• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podpisano umowę na budowę Pomorskiej Kolei Metropolitalnej

Maciej Naskręt
7 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Przebieg Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, która połączy dwutorową linią Wrzeszcz z Osową.


Będzie kosztować 760 mln zł i powstanie w dwa lata. Dziś podpisano umowę na budowę Pomorskiej Kolei Metropolitalnej - linii kolejowej, która połączy Gdańsk i Gdynię z lotniskiem w Rębiechowie, oraz ułatwi dojazd do Trójmiasta od strony Kaszub.



O godz. 11:30 w Sali Herbowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego władze województwa i spółki Pomorska Kolej Metropolitalna podpisały z konsorcjum firm Budimex i Ferrovial umowę na budowę 18-kilometrowej, dwutorowej i niezelektryfikowanej linii kolejowej łączącej Wrzeszcz z Osową, z ośmioma stacjami, w tym przy porcie lotniczym w Rębiechowie.

Marszałek województwa pomorskiego nie krył swojej radości. - Jesteśmy szczęśliwi, że udało nam się zakończyć pracę nad częścią formalną inwestycji. To epokowa inwestycja nie tylko dla Trójmiasta, ale dla całego województwa. Skorzystają na niej setki tysięcy mieszkańców Pomorza - powiedział tuż przed podpisaniem umowy Mieczysław Struk.

Władze spółki PKM i wykonawca na razie nie wskazują terminu rozpoczęcia prac na budowie.

Wykonawca nie daje dużych szans na szybsze oddanie linii do użytku. - Mamy trochę mniej niż dwa lata, z realizacją musimy uporać się do 30 kwietnia 2015 r. Prace nie ruszą za kilka dni, w pierwszej kolejności musimy przejść przez proces uzgodnień z inwestorem w zakresie procesu inwestycyjnego. Postaramy się budować kolej z jak najmniejszą uciążliwością dla mieszkańców - zastrzega Dariusz Blocher, prezes Budimexu.

Przypominamy drogę władz samorządu województwa i urzędników do chwili podpisania umowy z wykonawcą Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.

Od pierwszej poważnej deklaracji budowy Pomorskiej Kolej Metropolitalnej między Wrzeszczem a Osową, wypowiedzianej przez władze województwa pomorskiego, upłynęło pięć lat. W lutym 2008 r. marszałek Jan Kozłowski, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, prezydent Sopotu Jacek Karnowski, wiceprezydent Gdyni Marek Stępa i wicemarszałek województwa Mieczysław Struk wysłali list do ówczesnego Ministra Infrastruktury i Ministra Rozwoju Regionalnego w sprawie wpisania budowy PKM do unijnego programu Infrastruktura i Środowisko.

Prace nad dokumentacją nabrały tempa. W październiku 2008 r. marszałek województwa podpisał z firmą IVV Gmbh umowę na opracowanie studium wykonalności. Dokument był gotowy pół roku później, wytyczono w nim przebieg linii PKM.

Dokumentacja kolejowego przedsięwzięcia pierwotnie była realizowana z myślą o organizacji Euro 2012 w Gdańsku. Czas jednak pokazał, że trudno będzie zbudować kolej do chwili przyjazdu pierwszych kibiców. Co ciekawe kolejowa inwestycja wciąż jest realizowana w trybie specustawy o przygotowaniu finałowego turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA - nie przeszkadza temu fakt, że zaraz minie rok od tego wydarzenia.

2009 i początek 2010 r. to czas dyskusji nad tym jak ma przebiegać i wyglądać PKM. Wśród opcji budowy linii było wykonanie: jednego toru dla spalinowych pociągów, dwóch torów dla dwusystemowego tramwaju i jednocześnie pociągu (w okolicach Brętowa), a także dwutorowej linii zelektryfikowanej. Ostatecznie wybrano trzecią opcję, choć na nią nie chciał się zgodzić Gdańsk, bowiem linia zabrałaby miejsce pod tramwaj.

W czerwcu 2010 r. została utworzona spółka samorządu województwa - Pomorska Kolej Metropolitalna. Jej prezesem został Krzysztof Rudziński, ówczesny dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. Zadaniem nowej spółki było i nadal jest przeprowadzenie wieloletniego programu inwestycyjnego - budowa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, który zakłada połączenie koleją nie tylko Wrzeszcza z Osową, ale także Trójmiasta z lotniskiem w Kosakowie, czy Bytowem na Kaszubach.

Dwa lata temu na przyszły teren budowy weszli saperzy, którzy nie tylko usunęli amunicję ukrytą pod ziemią, ale też natrafili na szczątki niemieckiego żołnierza. W międzyczasie spółka PKM opracowała raport środowiskowy i rozpoczęła procedurę pozyskiwania decyzji o środowiskowych warunkach inwestycji. W tamtym okresie wyłoniono też projektanta nowej linii - firmę Transprojekt Gdański - a także ustalono nazwy planowanych ośmiu stacji.

Wycinka drzew na trasie PKM.

W trakcie prac przygotowawczych okazało się, że do inwestycji trzeba dołożyć. Wzrosły ceny działek położonych w świetle przyszłej linii. Brakowało 110 mln zł. Na szczęście w listopadzie 2011 r. minister rozwoju regionalnego, Elżbieta Bieńkowska, zapowiedziała w Gdańsku, że jej resort poprze wniosek Pomorza o zwiększenie dofinansowania z 67 do 85 proc. Niestety w tamtym czasie okazało się też, że nie będzie tymczasowego 3-kilometrowego połączenia portu lotniczego z linią kolejową nr 201 relacji Gdynia - Kościerzyna na Euro 2012.

Kolejny - 2012 - rok to okres pozyskiwania dalszych pozwoleń m.in. na budowę i pozyskiwania gruntów pod nową linię. W połowie ubiegłego roku do PKM trafił gotowy projekt linii, ale wtedy też okazało się, że PKM zleci budowę 18-kilometrowego torowiska, ale.. bez elektryfikacji. 29 czerwca ponadto został ogłoszony przetarg na wykonawcę nowej linii, zgłosiło się 19 wykonawców.

Pierwsze wyburzenia domów w świetle PKM.

W marcu 2013 r. zamówienie rozstrzygnięto. Wygrało konsorcjum firm Budimex i Ferrovial, które za budowę zainkasuje 716 mln zł. Inwestor też zlecił wycinkę 20 tys. drzew w świetle nowej linii. Za ich usunięcie spółka PKM zobowiązała się wpłacić do budżetu Gdańska 5,6 mln zł i zasadzić tę samą liczbę drzew na terenie wspomnianego miasta. Gdańscy urzędnicy z pomocą rad osiedli i dzielnic wciąż poszukują miejsc na młode drzewa. W międzyczasie toczyły się też wyburzenia domów i budowli stojących w świetle planowanej linii.

Warto zaznaczyć, że tuż przed otwarciem linii w Gdańsku, ma być gotowa też stacja PKM Gdynia Karwiny. Będzie to węzeł przesiadkowy dla osób zmierzających do i z centrum Gdyni. Obecnie jest gotowa koncepcja dla tego przedsięwzięcia. Budowę stacji zleci spółka PKM, a dojazd ma zorganizować miasto Gdynia.

Budowa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej (w tym m.in. wykup terenów, projekt, wycinka zieleni) kosztować ma ok. 760 mln zł (netto), z czego ok. 500 mln zł pochodzić będzie z unijnego dofinansowania. Lwią część, bo 716 mln, pochłonie wykonawca - konsorcjum: Budimex i Ferrovial. Dzięki PKM zarówno z Gdańska, jak i z Gdyni można będzie dojechać pociągiem do portu lotniczego w niecałe 25 minut. Oddanie do użytku całej nowej linii PKM planowane jest w połowie 2015 roku.

Miejsca

Opinie (215) 6 zablokowanych

  • Dlaczego spalinowa (1)

    Może ktoś wie dlaczego kolej nie będzie elektryczna.

    • 3 1

    • Bo nie może być.

      PKM dostało kasę na budowę linii od stacji Wrzeszcz do stacji Rębiechowo. Dalej tory należą to PKP i nie są zelektryfikowane. Tak więc pociąg elektryczny nie dojechałby do Gdyni.

      Elektryfikacja jest planowane w późniejszym terminie, są na nią środki. Trzeba tylko poczekać aż PKP zelektryfikuje swój odcinek. A to z tego co pamiętam jest już planach.

      • 1 0

  • a co dalej za Baninem ?

    zawraca gdzie ?
    czy wagoniki mają w każdym też "szoferkę", by maszynista się tylko przesiadł ?

    wygląda dobrze, tylko na pewno będzie nierentowna, bilety pewnie po 10 zł za przejazd

    • 1 2

  • sorki, już doczytałam

    • 0 0

  • Bankructwo murowane!!!

    Tylko duże honoraria dla planistów, wykonawców i znajomych królika

    • 1 1

  • 2 lata

    ~fajna prezentacja,mam nadzieję za dwa lata wystarczą na zakończenie takiej inwestycji.Cos sie dzieje w gdańsku-hihihihihihihi

    • 0 0

  • ZApoMINALSCY (2)

    Takie małe trololo:

    Może autor pochyli się nad tematem natury takiej:
    Koszt inwestycji oraz czas jej zakończenia jest źle oszacowany. Plan wykorzystania tras, którymi już kiedyś biegła kolej (np Morena-Niedźwiednik) nie uwzględnia faktu, iż potrzeba kolejnych inwestycji na dodatkowy tor kolei - "zapomniano" o tym podczas prac projektowych.

    • 0 1

    • Pamiętają. (1)

      Myślisz, że czemu to tyle kosztuje? Wszystkie nasypy są do wymiany.

      • 0 0

      • Nie pamiętają tylko zaplanowali to premedytacją.

        mało tego... niedawno "mądry przedstawiciel" stwierdził, że w związku z tym, że stare nasypy są za wąskie, to oni je ROZBIORĄ i zbudują NOWE. Genialny plan zwłaszcza jeśli chodzi o skok na kasę. Poza tym nowe nasypy zapewne znacznie lepiej osiądą i zwiążą się z utwardzonym podłożem w ciągu miesiąca niż stary nasyp zrobił to w ciągu ostatnich 80 lat... normalniej byłoby wykorzystać jako rdzeń stary nasyp i go rozbudować, ale... to by dużo mniej kasy kosztowało, NIC tak nie da się przekręcić jak roboty ziemne, które można wykonywać wielokrotnie i nie pozostawiają śladów krotności nigdzie poza kosztorysami... a może byłoby lepiej zamiast takiej kolei puścić po prostu kolejkę linową? na pewno będzie taniej i atrakcja turystyczna na taką skalę, że cała europa będzie walić drzwiami i oknami i nie europa, a ruscy to jeszcze będą walić po pyskach jak się w wagonikach pochleją...

        • 0 0

  • Zapomniano o Osowie i Chwaszczynie i okolicach ????

    Przecież miał być przystanek park § ride przy Kielnieńskiej ? Co z nim? pozdrawiam

    • 0 0

  • Zapraszamy na inauguracje budowy

    Marszalek struk wraz z panem budyniem oraz karnowskim bedą ciagać na dworcu gdansk glowny lokomotywe.
    wykorzystaja przy tym swoje burłaczne doswiadczenia zdobyte przy samolocie olt.!!!!!!!

    • 1 0

  • Kiedy nowe sklady dla gdanskiej SKM-ki?

    Nie modernizowany shit..tylko nowe...takie jak maja w Warszawie/?

    • 1 0

  • Budujcie sobie, budujcie (1)

    Te Gdanska KM.
    O Gdyni Obluzu, Oksywiu widze calkowicie w tym projekcie zapomniano.

    • 1 0

    • W końcu Szczurek sam się ustawił z boku wszystkiego.

      Więc co się dziwić? Jak ktoś strzela fochy to nic dla miasta nie załatwi.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Zbigniew Canowiecki

Prezes Zarządu „Pracodawców Pomorza”. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej. Doktorat uzyskał na Uniwersytecie Gdańskim.W latach 1981-2007 Prezes Zarządu i dyrektor giełdowej spółki „Centrostal S.A.”. Sprawował społecznie wiele funkcji m.in. Prezydenta Pomorskiej Izby Przemysłwo-Handlowej, Przewodniczącego Sejmiku Gospodarczego Województwa Pomorskiego, Przewodniczącego Pomorskiej Rady Przedsiębiorczości. Członek Polskiego Forum Akademicko-Gospodarczego w Warszawie...

Najczęściej czytane