Ponad 96 proc. przedsiębiorców w Polsce stanowią mikroprzedsiębiorstwa. To właśnie oni, już od 1 stycznia 2018 roku, zobowiązani zostaną do prowadzenia elektronicznej ewidencji VAT oraz przesyłania jej do Ministerstwa Finansów w wersji elektronicznej, jako Jednolitego Pliku Kontrolnego dla potrzeb VAT. Dla wielu firm to całkowita nowość, a sankcje za niedostarczenie wadliwego JPK VAT mogą być dotkliwe. Dlatego warto skorzystać z usług profesjonalnego biura rachunkowego, które pomoże nam uniknąć podatkowych "pułapek" i wesprze wiedzą w razie sporu z fiskusem.
Z początkiem 2018 roku pliki JPK VAT na żądanie fiskusa muszą przekazywać ci podatnicy VAT, którzy prowadzą księgowość w formie elektronicznej. Czym jest JPK? Jednolity Plik Kontrolny to po prostu rejestry vatowskie, czyli zestawienie faktur zakupu i sprzedaży.
Obowiązek wysyłania elektronicznego JPK VAT będzie dotyczyć nowej grupy podatników - mikroprzedsiębiorców, którzy zetkną się z tym zagadnieniem po raz pierwszy. Pierwszy taki plik, czyli za styczeń 2018 roku przedsiębiorca będzie zobowiązany przesłać do 25 lutego 2018 roku. JPK VAT można przesłać tylko w wersji elektronicznej, w ściśle określonym formacie i przy użyciu podpisu elektronicznego.
JPK VAT nie tylko dla prowadzących działalność- Ministerstwo Finansów wskazało, że od 1 stycznia 2018 roku obowiązek prowadzenia ewidencji, o której mowa w art. 109 ust. 3 ustawy o VAT, w formie elektronicznej przy użyciu programów komputerowych zostanie nałożony na wszystkich podatników VAT obowiązanych do prowadzenia tej ewidencji. Oznacza to, że jeśli ktoś do tej pory prowadził księgi ręcznie lub np. jako arkusz w Exelu, musi to robić w specjalnym programie księgowym dostosowanym do nowych przepisów i potrafiącym obsłużyć JPK - tłumaczy Ewa Wrzochal, doradca podatkowy i właścicielka Biura Rachunkowego Navitrans-Account sp. z o.o. (spółka doradztwa podatkowego).Sam program to nie wszystko, potrzebna jest jeszcze specjalistyczna wiedza, aby właściwie zinterpretować przepisy. Jak się okazuje nowe przepisy o JPK VAT mogą objąć nie tylko osoby prowadzące faktyczną działalność gospodarczą.
- JPK VAT obejmuje też osoby wynajmujące nieruchomości w ramach tzw. najmu prywatnego. Część z tych osób wynajmuje także lokale użytkowe czy mieszkania na cele użytkowe i mimo tego, że nie prowadzą działalności i są na ryczałcie jednak mogą być podatnikami VAT - dodaje Ewa Wrzochal. Przy okazji dostosowywania się do nowych przepisów przedsiębiorca powinien też pamiętać o uporządkowaniu bazy kontrahentów, tzn. sprawdzić czy posiada ich uaktualnione adresy i inne dane. Warto sprawdzić też czy nasz kontrahent, od którego dostajemy fakturę VAT, jest zarejestrowanym czynnym podatnikiem VAT.
Wiedza specjalisty uchroni przed podatkowymi pułapkami- W ostatnich latach urzędy skarbowe dokonywały kontroli miejsc, w których był zarejestrowany podatnik. Jeśli według organów skarbowych pod podanym adresem nie funkcjonowała firma, albo skierowana do niej korespondencja nie była odbierana to uznawał on, że podatnik nie istnieje i wykreślał go z ewidencji czynnych podatników. Taki podatnik mógł nawet wysyłać co miesiąc deklaracje VAT, ale tak na prawdę nie funkcjonował jako czynny podatnik - dodaje Ewa Wrzochal. Wdrożenie JPK VAT to nie tylko więcej pracy, ale także większa odpowiedzialność. To właśnie wyspecjalizowane bura rachunkowe posiadają odpowiednią wiedzą, która pomaga przedsiębiorcom uniknąć różnego rodzaju podatkowych "pułapek". W ostateczności mogą też pomóc przedsiębiorcy w razie sporu z organami skarbowymi.
- Mamy programy, które na bieżąco sprawdzają czy kontrahent jest czynnym podatnikiem VAT. Mamy też sprawdzone metody i narzędzia do przesyłania i weryfikowania JPK. Dodatkowo na bieżąco doradzamy co można ująć w koszty, jak wystawić faktury i jaki rodzaj podatku wybrać. Można z nami przedyskutować wszelkie zamierzeniach i plany dotyczące firmy - dodaje Ewa Wrzochal.Jak podkreśla Ewa Wrzochal, korzystając z biura rachunkowego klient ma pewność, że nie zostanie sam w razie problemów biznesowych, podatkowych czy z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych.
- Pomagamy, czy nawet wręcz sami załatwiamy większość bieżących spraw. Jesteśmy wsparciem. Zdaję sobie sprawę, że większość osób mających styczność z organami skarbowymi odczuwa stres - dzięki nam ma to "z głowy". Urząd skarbowy kontaktuje bezpośrednio z nami - w ramach posiadanych pełnomocnictw. Nawet jeśli kontaktuje się z podatnikiem to i tak natychmiast przejmujemy taką sprawę. Jesteśmy buforem pomiędzy podatnikiem, a organami skarbowymi. Co ważne urzędnicy skarbowi rozmawiają z nami inaczej niż ze zwykłym podatnikiem. Wiedzą, że jako doradcy podatkowi zanany prawo i wiemy jak bronić naszego klienta - podkreśla Ewa Wrzochal.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy