• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kiedy pracownika nie obowiązuje umowa o zakazie konkurencji?

Marcin Muza
19 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Pracodawca może zawrzeć umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy wyłącznie z pracownikiem mającym dostęp do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Pracodawca może zawrzeć umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy wyłącznie z pracownikiem mającym dostęp do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę.

Umowa lojalnościowa może okazać się sporą przeszkodą, kiedy chcielibyśmy zmienić miejsce zatrudnienia. Czy są sytuacje, w których przestaje ona obowiązywać pracownika?



Porady prawne w serwisie Praca


Dojeżdżam do pracy w jedną stronę około 60 km i wraz z innymi dwoma osobami dostaliśmy auto służbowe. Początkowo płaciliśmy za auto 70 zł na osobę, firma nazywała to podatkiem, mieliśmy kartę paliwową i nie ponosiliśmy kosztów za paliwo. Po kilku miesiącach firma wprowadziła opłatę 80 zł za ubezpieczenia za samochód do rozdzielenia na jego użytkowników. Z czasem firma popadła w ogromne długi, a opłata za użytkowanie auta wzrosła do 450 zł (do podziału między jego użytkowników) + 30 proc. kosztów za paliwo. W moim przypadku wychodzi to w sumie 250 zł, zabierane z podstawy.

Na początku stycznia dostaliśmy słowną informację, że z premii zostanie ucięte 26 proc. Moje wynagrodzenie to 3,5 tys. zł na rękę + około 3 tys. zł premii. Premia jest wyliczana i wypłacana na podstawie obrotów z poprzedniego miesiąca (premia od sprzedaży). Dzisiaj dostaliśmy informację, że od następnego miesiąca 100 proc. premii zostanie nam odebrane, a cena za samochód służbowy wzrośnie do 740 zł (do podziału) + paliwo każdy we własnym zakresie. Podliczając to wszystko, z zarobku około 6,5 tys. zł po odcięciu premii i zapłacie za samochód zostaje mi 2,9 tys. zł. Niestety z firmą łączy mnie umowa lojalnościowa - jeżeli poszłabym do jakiejkolwiek konkurencji, mogę dostać nawet do 100 tys. zł kary. Umowa obowiązuje przez rok. 

Czy w tym wypadku, jeżeli warunki pracy tak drastycznie się zmieniły, mam możliwość zerwania umowy lojalnościowej, żeby mieć większe pole manewru do znalezienia pracy? Moje stanowisko pracy to referent ds. sprzedaży na rynek włoski, branża okienna (drzwi, rolety itd). Znalazłam ofertę pracy z językiem włoskim w firmie produkującej drzwi. Jest jakikolwiek sposób, aby obejść umowę lojalnościową w tym przypadku?

Na pytania odpowiada Marcin Muza, radca prawny z MGS LAW Kancelaria Radców prawnych Mądry, Sznycer, Sambożuk Spółka Partnerska.

Marcin Muza, radca prawny Marcin Muza, radca prawny
Pytanie czytelniczki sprowadza się do kwestii możliwości wcześniejszego wypowiedzenia umowy "lojalnościowej". Opisując dosyć precyzyjnie swoje położenie, czytelniczka zmierza bowiem do tego, że z uwagi na narzucone jej zmiany warunków wynagradzania nie jest już zadowolona z obecnego zatrudnienia i zamierza zmienić pracodawcę. Przeszkodą w tym staje się podpisana przez czytelniczkę umowa regulująca zakaz konkurencji.

Przez umowę "lojalnościową" należy rozumieć w tym wypadku, opisaną w przepisach Kodeksu pracy, umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy. Możliwość zawarcia takiej umowy przewidziana została w art. 101(2) Kodeksu pracy. Zgodnie z tym przepisem:

§ 1. Przepis art. 1011 § 1 [zakaz konkurencji dotyczący pracownika pozostającego w stosunku pracy - przyp. aut.] stosuje się odpowiednio, gdy pracodawca i pracownik mający dostęp do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę, zawierają umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy. W umowie określa się także okres obowiązywania zakazu konkurencji oraz wysokość odszkodowania należnego pracownikowi od pracodawcy, z zastrzeżeniem przepisów § 2 i 3.
§  2.  Zakaz konkurencji, o którym mowa w § 1, przestaje obowiązywać przed upływem terminu, na jaki została zawarta umowa przewidziana w tym przepisie, w razie ustania przyczyn uzasadniających taki zakaz lub niewywiązywania się pracodawcy z obowiązku wypłaty odszkodowania.
§  3.  Odszkodowanie, o którym mowa w § 1, nie może być niższe od 25 proc. wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy przez okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu konkurencji; odszkodowanie może być wypłacane w miesięcznych ratach. W razie sporu o odszkodowaniu orzeka sąd pracy.

Czy obowiązuje cię umowa o zakazie konkurencji?

Z przytoczonego wyżej przepisu wynika, że umowa, w której pracownik zobowiąże się, że nie będzie uczestniczył w działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy, może być zawarta także na określony czas po ustaniu stosunku pracy (w przypadku czytelniczki jest to rok od zakończenia zatrudnienia u obecnego pracodawcy). Przepis stanowi jednocześnie, że pracodawca może zawrzeć umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy wyłącznie z pracownikiem mającym dostęp do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę, oraz, że w umowie należy koniecznie określić okres obowiązywania zakazu konkurencji i wysokość odszkodowania, jakie będzie przysługiwało pracownikowi za powstrzymanie się od działalności konkurencyjnej.

Zgodnie z art. 101(2) § 2 Kodeksu pracy zakaz konkurencji ustanowiony na okres po ustaniu stosunku pracy przestaje obowiązywać przed upływem umówionego przez strony okresu w przypadku gdy:
  1. Ustanie przyczyna, która była podstawą ustanowienia zakazu. Przyczyny uzasadniające ustanowienie zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy mają, zgodnie z art. 101(2) § 1 Kodeksu pracy, związek z ważnymi informacjami, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Oznacza to, że ustają one, gdy utracą swe dawne znaczenie - zarówno prawne, jak i ekonomiczne. Chodzi tu o takie sytuacje, w których posiadane przez pracownika informacje tracą swój dotychczasowy status, a tym samym ich ujawnienie nie może narazić pracodawcy na szkodę. Zawiadomienie pracownika, że zakaz konkurencji przestał obowiązywać wskutek ustania przyczyny jego ustanowienia, oznacza uchylenie stanu tajemnicy w stosunku do informacji, które zostały udostępnione pracownikowi w związku z zatrudnieniem.
  2. Pracodawca nie wywiązuje się z obowiązku wypłaty odszkodowania. Przesłanka ta została uregulowana w art. 101(2) § 2 Kodeksu pracy. Uchybienie pracodawcy w zapłacie kolejnej raty odszkodowania pociąga za sobą ustanie zakazu konkurencji. Tu pamiętać trzeba, że pracodawca może powstrzymać się od spełnienia świadczenia i zaprzestać wypłaty odszkodowania w sytuacji, gdy były pracownik, zobowiązany do niepodejmowania działalności konkurencyjnej, łamie ten zakaz (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 26 czerwca 2012 roku, sygn. akt II PK 279/11, OSNP 2013/13-14, poz. 155).

W powyższych sytuacjach ustanie zakazu konkurencji następuje z mocy prawa, co oznacza, że pracodawca i pracownik nie składają w tym zakresie żadnych oświadczeń woli, które powodują ustanie zakazu.

Opisane kwestie nasuwają wątpliwości co do konsekwencji, jakie niesie za sobą wystąpienie przesłanek powodujących ustanie zakazu konkurencji. Pojawia się tu pytanie, czy w przypadku ich zaistnienia wygasają zobowiązania obydwu stron umowy, czy też tylko pracownik zostaje zwolniony z obowiązku zaniechania działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy, a pracodawca ma spełnić swoje świadczenie (czyli płacić odszkodowanie) w całości. W kwestii tej niejednokrotnie wypowiadał się Sąd Najwyższy. Za przykład może tu posłużyć wyrok z 17 listopada 1999 roku (sygn. akt I PKN 358/99, OSNAPiUS 2001/7, poz. 217), w którym SN orzekł, że ustanie zakazu konkurencji dotyczy tylko zobowiązania, jakie przyjął na siebie pracownik w umowie o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy, a nie zobowiązania pracodawcy do wypłaty odszkodowania. Zaznaczyć tu należy, że w kwestii tej pojawiają się poglądy odmienne i należy mieć to na uwadze.

Umowa o dzieło 2022 - dla kogo, ZUS, składki



Powyższe ustalenia należy uzupełnić o przypomnienie, że umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy, jak inne umowy o charakterze cywilnoprawnym, może być rozwiązana przed upływem terminu, na jaki została zawarta wtedy, gdy strony, zawierając umowę, uzgodniły dopuszczalność jej rozwiązania czynnościami jednostronnymi, lub gdy w czasie jej obowiązywania porozumieją się co do jej ustania. Czynności jednostronne, o których tu mowa, to wypowiedzenie i odstąpienie. Aby pracownikowi przysługiwało takie uprawnienie, strony muszą jednak w umowie je wyraźnie opisać, podając przesłanki, przy ziszczeniu których będzie to możliwe (choć w przypadku wypowiedzenia nie zawsze będzie to konieczne). Czytelniczka nie wspomina, aby w jej umowie zapisy takie się znajdowały, co oznacza, że zapewne możliwość wcześniejszego rozwiązania nie występuje.

Oferty pracy w Trójmieście


Odnosząc się jeszcze do sytuacji czytelniczki, trzeba powiedzieć, że rozwiązanie umowy o pracę, spowodowane zmianą warunków zatrudnienia, pozostaje w zasadzie bez związku z zawartą umową o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy. Tym samym, jeżeli nie zajdą żadne z okoliczności wyżej przeze mnie opisanych, to czytelniczka będzie zmuszona respektować postanowienia tej umowy lub liczyć się z obowiązkiem zapłaty kary umownej za jej naruszenie.

Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące działań firmy, która cię zatrudnia? Nie wiesz jak postąpić w sporze z pracodawcą, jakie możliwości pozostawia ci prawo pracy? A może po prostu jest temat, który cię nurtuje i chcesz poznać zastosowanie bieżących przepisów? Prześlij swoje pytania mailem: serwispraca@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Praca portalu Trojmiasto.pl

O autorze

autor

Marcin Muza

radca prawny, MGS LAW Kancelaria Radców prawnych Mądry, Sznycer, Sambożuk Spółka Partnerska Sp. p.

MGS Kancelaria Radców Prawnych i Adwokatów Mądry, Sznycer, Cwalina-Kowalewska, Sambożuk Sp. p.

Miejsca

Opinie (19) 1 zablokowana

  • Odpowiedź prawniczo poprawna, ale dla zwyklej osoby to brzmi jak bełkot, może prostrzym jezykiem ? (2)

    • 45 3

    • belkot

      To prawda. O ile temat artykulu jest mega wazny, to sam artykul jest do d*py. Zamiast napisac po ludzku, jest prawniczy belkot,ktorego nikt nie zrozumie nie bedac prawnikiem. Takie rzeczy to rownie dobrze na forum dotyczacym prawa mozna sobie znalezc. A na serwisie typu trojmiasto.pl takie cos powinno byc napisane jak do zwyklych ludzi,bo zwykli ludzie czytaja taki artkul, a nie sami prawnicy. Wezcie sie ogarnijcie.

      • 12 0

    • czytać powoli, to będzie jasne

      • 1 1

  • A co jeśli (6)

    w lojalce nie ma mowy o wysokości "odszkodowania" dla pracodawcy za złamanie lojalki? jest nieważna?
    Albo taki dziwny zapis, że lojalka obowiązuje przez 5 lat po zakończeniu współpracy, ale pracodawca może wystąpić z roszczeniem także po tym terminie, kiedy tylko zechce?
    Albo co w sytuacji, gdy w lojalce jest klauzula tajności istnienia samej lojalki? Wizyta z nią u prawnika jest już jej złamaniem?

    • 8 0

    • okres obowiązywania lojalki może być niedłuższy niż 3 lata (4)

      więc nawet jak w umowie jest lat 10 to i tak obowiązuje przez 3. Klauzula tajności lojalki to też bzdura. Prawnie nieważna.

      • 3 0

      • Jeszcze parę innych kuriozów było (3)

        w tym tekście. Bardzo chciałem tam pracować, ale się wycofałem. Mają jednak pracowników, którzy taki cyrograf podpisali :(

        • 0 0

        • taka umowa nie zobowiązuje ich do niczego co jest ponad to co stanowi prawo (2)

          więc będąc tego świadomym można pewne bzdury podpisać i wcale nie być do nich zobowiązanym, natomiast pozostaje pytanie co to za przyjemność pracować w firmie która już na dzień dobry próbuje oszukać nieświadomych

          • 4 0

          • Nie tylko żadna przyjemność , ale jeszcze ryzyko (1)

            Najfajniejszy był paragraf, który mówił, ze w wypadku roszczenia, to pracownik przyjmuje na siebie obowiazek udowodnienia, ze nie złamał lojalki. Czyli na własny koszt idzie do sądu po zaświdczenie, że nie jest wielbłądem. Nawet jeżeli jest to zapis bezprawny, tylko wariat włoży rękę do takiego nocnika.

            • 0 0

            • Firma na G? IT z siedzibą w Gdańsku Oliwie?

              Można olać.

              • 0 0

    • Lojalka jest nieważna, jeśli przez okres jej obowiązywania nie jest Ci wypłacane odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia.
      Jedna gdańska firma informatyczna próbowała wymusić na pracownikach takie lojalki bez odszkodowania. Kupa śmiechu, bo ludzie stamtąd wiali aż się kurzyło, a takie lojalki można sobie na drzwiach kibla wywiesić. Jednak sam fakt wymuszania czegoś takiego na pracownikach już wiele mówi o firmie i panujących w niej układach.

      • 0 0

  • Nie łatwiej było przytoczyć orzeczenie SN z 4 listopada 2010 r. (II PK 108/10)? (1)

    "Zakaz konkurencji po ustaniu stosunku pracy nie oznacza w ogólności zakazu wykonywania tego samego rodzaju aktywności zawodowej, jak u byłego pracodawcy, związanej z wyuczonym zawodem, a jedynie zakaz wykorzystywania jej w procesie wytworzenia takich dóbr i usług, które stanowią przedmiot działalności tego pracodawcy lub dóbr i usług podobnych (substytucyjnych)."

    Czyli bez bełkotu - można przejść do konkurencji, bo u pierwotnego pracodawcy mamy sprzedaż, a tutaj produkcję. No chyba, że przejdzie pani z klientami i kontaktami zajmując się dalej sprzedażą produktów konkurencyjnych to wtedy te 100 000 zł z umowy należy się jak psu micha. Trzeba było uciekać z D*****u wcześniej.

    • 8 2

    • chodzi o drutex?

      • 3 0

  • No tylko warto policzyć.

    Jeśli wynagrodzenie za ostatni rok z premiami, etc wynosiło rzeczywiście 6500, to odszkodowanie to 1625. Kiepsko, ale w porównaniu do robienia w upadającej firmie za 2900 może wcale nie tak źle, zwłaszcza że zakaz dotyczy konkurencji, a nie pracy w ogóle.

    • 3 0

  • Za 2900 chętnie przyjme pracę na tym stanowisku na tych warunkach. Mój pracodawca płaci mi 2600 i nie użycza mi samochodu.

    • 1 6

  • (1)

    zakaz konkurencji dotyczy tylko prezesów co zawodowo nic nie potrafią a mają "wejścia, dojścia, kontakty, układy"

    • 3 3

    • nie tylko

      dajmy na to inżnier który ma dostęp do własności intelektualnej firmy np. unikalnych procesów produkcyjnych czy rozwiązań technicznych które ta firma wypracowała też może zostać zobowiązany do zakazu konkurencji. Z mocy ustawy taki zakaz nie dotyczy natomiast ogólnej wiedzy inżynierskiej.

      • 0 0

  • Ja jestem cieciem na parkingu (1)

    I raz chcialem cieciowac na drugim parkingu za plotem i szef przylecial i zaś mi wyjasnil (a byl przy tym grubiański), że jest zakaz konkurencji

    • 8 1

    • podwójna dawka cieciowania

      sprytnie

      • 0 0

  • zmien prace

    bo ta firma zaraz sie zawinie

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Magdalena Budnik

Odpowiedzialna za kształtowanie i realizację strategii finansowej i budżetu firmy, a także...

Najczęściej czytane