• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

TPI: warto kupić akcje Energi?

Michał Sielski
2 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Władze Energi obiecują szybki rozwój spółki. Władze Energi obiecują szybki rozwój spółki.

Oferty publiczne od lat rozpalają wyobraźnię, ale czy rzeczywiście opłaca się w nie wchodzić? W poniedziałek ostatni dzień zapisów na akcje Energi, spółki świetnie zarabiającej i prowadzącej przewidywalny biznes, ale czy atrakcyjnej dla inwestorów?



Warto kupić akcje Energi?

W minionym tygodniu zakończyły się zapisy na akcje spółki Newag. Zakład modernizujący i produkujący składy kolejowe został wydźwignięty z kryzysu przez jednego z najbogatszych Polaków, Zbigniewa Jakubasa, i wyprowadzony na drogę regularnych zysków. Teraz akcje wprowadzone zostały na giełdę, bo taka była umowa z zarządzającymi, którzy dzięki temu staną się multimilionerami. Liczyli też na to inwestorzy indywidualni, ale okazało się, że redukcja zakupów wyniosła ponad 92 proc.

Co to oznacza? W największym skrócie: każdy, kto zapisał się na akcje Newagu i przeznaczył na to np. 10 tys. zł, dostanie akcje za... niecałe 800 zł. Jeśli miał 100 tys. zł, kupi je za niespełna 8 tys. zł. Nawet zakładając optymistycznie, że kurs po debiucie wzrośnie o 20 proc., na co może wskazywać nienasycony popyt, zysk - po odliczeniu podatku - wyniesie 1,3 tys. zł, a ze 100 tys. zł, które zostały zamrożone na tygodnie, to ledwie... 1,3 proc. Oczywiście obliczenia te są szacunkowe, bo pisząc te słowa nie wiemy wciąż, jak będzie radził sobie Newag na giełdzie.

Jak to się ma do Energi? Wbrew pozorom można znaleźć sporo podobieństw, mimo że same spółki wiele różni. Nie tylko model biznesowy, ale też skala emisji akcji. Newag sprzedawał 19,56 mln akcji, których cena dla inwestorów indywidualnych wynosiła 19 zł. Energa oferuje ponad 269,1 mln akcji po 20 zł. Kilkanaście razy więcej, ale wcale nie oznacza to, że redukcji nie będzie. Bo kapitał z Newagu, zwłaszcza przy tak dobrym sentymencie na rynku, w większości zainwestowany zostanie w akcje Energi. Dojdą też do tego kolejni inwestorzy, zachęceni szeroką kampanią informacyjną.

Można więc się spodziewać kolejnej redukcji sprzedaży, ale czy to jednoznacznie negatywna informacja? Dla inwestorów obecnych już na giełdzie - niekoniecznie. Pokazuje bowiem, że pieniędzy na rynku wciąż jest sporo i oczekiwanie na "rajd św. Mikołaja", czyli wzrosty spowodowane ciągnięciem kursów spółek przez pompujące swoje wyceny fundusze inwestycyjne, są wielce prawdopodobne.

Poza tym duża redukcja kupna dotyka też często bardzo świadomych inwestorów. Nie tych, którzy kupują "bo jest emisja", ale kupujących akcje spółki, którą chcą mieć w portfelu, bo uznają ją za perspektywiczną. Kilku-, a nawet kilkunastoprocentowy wzrost pierwszego dnia notowań nie ma dla nich wielkiego znaczenia. To właśnie oni odkupują akcje od tych, którzy tuż po debiucie sprzedają je, ciesząc się z szybkiego zysku.

Akcje Energi - za i przeciw:

1. Skarb Państwa zobowiązał się do lock-up'u (nie zbywania akcji) przez 180 dni, licząc od dnia debiutu akcji na GPW - to niewątpliwie plus.
2. Inwestorzy instytucjonalni mogą zapisać się tylko na 6 tys. akcji. Jeśli będą chcieli kupić więcej, będą musieli zrobić to już po rozpoczęciu notowań - to duży plus.
3. Bardzo przewidywalny biznes - plus ze względu na małe ryzyko załamania notowań, ale minus z punktu widzenia dużych i szybkich wzrostów. Fenomenu LPP Energa na pewno nie powtórzy.
4. Do roku 2021 spółka ma zamiar wydać na inwestycje 19,7 mld zł. To dobra informacja, bo spółka będzie się rozwijać, ale tak duża kwota inwestycji wpłynie w początkowych latach na wynik finansowy. Na giełdzie zawsze kupuje się przyszłość, ale jak odległą?

Miejsca

  • Energa Gdańsk, al. Grunwaldzka 472

Opinie (32)

  • własnie zaczynam zarabiać na enerdze
    pozdrawiam pajęczarz

    • 4 3

  • Po co kupować, wsytarczz znać kogo trzeba

    wówczas masz zlecenia - od Nexusa po namarniejsze firemki, wszyscy na Enerdze się pożywią. KAcje? By zająć odpowiednie miejsce trzeba było obstawić prezesa rok temu. Kolega od Round Table przegiął i ma za swoje.

    • 11 1

  • na pewno będzie zysk na debiucie! (1)

    będzie ok 10% zysku na debiucie, o ile papier pójdzie po 18 zł. Pracownicze nic początkowo nie zamieszają, bo jak w każdej takiej prywatyzacji będzie stabilizacja kursu na początku. Potem wszystko jest mozliwe, ale zysk można wyjąć wcześniej.

    • 1 3

    • gadasz...

      :O

      • 2 0

  • Szukanie frajerów na dziurawy kajak

    • 4 2

  • nie warto.

    hehe

    • 2 2

  • No kupujcie akcję, a potem Energa będzie wam robic przyłącze przez rok.

    • 0 1

  • Energa to dno. Wymiana liczników rok temu. Pół roku następna wymiana na liczniki do zdalnego odczytu (chamów, którzy to montują pomijam). Brak faktur przez prawie 3 miechy, po czym przychodzi faktura z kosmosu ze stanem licznika, którego do dnia jeszcze nie osiągnąłem ( i daleko do niego). Pismo złożone w BOK we wrześniu. Odpowiedź, że w ciagu 2 tyg. będzie korekta faktury. Mijają prawie 3 mies.. W międzyczasie mogę się kontaktować z energą tylko poprzez kretyńską infolinię, bo w BOKu możesz tylko podpisać umowę. 5 razy kontaktowałem się i za każdym razem ktoś "wbija' do systemu odczyt kontrolny. I co?? D..pa. Dopiero jakiś tydzien temu łaskawie dokonano odczytu. Niestety póki co muszę korzystać z ich usług, ale mam nadzieję, że uda się zakończyć tą pseudo współpracę

    • 7 2

  • papier po 17 zł?!!!!! (1)

    tak już piszą! A to oznacza, że gruby nie zapłacił dużo i na debiucie 10% jest jak w banku! I co powiedzą teraz malkontenci? Było się zapisać, pomimo prawdopodobnej redukcji! Kasę leżącą na ulicy należy podnosić pajace!

    • 2 2

    • podnieś się pajacu

      • 0 0

  • Do końca grudnia akcje będą po 23,50 zł.

    • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Marek Kamiński

Polski polarnik, podróżnik, żeglarz, autor książek, fotograf, przedsiębiorca. Właściciel firmy firmy Invena. Zajmuje się ona dystrybucją armatury i urządzeń przeznaczonych do wewnętrznych instalacji grzewczych i sanitarnych. Kamiński jest też założycielem Instytutu Marka Kamińskiego, Fundacji Marka Kamińskiego. Włada ośmioma językami obcymi: angielskim, niemieckim, włoskim, francuskim, hiszpańskim, norweskim, rosyjskim i japońskim.

Najczęściej czytane