• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rocznica tragicznego wypadku autokaru z kibicami Lechii Gdańsk

piw
19 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (60)

Lechia Gdańsk

Archiwalna relacja telewizyjna z miejsca wypadku

Równo 10 lat temu, 19 marca 2013 roku, doszło do tragicznego wypadku autokaru, którym z meczu z Gliwic wracało do Gdańska ponad 50 kibiców Lechii. Niedaleko Włocławka auto zjechało z drogi i wpadło do rowu. Zginęło dwóch kibiców, 12 kolejnych zostało ciężko rannych. Po latach sąd uznał za winnego katastrofy kierowcę, który zasnął za kierownicą.




To był bardzo smutny dzień dla środowiska kibicowskiego w Trójmieście. Około godz. 4 nad ranem wypadkowi uległ autokar wiozący ponad 50 kibiców Lechii Gdańsk. Wracali oni z meczu w Gliwicach.

W Mikanowie, nieopodal Włocławka, autokar zjechał na lewy pas i przewrócił się na bok na poboczu. Mimo szybkiej akcji ratunkowej, dwie osoby zginęły.

Dla jednego ze zmarłych wyjazd był prezentem urodzinowym



Pamiętasz ten wypadek?

Zmarli to 20-latek i 30-latek, obaj byli wiernymi kibicami Lechii. Śmierć drugiego z kibiców była wyjątkowo pechowa - sam wyjazd na mecz ufundowali mu koledzy, w ramach prezentu urodzinowego. Przez chwilę po wypadku wydawało się, że jedna z późniejszych ofiar przeżyje, mężczyzna był przytomny, normalnie rozmawiał z innymi rannymi, zabił go jednak krwotok wewnętrzny.

Kolejnych 12 osób zostało ciężko rannych, a kilka innych odniosło mniejsze obrażenia.

Wszyscy poszkodowani trafili do szpitali we Włocławku, Toruniu i Aleksandrowie Kujawskim, a w Trójmieście, dosłownie kilka godzin po samym wypadku, przeprowadzono akcję zbiórki krwi dla rannych.

Kierowca zasnął za kierownicą



Początkowo przyczyny wypadku nie były jasne, jednak dość szybko ustalono, że kierowca autokaru - 45-letni wówczas Mariusz Ch. - zasnął za kierownicą.

Centra krwiodawstwa w Trójmieście



- Jedynym logicznym wyjaśnieniem dla zaistnienia wypadku była utrata świadomości przez kierowcę - stwierdził kilka lat później przed sądem jeden z powołanych w tej sprawie biegłych. Dodał, że nie zaistniały żadne okoliczności zewnętrzne, które mogły spowodować zjechanie autokaru do rowu, nie ma też żadnych przesłanek, że kierowca podjął jakiekolwiek "działania obronne", aby nie dopuścić do wypadku.

Wszystko o Lechii Gdańsk



Opinie biegłych nie wyjaśniły jednak dlaczego Mariusz Ch. zasnął. Ostatecznie przyjęto wersję, że albo był to wynik przemęczenia kierowcy, albo skutek cukrzycy, na którą chorował. Możliwe też, że obie te przyczyny się na siebie nałożyły.

Kierowca autokaru został skazany za spowodowanie wypadku na 2 lata więzienia w zawieszeniu. Kierowca autokaru został skazany za spowodowanie wypadku na 2 lata więzienia w zawieszeniu.
Co więcej, kierowca nie poinformował lekarza, który wcześniej robił mu badania okresowe, że leczy się na cukrzycę.

Sąd więc nie miał wątpliwości dotyczących jego winy i skazał go na dwa lata więzienia w zawieszeniu.

Minuta ciszy na meczu reprezentacji



Wypadkiem przez dłuższy czas żyło całe polskie środowisko kibicowskie. Bezpośrednio po zdarzeniu pomocy poszkodowanym mieli udzielić kibice ŁKS. Z kolei na pogrzeb zmarłych w wypadku przyjechały kibicowskie delegacje z całego kraju - w tym duża delegacja kibiców Piasta Gliwice, po meczu z którym kibice Lechii wracali do Gdańska.

Szczególną chwilą była też minuta ciszy poświęcona ofiarom wypadku, którą zainaugurowano mecz eliminacji Mistrzostw Świata Polska - Ukraina na Stadionie Narodowym.
piw

Kluby sportowe

Opinie (60) ponad 20 zablokowanych

  • Pamiętamy. Kibice wielu klubów oddawali krew nawet nawet tych niezbyt przychylnych Lechii. Minuta ciszy była na wszystkich stadionach i szacun za to wielki. Tylko jeden "klub" się wyłamał, mają flagę; naród wybrany.

    • 7 0

  • Uczestnik (1)

    Szkoda że nikt nie poruszył prędkości z jaką eskortowała nas policja w takich warunkach, i brak udzielania przez nich pierwszej pomocy do czasu przyjazdu karetek...

    • 4 2

    • Wtedy psy używały pałek na takich. Dziwię się że nie wsadzili na czas meczu i już

      • 0 0

  • A my swoje:leeeechia gdansk

    • 0 6

  • Pamiętam

    Byłem oddawać krew, kilku piłkarzy Lechii też przyszło, ale dwóch z nich tylko się pokazać, po czym jak byli wywoływani to śladu już po nich nie było ;)

    • 1 0

  • qq

    Wracałem z tamtego meczu jednym z trzech autokarów. Na szczęście dla siebie, nie w tym który miał wypadek. Każdy z tamtych wyjazdowiczów miał 33% szans, że pojedzie z kierowcą, który doprowadzi do wypadku... Emocji, które nam wtedy towarzyszyły nie zapomnę do końca życia. Po bezpiecznym dotarciu do domu człowiek miał tylko łzy w oczach.

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem...

Najczęściej czytane