- 1 Unimot rozbuduje bazę w Gdańsku (43 opinie)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (162 opinie)
- 3 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 4 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (76 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
- 6 Jest umowa na czarter FSRU (20 opinii)
Prawdziwy kolos wszedł do "Remontowej"
Zobacz skomplikowaną operację wejścia kolosa do "Remontowej". Film udostępniony przez portalmorski.pl.
To była bardzo precyzyjna operacja. Do Gdańskiej Stoczni Remontowa wpłynął mierzący 300 m długości i 40 m szerokości kontenerowiec Buxcliff. Kolosa wprowadzały do Portu Gdańsk, a potem do stoczni aż cztery holowniki.
Kontenerowiec Buxcliff to jeden z najdłuższych statków, jakie były do tej pory dokowane w Gdańskiej Stoczni Remontowa. Ma 300 m długości, 40 m szerokości i 14,50 m zanurzenia przy wysokości bocznej kadłuba 24,20 m. Tonaż pojemnościowy brutto (GT) wynosi 72 760 jednostek, nośność (DWT) - 79 501 ton, wyporność - 106 038 ton, a masa statku pustego - 26 537 t. Ładowność sięga 6712 TEU.
- Nadbudówka wynurzonego, wprowadzanego do portu wewnętrznego w Gdańsku kontenerowca, przy obserwacji z oddali, dorównywała prawie wysokością pomnikowi Obrońców Westerplatte. Wysokość od stępki do szczytu najwyższego masztu wynosi 60,63 m - poinformował portalmorski.pl.
Z uwagi na wielkość statku, newralgicznym momentem podczas wprowadzenia do stoczni było pokonanie tzw. Zakrętu Pięciu Gwizdków, znajdującego się przy ujściu Martwej Wisły ku Zatoce Gdańskiej.
- Zakręt, liczący 600 metrów, to odcinek, w którym statki zmieniają kurs o 110 stopni. Przy 300-metrowej jednostce ta operacja wymaga ogromnej precyzji w manewrowaniu i doświadczenia - poinformował portalmorski.pl.
Buxcliff, który przejdzie w Gdańsku remont klasowy, został dzisiaj zadokowany w największym doku pływającym "Remontowej". Związany z odnowieniem klasy zakres prac, jaki będzie realizowany na tej 20-letniej jednostce, obejmuje naprawy stalowe, konserwację kadłuba, ładowni i elementów mocujących kontenery.
Statek pływający pod banderą otwartego rejestru Portugalii, czyli Madery, należy do niemieckiej spółki GEBAB Konzeptions-und Emissionsgesellschaft mbH. Operatorem statku był ostatnio liniowy przewoźnik kontenerowy Orient Overseas Container Line.
Miejsca
Opinie (127) ponad 10 zablokowanych
-
2021-07-08 22:01
Taka prawda.
Gdyński port powinien się uczyć od Gdańska. Usługi holownicze wykonuje polska firma WUŻ. Dla przypomnienia - w Gdyni również był WUŻ, jedna z niewielu państwowych spółek, które przynosiły zyski. Niestety została sprywatyzowana i sprzedana w holenderskie ręce. Teraz Polscy marynarze pływają na złomie pod zagraniczną banderą za głodowe pensje. Są traktowani jak niewolnicy. Firma Fairplay obłowiła się na Polakach i zarabia dalej, a ludzie pracują za głodowe stawki. Gdyński port co roku podpisuje kontrakt z tą firmą i nie interesuje ich los ludzi, którzy pracują w tych nieludzkich warunkach. Kiedy ktoś się temu przyjrzy?
- 8 1
-
2021-07-08 22:21
Haha
Gigant
- 1 1
-
2021-07-09 06:46
A czy na stoczni dalej pracuje w rusztowaniach paker Rafi? Nie mogę o nim zapomnieć!
- 1 1
-
2021-07-09 15:26
Codziennie pracuje na statkach 400 na 60 m więc ten jest średniak ;)
- 2 2
-
2021-07-09 21:39
Ulala (1)
Wczoraj wieczorem weszedl we mnie ogromny kolos
- 3 0
-
2021-07-11 23:42
Na hydrant usiadłaś?
- 0 0
-
2021-07-11 09:13
O! (1)
Jak się później przełamie w miejscu poza dokiem to będzie wiadomo z jakiego powodu :)
- 5 0
-
2021-07-11 23:42
Nic nie wiesz o statkach
Normalny się tylko uśmieje. W szkole się trzeba choć trochę uczyć
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.