie oddelegowani z Mercor SA. Mam podstawę sądzić, że błędne decyzje i ich konsekwencje w postaci ujemnego wyniku były zdarzeniami jednorazowymi.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
