• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowi inwestorzy w Meritum Banku

Robert Kiewlicz
10 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

WCP Cooperatief UA, spółka zależna funduszu typu private equity Wolfensohn Capital Partners, LP  oraz Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) zdecydowały się zainwestować w  gdański Meritum Bank. Nowi inwestorzy  wyłożą w sumie 28 milionów euro, co wspólnie z inwestycją dotychczasowego wiodącego akcjonariusza - funduszu Innova Capital - zasili Meritum Bank łączną kwotą 34 milionów euro.



Meritum Bank wykorzysta nowy kapitał do zwiększenia skali działania, zakończenia procesu restrukturyzacji oraz rozwinięcia akcji kredytowej, co ma przyczynić się do osiągnięcia większej dochodowości Banku. Umowa inwestycyjna została podpisana 7 grudnia 2010 roku, a transakcja zostanie zamknięta po uzyskaniu niezbędnych zezwoleń (w tym zgód Komisji Nadzoru Finansowego).  

- Meritum Bank ma dwóch nowych, prestiżowych inwestorów, którzy nie tylko dokapitalizują bank, ale przede wszystkim udostępnią mu szeroką wiedzę i doświadczenie zdobyte w wielu inwestycjach w regionie Europy Centralnej i na świecie - twierdzi Krzysztof Kulig, przewodniczący Rady nadzorczej Meritum Banku. - Mamy nadzieję, że nowi inwestorzy przyczynią się do dynamicznego rozwoju banku, wprowadzeniu nowych produktów oraz rozwoju sieci sprzedaży.

Po zakończeniu procesu dokapitalizowania banku dzięki zaangażowaniu dwóch nowych inwestorów, kapitały własne Meritum banku wzrosną z obecnych 195 mln zł do około 330 mln zł.

Większościowym akcjonariuszem Meritum Banku jest fundusz inwestycyjny Innova/4 L.P., któremu doradza Innova Capital. W dniu 20 listopada 2007 fundusz zakupił większościowy pakiet akcji i od 29 stycznia 2008 jest jego większościowym akcjonariuszem. Bank specjalizuje się w obsłudze mikro- i małych firm (do 10 mln zł rocznego obrotu) oraz rachunkach i depozytach dla osób o miesięcznych przychodach powyżej 5 tys. zł, w tym osób prowadzących działalność gospodarczą.

Drugim istotnym filarem strategii jest oferta consumer finance. Bank oferuje kredyty gotówkowe i konsolidacyjne, a zamierza oferować pełen zakres produktów kredytowych dla klientów detalicznych, właścicieli obsługiwanych firm i ich pracownikom.

Więcej na temat pomorskiej gospodarki oglądaj

W programie Marka Kańskiego - Pomorska Kronika Biznesu: From road to sea - Port Gdynia buduje morskie autostrady ; Wyzwanie czy biznes - rozmowa z Andrzejem Kucharem sponsorem strategicznym Lechii Gdańsk ; Morskie inwestycje - rozmowa z dyrektorem Urzędu Morskiego w Gdyni. Pomorska Kronika Biznesu w TVP Gdańsk w piątek o 18.10 i sobotę o 17.

Miejsca

Opinie (25) 1 zablokowana

  • O rynku .. (2)

    2000zł nawet brutto, to na poczatku niezła pensja na początek.
    Niktórym chyba się w d-pach poprzewracało, przeszła jedna fala kryzysu,
    która zweryfikowała obie strony.
    I na razie lepiej nie będzie. Płace będą się kształtowały w przedziale
    2000-3000zł brutto plus dodatek/ki, plus premia, jeśli przedsiebiorstwo przewiduje.
    A porównywanie różnych czynników pensyjno - zatrunieniaowych
    w woj. pomorskim, mazowieckim czy innych, to nieporozumienie.
    Każdy region ma inną charakterystkę..

    • 4 7

    • He he

      No u ciebie na wsi może 2000 brutto to coś,w większym mieście za tą pensje to sobie do makro albo auchan możesz iść,a nie udawać wielce bankowca co to zarabia tyle co magazynier albo sprzątaczka

      • 0 0

    • nie, to nie rynek.

      2000 brutto to dobre dla początkującego naganiacza (tzw. opiekun/doradca Klienta) i to też z premią za wyniki. Chociaż ja osobiście nie przyjąłbym kiedyś takiej pracy. Paru kwestii nie można uzależniać wyłącznie od wyniku sprzedaży, bo to rodzi patologie: wciskanie kredytów 'na puls', sprzedaż innych produktów rodzinie/sobie/znajomym.Takie patalogie od dawna widać na Poczcie, w Policji, w służbie zdrowia.W wielu branżach ludzie powinni dawno się zebrać i pogonić tzw. kadrę zarządzającą, która ze wszystkiego robi wyłącznie 'komórkę w excelu'.Bank to instytucja zaufania publicznego a nie jarmark z puperelami.1800-2000 zł. brutto dla pracownika w dziale rozliczeń międzybankowych to kpina.

      • 0 0

  • Niech zgadnę, a czy zwykły pracownik tego banku będzie miał na rękę 1500netto? (7)

    Kto pyta nie błądzi

    • 14 4

    • (6)

      Czytam artykuł i sobie myślę, że jak tylko przewinę do komentarzy to zaraz będzie, że szeregowy pracownik tyra za 1500zł. I nie pomyliłem się :)

      • 3 1

      • (4)

        Nie pomyliłeś się bo to jest prawda. Sam szukałem pracy ostatnio w naszym kochanym Trójmieście i powiem Ci jak to jest 1700 na rękę albo jeszcze mniej. A powiem Ci, że mam doświadczenie 2,5 letnie plus wyższe wykształcenie plus znajomość angielskiego itp. I jeżeli ktoś chce wierzyć w ideologiczne bzdury, że to szykającego pracy wina, to niech sobie dalej wierzy. Prawda jest taka, że Trójmiasto jest zaściankiem Polski i pracodawca wie, że tu nie ma dużej konkurencji podaży pracy i może zaproponować 1,7 tys. na rękę i znajdzie pracowników tysiące na to stanowisko. Ja osobiście postanowiłem posłuchać znajomych i póki mogę zmienić miejsce zamieszkania poszukałem pracy w Warszawie. I jest lepiej bo za wynajęcie mieszkania płacę tyle samo co w Gdańsku a zarabiam zdecydowanie więcej, niż zarobiłbym w Gdańsku. Wychodzę na plus finansowo i przynajmniej nie marnuje życia za ciółanie za 1700 na rękę. Szkoda mi tylko, że moje miasto Gdańsk się nie rozwija i że pracy trzeba szukać w innych miastach (dodam, że ja nie uważam, że budowa stadionu i dróg dojazdowych do niego świadczy o rozwoju miasta).

        • 11 4

        • (3)

          Załóż firmę w Gdańsku i płać pracownikom tyle ile sam chciałbyś zarabiać.

          • 6 5

          • Nie bądź taki cwany. Rozumiem małe rodzinne firmy, gdzie cała kasa jest reinwestowana... (1)

            Ale większość holdingów czy innych dużych firm dorabia się na tym, że pracownikom się płaci grosze, a ludzie z zarządu mają kilka milionów na koncie...

            • 6 0

            • No to załóż firmę, płać pracownikom grosze, rozwiń firmę i śpij na milionach. Na prawdę nie rozumiem w czym problem.

              • 0 0

          • ziew, ziew...

            zawsze te same nudne i zdarte teksty.

            • 0 0

      • hehe :) chyba też chciałeś to napisać :P

        • 4 0

  • płaca (1)

    nie mylicie się płaca waha się od 1500 do 1700 na rękę :(

    • 7 0

    • Kto za tyle pracuje?

      Ludzie, co z wami? Jak wy w ogóle żyjecie?

      • 0 0

  • bankowy bełkot

    o wszystkim i o niczym

    • 3 1

  • a ja tu pracuję (1)

    • 0 2

    • śmieszny ten cały bank

      podkupywanie pracowników GE dużo mówi o uczciwości tego banku

      • 1 0

  • a ja tu pracuję

    i jest bardzo fajnie :)
    zakład pracy przyjazny pracownikom :)
    dobrze ,ze mamy nowych inwestorów :)!

    • 1 3

  • Byłem u nich na rozmowie ws pracy...pytali się, czy mam własną bazę klientów, czy będę miał komu sprzedawać kredyty...

    Nie liczą się umiejętności tylko to, czy przyniesiesz (ukradniesz) z innych firm, banków klientów.

    Wieśniacki bank, nie polecam.

    • 9 1

  • Praca w banku za 2 tys. brutto.

    Oferty pracy w Meritum Bank wisiały w Urzędzie Pracy. Doradca Klienta z kwotą wynagrodzenia 2000 brutto (albo 2200 brutto, dokładnie nie pamiętam).
    Ogłoszenia w UP mają tą zalętę, że muszą tam podać zarobki...
    Na http://www.urzad-pracy.com.pl/asystent-w-dziale-rozliczen-miedzybankowych-gdansk/ wisi stare ogłoszenie do działu rozliczeń międzybankowych za 1800-2000 brutto.
    Kolejna firma, która z pracowników wyciska jak najwięcej za jak najmniej.

    • 6 1

  • Dobry kredyt to kredyt nie wzięty.

    Jeśli ktoś myśli że na zachodzie ludzie żyją całe życie na kredyt to jest idiotą ulegającym konsumpcyjnej propagandzie . W rzeczywistości depozyty bankowe osób prywatnych w krajach wysoko rozwiniętych wielokrotnie przewyższają sumę kredytów , które najczęściej pełnią rolę krótko terminowej pożyczki , przodują w tym Japończycy którzy lekko z tym przesadzili doprowadzając swój kraj na skraj recesji .

    • 4 1

  • raczej szaro to widzę

    • 0 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Tomasz Basiński

W latach 1987 – 1990 kształcił się w sopockim Policealnym Studium Zawodowym w specjalności Oprogramowanie Maszyn Cyfrowych. W 1992 roku ukończył z wynikiem bardzo dobrym Wydział Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego na kierunku Organizacja i Zarządzanie. Brał udział w wielu specjalistycznych kursach marketingu i sprzedaży organizowanych przez renomowane instytucje. Doświadczenie w zarządzaniu zdobywał od 1992 roku. Był współorganizatorem biura Fundacji Centrum Informacji Gospodarczej przy...

Najczęściej czytane