Ponad 12 mln ton ropy z Rosnieftu dla Lotosu

Robert Kiewlicz

2 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat)

Opinie (80)

Rosyjski państwowy koncern Rosneft to jeden z większych dostawców Grupy Lotos.

Koncern Rosnieft podpisał z Grupą Lotos kontrakt na dostawę od 6,4 mln ton do 12,6 mln ton ropy naftowej do końca 2020 roku. W ramach wcześniejszego kontraktu Rosnieft dostarczył już do Gdańska 10,8 mln ton ropy.

Dywersyfikacja dostaw ropy naftowej to:

właściwy kierunek. Powinniśmy zminimalizować dostawy ze Wchodu jakieś rozwiązania, ale we wszystkim trzeba zachować rozwagę nierealny pomysł. Nigdy nie damy rady całkowicie uniezależnić się od Rosji

- Umowa z Grupą Lotos potwierdza jakość relacji partnerskich Rosnieft z głównymi odbiorcami w tradycyjnych regionach zbytu rosyjskiej ropy. Dostęp do kanałów infrastruktury eksportowej zapewnia nieprzerwaną dostawę ropy naftowej do europejskich rafinerii, maksymalizując ich efektywność ekonomiczną - czytamy w komunikacie Rosnieftu.
Jak twierdzą przedstawiciele rosyjskiego koncernu, zwiększenie dostaw ropy naftowej jest zgodne ze strategią spółki zmierzającą do zwiększenia efektywności sprzedaży ropy naftowej, a także zaspokojenia interesów konsumentów i wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Europy.

Rosnieft dużym dostawcą Lotosu

Rosnieft jest liderem rosyjskiego przemysłu naftowego i największym na świecie przedsiębiorstwem naftowym. Spółka znajduje się na liście strategicznych spółek i organizacji Rosji. Największym akcjonariuszem spółki jest JSC Rosneftegaz, spółka w pełni kontrolowana przez rosyjski rząd, która posiada ponad 50 proc. akcji. Natomiast BP posiada 19,75 proc. akcji, QHG Oil Ventures Pte. Ltd. 19,5 proc. udziałów, jedna akcja należy do państwa reprezentowanego przez Federalną Agencję ds. Zarządzania Majątkiem Państwowym, podczas gdy pozostałe akcje są w wolnym obrocie.

Rosyjski koncern obok spółek Vitola (należącej do holenderskiego Vitol Holding) i Tatneft-Europe (spółki zależnej rosyjskiego producenta ropy naftowej OAO Tatneft) z siedzibą Szwajcarii od lat jest jednym z głównych dostawców Lotosu.

Jeszcze w grudniu 2013 roku spółki podpisały umowę na dostawy do 2,4 mln ton ropy rocznie w latach 2014-2015. Następnie, w styczniu 2016 roku, umowę przedłużono do końca 2017 roku. Zwiększono także dostawy do 2,7 mln ton. Ogólna ilość ropy naftowej dostarczonej Lotosowi przez Rosnieft w ramach tego kontraktu wynosi 10,8 mln ton.

Dywersyfikacja w strategii. Ropy z Rosji nadal dużo

Dywersyfikacja to jeden z priorytetów Lotosu zapisanych w strategii na lata 2017-2022. Spółka podkreśla, że realizuje swoje założenia strategiczne i chwali się, że w 2017 roku co piąta baryłka ropy naftowej przerobiona przez rafinerię w Gdańsku pochodziła z kierunku innego niż wschodni. Jednak ropa rosyjska nadal stanowi dużą część surowca przerabianego przez zakład w Gdańsku.

W swojej historii zakład przerabiał różne gatunki surowca. Między innymi ropy z Morza Północnego (np. Brent Blend, Troll, Gullfaks, Forties czy Aasgard), Bliskiego Wschodu (np. Kirkuk, Kuwait, Sahara oraz Zakum), a także tak egzotyczne gatunki, jak np. ropa Castilla z Kolumbii, która dzięki swoim właściwościom chemicznym jest dobrym surowcem do produkcji asfaltów, a także ropę Saudi Extra Light z saudyjskiego koncernu Saudi Aramco.

Robert Kiewliczr.kiewlicz@trojmiasto.pl

Miejsca

ORLEN S.A. Gdańsk, Elbląska 135; Płock Chemików 7; Warszawa Bielańska 12

Opinie (80) 4 zablokowane

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-08-03 13:08

Do Polski jest sprowadzamy węgiel z Donbasu (Ukraina), wspieramy separatystow z Rosji

i to jest też grube:
Do Polski jest sprowadzany węgiel z Donbasu
"Dziennikarzom "DGP" udało się ustalić, w jaki sposób węgiel trafia z Ługańska do Polski:

Melnyczuk wysyła do Rosji surowiec pochodzący z kontrolowanych przez siebie kopalń oraz skupowany od ludzi zajmujących się kopankami (...) mafijni właściciele kopanek sprzedają antracyt po 22 dol. za tonę, podczas gdy jego oficjalna cena na polskiej granicy to 140 dolarów USA.

Rosjanie traktują towar jako import z Ukrainy, bo firma, która go wywozi, jest formalnie zarejestrowana w Kijowie. Ukraina zaś uznaje to za przemyt, ponieważ nie ma kontroli nad granicą ani eksportem z Ługańska.

adam
5 lat
- 3 0
Twoja opinia

Zmień treść

i to jest też grube: Do Polski jest sprowadzany węgiel z Donbasu "Dziennikarzom "DGP" udało się ustalić, w jaki sposób węgiel trafia z Ługańska do Polski: Melnyczuk wysyła do Rosji surowiec pochodzący z kontrolowanych przez siebie kopalń oraz skupowany od ludzi zajmujących się kopankami (...) mafijni właściciele kopanek sprzedają antracyt po 22 dol. za tonę, podczas gdy jego oficjalna cena na polskiej granicy to 140 dolarów USA. Rosjanie traktują towar jako import z Ukrainy, bo firma, która go wywozi, jest formalnie zarejestrowana w Kijowie. Ukraina zaś uznaje to za przemyt, ponieważ nie ma kontroli nad granicą ani eksportem z Ługańska.
Regulamin dodawania opinii