• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mamy terminal LNG, czy możemy zbudować polskie gazowce?

Wioletta Kakowska-Mehring
2 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Terminal LNG w Świnoujściu działa od 2015 r., w planach jest jego rozbudowa. Terminal LNG w Świnoujściu działa od 2015 r., w planach jest jego rozbudowa.

Mamy terminal LNG w Świnoujściu, być może za kilka lat będzie jeszcze jeden na Zatoce Gdańskiej. Gaz dostarczany statkami, czyli drogą morską, będzie do nas płynął. Czy nie jest jeszcze za późno na realizację marzeń o własnej flocie statków do transportu LNG? Własnej, czyli zbudowanej w polskich stoczniach.



Czy polskie stocznie powinny zająć się budową gazowców LNG?

Obecnie dostawy LNG realizowane są przez zagranicznych przewoźników, którym Polska jako zamawiający za to płaci. Stawki frachtowe za przewóz bardzo wymagającego ładunku, jakim jest skroplony gaz LNG, przewożony w temperaturze -163 stopni Celsjusza, są bardzo wysokie - stanowią ok. 30 proc. wartości ładunku. W perspektywie czasowej 30 lat będzie to kwota ok. 15 miliardów USD.

W związku z zawirowaniami na rynku gazu powraca temat tzw. gazowców, czyli zbiornikowców do przewozu skroplonego gazu ziemnego. Temat nie jest nowy, bo o tym, czy nasze stocznie "dadzą radę", mówi się od dawna. Niestety, na tyle długo i bezowocnie, że narodowa spółka gazowa PGNiG zmuszona była poszukać gotowych statków.

W kwietniu tego roku poinformowano, że w najbliższych latach, czyli do 2025 r. flota nowo budowanych zbiornikowców LNG, którymi dysponować będzie PGNiG, zwiększa się do ośmiu jednostek. Na początku 2023 r. w pierwszy rejs wyruszy statek "Lech Kaczyński". Na zaawansowanym etapie jest też budowa gazowca "Grażyna Gęsicka". Statki zostaną... wyczarterowane od firm zewnętrznych.

Czytaj też:

Pływający terminal gazowy w Gdańsku. Będzie gotowy już w 2026 r.



- W portfelu importowym PGNiG wolumen kontraktów na amerykańskie LNG wynosi obecnie ok. 9 mld m sześc. rocznie po regazyfikacji. Z tego aż 7 mld m sześc. pochodzić będzie z kontraktów zawartych w formule handlowej Free On Board (FOB), według której to PGNiG odpowiedzialne jest za odbiór LNG od dostawcy, transport i rozładunek w porcie docelowym. Czarter metanowców pozwoli nam nie tylko sprawnie dostarczać skroplony gaz ziemny na rynek krajowy, ale także będziemy mieli możliwość skierowania statku do dowolnego terminalu LNG na świecie. Rozbudowana flota i elastyczność mocy transportowych jest dla nas kluczem do bezpieczeństwa energetycznego opartego na LNG - powiedział w kwietniu tego roku ówczesny prezes PGNiG Paweł Majewski.

Czy budowa gazowców mogłaby stać się naszą specjalnością?



Kiedy w 2009 r. ruszała budowa terminala LNG, wiedziano, że zbiornikowce LNG będą potrzebne. Pomocy potrzebowały też polskie, a zwłaszcza państwowe stocznie. Czy budowa gazowców mogłaby stać się naszą specjalnością? Czy jest jeszcze sens myśleć o budowie takich jednostek w Polsce, nie tylko dla PGNiG? Czy polskie stocznie byłby wstanie zbudować takie statki?

PGNiG już podpisało umowy, ale... rośnie też infrastruktura. Terminal gazowy LNG w Świnoujściu będzie rozbudowany, planowana jest też budowa terminala pływającego LNG, który będzie pracował na Zatoce Gdańskiej.

Terminal LNG w porcie Kłajpeda. Podobny może powstać na Zatoce Gdańskiej.



- Oczywiście, że jest sens myśleć o budowie gazowców LNG. W Polsce mamy potencjał i know-how. Opisaliśmy to ogólnie w naszym Programie Odbudowy Przemysłu Stoczniowego w Polsce, który przedstawiliśmy w 2020 r., zamieszczając też uwagi o bezpieczeństwie dostaw - w najgorszych snach nie przypuszczając, że będą prorocze i tak szybko się zmaterializują. Budowa i eksploatacja statku to przedsięwzięcie komercyjne, dlatego potrzebne jest tylko rozpoczęcie dialogu technicznego PGNiG z potencjalnymi polskimi armatorami i stoczniami do określania czasu dostawy, biorąc pod uwagę ich aktualne zobowiązania - twierdzi Irek Karaśkiewicz, dyrektor Forum Okrętowego, czyli organizacji zrzeszającej firmy z gospodarki morskiej.

Receptą połączenie sił i kompetencji całej branży



"Program odbudowy przemysłu stoczniowego w Polsce" to dokument przygotowany przez branżę, a nie przez polityków, a to szczególnie czyni go wartym uwagi. Jednym z trzech filarów planu tej odbudowy są właśnie gazowce.

W dokumencie wyszczególniono tzw. stabilne fundamenty do przeprowadzenia planu budowy gazowców LNG w Polsce:
  • Jest doświadczony polski armator (zakładamy, że byłby to PŻM).
  • Są kompetencje, wiedza techniczna i organizacyjna w stoczni Remontowa Shipbuilding, która w Europie przoduje w technologiach LNG i która zbudowała już podobną jednostkę (m/v Coral Methane) - co prawda mniejszych rozmiarów, ale unikalne doświadczenie zdobyte przy jej projektowaniu i budowie jest dobrym fundamentem pod realizację większych gazowców.
  • Jest silny ośrodek naukowy na Politechnice Wrocławskiej, który ma ogromne doświadczenie w technologiach LNG.
  • Jest duża liczba firm produkujących kadłuby, wyposażenie i sieć kooperantów, które to firmy są w stanie wykonać zlecone im prace na najwyższym poziomie.

Według Forum Okrętowego budowa tych jednostek byłaby ogromnym impulsem rozwojowym dla całej branży. Wzmocniłaby innowacyjność naszej gospodarki - np. opanowanie technologii budowy dużych, izolowanych zbiorników do transportu skroplonego gazu w niskich temperaturach - oraz uniezależniło od dalekowschodnich dostawców, poprzez skrócenie łańcucha dostaw, co jest długofalowym planem całej Unii Europejskiej. Polska mogłaby się stać europejskim centrum budowy gazowców LNG.

Gazowce LNG zwane są też zbiornikowcami kriogenicznymi. Na zdjęciu statek ze zbiornikami kulistymi. Gazowce LNG zwane są też zbiornikowcami kriogenicznymi. Na zdjęciu statek ze zbiornikami kulistymi.

- Polska jest znaczącym podwykonawcą prac stalowych na najwyższym poziomie jakościowym: zapełniłyby się hale produkcyjne w stoczni Gdańskiej, która niedawno zainwestowała w nowoczesne linie produkcyjne, innych firm z Gdańska oraz ze Szczecina i z Gdyni. W zależności od wielkości kadłubów mogłyby one być montowane na pochylniach w Gdańsku, pochylni Wulkan w Szczecinie lub w dokach w Gdyni. Produkcja i instalacja dużych izolowanych zbiorników do transportu gazu LNG to ogromne wyzwanie. Patenty na te technologie mają m.in. Francuzi i Koreańczycy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by opracowali je polscy naukowcy, np. z wspomnianej wyższej uczelni wrocławskiej. Produkcja wyposażenia, usługi kooperacyjne we wszystkich obszarach - moce polskich firm wyposażeniowych musiałby być wręcz powiększone. Ale jest też drugi ważniejszy, bo długofalowy efekt - gazowce LNG to najwyższa liga w jednostkach transportowych. Bardzo skomplikowany produkt, najbardziej zaawansowane technologie i związana z tym najwyższa wartość dodana. Polska znalazłaby się na światowym topie w tych technologiach, a wieloletnia hegemonia stoczni azjatyckich w tym segmencie zostałaby przełamana po raz pierwszy od ponad 20 lat - napisano w "Programie odbudowy przemysłu stoczniowego w Polsce".

Zamówienie w stoczni składa armator, a takiego w Polsce, póki co, nie ma



Bardziej sceptyczny jest Grzegorz Landowski, redaktor naczelny serwisu portalmorski.pl i  miesięcznika "Polska na morzu".

- Pomysł na budowę zbiornikowców do przewozu LNG nie jest nowy. Powraca niczym bumerang, za każdym razem jako sposób na przetrwanie i rozwój polskich stoczni w czasach rozmaitych kryzysów. W pierwszej dekadzie tego wieku rozważano go jako jeden ze sposobów na utrzymanie przeżywającej wtedy problemy Stoczni Gdynia, która w przeszłości budowała gazowce LPG - przypomina Grzegorz Landowski.
Pod koniec lat 70. Stocznia Gdynia zbudowała pięć takich jednostek, a w latach 2000-2001 przekazała dwie - głównie armatorom norweskim. Były to w owym czasie jedne z największych statków tego typu - o pojemnościach do 76 tys. m sześc. Jeden mały gazowiec LPG o pojemności 8,8 tys. m sześc. zbudowała także - nie bez trudności - Stocznia Gdańska i przekazała w roku 2014.

- Sęk w tym, że gazowce LNG to zupełnie inna technologia. Polskie stocznie w odróżnieniu od tych w Niemczech, Francji, Finlandii, Norwegii, Szwecji i USA nigdy nie budowały takich statków, przynajmniej jeśli chodzi o duże zbiornikowce oceaniczne do transportu LNG odbieranego z terminali eksportowych. Co prawda Stocznia Gdynia jeszcze pod koniec lat 70. i na początku 80. prowadziła rozmowy z licencjodawcami zbiorników kriogenicznych z Norwegii i Francji. A nawet opracowała projekty ofertowe gazowców LNG o ładowności ok. 125 tys. m sześc., zarówno ze zbiornikami sferycznymi (Moss Rosenberg), jak i membranowymi (Gaztransport Technigaz - GTT). Jednak plany te pozostały na papierze - dodaje Grzegorz Landowski.
Gazowiec LNG typu membranowego. Gazowiec LNG typu membranowego.

Jak przypomina, w Polsce powstał jeden uniwersalny zbiornikowiec, przystosowany do przewozu trzech rodzajów gazu (LNG, LPG i etylenu) dla potrzeb regionalnej dystrybucji w Norwegii. Zbudowała go Stocznia Północna w 2009 r., na zlecenie Gdańskiej Stoczni Remontowej, która podpisała kontrakt z holenderskim armatorem Anthony Veder. Co ciekawe, w 2018 r. Remontowa przebudowała go do pełnienia funkcji zbiornikowca bunkrowego, z którego błękitne paliwo pobierają dziś na morzu m.in. wycieczkowce. Od wielu lat produkcja dużych, oceanicznych gazowców LNG, bo o takich tu mówimy, jest domeną stoczni południowokoreańskich i japońskich, budują je także Chiny.

- Ostatnio pomysł budowy dużych gazowców LNG powrócił jako jedna z propozycji do krajowego planu odbudowy gospodarki po pandemii COVID-19, w sektorze stoczniowym. Potrafię sobie wyobrazić budowę takich statków przez konsorcjum polskich stoczni, pod względem projektowym, organizacyjnym, technicznym czy nawet logistycznym. Byłoby to ogromne wyzwanie ze względu na bardzo silną konkurencję wyspecjalizowanych w takiej produkcji stoczni dalekowschodnich, głównie koreańskich. Zamówienie w stoczni składa armator, a takiego w Polsce, póki co, nie ma. Myślę, że odpowiedź na to pytanie przyniosło samo życie. W ciągu ostatniego miesiąca dramatycznie zmieniła się sytuacja. Dywersyfikacja źródeł energii i kierunków geograficznych importu LNG stała się potrzebą strategiczną, od której zależy nasze bezpieczeństwo energetyczne. Zbiornikowce do przewozu dużych ilości LNG są potrzebne od zaraz, dlatego trudno się dziwić, że PGNiG czarteruje coraz więcej gazowców LNG od armatorów norweskich (Knutsen) i greckich (Maran/Angelicoussis), dla których buduje je stocznia w Korei Płd. Obecnie łącznie jest ich już osiem i mają one wchodzić do eksploatacji w kolejnych trzech latach, do roku 2025. W ten sposób strategiczny wybór dostawcy takich statków już się dokonał - mówi Grzegorz Landowski.

Gazowce to nie wszystko, potrzebna będzie flota pomocnicza



Czy w takim razie jest jeszcze jakiś... kawałek tortu do podziału między polskie stocznie?

- W zasięgu polskich stoczni pozostaje do wybudowania flota jednostek pomocniczych, potrzebnych zarówno do obsługi dużych gazowców, jak i lądowych (gazoport w Świnoujściu) oraz pływających (FSRU na Zatoce Gdańskiej) terminali LNG, a także statków zawijających do polskich portów, których coraz więcej będzie zasilanych błękitnym paliwem, co wynika wprost z dekarbonizacji żeglugi. Mam tu na myśli takie jednostki, jak m.in.: holowniki, statki pożarnicze, jednostki ratowniczo-ewakuacyjne (ERRV - Emergency Response Rescue Vessels) czy bunkierki, w których budowie mamy spore doświadczenie - głównie w grupie Remontowa Holding, ale nie tylko - dodaje Grzegorz Landowski.

Miejsca

Opinie (271) ponad 20 zablokowanych

  • W TVP pewnie już powstały (3)

    • 19 6

    • Dokladnie..Tylko ze jak Nitras zapytal Sasina na ile milionow metrow szeciennych mamy kontraktu przy potrzebach 10mld okazalo (1)

      Okazalo sie ,ze kontrakt jest tylko na 2 miliardy i beda niedobory w pozniejszym czasie .Za to wiatraki fotowoltaika tylko na pol gwizdka...Czy Sasin cos zrobil zeby to zrobic?Nie zrobil dokladnie nic i pierdzi jak pierdzial w stolek.Minister od 70 niezaplaconych milionow.

      • 9 2

      • Jest tajny plan PiSu

        Podłączy się rurociągi do stołków, zajętych przez PiSowskich pierdzistołków. W ten sposób produkcja przekroczy krajowe zużycie. Sam Sasin jest w stanie zasilić województwo mazowieckie.

        • 1 0

    • stępki poświęcone, to najważniejsze

      • 7 1

  • Ruskie trolle znowu nadają. (8)

    Peło obca agentura.

    • 4 23

    • Obca agentura to Kaczynski,Naimski,Morawiecki i Maciarewicz....pisobolszewia z nadania finasjery.

      A kto lobbowal za gazowcem na zatoce Gdanskiej w zamian za sprzedaz znbiornikow Lotosu Molowi? A kto podpisywal kontrakty na najdrozsze elekttrownie atomowe z USA?

      • 8 2

    • Kto ? PiS to słupy Moskwy. I nie, nie Anny Moskwy :D (1)

      Skończmy z tą antyrosyjską narracją. Przestańmy udawać. Bliżej nam do konserwatywnej Rosji niż lewackiej szmaty UE.

      Pawłowicz ️
      4 dec. 2021
      A niby dlaczego nie mamy trzymać z Putinem?

      • 2 6

      • Dokladnie-tak powiedziala nienazarta baba robiaca sobie z sali sejmowej stolowke.

        Powinna w przyszlosci ukladac szlaki z kamieni w Tatrach razem z innymi z Pisu z kula u nogi.

        • 8 1

    • No jesteś nim, i piszesz

      • 0 0

    • Może przyjaciel partii pomoże w budowie statków

      Morawiecki podkreślił, że Polska jest bramą na Wschód dla Unii Europejskiej, a Białoruś dla Unii Eurazjatyckiej bramą na Zachód. To trzeba koniecznie wykorzystać zaznaczył wicepremier, minister rozwoju i finansów. Dodał, że jeśli w polsko-białoruskiej współpracy są jakieś problemy, to jesteśmy o tym w stanie szybko porozmawiać i poszukać odpowiednich rozwiązań. Zdecydowanie chcemy, żeby ta współpraca była na warunkach partnerskich i obopólnie korzystna. Dla mnie osobiście współpraca z białoruskim narodem jest bardzo ważna podsumował Morawiecki.

      • 2 1

    • Eh ci proputinowcy (2)

      Morawiecki w tej chwili antyputinowski jastrząb, który beszta przywódców krajów UE za zbyt powolne nakładanie sankcji na Moskwę. Otóż był prezesem banku BZ WBK, gdzie dorobił się milionów, które tak skrzętnie dziś ukrywa, przepisując majątek na żonę. A na czym zarabiał bank BZ WBK? Między innymi na operacjach przejęć firm. W 2012 r. Dom Maklerski BZ WBK przeprowadzał dla rosyjskiego oligarchy Wiaczesława Mosze Kantora groźną operację polegającą na próbie wrogiego przejęcia państwowych Azotów Tarnów, potentata na rynku nawozów.

      • 6 1

      • (1)

        Gazeta wybiorcza*

        • 0 3

        • Nie, ale coś nie tak?

          Kryształowy banksters?

          • 4 0

  • Kiedy zlikwiduja propagande tvp info za dwa miliardy? (6)

    Ile jeszcze czasu biedne spoleczenstwo ma wydawac na torebki za 20 tys pan prezenterek czytajacych z promtera
    ?

    • 14 4

    • (4)

      Nie łudz się, telewizja Polska odkryje jeszcze wiele wałków totalnej piątej KOlumny.

      • 1 3

      • Sfabrykuje chyba!

        Bo wały partii kryje

        • 4 1

      • Nie Polska a Telewizja Vladimira Putina (2)

        • 4 0

        • Zadziwiające jak w logu jednej stacji (1)

          "n" podstawiono za "z"

          • 0 2

          • Kolory partyjne pis

            Ruskie takie jakieś

            • 3 0

    • Ja ściągną niezapłacone podatki...

      ... Z tvn.

      • 0 2

  • A pieniadze na rozwoj naszych miast ,miasteczek i wsi - z Uni na nasze potrzeby wstrzymane-Czyzby czekaja na wojne i nie chca (2)

    Moze ten caly Ziobo to czesc jakiegos tajnego ukladu i dogadania sie?Bo nie wierze,ze mozna byc az tak glupim aby szkodzic Polsce w ten sposob?Zlikwidowali Izbe Dyscyplinarna i TK/? Gadali..ze juz ,ze za chwile...i co?

    • 11 2

    • "Polskę trzeba zagłodzić"- europejska partia ludowa donalda. I masz.odpowoedz co się właśnie dzieje. Polska spełniła już dawno wszystkie wymagania ale totalni zdrajcy znaleźli sobie metodę na przejęcie władzy wymyślając tylko dla Polski dodatkowe warunki. To jest skandal, ale co możemy zrobić jak w "niezależnej" komisji europejski zasiadają KOmuchy.

      • 1 4

    • I nic.

      Do dzisiaj kurczowo trzyma sie narracji, ze Tusk im klody pod nogi rzuca, choc wspomniana izbe PiS wprowadzil 4 lata temu, kiedy przyjal trzy ustawy reformujace w zalozeniu wymiar sprawiedliwosci. Co oczywiste, jego elektorat to klamstwo lyka i skomli o wiecej.

      • 4 0

  • Putin się cieszy a partia blokuje fundusze UE (3)

    Z i0bro to słup putina chyba.

    • 14 4

    • (2)

      To partia zarządza tymi pieniędzmi? Chyba, że masz na myśli europejska partie ludową donalda to się zgadza.

      • 1 5

      • Nie, partia blokuje ich wypłatę (1)

        Nie zaprzestając putinizacji kraju

        Zamordyzm i cenzura kremlowska się gnomowi marzy

        • 6 1

        • Czy wysłanie leszka m. do Brukseli...

          ... Było działaniem przeciw Putinowi?

          • 0 3

  • Jesli mamy stal, magnes i drut miedziany-to mozemy robic silniki... (2)

    Silniki do wiatrakow,silniki do dronow bojowych silniki do pojazdow elektrycznych.....Nalezy zliberalizowac wszelkie normy Im wiecej doswiadczen-tym wiecej wynalazkow. A nam potrzeba wynalazkow jak Niemcom przed 2 WS. Dron dalekiego zasiegu stacje bazowe do dronow a moze chmara dronow -rozbije kazda armie,Nie ma na co czekac

    • 6 0

    • A wiesz, że są już dawno na wyposażeniu a nowe już podpisane i zaklepane? Ale dobrze, że totalne slupy moskwy i niemców o niczym nie wiedzą :)

      • 1 2

    • Widac, widac. Turcja nie nadaza produkowac, a USA drukowac na nie dolarow.

      • 2 0

  • Nikt nie zrobi tyle co partia naobieca (2)

    • 9 2

    • (1)

      Magiczna szuflada kopaczowej, tam są projekty na 100 lat. Nie ma takiej rzeczy której totalni by nie planowali.

      • 1 2

      • Tyle że za nich coś powstało!

        A za pis nic

        • 2 0

  • Ktoś pomylił marzenia z rzeczywistością (1)

    Od kilkunastu lat mam do czynienie ze statkami LNG. Na dzień dzisiejszy i każdy następny nie ma, nie było i nie będzie w Polsce takiej stoczni aby wybudowała samodzielnie duży statek LNG. Technologia, zaplecze techniczne uleciało nam w tym temacie może ze 30 lat temu. Francuzom opracowanie tzw kształtki zbiornika (1 element 50x50 cm) i jej odpowiednie gięcie - 5 lat. Koreańczycy zrobili to przy olbrzymim nakładzie środków, ludzi i technologi w 6 miesięcy. Tyle w temacie, szybciej jest kupić stanem LNG przez polska firmę jak go budować. Budowa takiego statku jest bardziej skomplikowana jak budowa średniej wielkości okrętu wojennego (jako przykład jak polskie stocznie sobie z tym poradziły. Kupić w Koreii od Kataru, bo to oni zabukowali linie produkcyjne na 105 nowych statków w Korei i Chinach. Tyle w temacie, jestem za rozwojem naszego przemysłu ale w realiach a nie marzeniach.
    Ps. Ponad 40 lat doświadczenia na statkach, 15 lat z tego na budowie i eksploatacji statków LNG.

    • 19 0

    • grunt, że PISowskie trolle mogą tu pisać bzdury o wielkości Polski za czasów PIS

      oraz o 'sprzedawaniu' stoczni za PO

      szkoda, ze nikt nie pamięta, ze to PIS sprzedał Stocznie Gdańską

      • 5 0

  • Zajady popekaja mi ze smiechu (5)

    Pracuje na statkach LNG.
    QG jakiś czas temu zamówił ich sto (100) linie produkcyjne w Korei są pełne na kilka lat do przodu. To po pierwsze.
    PZM może sobie zamawiać co chce (pomijam warunki pracy, opinie w środowisku o tym aramotrze - możecie sobie Państwo poczytać na grupie fb, forum portalmorski itp)
    Proszę mi powiedzieć jaki ostatnio statek, który zamówił PZM został wybudowany w Polskiej stoczni? Odpowiadam, żaden. Wszystko w chinach.
    Kolejna sprawa, polskie stocznie nie mają doświadczenia, technologii, zaplecza do wybudowania takich statków.
    Zaczynając od siły roboczej, chociażby spawaczy, kończąc na biurze projektowym.
    Czy w którejś z Polskich stoczni wpłynął statek LNG? Odpowiadam, w żadnej. Czy któryś z fachowców, który wypowiadał się w artykule był kiedykolwiek w zbiorniku np MK3? Podejrzewam, że żaden.
    Gdzie niby zbudujemy statek, który ma ponad 300m długości i 50 szerokości? (Q-flex) już nawet nie podaje Q-max jako przykładu.
    To tak w wielkim skrócie. Budowa takich statków to nie jest wiedza kosmiczna, ale niestety jesteśmy daleko w tyle i trzeba się z tym pogodzić. Tak samo jak z sektorem offshore na Bałtyku.

    PS. W Gdańsku będzie conajwyzej FSRU

    • 15 2

    • Ostatnia sprawa

      Pan Grzegorz zapomniał wspomnieć jakie LNG chce budować - xdf, megi, reliq, steam?jak
      Wszystkie na raz? Z każdego po jednym?

      Na przyszłość proponuje Panu trochę doczytać, porozmawiać z kapitanami, chieffami, który pracują na takich statkach i "zjedli na nich zeby"

      • 5 0

    • ale propagandę mamy lepszą od Putina (1)

      • 3 1

      • Nie gorszą

        To napewno

        • 2 0

    • kup sobie w aptece Zajaxin lub Retimax

      • 1 3

    • ogólnie zbiornikowców LNG na całym swiecie powstałe coś koło dwóch setek wszystkiego

      głównie wtedy, gdy nasze stocznie "oddawały ducha". Nie jest więc to jakaś masowa, poszukiwana konstrukcja. Zbyt duża konkurencja rurociągów. Dopiero obecne zawirowania spowodowały, że rynek odkrył "biznesowego graala"...

      Gdynia zbudowała kilkanaście LPG.

      300m nie jest problemem dla doku w Gdyni. Problemem jest oczywiście fakt, że sam dok statku nie zbuduje. A to dlaczego w największej stoczni Europy nie ma ludzi, jest wszystkim powszechnie znaną sprawą.

      • 1 0

  • Gdyby tusk (4)

    niszcząc konkurencję dla niemieckich stoczni , na POlecenie merkel nie zrujnował potencjału jaki był w Polskich stoczniach, to byśmy mogli budować teraz wszystko!. PO zamknięciu , majątek został roz.......p...celowany, fachowcy POOOOszli w świat , tam gdzie dało się żyć, wszędzie wciska się deweloperka , a przywrócenie możliwości trwa długie lata. Stocznie zawsze były solą w oku antypolskiej władzy. Jeszcze za Solidarności - Miller, jaruzelski, a POtem POstkomunistów uwłaszczających się na majątku narodowym

    • 10 16

    • PiS 7 lat przy korycie (3)

      Tylko niszczą

      • 6 3

      • Katarski inwestor. (1)

        Pamiętasz, kto o nim informował w TV?

        • 2 2

        • 7 lat!

          A katar to ma terlecki od wąchania

          • 3 2

      • doprowadzenie stoczni do zdolności budowania gazowców/chemikaliowców

        Zajęło 50 lat.
        Psuje się znacznie szybciej. Wystarczy 5 lat i nie masz ludzi, kontraktów i opinii.
        Nie zabieraj głosu na temat rzeczy, o których nie masz pojęcia. Jak masz ochotę toczyć bekę, to spróbuj się w kabarecie. Publiczność ci powie, czy jesteś zabawny.

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Łukasz Żelewski

Prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza od 2007 roku. Wcześniej pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora...

Najczęściej czytane