- 1 Amerykański producent hełmów wojskowych otwiera zakład (98 opinii)
- 2 Wyższe odszkodowania z ZUS (6 opinii)
- 3 Fabryka na Wyspie Ostrów. Prace mają ruszyć w marcu (82 opinie)
- 4 Zobacz, jak się wynurza ORP Orzeł (102 opinie)
- 5 Co się stało z akcjami LPP? "To atak dezinformacyjny" (197 opinii)
- 6 Zobacz efektowne wodowanie superjachtu (47 opinii)
Umowa lojalnościowa. Czy pracodawca może wymagać jej podpisania?
Umowami lojalnościowymi najczęściej nazywane są umowy o zakazie konkurencji albo umowy dotyczące podnoszenia kwalifikacji zawodowych przez pracownika. Kiedy pracodawca może je z nami podpisać i czy po rozwiązaniu umowy również nas obowiązują?
Dwa i pół roku temu podpisałem umowę o pracę na czas nieokreślony bez żadnej lojalki. Czy w trakcie trwania umowy pracodawca może zmusić mnie do jej podpisania? Blisko mojej firmy otwiera się zakład o podobnym charakterze, sporo osób odchodzi do niego ze względów finansowych.
Przez cały czas zatrudnienia firma wysłała mnie tylko na jedno szkolenie pół roku po zatrudnieniu, od tamtej pory nie podnosiłem swoich kwalifikacji ani nie awansowałem. Nie zajmuję ważnego stanowiska w firmie, która obecnie chcąc zatrzymać pracowników proponuje im podwyżki (ale bez awansów). Obawiam się, że pod pretekstem podwyżki, dostaniemy do podpisania nowe umowy wraz z lojalką. Czy mogę odmówić przyjęcia podwyżki? Czy będą się z tym wiązały jakieś konsekwencje, np. zwolnienie z pracy?
Co stanie się, jeśli podpiszę lojalkę na 3 lata, a w tym czasie pracodawca zwolni mnie z pracy np. z powodu redukcji etatów? Czy skoro to pracodawca rozwiąże naszą umowę, lojalka dalej będzie mnie obowiązywała?
Na pytanie odpowiada Andrzej Fortuna - radca prawny z kancelarii Radcy Prawnego Fortuna.
W trakcie trwania zatrudnienia pracodawca ma prawo do podjęcia inicjatywy zawarcia z pracownikiem dodatkowych umów, zacieśniających wzajemne relacje stron, które potocznie określane są mianem umów lojalnościowych. Najczęściej przybierają one postać umowy o zakazie konkurencji albo umowy dotyczącej podnoszenia kwalifikacji zawodowych przez pracownika.
Umowa o zakazie konkurencji nakłada na pracownika obowiązek powstrzymania się od prowadzenia działalności konkurencyjnej względem działalności prowadzonej przez pracodawcę, jak również od świadczenia pracy na rzecz podmiotu prowadzącego taką działalność konkurencyjną.
Zakaz konkurencji nie wiąże się jednak dla pracownika z obowiązkiem trwania w zatrudnieniu u pracodawcy przez określony czas, ale zakazuje podejmowania ściśle określonej działalności, konkurencyjnej wobec pracodawcy. Nie zakazuje podejmowania jakiegokolwiek dodatkowego zatrudnienia, ale tylko działalności, która jest faktycznie konkurencyjna wobec pracodawcy.
Takie dodatkowe świadczenia nie obowiązują dla zakazu wykonywania działalności konkurencyjnej w trakcie trwania umowy o pracę z danym pracodawcą - ta umowa z zasady nie wiąże się dla pracownika z dodatkowym wynagrodzeniem, choć oczywiście nie ma przeciwwskazań, aby pracodawca zwiększył wynagrodzenie pracownika w związku z jej zawarciem.
Co istotne, zakaz konkurencji na czas po zakończeniu stosunku pracy może dotyczyć tylko osób, które mają dostęp do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Zakaz konkurencji w czasie trwania stosunku pracy może natomiast dotyczyć każdego pracownika.
Czas obowiązywania zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy wynika z umowy i jest niezależny od sposobu rozwiązania umowy o pracę, jak i tego, z czyjej inicjatywy ono nastąpiło (wypowiedzenie pracodawcy, wypowiedzenie pracownika). Zakaz konkurencji ustanowiony na okres po zakończeniu stosunku pracy przestanie jednak obowiązywać, gdy ustała przyczyna uzasadniająca ten zakaz lub gdy pracodawca nie wywiązuje się z obowiązku wypłaty pracownikowi odszkodowania.
Co jednak istotne, brak zgody pracownika na podpisanie umowy o zakazie konkurencji może stanowić w niektórych sytuacjach podstawę do wypowiedzenia stosunku pracy przez pracodawcę. Dotyczyć to może zarówno umów na czas trwania stosunku pracy, jak i po jego zakończeniu (tak np. wyrok SN z 12.02.2013 r. II PK 165/12). Odmowa podpisania umowy o zakazie konkurencji może być odczytana jako brak lojalności, chęć podjęcia kroków godzących w interes pracodawcy (tak np. w wyroku SN z dnia 20.08.2009 r., II PK 41/09). Ocena zasadności ewentualnego wypowiedzenia dokonanego przez pracodawcę byłaby jednak możliwa dopiero po analizie konkretnej sytuacji.
Natomiast umowa dotycząca podnoszenia kwalifikacji zawodowych odnosi się do sytuacji, gdy pracownik w trakcie zatrudnienia korzysta z dodatkowych uprawnień i świadczeń związanych z nauką, a z zasady umowa ta zobowiązuje pracownika do pozostawania w zatrudnieniu u pracodawcy i świadczenia na jego rzecz pracy - przez pewien okres, nieprzekraczający trzech lat liczonych od momentu ukończenia szkolenia objętego umową. Taka umowa może być wymagana przez pracodawcę, jeśli ten decyduje się sfinansować pracownikowi szkolenie, kurs czy studia itp.
Umowa nie zawiera sama w sobie zakazu wypowiedzenia stosunku pracy przez pracownika, ale oznacza, że w razie wypowiedzenia stosunku pracy przez pracownika (poza sytuacją, gdy wypowiedzenie następuje z powodu mobbingu) albo w razie rozwiązania stosunku pracy przez pracodawcę bez wypowiedzenia z winy pracownika - pracownik będzie musiał zwrócić pracodawcy koszty poniesionych przez niego szkoleń w wysokości proporcjonalnej do okresu zatrudnienia po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych lub okresu zatrudnienia w czasie ich podnoszenia. Pracownik nie ponosi konsekwencji finansowych wówczas, gdy rozwiąże umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy lub z powodu mobbingu - jeśli podstawy uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę w tym trybie są prawdziwe, albo gdy pracodawca wypowie umowę o pracę z przyczyn leżących po jego stronie.
Zawarcie umowy o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych przez pracownika i związanego z tym narzucenia pracownikowi okresu zatrudnienia wymaga zgody pracownika. W praktyce co prawda, można sobie wyobrazić sytuację, gdy podniesienie przez pracownika kwalifikacji staje się warunkiem kontynuowania stosunku pracy (np. gdy pewne kwalifikacje stają się niezbędne wskutek zmiany przepisów) - jednakże nawet wtedy pracownik może podnieść kwalifikacje nie korzystając z dodatkowych świadczeń ze strony pracodawcy - a tym samym, nie będzie go obowiązywał nakaz trwania w zatrudnieniu.
Co także istotne, zawarcie umowy o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych nie zabrania pracownikowi podejmowania dodatkowego, równoległego zatrudnienia w innej firmie.
Odnosząc powyższe rozważania do sytuacji czytelnika należy wskazać, że pracodawca co do zasady może wymagać od niego podpisania umowy o zakazie konkurencji w trakcie trwania zatrudnienia i to nawet bez zaoferowania mu podwyżki. W tej sytuacji czytelnik nie będzie miał możliwości podjęcia pracy w konkurencyjnej dla pracodawcy firmie - póki trwa aktualny stosunek pracy. Pracodawca nie ma natomiast możliwości zobowiązania pracownika do trwania w zatrudnieniu u niego przez określony czas - chyba że strony zgodnie postanowią o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych pracownika, a pracodawca zaoferuje z tego tytułu pracownikowi dodatkowe świadczenia. Natomiast jeśli czytelnik nie posiada dostępu do szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę - to zawarcie umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy byłoby niedopuszczalne, jeśli jest odwrotnie - taką umowę można zawrzeć, ale nie ogranicza ona możliwości rozwiązania umowy przez pracownika, natomiast po ustaniu zatrudnienia pracodawca zobowiązany jest do wypłacania pracownikowi rekompensaty finansowej.
Masz wątpliwości dotyczące działań firmy, która cię zatrudnia? Nie wiesz jak postąpić w sporze z pracodawcą, jakie możliwości pozostawia ci prawo pracy? A może po prostu jest temat, który cię nurtuje i chcesz poznać zastosowanie bieżących przepisów? Prześlij swoje pytania mailem: serwispraca@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Praca portalu Trojmiasto.pl
O autorze
Andrzej Fortuna
radca prawny z kancelarii Radcy Prawnego Fortuna
Opinie (23)
-
2018-04-17 13:03
ostatnio zaproponowano mi 2200 brutto i umowę lojalnościową:) (6)
- 29 2
-
2018-04-17 14:19
czy jesteś może projektantem i wykonujesz wolny zawód?
- 4 2
-
2018-04-17 14:26
powiedz co to za firma bo chciałbym pogratulować im tupetu...
- 21 0
-
2018-04-17 14:34
w euro czy dolarach?
i czy to dniowka czy tygodniowka?
- 12 1
-
2018-04-17 14:58
powinieneś się cieszyć, że w ogóle jakaś propozycja była...
Ludzie, zanim pójdzie się na rekrutacje to należy dowiedzieć się jak najwięcej o firmie z którą się spotykasz, a potem zaskoczenie i durne teksty na forach..... do kiepskich firm nie ma co chodzić na rekrutacje - szkoda czasu!!!!
- 9 11
-
2018-04-17 16:03
Bym sie zapytal czy to praca jeden dzien w tygodniu
- 11 0
-
2018-04-17 17:21
idz na budowe ,dostaniesz 3k netto ,8 godzin.
- 10 2
-
2018-04-17 13:28
W duzym skrocie to rąbac januszybiznesu! (3)
Juz wole korpo, spokoj i wyzsza pensje
- 15 7
-
2018-04-17 14:56
To właśnie w twoim ukochanym korpo najczęściej podpisywane są umowy lojalnościowe...
no chyba, ze robisz jako cieć ... takiemu nie trzeba dawać umowy!!!
- 10 0
-
2018-04-17 17:39
(1)
Taką umowę maiłem w WP :)
- 3 0
-
2018-04-17 19:23
Pewnie Twój kapral nie chciał żebyś przeszedł do Legii cudzoziemskiej
- 5 0
-
2018-04-17 14:23
Nie moze pracodawca zmuszac do niczego
- 9 1
-
2018-04-17 15:44
Polscy pracodawcy. 1500 na reke i zakaz konkurencji ahahah
- 16 1
-
2018-04-17 16:11
Zmiana warunkow gry w trakcie jej trwania (2)
Zaczynam bez lojalki a w trakcie trwania umowy bez zadnej rekompensaty mam sobie dac zalozyc smycz? jak mi nie pasuje to moge zostac zwolniony?
tak troche jednostronnie jak zawsze..- 21 0
-
2018-04-17 21:34
bez rekompensaty zakaz konkurencji jest nieważny
rekompensata minimum 1/4 pensji, przez cały okres zakazu konkurencji
- 2 0
-
2018-04-17 23:00
zwykle zmian następuję jak weźmiesz kredyt..
bierzesz oświadczeie o zarobkach o pracodawcy, natepnie po Twoim ruchu jest kolejny ruch pracodawcy, w tym min. lojalki itp. itd.
- 1 0
-
2018-04-17 20:27
pracuję od pół roku, idę na dywan do właściciela a tam lojalka (2)
nie podpiszę - nie przedłuży mi umowy
zależy mi, bo 3800 na rękę, znaczy 2 tys. pod stołem miesiąc w miesiąc + to co państwo widzi
lubię to co robię
rękawa sobie nie urywam
godziny w sam raz na takiego śpiocha
ale po podpisaniu zacząłem kolekcjonować kopie faktur i danych najważniejszych klientów
jestem lojalny, bo im więcej szef sprzeda, tym lepiej będzie o nas gadał przy wypłacie
więc po co mam komukolwiek gadać komu i co sprzedajemy i za ile ?
a tą lojalką sobie przeskrobał
w razie czego, wiem gdzie konkurencja
idę, kładę i się targuję
robotę znajdę w in. branży
ale chciał nas zastraszyć, to mu narobię gnoju koło zada- 12 1
-
2018-04-17 21:39
co to znaczy lojalka ?
lojalność wobec pracodawcy obowiązuje każdego pracownika bez dodatkowego papieru
a jeśli to zakaz konkurencji to musi wpisać czas trwania po odejściu i kwotę rekompensaty jaką będzie płacił ( minimum 1/4 pensji) przez ten czas - bez tego taki papier jest nieważny.- 2 2
-
2018-04-17 23:00
a masz kredyt i pracodwca o tym wie? albo dzieci?
- 2 0
-
2018-04-18 08:17
Szach i mat
Jak pracodawca z zaskoku daje taką umowę to od razu wiadomo o co chodzi......Daje nam do zrozumienia ze powinniśmy się rozglądać za szefem który takich głupich pomysłów nie miewa
Może nas zwolnić jeśli nie podpiszemy takiej umowy bo jesteśmy nielojalni ale czy płaci na tyle dobrze żeby pracownikowi ta lojalność się opłacała? Bo jak nie, to tylko zrobi nam przysługę zwalniając :D- 6 0
-
2018-04-18 11:39
wskazane jest
prowadzić "rejestr" wszystkich ważnych wyjazdów służbowych, krytycznych emaili od przełożonych, zadań, "ponagleń" w sprawie większej efektywności tzn. więcej w mniej czasu - przydatne jeśli spowodujesz w czasie pracy wypadek z Twoje winy - pracodawca wywierał na Ciebie presję, itd.
Sprawy wracają po latach. Pamiętaj pracodawca też się zabezpiecza na taką ewentualność. Oczywiście wszystko zgodnie z literą prawa.- 4 0
-
2018-04-18 20:20
Jedno korpo w Gdańsku po tym, jak pracownicy zaczęli uciekać, zaczęło podsuwać lojalki i wygrażać zakazem konkurencji i pozwami.
jest to oczywiście całkowicie nielegalne - po pierwsze, musieliby płacić za to po rozwiązaniu umowy o pracę, a nie płacą. Po drugie, pracownik nie jest niewolnikiem i ma prawo zmienić pracę, a wiadomo że każdy pracuje w jakiejś branży i jak zmienia pracę, to najczęściej wewnątrz branży.
A firma, co ciekawe, bardzo reklamuje się jako przyjazny pracodawca, ma dział employer branding i chce być uważana za wspaniałą. Niestety jest też lekko sekciarska, trzeba w niej głośno klaskać prezesowi, a jak ktoś ośmieli się odejść to jest traktowany jak zdrajca sekty.- 3 0
-
2019-02-06 20:39
Lojalnosciowka
Lojalnosciowka z tytułu szkolenia, to typowe niewolnictwo, każdy pracodawca może wystawić dokumenty, że poniósł koszt przeszkolenia, w rzeczywistości po podpisaniu takiego czegoś, musisz dla nich robić przez trzy lata, co zechcą, bo będą cię szantażować koniecznością zwrotu niemalych kosztów, a mobbing trzeba udowodnić, co nie należy do łatwych.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.