- 1 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (67 opinii)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (125 opinii)
- 3 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
- 6 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (190 opinii)
Kosakowo. Magazyny są, ale czy będzie gaz?
Zakończono budowę klastra B w Kawernowym Podziemnym Magazynie Gazu Kosakowo. Dzięki temu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zwiększy możliwość gromadzenia zapasów gazu ziemnego. To dobra informacja, zwłaszcza gdy coraz częściej słyszymy, że mamy kryzys energetyczny. Magazyny są, ale czy będzie gaz?
Czytaj też:
Kolejne podwyżki cen gazu są nieuniknione. Prezes PGNiG ostrzega
Magazyn zlokalizowany jest w Dębogórzu, gmina Kosakowo (powiat pucki). Gaz jest magazynowany w komorach solnych w pokładowym złożu soli "Mechelinki". Magazyn w kawernach solnych, składający się z części napowierzchniowej i górniczej, rozpoczął działalność na początku 2014 roku.
Kawerna to pusta przestrzeń w skałach, powstała w wyniku procesów naturalnych lub poprzez wypłukiwanie składników skalnych, przy równoczesnym odprowadzaniu do systemu krasowego materiałów klastycznych. Kawerny solne wykorzystywane są do przechowywania gazów lub paliw ciekłych.
Klaster B składa się z pięciu komór magazynowych o łącznej pojemności 154,3 mln m sześc. gazu ziemnego. Inwestycję, rozpoczętą w 2016 r., realizowano etapami - pierwsze trzy komory zostały odebrane w 2019 roku, obecnie ukończono budowę dwóch pozostałych komór, o pojemności 60,3 mln m sześc. Wcześniej do użytku oddano Klaster A, również składający się z pięciu komór, o łącznej pojemności 145,5 mln m sześc. gazu ziemnego. Ta część inwestycji została zrealizowana w latach 2011-2016.
PGNiG ma gaz w magazynach
PGNiG posiada siedem podziemnych magazynów gazu ziemnego. W wyniku zakończenia inwestycji w KPMG Kosakowo łączna pojemność czynna magazynów PGNiG wzrośnie z 3174,8 mln m sześc. do 3235,1 mln m sześc. Podziemne magazyny gazu pełnią istotną rolę jako stabilizatory systemu przesyłowego oraz służą do gromadzenia zapasów paliwa wykorzystanych w okresie zwiększonego zapotrzebowania w sezonie grzewczym. Chociaż podziemne magazyny gazu są własnością PGNiG, zarządza nimi Gas Storage Poland z Grupy Kapitałowej PGNiG.
Jak zapewnił Paweł Majewski, należące do PGNiG magazyny są obecnie wypełnione w 97 proc., a więc w takim samym stopniu jak w poprzednich latach na początku jesieni.
- To zasadnicza różnica względem wielu innych krajów europejskich, w których nie zgromadzono zapasów w okresie letnim. Średni stopień zatłoczenia europejskich magazynów gazu wynosi aktualnie ok. 77 proc., zdecydowanie mniej niż w analogicznym okresie w poprzednich latach, kiedy wskaźnik ten wynosił ok. 95 proc. Niski stopień zapasów paliwa u progu sezonu grzewczego jest jedną z głównych przyczyn bardzo wysokich cen gazu ziemnego w Europie, czego skutki odczuwa również Polska - poinformowało PGNiG.
Od huraganów po rosyjski szantaż
Powodów jest jednak znacznie więcej. W tym roku notowania gazu wzrosły o kilkaset procent. To efekt splotu kilku różnych czynników, w tym gwałtownego odbicia gospodarczego na świecie i dużego zapotrzebowania energetycznego, a w Europie dodatkowo sytuację komplikuje polityka rosyjskiego Gazpromu.
Dlaczego brakuje gazu? Eksperci wskazują na zbieg kilku spraw.
- W czasie szczytu pandemii w 2020 roku niskie ceny gazu i ogólna niepewność gospodarcza skłoniła wiele firm wydobywczych do wstrzymania produkcji.
- Spadek popytu w ub. roku dotyczył zarówno gazu do natychmiastowego zużycia, jak i surowca przeznaczonego do zapełnienia zbiorników na zapas.
- Na szybkie wyczerpanie zapasów gazu ziemnego wpłynęła z kolei przedłużająca się, mroźna zima w 2020 r. zarówno w USA, jak i w Europie.
- Z powodu niższej od przeciętnej produkcji odnawialnej energii elektrycznej, zarówno z europejskich farm wiatrowych, jak i z zapór wodnych w zachodnich Stanach Zjednoczonych, operatorzy sieci zmuszeni byli do wypełnienia luki gazem.
- Dziś znów mamy zwiększony popyt, bo gazu potrzebuje przemysł z powodu popandemicznego ożywienia gospodarczego i przed zimą trzeba znów uzupełnić zapasy.
- Na rynku mamy też dużą konkurencję o transporty skroplonego gazu ziemnego (LNG) z nabywcami w Azji skłonnymi płacić wyższe ceny.
- Niestety w momencie zwiększonego zapotrzebowania w sierpniu wystąpił huragan Ida, który tymczasowo uniemożliwił wiercenia gazowe w Zatoce Meksykańskiej.
- Kolejna sprawa to niski poziom eksportu gazu z Rosji.
Albo Nord Stream 2, albo... brak gazu?
Ten ostatni punkt warto rozwinąć. Niestety Gazprom nie zamierza sprzedawać ani metra sześciennego gazu więcej ponad to, co ma zapisane w kontraktach. Dlaczego? Coraz głośniej mówi się, że tym Rosja szantażuje Europę, aby zgodzono się na uruchomienie gazociągu Nord Stream 2. Strach Europy przed brakiem gazu może więc wpłynąć na zmianę postrzegania gazociągu z Rosji do Niemiec przez państwa unijne.
- Gazociąg Nord Stream 2 będzie gotów do uruchomienia w najbliższych dniach. Teraz trwają prace przy uruchamianiu i napełnianiu rurociągu niezbędną technologiczną ilością gazu - powiedział w czwartek wicepremier Rosji Aleksandr Nowak i dodał, że dalsza działalność gazociągu zależna jest od regulatora europejskiego.
Przypomnijmy. Gazociąg Nord Stream 2 łączy Rosję z Niemcami po dnie Bałtyku. Do tej pory miał on więcej przeciwników niż zwolenników wśród państw Unii Europejskiej (zwłaszcza państw bałtyckich i z Europy Środkowo-Wschodniej). Projekt od początku forsowali Niemcy. Niestety, Nord Stream 2 jest "niebezpieczny" dla Ukrainy i krajów regionu, w tym Polski, przez które obecnie prowadzony jest tranzyt gazu z Rosji. Co ważne, umowa Ukrainy z Rosją o tranzycie gazu wygasa w 2024 roku. Według szacunków w ramach obecnej umowy Ukraina otrzymuje z tytułu opłat tranzytowych 1,5-3 mld dolarów rocznie.
Miejsca
Opinie (114) 7 zablokowanych
-
2021-10-15 08:29
nie mam nic przeciwko księdzu bardzo dobrze,że jest
- 5 6
-
2021-10-15 08:41
Kasa kasa
Gmina kosakowo jest jedną z najbogatszych gmin w Polsce a nie potrafią zadbać o podstawowe dobra mieszkańców Debogorza i okolic zwłaszcza jeśli chodzi o dostęp do zasobów wody .... od wieczny problem wielu domostw ... a o Wybudowaniu Debogorze to to ciężko stwierdzić że należy do gminy ta część została już zapomniana przez urzędników lata temu .... nikt nie mówi o tym jak zakopanie naturalnego ujścia wody pogorszyło komfort życiowy... pozalewane piwnice po każdej zimie zalane tereny uprawne, drogi,itd .można by pisać i pisać o problemach ale grunt ze inwestycje są i kasa z podatków a reszta jakoś się rozmydli ....
- 7 2
-
2021-10-15 11:09
Zawsze ,,szaman'' za Nasze , pożytek jaki ?
- 2 4
-
2021-10-15 12:21
Wokół tego tematu za dużo jest polityki i ideologicznego zacięcia a za mało myślenia o bezpieczeństwie polaków i ekonomicznych kalkulacji
- 7 0
-
2021-10-15 15:12
czy na każdym takim wydarzeniu musi być Ksiądz? (1)
- 8 5
-
2021-10-15 15:25
Lepszy ksiądz jak słup z Berlina Ryży
- 2 1
-
2021-10-15 15:15
Rzeczpospolita Kościelna
- 5 5
-
2021-10-15 15:19
Ceny gazu ich braki robota Niemry Merkel i Putina. Kacapy i Niemcy największe nieszczęscie tego świata
I takie właśnie praktyki Niemiec oznaczają że praktycznie Unia Europejska już nie istnieje. Traktat UE jest łamany na każdym kroku - rozpad formalnie nie nastąpił ale praktycznie już tak.
Ps. oraz PO- 6 8
-
2021-10-15 15:20
Możecie dawać sankcje ile chcecie ale to Putin pociąga za sznurki :))) I właśnie uciera nosa europie niedługo niemcy do niego dołącza
- 3 0
-
2021-10-15 15:20
Widać dobrze jak Niemcy pod pachę z Gazpromem i Putinem wodzą UE za nos. IV Rzesza w całej okazałości.
- 10 6
-
2021-10-15 15:24
List gonczy wysłać za Makrelą może? (1)
Mówią, że to polski Rząd łamie praworządność. Chcą nam zamykać kopalnie i urządzać wymiar sprawiedliwości a sami robią interesy z tym bandytą Putinem.
- 10 5
-
2021-10-15 15:51
Jak są kary trzeba płacić.... Donald Tusk
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.