- 1 Unimot rozbuduje bazę paliwową w Porcie Gdańsk (20 opinii)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (140 opinii)
- 3 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (70 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 5 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 6 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (45 opinii)
LPP z dużym zyskiem za ubiegły rok
Odzieżowy gigant, gdańska firma LPP, pokazał wyniki finansowe za ub. rok. I trzeba przyznać, że 2019 rok należał do udanych, ponieważ firma wypracowała 9,9 mld złotych przychodów oraz zysk netto na poziomie 500 mln złotych. Początek tego roku upływa pod znakiem pandemii i zamkniętych centrów handlowych, dlatego firma teraz stawia na e-commerce i negocjuje czynsze.
Do rekordowych wyników sprzedaży - jak twierdzi zarząd spółki - przyczyniło się m.in. utrzymanie efektywności kosztowej realizowanych projektów oraz rozszerzenie dostępności oferty marek należących do LPP do 39 rynków. Wyjątkowo w badanym okresie nastąpiło zamknięcie wyników finansowych spółki w układzie 13 miesięcy działalności. Przejście w sprawozdawczości z roku kalendarzowego na rok obrotowy, który kończy się ostatniego dnia stycznia, lepiej oddaje sezonowość biznesu.
- Za nami kolejny udany rok, w którym po raz pierwszy w historii firmy już w drugim kwartale nasze przychody z zagranicy przewyższyły te osiągane w Polsce. To potwierdza przede wszystkim dobre przyjęcie naszych kolekcji, głównie w Europie. Co ważne, nasze młodsze brandy obok Reserved również zanotowały doskonałe wyniki - praktycznie w każdym miesiącu marki House, Mohito oraz Sinsay wykazywały dodatnią sprzedaż w sklepach porównywalnych (LFL). Szczególnie cieszą nas te najwyższe, tj. w Izraelu, Rumunii, Niemczech i Wielkiej Brytanii, gdzie rynki są bardzo konkurencyjne - komentuje wyniki Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP.
W centrach handlowych trwa walka o klienta i czynsze
Miniony rok dla gdańskiej spółki był także okresem dalszych wzrostów sprzedaży internetowej. W ostatnim kwartale stanowiła ona 15,8 proc. przychodów z Polski oraz 14,2 proc. sprzedaży całej Grupy. Co bardzo ważne, w tym samym okresie przychody z tego kanału w Polsce stanowiły już 54 proc. przychodów całego e-commerce LPP.
- Dzięki dalszemu rozwojowi sklepów internetowych za granicą wydatkom na marketing oraz na skutek zmiany zachowań zakupowych polskich klientów, wynikającej z niedzieli bez handlu, sprzedaż e-commerce w całym ubiegłym roku przyniosła ponad 1,1 mld zł przychodów. Tak dobre wyniki potwierdzają słuszność naszych decyzji o inwestycjach w rozbudowę sieci dystrybucji i wsparcie technologiczne w logistyce jako bazę pod dalszy rozwój sprzedaży wielokanałowej. Ponadto dzięki temu nasz wkład do krajowego budżetu przekroczył miliard złotych - dodaje Przemysław Lutkiewicz.
W związku z rozwojem epidemii na świecie celem zarządu LPP stało się przede wszystkim przeprowadzenie spółki przez trudny okres, a wszelkie podejmowane działania koncentrują się na utrzymaniu stabilnej sytuacji firmy, a tym samym zapewnieniu bezpieczeństwa pracownikom i wieloletnim kontrahentom w Polsce i na świecie.
Silny branżowy głos w rozmowach z rządem
- Przed nami rysuje się nowa rzeczywistość w handlu. W ciągu ostatnich lat wiele udało nam się osiągnąć, ale teraz nie mamy żadnej pewności co do przyszłości. Patrząc na wydarzenia pierwszego kwartału tego roku, zdecydowaliśmy się wprowadzić w życie scenariusz zakładający ograniczenie kosztów i wydatków inwestycyjnych. Koncentrujemy się też tylko na obszarach, które wspierają rozwój firmy w tych szczególnych warunkach rynkowych, jak na przykład skokowy wzrost w kanale e-commerce. Nowe realia to również przestrzeń dla rozwoju omnichannelu, który pozostaje dla nas priorytetem i z pewnością nastąpi przyspieszenie w tym obszarze - dodaje Przemysław Lutkiewicz.
Przypomnijmy, że LPP jest jedną z firm, które po uruchomieniu centrów handlowych nie powróciły do sprzedaży stacjonarnej w pełnym wymiarze. Za to rozpoczęto negocjacje z właścicielami tych obiektów w sprawie zmian warunków najmu. Firma ubiega się też o wsparcie w ramach tarczy antykryzysowej.
Miejsca
Opinie (77) 10 zablokowanych
-
2020-05-26 12:36
marże na ciuchach
to kilkaset procent. potem tylko promocje 70% off a i tak ceny sprzedazy są kilkakrotnie wyzsze od zakupu za pare groszy. O jakosci tych wytworów juz nie wspomnę żenada
- 1 0
-
2020-05-26 12:37
male raczki
male raczki szyjaza 1euro to sa zyski a w naszej ojczyznienie szanuje sie zawodu krawcowa
- 1 0
-
2020-05-29 18:41
Akurat LPP to bardzo dobra polska firma, obrali dobry kierunek i cały czas nim podążają. Kibicuję im mocno.
- 0 0
-
2020-07-11 14:16
Zwolnienia grupowe
Ciekawe, dlaczego Internet teraz milczy o zwolnieniach grupowych w LPP? Wzięli pieniądze z tarczy, obniżyli pracownikom wynagrodzenia każąć pracować 100% czasu, a teraz grupówka - i każdy boi się o tym napisać.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.