• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tiger: To cios poniżej pasa

Wioletta Kakowska-Mehring
28 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Michalczewski wygrał w Sądzie Najwyższym

Od kilku miesięcy piszemy o konflikcie o prawa do napoju energetycznego Tiger. W tekstach Tiger vs Tiger kolejne starcie i Komornik zajmuje Tigera opisywaliśmy losy sporu o popularną markę napojów energetycznych Tiger. Zamieściliśmy też rozmowę z prezesem firmy FoodCare, Wiesławem Włodarskim - Tiger: bój o markę wartą miliony. Dziś odpowiedź Dariusza "Tigera" Michalczewskiego.



Dariusz "Tiger" Michalczewski Dariusz "Tiger" Michalczewski
Prezes FoodCare Wiesław Włodarski zarzuca, że nie promował pan marki napoju. Twierdzi wręcz , że pana życie zawodowe i zawirowania w życiu osobistym szkodziły marce.

Dariusz Michalczewski: Skupmy się na faktach. Po nieudanej próbie wprowadzenia na rynek napoju energetycznego łudząco podobnego do obecnych już wtedy na rynku napojów Red Bull, pan Włodarski został wezwany do zaprzestania produkcji tego napoju. W tej sytuacji postanowił zgłosić się do mnie z prośbą o udzielenie licencji na używanie oznaczenia Tiger. Pod koniec kariery zawodowej wspólnie z moimi partnerami biznesowymi z Polski i Niemiec doszliśmy do wniosku, że marka Tiger, którą stworzyłem walcząc na ringu, doskonale pasuje do cech napoju energetycznego. I dlatego postanowiłem zarejestrować ten znak towarowy w Urzędzie Patentowym.

W 2003 roku, kiedy rozpocząłem swoją przygodę z biznesem, firma FoodCare (wtedy Gellwe) nie posiadała żadnych uprawnień do korzystania z oznaczenia Tiger, nie miała też w swojej ofercie żadnych produktów z takim oznaczeniem. Ufając i wierząc w uczciwość oraz dobre intencje firmy FoodCare, udzieliłem jej praw licencyjnych do korzystania z mojego wizerunku oraz do używania oznaczenia Tiger, aktywnie wspierając promocję i reklamę napoju. Na bazie podpisanej umowy, spółka Foodcare uzyskała na 50 lat prawo do używania oznaczenia Tiger, ale, co pragnę podkreślić, nie prawo do jego własności.

Zawarta między nami umowa zobowiązywała Foodcare do przekazywania kilkunastu procent zysków ze sprzedaży na rozwój marki Tiger. Wobec tego nie rozumiem, dlaczego firma FoodCare przypisuje sobie zasługi za działanie, do którego była zobowiązana podpisaną między nami umową.

Czynienie mi dzisiaj zarzutów, że jestem marce niepotrzebny, ponieważ nie uprawiam już czynnie boksu, że nic nie inwestowałem i udowadnianie, że z tym projektem nie mam nic wspólnego, jest wielką niegodziwością. Na wartość znaku Tiger zapracowałem przez całą swoją karierę odnosząc sukcesy na ringu - ryzykowałem zdrowiem, a czasami życiem. Wygłaszanie takich tez to cios poniżej pasa. Z czysto ludzkiego punktu widzenia - to wielka niegodziwość.

Wracając do mojego życia - gdyby każdy człowiek wiedział, jak je przeżyć, nie popełniając po drodze błędów - byłoby nam zdecydowanie prościej. Ale takiej recepty nie ma. Dlatego odnosząc się do podłych zarzutów i oburzających insynuacji pana Włodarskiego ja nie wnikam w to, jak wygląda jego życie prywatne.

Według firmy FoodCare napój był słabo kojarzony z pana osobą. Co pan na to?

Nie można mieć pretensji do sportowca, że już nie walczy i już nie odnosi sukcesów. Chyba firma FoodCare nie przypuszczała, że będę wygrywał na ringu jeszcze przez 50 lat? Kariera każdego sportowca kiedyś się kończy - ważne, aby odejść, będąc na szczycie. W 2003 roku byłem na szczycie i to wtedy będąc uosobieniem siły i energii firmowałem swoim wizerunkiem produkt, który bezpośrednio nawiązywał i odnosił się do moich cech. To wtedy wykuwało się przecież na rynku miejsce dla napojów energetycznych Tiger. Zresztą do dziś - kiedy zapytamy, jaka marka napojów energetycznych kojarzy się z Michalczewskim - prawie wszyscy odpowiedzą, że Tiger. To nie tylko puste słowa, ponieważ tak mówią wyniki badań, które niedawno zrobiliśmy. Takie twierdzenie to kolejna niegodziwość tej firmy i próba sprowadzenia sporu na zupełnie inną drogę.

Prezes FoodCare twierdzi, że dwa lata temu zażądał pan trzykrotnie wyższego wynagrodzenia i oświadczenia, że jest właścicielem marki.

To kłamstwo, taka sytuacja nigdy nie miała miejsca. Umowa i ustalenia sprzed lat były dla mnie święte. To spółka FoodCare poprzez niewywiązywanie się z postanowień umowy doprowadziła do sytuacji, w której ja i Fundacja "Równe Szanse" zostaliśmy zmuszeni rozwiązać umowę licencyjną. Głównym powodem było naruszenie przez firmę FoodCare postanowień kontraktu poprzez zaprzestanie, w momencie wprowadzenia na rynek napojów Tiger Black, płacenia należnego nam wynagrodzenia z tytułu udzielonej licencji.

Jak pan ocenia wprowadzenie na rynek tej marki?

W pewnym momencie współpracy, spółka FoodCare wpadła na pomysł, że jeśli doda do nazwy napoju słowo "black", napisze na puszce, że "dokarmia tygrysy w ZOO", to nie będzie mi już musiała płacić opłaty licencyjnej za używanie oznaczenia Tiger. Natomiast Tiger jest jeden - bez znaczenia jak się będzie nazywał - czy czarny, zielony, czy czerwony, to ciągle jest Tiger - oznaczenie, które należy do Fundacji i do mnie.

A N-Gine? Czy pana zdaniem ma być konkurencją dla Tigera?

Nie miałem pretensji do spółki FoodCare, że wprowadziła na rynek napoje N-Gine. Chodziło mi o to, że nie skonsultowała tego posunięcia ze mną. Jest to jeden z przykładów kolejnego zachowanie nie fair ze strony tej firmy. Zawsze życzyłem Robertowi Kubicy powodzenia na torze i we współpracy z firmą FoodCare. Co do produktu - nie wiem, jak będzie wyglądała przyszłość napojów N-Gine, tym bardziej, że wczoraj dowiedziałem się z prasy, że Robert Kubica nie przedłużył umowy promocyjnej ze spółką FoodCare.

Dlaczego podpisał pan umowę z Maspeksem?

Z powodu odmowy zapłaty za licencję przez firmę FoodCare, Fundacja "Równe Szanse" została pozbawiona środków na bieżącą działalność. Zostaliśmy więc zmuszeni do zerwania umowy z poprzednim licencjobiorcą i znalezienia nowego partnera. Wybraliśmy Maspex, ponieważ potrzebowaliśmy firmy, która ma doskonałą pozycję na rynku napojów, ale również cieszy się dobrą reputacją. Maspex to duża firma - dysponuje świetnym zapleczem produkcyjnym oraz ma rozbudowaną sieć dystrybucji. Fundacja użycza oznaczenia Tiger, a licencjobiorca zajmuje się produkcją, sprzedażą i promocją. My nie mamy zaplecza, żeby prowadzić te działania na własną rękę.

Prezes Włodarski twierdzi, że choć wiele razy pytał Pana fundację, co dzieje się z przekazywanymi przez FoodCare pieniędzmi, to nigdy nie dostał odpowiedzi. Czy mógłby Pan powiedzieć nam na co poszły te pieniądze, czym zajmuje się fundacja?

Nie muszę się tłumaczyć panu Włodarskiemu co robię z moimi pieniędzmi, które mi się należą. Przecież równie dobrze mógłbym przeznaczyć te pieniądze na zupełnie inne cele, niż charytatywne. Ale zdecydowałem inaczej, jeszcze podczas kariery sportowej założyłem fundację, dzięki której pomagamy utalentowanym i potrzebującym dzieciakom. Robię to, ponieważ jest to mój sposób na spłacenie długu wdzięczności. W przeszłości również ja otrzymałem duże wsparcie. Gdyby nie kilka życzliwych mi osób, które kiedyś spotkałem na swojej drodze, zapewne nie zaszedłbym tak wysoko i nie zostałbym mistrzem świata. Fundacja Równe Szanse funkcjonuje i z roku na rok coraz bardziej się rozwija, co widać choćby po liczbie udzielanych stypendiów sportowych. Działania Fundacji Równe Szanse są jawne i w pełni transparentne, podlegające kontroli organów państwa. Organizujemy obozy szkoleniowe dla młodzieży i trenerów. W tej chwili trwa obóz sportowy w Międzyzdrojach, w którym bierze udział 20 zawodników z całej Polski. Kilka razy do roku organizujemy akcje "Lato z Tigerem". Mamy w planach inwestycję w ośrodek przygotowań przedolimpijskich w Słupsku, która, niestety, została wstrzymana z powodu odmowy zapłaty opłaty licencyjnej przez Foodcare. Ostatnio przekazałem również na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy swój najcenniejszy Pas Mistrza Świata Federacji WBO, który został wylicytowany za bardzo wysoką kwotę. Cieszy mnie to, że również w ten sposób mogę pomagać dzieciom. Ja nie pytam pana Włodarskiego ile on wydaje na cele charytatywne? Myślę, że porównując jego wydatki z moimi, pan Włodarski byłby bardzo zawstydzony.

Prezes Włodarski twierdzi, że w sądzie wygra dzięki ekspertyzom rzeczników patentowych i ekspertów w zakresie prawa intelektualnego. Jak pan będzie się bronił?

Tiger jest jeden. Niech pan Włodarski nie starszy mnie opiniami i ekspertyzami. Jestem bardzo dobrze przygotowany do procesu. Wiem, że polskie prawo nie może nagradzać takiej niegodziwości, z jaką się spotkałem.

Opinie (195) ponad 10 zablokowanych

  • Darek (1)

    nie męcz się w tych wywiadach , sam wiesz co masz robić , parę lewych prostych i cwaniaki będą płyt słuchali , nic tak nie uspokaja ludzi jak muzyka Chopena !!!

    • 6 8

    • chyba Chopina!!!

      • 0 0

  • Jaka elokwencja... (1)

    no, no, no. Czy Michalczewski wywiadu udzielał ze słownikiem? Po jego słowach wynika, że albo miał słownik albo nauczył się na pamięc... :) "jest wielką niegodziwością", "to wielka niegodziwość", "Takie twierdzenie to kolejna niegodziwość ", "polskie prawo nie może nagradzać takiej niegodziwości".
    hehehe :)

    • 20 4

    • Widać ze nie wiele odstajesz od Dariusz M.

      • 3 6

  • Opinia wyróżniona

    z całym szacunkiem panie Michalczewski (3)

    ale czy przez tyle lat walcząc na ringu i uzywając miana Tiger przekazał pan choc 1 jedna symboliczna złotówke na ratowanie moich pobratymców zyjacych na wolnosci. czy pan wogóle wie o tym ze istnieje fundusz tworzony z darowizn na rzecz dzikich tigrów? i proszę tu odpowiedziec czy ktokolwiek zezwolił panu na izywanie miana Tiger

    • 11 16

    • same minusy

      ale nic w temacie

      • 0 0

    • a czy pan wie, że (1)

      W OGÓLE - pisze się tak

      • 0 1

      • nie wiem

        natomiast wiem ze 100 lat temu żyło na wolności 100000 tygrysów

        • 0 0

  • (2)

    Tak trzymaj Darek...Jestes dobrym ambasadorem naszego Gdanska...Powodzenia...Tylko patrz prawnikom na rece...

    • 6 8

    • mieć takiego ambasadora to porażka - pomijąc sprawy karne to słynie z tego, że obłapia różne kobitki, nie tylko swoją żonę (1)

      • 2 0

      • zazdrośc zazdrość

        gul ci stoi, bo ciebie kobieta patrzy co najwyżej z odrazą.

        • 0 1

  • panie Darku wygra pan! (1)

    pan Włodarski niech sie teraz pastwi nad Kubicą(N-Gine)...mysle ze Robert bedzie jego nastepna ofiarą wszak "bogatemu" wszystko wolno...w Polsce

    • 6 4

    • Kubica już się wycofał ze spółki z nimi

      Też by go wykiwali za parę lat, jakby przestał jeździć i stracił rozgłos.

      • 0 2

  • Polska - kraj pazernych prawników i oszustów - biznesmenów! (2)

    Panie Darku - Polska jest z Panem a tymi cwaniaczkami pan się nie przejmuje.

    • 10 9

    • Polska jest za praworządnością - na razie Michalczewski niczego nie udowodnił i opowiada o swoich emocjach (1)

      jeśli to sa jego argumenty to w sądzie gospodarczym nie wygra bo tam się liczą fakty, daty

      • 3 2

      • Mówisz jak cwany pazerny adwokat

        • 0 1

  • "Tiger jest jeden" - w to chyba tylko wierzy Michalczewski - jest chociażby Tiger Woods (5)

    Sprawa jest proste i Michalczewski ją przegra. Prawnie nie może dysponować czymś do czego nie ma wyłącznego prawa.

    Myslicie, że można opatentować słowo "Polska" albo "bocian" ?

    • 15 8

    • Wyobraź sobie że można. (4)

      Spróbuj założyć sobie sklep i nazwać go "biedronka" albo " żabka" argumentując, że jest to przecież nazwa pospolitego zwierzęcia i nie wolno go patentować.
      Od razu się przekonasz, że jednak można :)

      Tak samo można opatentować takie słowa jak "Gdańsk" czy "Gdynia" i uwierz mi, są one opatentowane...

      • 2 0

      • Chłopie! Mylisz podstawowe pojęcia! Po co te bzdety szerzysz? (1)

        Po pierwsze proponuję od sprawdzenia terminu "patent"! Patenty nie mają tu nic do rzeczy. A sklep Biedronka mogę sobie otworzy, jeśli zechcę. Biedronka nie zastrzegła znaku towarowego.
        Nie mogę co najwyżej użyć ich logo!

        • 1 2

        • Bzdety to piszesz niestety Ty albo odpowiadasz bez czytania.

          1. Nigdzie nie piszę o patentach. Słowa "opatentować" wykorzystuję w odniesieniu do wypowiedzi poprzednika, który używa go w dyskusji. Czy słusznie, czy nie - nie wnikam. Rozmawiam językiem rozmówcy - nie czepiam się jego terminologii bo to nie ma tutaj większego znaczenia. Bo tematem dyskusji jest to czy można mieć wyłączne prawo do używania nazw potocznych czy nie.
          A tak na marginesie to zastrzeganie prawa do nazwy odbywa się poprzez Urząd... Patentowy.

          2. Pojęcia mylisz Ty. Poczytaj co to jest znak towarowy a potem się wymądrzaj, bo jak na razie robisz z siebie idiotę.
          Znakiem towarowym może być znak graficzny a także nazwa. Logo Biedronki jest znakiem towarowym więc nie pisz bzdur, że nie możesz używać ich logo bo nie zastrzegli sobie znaku towarowego.

          • 1 0

      • Bezwzględny: pamiętaj, że nazwę, którą stosował FoodCare zestrzegła ta firma rok przed Michalczewskim (1)

        nadal Twoja odpowiedź nie wpisuje się przypadek

        • 1 1

        • Sam sobie przeczysz.

          Najpierw piszesz, że Tiger nie może zastrzec czegoś takiego jak Tiger a teraz, że firma FoodCare zastrzegła sobie jednak nazwę. To można czy nie?

          • 2 0

  • Darek tak trzymaj

    i rozwal ich na łopatki.

    • 2 5

  • Damski bokser

    czy naprawdę w Trójmiescie nie ma ciekawszych tematów niż szemrana kasa tego biedactwa intelektualnego ?

    • 8 3

  • Pryecież takie arykóły i zamieszania to kampania marketingowa :))))

    Na wp pisali już 3 razy na główej stronie na trojmiasto.pl też drugi raz.

    Tak się buduje wizerunek firmy na skadalu co chwile słychać że zabronią
    Tigera ludzie kupują zapominają o innych napojach.... co chwilę afera :)

    hehe ciekawe ile sprzedaż Tigera wzrosła przeież to bój o dziesiątki milionów złotych :)

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Jacek Kajut

Z wykształcenia inżynier elektryk, zbudował i rozwija jedną z najsilniejszych marek branży komunikacji elektronicznej w Polsce i Europie. Założona w 1988 r. firma VECTOR jest europejskim dostawcą rozwiązań dla dynamicznie rozwijającej się branży telekomunikacyjnej, oferuje zaawansowane systemy wykorzystywane w sieciach stacjonarnych i mobilnych. Firma specjalizuje się w integracji oraz produkcji rozwiązań, które pozwalają operatorom sieci świadczyć usługi multimedialne, takie jak telewizja...

Najczęściej czytane