• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strajk w budżetówce. Urzędnicy znów bez podwyżek

erka
14 lipca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Rząd zamierza zamrozić płace pracownikom budżetówki w 2022 r. Przy obecnej inflacji oznacza to spadek wynagrodzeń. Na zdjęciu protest przedstawicieli OPZZ. Rząd zamierza zamrozić płace pracownikom budżetówki w 2022 r. Przy obecnej inflacji oznacza to spadek wynagrodzeń. Na zdjęciu protest przedstawicieli OPZZ.

Rząd podtrzymał decyzję o zamrożeniu płac w sferze budżetowej na 2022 r. Przy wysokiej inflacji oznacza to realny spadek zarobków. Urzędnicy są wściekli i gotowi do przystąpienia do różnego rodzaju form akcji protestacyjnych. Prowadzone są w tej sprawie konsultacje pomiędzy związkami zawodowymi działającymi w budżetówce.



Czy popierasz protesty urzędników?

Jak twierdzą przedstawiciele związków zawodowych, mrożenie płac to dla rządzących najprostszy sposób na zaoszczędzenie środków w budżecie, a w tym roku rząd ma dodatkową wymówkę - pandemię. Oszczędności dotkną ponad 560 tys. urzędników, nauczycieli czy policjantów.

Budżetówka grozi protestami, a nawet strajkiem generalnym



Bez podwyżek dla pracowników budżetówki w 2022 r.



Przy inflacji sięgającej 3-4 proc. brak podwyżki oznacza de facto realną obniżkę wynagrodzeń. Centrale związkowe zrzeszone w RDS-ie - Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, NSZZ Solidarność i Forum Związków - domagają się podwyżki sięgającej 12 proc. Konieczność podniesienia płac urzędnikom dostrzegają nawet sami pracodawcy, domagając się wyrównania im strat poniesionych w wyniku inflacji.

Ogólnopolski protest pracowników skarbówki



- To będzie kolejny rok, kiedy pracownicy budżetówki nie będą uczestniczyli we wzroście gospodarczym, zupełnie jakby nie byli członkami tego państwa i nie przyczyniali się do jego rozwoju - mówił podczas posiedzenia Rady Dialogu Społecznego przewodniczący OPZZ Andrzej Radzikowski.
I przypomniał, że płace w sferze budżetowej i tak są już niższe średnio o 900 zł od średniej płacy w Polsce.

- Forum Związków Zawodowych nie znajduje konstruktywnego uzasadnienia dla propozycji strony rządowej, wedle której około 565 tys. pracownic i pracowników zatrudnionych w państwowej sferze budżetowej miałoby w 2022 r. nie otrzymać podwyżki - wyjaśnia Dorota Gardias, przewodnicząca FZZ.

Polski Ład cały czas niegotowy



Ostatecznie i tak nie wiadomo, czy i które plany rządu wejdą w życie, bo Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia projektu budżetu, które nie uwzględniały skutków finansowych Polskiego Ładu. To projekt inwestycyjny Prawa i Sprawiedliwości, którego średni roczny koszt ma wynieść ponad 72 mld zł.

Przywileje różnych grup zawodowych. Gdzie warto pracować?



Obecny na spotkaniu RDS wiceminister finansów Piotr Patkowski otwarcie przyznał, że projekty ustaw związane z Polskim Ładem - który premier Mateusz Morawiecki przedstawił na początku czerwca - nie są jeszcze gotowe.

Urzędnicy grożą protestami



- Pan minister, próbując załagodzić sytuację, powiedział, że nie są wykluczone w poszczególnych instytucjach budżetowych wzrosty wynagrodzeń: jeśli rząd uzna, że komuś trzeba dorzucić, to dorzuci, jeśli nie, to nie dorzuci - komentuje Radzikowski. - My jako OPZZ zawsze byliśmy przeciwni uznaniowości w relacjach wynagrodzeniowych. W sferze budżetowej powinny panować mechanizmy wzrostu i relacje między poszczególnymi grupami pracowników wynegocjowane wcześniej w ramach Rady Dialogu Społecznego.

Płaca minimalna wzrośnie o 200 zł



Dlatego Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych nie wyklucza bardziej zdecydowanych działań.

- Otrzymujemy mnóstwo sygnałów niezadowolenia ze strony pracowników budżetówki, którzy są gotowi do przystąpienia do różnych form akcji protestacyjnych. Prowadzimy w tej sprawie konsultacje w ramach OPZZ-u, ale również z pozostałymi partnerami związkowymi - ostrzega Radzikowski.
erka

Opinie (425) 6 zablokowanych

  • A za co podwyżki? (1)

    Za zamknięcie Piramowicza? Za utrudnianie życia ludziom na każdym kroku? Za klepnięcie każdej sprawy deweloperowi? Na drzewo.

    • 11 7

    • pomyliłes urzędy

      • 1 1

  • (1)

    Za co? To jest najgorszy biznes z jakiego w życiu korzystałem za każdy świstek bądź załatwienie sprawy muszę dwa razy płacić a osoba obsługująca najchętniej na pluła by klientowi w twarz

    • 7 6

    • Ja w ogóle nie rozumiem płacenia w urzędach.

      Przecież płaci się podatki pit, cit, potem dochodzi vat, akcyza itd. Z 70 procent wynagrodzeń idzie na podatki, a tu jeszcze w urzędzie w okienku płać. Powtórzę więc. Na drzewo.

      • 1 3

  • nieroby (2)

    nie dość że ponad półtora roku siedziały hieny na d*pie zamknięte . To teraz jeszcze mają celność wołać o podwyżkę tfuuu....

    • 13 12

    • (1)

      na zdalnej pracy byli ci co moga zdalnie pracowac, nie tylko budzetowka, jesli ty pracujesz fizycznie to chyba rozumiem twoj problem... szkoda ze takich ekspertow jak ty nie ma na stanowiskach decyzyjnych, na prawde... widac ze wiesz to i owo, no brawo...

      • 2 1

      • :))))))))))))))))))

        • 0 0

  • (1)

    W tym urzędzie to nawet podwawelska nie pomaga

    • 5 2

    • Cha cha cha cha dobre ja tu podwawelska przynioslem. Prawda czasu prawda ekranu

      • 0 0

  • Adios

    Urzedatos. Ja bez was dam rade. Odwrotnie watpie

    • 5 9

  • W pierwszej kolejności należałoby odchudzić całą administrację z sejmem włącznie co najmniej o połowę

    • 9 1

  • (2)

    Reasumując większe pieniądze ,większa wydajność w pracy, lub większa wydajność to premia. Za darmo nic nie ma rozumiecie czy nie bardzo ,protestujący ?

    • 6 6

    • (1)

      tak wyrzucmy wszytskich z pracy bo tak powiedzial ten tu, ma racje, ale madry, da rade.... z takimi ludzmi jak ty wlasnie ten kraj wyglada jak wyglada, kazdy mysli ze moze wsuztsko, urzednik to tez sedzia, lekarz, nauczyciel, policjant, strazak.... dasz rade!

      • 3 1

      • Socjalista

        • 0 1

  • Jaka praca taka praca

    Proste i prawdziwe

    • 9 3

  • i czym ma sie ten strajk objawiac? bo teraz i tak nie mozna sie tam dostac i wszystko zajmuje im 1000 lat, to bedzie jakas roznica w strajku? moze zaczna pracowac, to by bylo!

    • 8 7

  • nosz q (1)

    Weźcie się kwaczka do roboty, a nie pierdum lamentum. Jako urzędnik państwowy powinniście dobrze wiedzieć że podnoszenie płacy nie pozwala godniej żyć, odwrotnie powoduję pogorszenie poziomu życia pozostałym. Ale to tak już w Polsce jest = byle pod siebie. Byle rozdawać ciemna masa bierze bez opamiętania a potem okazuje się że na nic ich nie stać. Dajcie więcej piekarzom to chleb droższy będzie, dajcie więcej sprzątaczką to wszędzie będzie syf, bo nie będzie was stać na ich usługi.
    Dobrze wiem ile tam macie nikomu nie potrzebnych etatów, więc weźcie się do pracy i pracujcie a nie tylko zlewki w stronę interesanta, kawka i papieroski wieczne kolejki i teksty że to nie ten pokój , warchoły jedne

    • 10 10

    • ciekawa teoria... jak nauczyciel zarobi godnie, aby nie dziadowac, tobie bedzie gorzej... hmmm zapisze sobie

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Grzegorz Morawski

Prezes zarządu i udziałowiec przedsiębiorstwa POLYHOSE Poland. Grupa POLYHOSE jest globalną firmą, posiadająca oddziały w 10 krajach, produkującą nisko- oraz wysokociśnieniowe przewody transferowe, wykonane z gumy, plastiku i teflonu. POLYHOSE Poland została pierwotnie założona jako EXITFLEX Polska – spółka córka szwajcarskiej fabryki, istniejącej od 1971 roku. Członek zarządu i udziałowiec przedsiębiorstwa AIRBLAST Poland. Firma AIRBLAST, posiadająca oddziały w 12 krajach, jest od ponad...

Najczęściej czytane