Prezes Orlenu, Daniel Obajtek, skierował list do prezydenta Andrzeja Dudy z prośbą o analizę projektu ustawy dotyczącej wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła, przygotowanego przez Koalicję Obywatelską, Polskę 2050 i Nową Lewicę. Zgodnie z zapisami projektu Orlen ma pokryć większość z kosztów dalszego mrożenia cen. Mają one wynieść 16,5 mld zł. Koncern ma zapłacić 14,6 mld zł.
Państwowe spółki podzielą się zyskami z obywatelami. Nadchodzi windfall tax
tak, spółki państwowe powinny dzielić się z obywatelami
69%
raczej tak, ale chyba wszyscy powinni się dorzucić
8%
nie, to czysto polityczna zagrywka, obywatele nic z tego nie dostaną
23%
- Projekt zakłada obciążenie wszystkimi kosztami w kwocie 15 mld zł tylko jednej firmy - i ma nią być Orlen SA. Mimo że na rynku energetycznym działa wiele podmiotów, w tym przynajmniej kilka dużych spółek giełdowych z udziałem Skarbu Państwa. To wskazuje, że motywy takiego działania są czysto polityczne i obliczone na celowe obniżenie rynkowej wartości Orlenu, a nawet pierwszy krok do prywatyzacji koncernu - czytamy w liście Daniela Obajtka do prezydenta. - Ustawowe narzucenie całej opłaty na jedną firmę, bez żadnych konsultacji i bez uwzględnienia realizowanych przez nią niezbędnych z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski inwestycji, jest działaniem skrajnie nieodpowiedzialnym.
Podatek od nadmiarowych zysków dla spółek energetycznych i węglowych
Polskie spółki paliwowe i węglowe powinny być objęte specjalnym unijnym podatkiem od nadmiarowych zysków, wprowadzonym unijnym rozporządzeniem. Jeszcze w połowie 2022 r. ministrowie energii krajów UE podczas szczytu w Brukseli ustalili, że ta nadwyżka wynikająca z nadzwyczajnych sytuacji powinna zostać przeznaczona na walkę z kryzysem energetycznym. Podatek od nadmiarowych zysków, zwany windfall tax, wprowadziły już 24 państwa. Wynosi on 33 proc. od dochodu, który przekracza 20 proc. średniego dochodu z lat 2018-2022. Polska, pomimo wielokrotnych zapowiedzi rządu Prawa i Sprawiedliwości, nadal nie zdecydowała się na wprowadzenie tego podatku.
Zamrożenie cen energii, gazu i ciepła w 2024 r.
Przypomnijmy, że pod koniec listopada 2023 r. marszałek Sejmu
Szymon Hołownia poinformował, że rządowy
projekt nowelizacji ustawy w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw, zakładający przedłużenie maksymalnych cen energii elektrycznej i gazu w 2024 r. na poziomie z 2023 r. trafi do sejmowej komisji wraz z projektem koalicji Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050-PSL i Nowej Lewicy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
