• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polacy uzależniają się od zasiłków

erka
22 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Liczba zarejestrowanych w 2010 roku w urzędach pracy Polaków przekracza 2 miliony. Liczba zarejestrowanych w 2010 roku w urzędach pracy Polaków przekracza 2 miliony.

Z raportu Głównego Urzędu Statystycznego o beneficjentach pomocy społecznej, do którego dotarł "Dziennik Gazeta Prawna" wynika, że 80 proc. korzystających z pomocy społecznej pobiera ją dłużej niż 10 lat.



Czy uważasz, że pomoc społeczna spełnia swoje zadania?

- To dobitnie świadczy o nieefektywności naszego systemu walki z ubóstwem i aktywizacji bezrobotnych. Wielu Polaków zaczyna wręcz uzależniać się od zasiłków - uważa Magdalena Janczewska, ekspert ds. społeczno-gospodarczych Konfederacji Pracodawców Polskich.

Z danych GUS wynika, że z pomocy społecznej korzysta 8,7 proc. Polaków. Dla dziesiątek tysięcy z nich korzystanie z różnych form pomocy staje się wręcz zawodem, a w wielu regionach korzystanie z pomocy społecznej uznawane jest wręcz za normę.

Tymczasem utrzymywanie się negatywnych wzorców przez dłuższy czas powoduje ich utrwalenie. Z pozostawaniem na długotrwałym bezrobociu wiąże się nie tylko utrata godności, rozpad więzi społecznych, ale i postawy roszczeniowe, redukcja potrzeb i aspiracji, zatrzymanie w rozwoju, a nawet regres.

- W przypadku wieloletniego utrzymywania się tego stanu mogą pojawić się kolejne pokolenia, które uznawać będą życie na cudzy koszt jako normę, a praca nie będzie przedstawiała żadnej wartości - ostrzega Janczewska.

Mechanizm takiej wyuczonej postawy roszczeniowej jest prosty: bezrobotny rejestruje się w urzędzie pracy, państwo opłaca mu ubezpieczenie zdrowotne, w urzędzie pracy pobiera zasiłek, a w ośrodku pomocy społecznej szereg innych świadczeń. Nie podejmuje przeważnie aktywności zawodowej, albo pracuje na czarno, rzadko uczestnicząc w szkoleniach.

- W takich warunkach państwowe służby, których zadaniem powinno być aktywne przeciwdziałanie bezrobociu i wychodzeniu z ubóstwa, tak naprawdę zajmują się obsługą bezrobotnych, a ich funkcje sprowadzają się jedynie do ich rejestracji i wypłat zasiłków - uważa Janczewska.

Nawet utrata zasiłku dla bezrobotnych przestała być wystarczającą motywacją do podjęcia aktywności zawodowej. Trzeba bowiem pamiętać, że wielu chronicznych bezrobotnych to jednocześnie klienci ośrodków pomocy społecznej.

Dlatego zdaniem ekspertów KPP udzielenie pomocy społecznej trzeba warunkować od aktywności świadczeniobiorcy. - Musimy jak to tylko możliwe ograniczać pasywne instrumenty rynku pracy i pomocy społecznej. Ludziom należy dawać wędkę, a nie rybę. Inaczej robimy krzywdę i to nie tylko im, ale i ich dzieciom - dodaje Janczewska.

Fundusz Pracy przeznaczy na zasiłki dla bezrobotnych w 2010 ponad 3,4 mld zł. W projekcie planu Funduszu Pracy na 2010 r. założono, że wydatki na zasiłki dla bezrobotnych wyniosą 3,442 mld zł, w tym składki na ubezpieczenia społeczne 700 mln zł). Oznacza to, że wypłaconych zostanie ok. 380 tys. zasiłków dla bezrobotnych.
erka

Opinie (40)

  • Zasilki

    Nic nie robcie, nic nie wyplacajcie, to zobaczycie w krotkim czasie efekty, panstwowe dziadowstwo.

    • 1 0

  • alem się uśmiał ! (2)

    "To dobitnie świadczy o nieefektywności naszego systemu walki z ubóstwem i aktywizacji bezrobotnych." - to oni zamiast pomóc to prowadzą "długą walkę na froncie" - ale małe wyjaśnienie bo pani zapomniała o rzeczy najważniejszej a plebs ciemny może nie załapać aluzji - jakbyście pokonali w walce to ubóstwo to nie mielibyście pracy po prostu..więc gonicie króliczka a jedynym sposobem na króliczka gonienie jest rozdawanie na lewo i prawo publicznej kasy na zasiłki w 90% tym którzy na tym pasożytują , są zdrowi i/lub popijają promile i śmieją się codziennie z uczciwych biednych ludzi pracujących po 8-10 godzin dziennie, gdy taki bumel pasożyt sobie w południe wstaje i piwko spija pod sklepem po czym siada przez swoim tv na wygniecionej kanapie i wpatrując się w tvn chłonie wiedzę o polityce....

    • 8 1

    • (1)

      pewnie połowa z nich trolluje na tym portalu i na onecie

      • 0 0

      • mówisz o sobie? Bo o 9:57 to się w pracy siedzi a nie czyta portale. A nawet w pracy z dostępem do netu - to pracodawca nie

        płaci za czytanie i trolowanie.

        • 0 0

  • zasiłek to konieczność

    bo to tylko zasiłek. a urzędnicy w urzędach pracy szczególnie to niech nie robią nagonki na bezrobotnych bo jak nie bediz zasiłków to i rejestracja bezrobotnych stanie się niepotrzebna i co za tem idzie ci urzednicy straca posady. w ramach zmian ekonomicznych

    • 1 1

  • Bezrobotnym funduje się bezpłatne szkolenia a nawet język obcy. Mają wylane na to. Jak byłam na macierzyńskim przypadkiem przechodziłam przez urząd pracy, znalazłam ogłoszenie o ciekawym kursie w moim zawodzie, zapytałam czy gdybym je opłaciła czy mogę skorzystać. Odpowiedź była jasna - Nie, bo pani ma pracę.W tyłki się wchodzi bezrobotnym a oni i tak kombinują jak nie znależć roboty.

    • 4 0

  • Zasiłek i praca na czarno czemóż by nie. (1)

    A ja powiem tak ze tez pracuje na trzy zmiany i pieniądze które zarabiam na utrzymanie dwójki dzieci i żony to wielka żenada .Dlatego nie dziwi mnie ze ktoś pobiera zasiłki pracując na czarno .Mimo ze jestem zatrudniony szósty rok w firmie sam się już nad tym sposobem utrzymania zastanawiałem.Firmy znowu zaczynają płacić marne grosze bazując na kryzysie i upadłości stoczni i innych firm.Efekt jest jeden rosnąca inflacja i zero podwyżek.Jesteś za drogi to weźmiemy sobie chińczyka za wiadro ryżu .A bogaci będą jeszcze bogatsi a reszta do rozstrzelania.

    • 5 1

    • najlepiej wychodzą na tym "przedsiębiorczy" bezrobotni...

      dlatego powinny być zaostrzone standardy przy obsłudze bezrobotnych, zwlaszcza dlugotrwale, i obniżona wysokość zasiłku - to by skutecznie demotywowało "przedsiębiorczych" do rejestrowania się w urzędzie z uwagi na małe kwoty zasiłku i zaostrzony nadzór nad ich "gotowością do podjęcia pracy".

      podwyżek brakuje, bo przedsiębiorcy mają dobry argument w rękach - "jest kryzys".

      a inflacja raczej nie rośnie, nieznacznie waha się w stałym przedziale.

      • 2 0

  • Do N (1)

    Umowa na zlecenie. Z 10 w jednego warto było zainwestować i dać normalną umowe. Reszta woli zasiłek. Zaraz pewnie powiesz dlaczego nie płaciłem im 5 tys miesiecznie.

    • 1 0

    • nie istnieje coś takiego jak "umowa na zlecenie". Niezły z ciebie pracodawca...

      • 0 0

  • " Z pozostawaniem na długotrwałym bezrobociu wiąże się nie tylko utrata godności, rozpad więzi społecznych, ale i postawy roszczeniowe, redukcja potrzeb i aspiracji, zatrzymanie w rozwoju, a nawet regres."

    A co ty paniusi wiesz :P Ja mam super godnośc właśnie dlatego że nie muszę się płaszzyć przed pracodawcą, a redukcję potrzeb to ma się jak zarobki są rzedu 1500zł, rozwój zależy od samego siebie (na pewno nie od głupawych kursów) tylko od pogłebiania wiedzy za pomocą książek internetu itd.
    Przez takie pisanie głupot właśnie są problemy.

    A rozwiązać bardzo łatwo - zwiększyć minimalne zarobki a zmniejszyć zasiłki!

    I tyle w temacie!

    • 2 1

  • Mój cytat na dziś, dawajcie teraz swoje

    "Socjalizm to taki ustrój, który bohatersko walczy z problemami nieznanymi w innych ustrojach"
    śp. Stefan Kisielewski, współzałożyciel Unii Polityki Realnej

    • 0 0

  • Rzeczywistość... nie tylko Polska...

    Byłem kiedyś w Londynie... moja dziewczyna wynajmowała pokój wraz koleżanką u pewnego Cygana...

    Cygan miał dom! (nie mieszkanie) socjalny. Oficjalnie był bezrobotny, podobnie jak jego żona. Facet wynajmował 3 pokoje, za które kasował koło 200 funtów tygodniowo. Jeździł 3 letnim Jaguarem, codziennie pił piwko i miał wylane na świat...

    Dodatkowo korzystał z opieki społecznej.

    Żyć nie umierać... w rzeczywistości Patologia!

    pozdrawiam wszystkich!

    • 3 0

  • socjal to patologia

    W żadnym wypadku nie dawać pieniędzy ludziom którzy nie pracują. Pomóc można komuś kto coś robi a zarabia niewiele. Pomoc w postaci zasiłku jest demoralizująca zarówno dla niepracujących jak i pracujących za pensje niewiele wyższą od zasiłku (bo można zacząć sie zastanawiać czy nie lepiej wyciągnąć łapę do Państwa). Chociaż niewątpliwie bezrobotni są potrzebni części administracji aby mogła uzasadnić swoje istnienie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Waldemar Kucharski

współzałożyciel i były prezes zarządu Young Digital Planet SA. Obecnie członek Rady Nadzorczej spółki edukacyjnej Learnetic SA. Absolwent Wydziału Elektroniki Politechniki Gdańskiej (Katedra Inżynierii Dźwięku). Jeszcze w trakcie studiów projektował instrumenty klawiszowe dla Zakładów Radiowych ELTRA z Bydgoszczy. W roku 1990 Waldemar Kucharski wraz z obecnymi członkami zarządu YDP: Piotrem Mrozem, Arturem Dyro i Jackiem Kotarskim ukończyli studia na Politechnice Gdańskiej i założyli własną...

Najczęściej czytane